Warlords
jak dla mnie to ścisła czołówka gier wszechczasów
część II, z jednej strony krok do przodu (więcej niż 1 mapa, rozbudowany watek bohaterów), z drugiej już nie ten klimat (nie trzeba kupować flot, by poruszac się po wodzie, w miastach można zbudowac dowolną produkcje, przez co nie ma już miast priorytetowych strategicznie)
Protoplasta dzisiejszych Herosów !! ?? hehe autor recenzji się pospieszył, tzn. zapomniał o KB :D
ehhh Warlords, gra mojej młodości, wręcz dzieciństwa. Strategia wymagająca dużej cierpliwości, ale dająca wiele satysfakcji i ta możliwość gry w kilku graczy na jednym komputerze.