Star Wars: X-Wing
well1... świetnie, że Encyklopedia zapełnia się "milowymi kamieniami w historii gier"...
well2 - hmmm B-Wing w pierwszym X-wing'u??? Jakoś zuepłnie go nie kojarzę... jak dobrze pamiętam to były tam tylko X-Wing, Y-Wing i A-Wing....
Ad well2 :)- right, B-W pojawil sie dopiero w dodatku.
Misza ->> Racja, w podstawowej wersji były tylko 3, muszę to poprawić. Inna sprawa, że obecnie ta gra po prostu nie istnieje już bez dodatków (B-Wing i Imperial Pursuit) i zarazem występują w niej cztery wymienione statki.
Z tego co pamiętam, joy musiał być - ile ja ich zniszczyłem na tej grze i na Tie Fighterze :)
x-wingi są lepsze od TIE fighter
Wspaniała gra, muszę w końcu wrócić do symulatorów :) Jakiś czas temu odkopałem Starfightera, ech ale pograć jeszcze raz w X-Wing vs. TIE Fighter to by było coś..
szkoda że potrzebny jest joystick ;/
Joystick i wymagania (486) są chyba z wersji "oświeżonej" X-Wing Alliance. W 1993 i 1994 r. zagrywałem się na obu tytułach na PC AT (80286) 8 MHz/12 MHz z turbo i działał jak najbardziej OK. X-Wing na pewno na PC AT, TIE Fighter mógł już zahaczyć o maszynkę na UMC U5S 40 (taki odpowiednik i486SX przy 40 MHz odowiadający wydajności stało przecinkowej mniej więcej i486 DX2 66). Na 100% joystick nie był obowiązkowy (to doszło dopiero w remake z 1998/9r.) - sam po raz pierwszy i ostatni w życiu zajeździłem na X-Wingu LMB mikrostyk w myszce.
P.S.
Wtedy to było coś - cieniowanie gourandem wywoływało opad szczęki. Teraz tylko łęzka się w oku kręci patrząc na screeny w 320x200, gdy gra się w 1920x1080.
A tak BTW:
Może ktoś polecić SYMULATOR podobny do X-Winga, a jeszcze lepiej TIE Figtera (przyjemność uganiania się za "rebel scum" razem z Darth Vaderem i bez moralizowania - nieoceniona).
Przy dzisiejszej modzie na remake, wysypie ładnych graficznie, lecz bez "tego czegoś" tytułów zadziwiające jest że AFAIK nie ma współczesnej wersji X-Winga czy TIE Fightera.
Niestety musi to być space sim, a nie (zręcznościowy) cRPG w stylu KOTORów czy nowego projektu SW The Old Republic - niestety bieganie z mieczykiem świetlnym w scenografii nowej trylogii kompletnie mnie nie rusza - za stary jestem na to. Rasowy space sim za sterami TIE czy *-wingów to inna bajka :)
E tam Squadrons. Co prawda, nie jest zle, ale zdecydowanie lepiej pograc w X-Wing Alliance z modami XWA Upgrade. I jest tam tez zremasterowana kampania Tie Fightera. Zobacz sobie - powinno Ci sie spodobac.
Edit - Teraz dopiero zobaczylem date zapytania...
Świetny sim. Dostępny na GOG i Steam w wersji X-Wing Special Edition zawierającej trzy wydania gry z dodatkami - 1993 DOS, 1994 DOS CD i 1998 Windows.