Amerykańscy gracze szukają tańszych alternatyw?
Kryzys, kryzys i kryzys. Widzę, że wszyscy nauczyli się już na maksa wykorzystywać to słowo i tą "sytuację kryzysową"...
Czyli rynek konsol skurczył się prawie o jedną czwartą, to straszne i co teraz będzie:-(
i mamy bardzo fajny przykład że gry mmo, pomimo tak przez większość znienawidzonego abonamentu , są tańsze niż granie w single player. Kupujesz abonament na miesiąc i nie musisz się już martwić co będziesz robił, większość współczesnych gier nie wystarcza nawet na tydzień rozrywki.
tankem3
--> weź się chłopie nie ośmieszaj, sam na własnej skórze przekonałęm się co to znaczy kryzys finansowy. Nie wiem jak w Polsce ale tutaj w UK było to bardzo wyraźne.
@hellgate82 nad jakąś przysłowiową "wodę" by się wybrać można a nie w kompa tv ślepić kilka tygodni. Na wakacjach można pograć w odstawione tytuły ale wykupienie abonamentu MMO na kilka miesięcy z góry to kiepski sposób na wakacje ;)
a ktoś coś wspominał o wakacjach? zresztą ja to najwyżej mogę wziąść jakiś urlop od czasu do czasu, 3 miesięce wakacji już za mną niestety :/
Pamiętajcie, że kryzys to czas ogólnej wyprzedaży, sporo firm kiepsko sobie radzi i wyprzedaje towar za nawet za 1/4 ceny. To właśnie dlatego ja osobiście kupiłem w tym roku jakieś 50 oryginalnych gier (i może tylko ze 3 tytuły kosztowały powyżej 30F), rok wcześniej kupiłbym pewnie z 10.
Mi tam kryzys jest na rękę - czas zakupów, wszystko tańsze, w przyszłym roku planuję jeszcze zakupić mieszkanie w Polsce (bo następny kryzys i obniżki za ~20 lat). Więc osobiście z kryzysu się cięszę i jest mi nawet na rękę.
Widać, że kryzys uderza także w graczy, więc szukają tańszych alternatyw.
[5]--->Ciekawe jak możesz odczuć kryzys jak gierki Ci rodzice kupują...OMG :|