Electronic Arts podsumowuje przychody z cyfrowej dystrybucji i patrzy w przyszłość
wszystko to idzie w kierunku sprzedazy gier poprzez dystrybucję cyfrową ... a co z moją duszą kolekcjonerską i widok pieknych pudełek na mojej półce ? ...
Ten cały system dystrybucji elektronicznej firmy EA to jeden wielki badziew i naciągacz kasy. O ile w takim steamie zakupioną grę mogę pobierać kiedy tylko chcę o tyle w systemie EA jeżeli będę chciał grę pobrać powiedzmy za pół roku a przy zakupie nie wykupię dodatkowej opcji umożliwiającej taką opcję, to będę mógł się w d. pocałować a gry i tak już nie pobiorę! Jak to w EA się fachowo nazywa Rozszerzona usługa pobierania plików i kosztuje dodatkowo do każdej gry 14,99 zł. A to cytat z tego "cudeńka":
Sklep EA Store — pobieraj gry EA bezpośrednio na swój komputer! Pomyśl o tym, jako o cyfrowym zabezpieczeniu przed zrządzeniami losu — awarią dysku twardego czy zainfekowaniem komputera. Dzięki usłudze EDS możesz pobierać swoją grę przez pięć lat od kupienia jej cyfrowej wersji w naszym sklepie. Jest to rozszerzenie standardowej, jednorocznej ochrony oferowanej do każdego zakupu w sklepie EA Store. Dzięki tej usłudze przez całe 5 lat nie będziesz się martwić, że w razie jakiegoś pechowego zdarzenia stracisz swoją grę — możesz ją w każdej chwili pobrać ponownie.
Będziesz musiał rysować na kartce np Ezio i będziesz mówił ze masz AC2, i tak powstaje pudełko XD
Nie chcę aby pudełkowe gry przeszły do lamusa. Ja lubię popatrzeć na mój zbiór tytułów jaki mam na półce:P
TobiAlex,
Mocne :) Serio walą takie suchary ? Toż to prawdziwy surrealizm :) No i trzeba mieć niezły tupet, żeby napisać że aż 5 lat będę mógł pobierać grę za, którą zapłaciłem. Super.
Co do tematu - cyfrowa dystrybucja zaczyna być znakiem naszych czasów. Ja generalnie większość tego typu systemów uważam za badziewie i zło. Już taki STEAM jest gównem do potęgi, to co dopiero mówić o EA Store :)
ps. A w domu mam wciąż oryginalnego "cedekowego" Wing Commandera II i pierwsze "Diablo". Grubo ponad 10 lat i wciąż sprawne. Jedyny problem jaki bym miał to uruchomienie tego pod Vistą. Także jak dla mnie to EA może sobie wsadzic ten bełkot.
Za Simsy nieźle zarobili i podobnie pewnie będzie z Virułą Tenis 2009!
Buahahaha.
Faktycznie, tutaj mozna poczytac o "standardowej" i "rozszerzonej" opcji pobierania.
https://eastore.ea.com/DRHM/servlet/ControllerServlet?Action=DisplayOrderInformationPage&SiteID=eaemea&Locale=pl_PL&Env=BASE#q13
Co to jest rozszerzona usługa pobierania?
Standardowa usługa (Standard Download Service) gwarantuje dostępność zakupionego oprogramowania przez jeden rok od daty zakupu. W przypadku wybrania usługi w wersji rozszerzonej (Extended Download Service), oprogramowanie będzie dostępne przez 5 lat od daty zakupu.
Coz, dystrybucji elektronicznej nie lubie, niemniej z roznych przyczyn nabylem dotad w tej formie _az_ 2 gry :)
Moj ranking sklepow "elektronicznych" zatem wyglada tak:
EA store (wrogi graczowi- ze wzgledu na limity czasowe dotyczace pobierania i byc moze jeszcze jakies inne kretynskie zabezpiecznenia, jak to EA ma w zwyczaju?)
Steam (upierdliwy ze wzgledu na ta swoja kretynska aplikacje, ktora odpowiada za startowanie gry)
Gamersgate (user friendly :) ) - zciagasz sobie instalke na hdd (mozesz wypalic na plytke), dostajesz seriala i juz. A jak sa jakies limity instalacji, to goscie wprost informuja, ze trzeba sie z nimi skontaktowac i powiedza co dalej, bo kazda gra zakupiona u nich jest dostepna do samego konca. Twojego lub ich :)
Ja lubię cyfrową dystrybucję. Pudełka to fajna rzecz, ale jak mam 50 km jechać do sklepu w którym mają gry w rozsądnych cenach, albo czekać tydzień na przesyłkę (+ koszty wysyłki), to wolę sobie kupić coś elektronicznie wieczorem i rano już mogę grać.
likfidator -> Nie wiem jaką formę przesyłki trzeba wziąć żeby tydzień czekać. Mnie z drugiego końca polski przesyłki w 48 godzin przychodzą.
niezłe, licencja rozszerzonego pobierania - EA to gorszy ździerca niż sam steam dla Europejczyków. Nie korzystałem ze sklepu EA i nie zamierzam, tak samo jak i na steam'ie omijam gry EA z daleka.
Era gier w pudełkach odchodzi w zapomnienie? Ja się nie zgadzam! Gówno mi z pliku który można sobie przez przypadek z dysku usunąć i pobieraj znowu. Dzięki ale nie. Wolę mieć pudełko z płytką które moge sobie postawić na biurku i dodatkowo ładnie wygląda. Nie dla dystrybucji elektronicznej!
No to ja powiem tak - Steam to nie jest wcale taka zła usługa, bywa przydatny. Ze sklepem EA nie miałem do czynienia i wg. tego co było napisane, nie mam zamiaru mieć z nimi nic wspólnego, jednak też lubię mieć pudełeczka... Tylko że w końcu dojdzie to tego, że braknie miejsca w domach i trzeba będzie pobierać :D Także pod warunkiem, że dyst. elektroniczna nie spowoduje zakończenia sprzedaży klasycznej, obie mogą sobie istnieć i nikt nie będzie mieć żalu, a przynajmniej tak mi się zdaje :D
Mi też szybciej przychodzą przesyłki, niż ściągają się gry, które coraz więcej ważą. Zresztą bardzo lubię zapach świeżej instrukcji, i możliwość podziwiania pudełek na mojej półce.
filas... steam to steam...!!!! a jeśli chodzi o kwestię rzędu pudełek na półce to już inna sprawa... ja też wolę mieć grę w bardziej namacalnej formie....
Electronic Arts chce jeszcze więcej zarabiać na cyfrowej dystrybucji.