Gry biją kolejne rekordy Guinessa
"Niewiele mniejsza liczba osób nabyła z kolei „Najlepiej sprzedającą się grę strategiczną” – pierwszego StarCrafta. Do dzisiaj zdecydowało się na to już 9,5 miliona graczy."
A ta wersja na Nintendo 64 ile ma %?
"Todd Howard z Bethesdy odebrał natomiast tytuł „Najszybciej sprzedającego się, multiplatformowego cRPG” przyznany oczywiście grze Fallout 3. Ta świetna produkcja fabularna..."
Bez komentarza...
..właściwie to z czego tak się cieszysz, Zero-Cool? ..pewnie taką samą "radochę" powinien Ci sprawić sposób wydania Fallouta 3 przez Cenegę z nieczynnym Live i dodatkami w nieokreślonej przyszłości..
Flyby
Ja się z niczego nie cieszę. To śmiech przez łzy. Jak to coś (f3) można nazywać "świetną produkcją fabularną"? Tak durnej, prostackiej, monotonnej i przewidywalnej fabuły nie uświadczyłem dotąd w żadnym cRPG'u. A gram już baaaardzo długo.
Niektóre gry są tak ogromne, że tylko rekord Guinessa jest wystarczająco dobrą nagrodą.
Nie cierpie Bethesdy, dla mnie to jedna z najgorszych firm tworzacych gry. Robia nie tylko prostackie ale strasznie nudne i monotonne gry, Fallout 3 i Oblivion sa tego przykladem. Jesli chodzi o Fallouta to przeciez to nic innego jak Oblivion w postapokalipycznej przyszlosci, tylko ze zamiast mieczy czy lukow to mamy pistolety i karabiny.
..ja też gram "baaaardzo długo", Zero-Cool, zwłaszcza w cRPG-i ..i spokojnie mogę Ci napisać że Twoja opinia w kwestii fabuły Fallouta 3 jest pochopna i nietrafna ..Przekonany zresztą jestem że owa opinia bazuje na bardzo konkretnych Twoich uczuleniach czy uprzedzeniach (przyzwyczajeniach) wyniesionych z poprzednich części Falloutów ..Niestety odejście twórców Fallouta 3 od pewnych "zasad" obowiązujących w poprzednich częściach bynajmniej nie sprawia że Fallout 3 przestał być grą ciekawą i dobrą ..Tak, główny wątek Fallouta 3 jest stosunkowo ubogi i krótki ;) ..Rzecz w tym że nie musi być długi i zawiły w takiej formie gry jaką sobie założyli jej autorzy ..Znakomicie uzupełniają go questy poboczne i dodatki ..Fallout 3 ma "przypominać " stare, same w sobie doskonałe, części a nie tworzyć nową, wstrząsającą historię fabularną ..To nie było potrzebne ani serii, ani graczom zwłaszcza "nowym" ..Widać miłośnikom "klasyki" trudno to zrozumieć ..
..prostackie to są takie "porównania", Chriso25 ..pomyśl nieco zanim coś " chlapniesz"
Zero-Cool uważasz, że Fallout 3 jest krótki? A wiesz o tym, że Fallout 1 możesz przejść w 8 (słownie osiem) minut?
Ale główny wątek w Falloucie 1 była tylko na dodatek (nikt by nie zapłakał jakby wcale nie było w tej grze wątku głównego), gra bardziej skupiała się na questach pobocznych i odgrywaniu postaci
kupiłbym te wydanie księgi rekordów Guinessa, tylko pytanie czy będzie dostępna w Polsce :) A StarCrafta sam kupiłem nawet dwie kopie.
@ Flyby
to co gadasz to jeszcze gorzej niż powiedział zero
gra dla przypomnienia i jadąca nazwą by sprzedać się tak to wyszło z twoich ust i ja się z tym doskonale zgadzam.
Największym bublem jaki jest w F3 to nie sama fabuła a cały system postaci. Przedewszystkim silnik obliviona nie nadaje się na pseudo strzelanke rpg, a cała konwercha umięjętności i SPECIALa to po prostu porażka. Broń jest niewyważona. Power armory są do dupy i mimo że wyglądają świetnie.
Betsheda OLAŁA i pojechała tylko i wyłącznie na kase robiąc F3. Czemu tak uważam ?
Wejdzcie sobie na falloutnexus jest to społeczność moderska dla Fallout 3. Jeden mod ważący kilkadziesiąt mega sprawia to że w grze pojawiają się wszystkie klasyczne giwery z F 1 i F2. Większość modów związanych z gameplayem jest genialna. Poszrza zabawe i dodaje to wszystko co utraciliśmy przechodząc z F2 do F3. Niestety takie bugi czy głupoty jak musisz mieć dokładnie 25 skilla do otwarcia zamkazostają ale wiele rzeczy jest zbalansowane. Wreszcie broń zadaje obrażenia jak powinna, power armor coś znaczy, seria z miniguna jest zabójcza dla nas, mutanty to madafaki, a ludzie bez zbroi ito i z ręczniaka utłucze się jednym przeważnie strzałem.
To wszystko zrobili amatorzy a nie profesjonalny kilkusetny albo kilkudziesięcio osobowy team..
Betsheda królem może i dużych wymodelowanych terenów w każdym innym zakresie leży. I mając doskonały materiał który potrzebuje tylko zmiany na nowe standardy i nową fabułe. Kopiują Obliviona i zastępują Cyrrodil postnuklearnym światem.
TobiAlex
Zero-Cool uważasz, że Fallout 3 jest krótki? A wiesz o tym, że Fallout 1 możesz przejść w 8 (słownie osiem) minut?
A gdzie napisałem, że F3 jest krótki? Sam przeszedełem go (tak z 90% gry) w nieco ponad 40h.
Flyby
..ja też gram "baaaardzo długo", Zero-Cool, zwłaszcza w cRPG-i ..i spokojnie mogę Ci napisać że Twoja opinia w kwestii fabuły Fallouta 3 jest pochopna i nietrafna ..Przekonany zresztą jestem że owa opinia bazuje na bardzo konkretnych Twoich uczuleniach czy uprzedzeniach (przyzwyczajeniach) wyniesionych z poprzednich części Falloutów
Moja opinia nie bazuje tylko doświadczeniach wyniesionych z poprzednich falloutów, ale ogólnie na grach cRPG, które ukazały się przed F3.
..Niestety odejście twórców Fallouta 3 od pewnych "zasad" obowiązujących w poprzednich częściach bynajmniej nie sprawia że Fallout 3 przestał być grą ciekawą i dobrą ..Tak, główny wątek Fallouta 3 jest stosunkowo ubogi i krótki ;) ..Rzecz w tym że nie musi być długi i zawiły w takiej formie gry jaką sobie założyli jej autorzy ..Znakomicie uzupełniają go questy poboczne i dodatki ..Fallout 3 ma "przypominać " stare, same w sobie doskonałe, części a nie tworzyć nową, wstrząsającą historię fabularną ..To nie było potrzebne ani serii, ani graczom zwłaszcza "nowym"
Hmm... dziwny tok rozumowania. Czyli dla Ciebie w grach RPG główny wątek fabularny jest tylko mało istotnym dodatkiem... ;> Rzeczywiście, w F3 niektóre questy poboczne są całkiem niezłe. Ale niestety tych sensownych jest mało, a tych debilnych (motyw z bombą atomową pośrodku miasta) jest niestety więcej. Ja po prostu nie mogę tego znieść, że ta gra traktuje gracza jak idiotę. Nie dość, że fabuła jest krótka, lekka, bez zawiłości i jakichś porywających zwrotów akcji, to jeszcze cały czas przypominane nam jest co robimy i po co. A outro po prostu rozwala. Jakby kotoś nie załapał fabuły i po co tak naprawdę łazil po tych pustkowiach, to mamy przygotowany slideshow z naszych poczynań w grze i wszystko jest jeszcze raz wyjaśniane co w tej grze robiliśmy i po co.
..Widać miłośnikom "klasyki" trudno to zrozumieć ..
Nie tylko miłośnikom klasyki. Nawet w ciągu zaledwie ostatnich 5-6 lat powstało mnóstwo cRPG'ów, które fabularnie zjadają F3 jak: Vampire The Masquerade: Bloodlines, Wiedźmin, KOTOR I i II, Fable, Jade Empire, czy choćby nie rewelacyjny ale i tak lepszy od F3, Mass Effect. Śmiem twierdzić, że fabularnie to nawet niektóre FPS'y wygrywają z F3 (Bioshock, Half-Life 2). Po prostu ta gra w kwestii fabuły to dno.
..nie "psujmy" wątku, Perkel, poboczną w sumie dyskusją ..ale ..możliwość tworzenia modów w Falloucie 3 czy w Oblivionie to dla mnie tylko "plus" ..umożliwia dopasowanie gry pod jakże rozbieżne gusta ;) ..sam korzystam z niektórych ..Umożliwił to ten "pogardzany" przez Ciebie team (w jakiś sposób) ..I dzięki temu ja nie narzekam na brak zabawy ..tak w Oblivionie jak i w Falloucie 3 ..A "ponarzekać" sobie można, byle bez przesady ;)
..Fabuła, Zero-Cool, zawsze jest "wtórna" ..zwłaszcza w grach ..istotny jest sposób jej przedstawienia, "udziału" w grze, sprawiający że staje się jej istotnym elementem "napędowym" ..W wypadku Fallouta 3 te warunki zostały spełnione..
OMG znowu..... Nie podoba sie to nie grajcie - ktos kaze wam kupowac i grac w tego chujowego F3? Zbojkotujcie gre i jej nie kupujcie - proste.....
Grajcie sobie w super wyjebanego w kosmos F1 i F2 skoro sa takie zajebiste. Szkoda tylko ze dla mnie granie w te gry dzisiaj powoduje /rzyg po 10 minutach z roznych powodow.
Flyby
..Fabuła, Zero-Cool, zawsze jest "wtórna" ..zwłaszcza w grach ..istotny jest sposób jej przedstawienia, "udziału" w grze, sprawiający że staje się jej istotnym elementem "napędowym" ..W wypadku Fallouta 3 te warunki zostały spełnione..
Pozwól, że się z tym nie zgodzę.
a kto z prawdziwych fanów fallouta kupował f3?, z masochistycznej ciekawości część ściągneła. Ja zagrałem tydzien temu, wymiękłem po tekście panienki jeszcze w vaulcie "zabiłeś mojego ojca, ale dlaczego?". Wcześniej zostałem zadziwiony odpadającymi głowami (z szyją!) po 3 strzałach i dziesiątkami debilnych tekstów. Z ciekawości wyszedłem jeszcze z bunkra żeby zobaczyc paskudne tekstury skał i przekonać się że to zeczywiscie mod do obliviona. Ta gra odrzuca jeszcze bardziej niz poprzednie dzieła beth. Jak to sie wogóle sprzedać mogło, co za ludzie byli w stanie w to grać?
Mam dwie przopozycje to tej ksiegi guinessa
1. najnudniejsza gra - Far Cry2 \ Assains creed
2. najwieksza profanacja - fallout3
..prawdopodobnie Leonie sekta która powstała "na tle" filmu "Star Wars" i gloryfikuje "świętymi" pieśniami jego bohaterów, ma wśród siebie podobnych do Ciebie "fanatyków- zapaleńców" wręcz "czczących" Fallouta i widzących go w tymże stylu ;) ..Niezmiernie mnie bawi ;)
amen bracie. Jak coś w sumie oczywistego cię "niezmiernie bawi" przejdź się po lekarzach możliwe że masz jakieś robaki albo pasożyty w mózgu (raz tak w doktorze Hausie było). Ja nie czczę fallouta, ja go lubię (jest w pierwszej trójce). Nie wolno mi psuć pierwszej trójki i będzie ok. Zreszta naprawdę nie trzeba być fanem fallouta żeby się rumienić i doznawać uczucia zażenowania/zakłopotania próbując grać w f3
..widzę że ani się z Tobą dogadać ani też przegadać ..amen bracie i zostań w pokoju ze swoimi "oczywistościami" ;)
Wydaje mi się, że będzie jeszcze więcej rekordów bo elektronika z roku na rok jest na coraz większym poziomie.
No wiesz jeżeli "dogadywanie" sie z toba ma polegać na przytakiwaniu ci to fakt, raczej się nie dogadamy. Tak, to dla mnie oczywiste że Fallout jest super a fallout3 to szmira do kwadratu.
W tej kategorii było pewne, że nagrodę odbierze Japończyk:P Gratuluje przyznanej nagrody
Hehe, Fallout był fajny xD
Zawsze chciałem mieć taką książke.... XD
Mam nadzieję że Księga Rekordów Guinnessa Edycja dla graczy wyjdzie w Polsce, abym mógł ją nabyć. :D