Co w Blizzardzie piszczy? - część 5
Mi się ostatnio śniło, że grałem. Ha ha to był polew :P
Ciekawa figurka. Dobrze, że nie jestem fanem Diablo, i że nie jestem kolekcjonerem figurek bo pewnie nieźle bym wybulił. Odnośnie czekania na gre, dobrym sposobem jest zajęcie się czymś innym, jak np nadrobienie zaległych tytułów (gra/książka/film). Ja tak zawsze robię i pomaga bo nie myśli się na okrągło "kiedy to wreszcie wyjdzie". I nie śledzę for o tych grach aby mieć to miłe zaskoczenie.
Rozumiem, że nadal nie wiadomo kiedy będzie demo, o wersji końcowej nie wspominając? :)
Ja bym raczej nie liczył na demo. A takiej figurki w edycji kolekcjonerskiej bym się nie spodziewał, chyba że by kosztowała z 1000 złotych. Bo sama figurka 300 zielonych od wujka Sama.
Eee tam.. taka sobie ta figurka. Gdyby dali jakąś elficę :D
Rafiraf2: Chodziło o tą cenę w realiach i możliwościach finansowych polskich fanów...
To ja taki OT odnośnie końcówki artykułu ;)
@Phoenix
A mi chcieli 3 zęby wyłuskać z czego 2 niewidoczne 9-tki! Jestem megamądry ;D
I się nie dałem :D Co tam, bedę rekinem :P