Punkty karmy w piątej odsłonie GTA?
IMO za dużo tych pierdół a za mało samej gry. Już w IV denerwujący był fakt, że dzwonił do Ciebie co chwile Roman, żeby gdzieś wypaść. Do tego pojawiły się randki (które IMO też są bez sera), przebieranie ciuszków i inne pierdoły. Wybaczcie panowie ale ja chcę grać, a nie walczyć z simsowymi rozwiązaniami.
Mam nadzieję, że ankietowani głosowali na nie :)
Grałem swego czasu w GTA 2, na pewno pierwsze dwa miasta w całości, trzecie już nie pamiętam. Ale czy tam był sprawdzony miernik? Czy autorowi chodziło tylko o nienawiść każdego gangu? O tyle było to fajne, że wiedziałem kto mnie "lubi" a kto nie i kogo w razie potrzeby wytłuc żeby wyrównać (i móc wykonać misje)
Ale czy poza tym to miało jeszcze inny wpływ?
Mi, wielkiemu fanowii serii średnio się podoba ten pomysł. Dobre uczynki i GTA? To są zupełnie inne rzeczy. Rockstar gdyby chciało ugrzeczynić serię zrobiło by wielki błąd.
Z zalaczonego screena sondy ewidentnie wynika ze w zaleznosci od dokonywanych przez gracza wyborow w rozny sposob rozwijala by sie fabuła- o ile nie wiazalo by sie to ze splyceniem historii, jak dla mnie byla by to rewelacja - jeszcze wiecej odgrywalnosci dla tej i tak ogromnej gry.
Tak nie powinno być.
Już w IV denerwujący był fakt, że dzwonił do Ciebie co chwile Roman, żeby gdzieś wypaść.
oraz inni znajomi :/ wlasnie to spowodowalo ze sie szybko gra znudzilem i nie mialem ochoty do dalszego grania. W san andreas mialo sie laski a nie dzwonily tak czesto.
Czyli za dobry uczynek będzie karma dodatnia, a za zły ujemna, tak?
To chyba żeby zdobywać dobrą karmę wprowadzą możliwość przeprowadzenia jakiejś babci przez ulicę.
Przecież już takie zagrywki były w IV, któregoś gościa można było zabić albo pozwolić mu żyć, nie dawało to jednak efektu w rozwoju fabuły.
Niecały miesiąc temu po sieci krążyły plotki o rzekomej prezentacji gry w wąskim gronie zagranicznych redaktorów.
Stawiam ze jeszcze w tym roku bedziemy mogli podziwiac trialery Gta V . I cos mi sie wydaje ze tym razem nie bedze gra nosila w sobie ''cyferki'' . Pewnie bedzie znowu jakas nazwa dla kolejnej serii ;)
Przecież nie może być co chwile wybnór jak w IV raz czy dwa razy, zabić czy darować życie. Chyba że na + będą szły morderstwa w dobrej sprawie a na - te tylko dla szmalu. Albo czy szybko przeprowadzi egzakucje czy np. uraczy ofiarę strzałami w kolana :)).
Czy ja wiem jeżeli punkty karmy pojawią się w nowym GTA to będę zadowolony ale jeżeli się nie pojawią płakać nie będę:P
Ale wszyscy narzekacie.
Dla mnie to świetny pomysł, bo za to uwielbiam np gry BioWare. Fajnie by było grać dobrą postacią w symulacji wielkiego miasta, albo takim Robin Hoodem, czy kimś kto z przymusu musi robić złe rzeczy, albo jest tajniakiem.
Jakoś nie rozumiem tej fascynacji bycia złym. GTA IV nawet szło w dobrym kierunku, bo pomimo tego że Niko robił złe rzeczy, to był całkiem fajny gość :) Nie to co ten psychol Vercetti, którego jakimś cudem woli większość graczy.
Przeczytałem tytuł wątku Punkty karne w piątej odsłonie GTA?
W SA mogliśmy gościa karmić, przebierać, czesać itd. W IV tylko karmić i przebierać, teraz jakaś nowość będzie :) GTA to GTA, co tam, że po nieudanej czwórce trochę mnie seria zawiodła, ale zagrać to zagram w nową na pewno, czy będzie karma, współczynniki głodu, wypróżnienia, higieny :)
Wiecie co , ja mam gdzies te punkty . Tym razem niech porzadnie gre zrobia . A nie taka optymalizacja jak w IV ...
CFH -> :D
Nie ma infa, na jakiej zasadzie działałby system i czy w ogóle będzie. Jak zwykle- należy poczekać do E3.
Mi się pomysł nie podoba.
W SA mogliśmy gościa karmić, przebierać, czesać itd. W IV tylko karmić i przebierać, teraz jakaś nowość będzie :) GTA to GTA, co tam, że po nieudanej czwórce trochę mnie seria zawiodła, ale zagrać to zagram w nową na pewno, czy będzie karma, współczynniki głodu, wypróżnienia, higieny :)
I oby było tak samo jak w IV, po co komu 1000 sklepów z ciuchami, 100 różnych fryzur itp. itd. To nie Simsy!
Wiele ludzi patrzy negatywnie na IV tylko dlatego, że nie ma siłowni i innych tego typu pierdół, a tak na prawdę jeśli byłoby to przez jakieś 2 kolejne części byłyby narzekania w stylu: "Odgrzewany kotlet". A przecież zawsze można wrócić do starszych części.
Wracając do serii, R* powinno przyłożyć się tym razem jeszcze bardziej i wydać kolejną część nawet za 5 lat, byleby gra była dopracowana w 99,99% (Bo przecież ideałów nie ma), a nie tak na hop siup bo musi być zysk...
chyba komuś się tytuł pokręcił, bo to że gta IV było to nie znaczy że teraz będzie piąta część...
a san andreas, vice city nikt nie liczył?
Przeczytałem tytuł jako "punkty karne" i pomyślałem, że w nowym GTA będzie można łapać punkty, po czym zabiorą graczowi prawo jazdy.
skoro w gta sa można było typa wymalowac i fryz zmienic to w piątce zabierzemy go do kosmetyczki lub zrobimy operację plastyczną, a gdy sie gorzej poczuje pójdziemy do pana doktora: /
Bardzo dobrze, niech rozwijają serię. Szkoda by była, jakby z GTA się zrobiły kolejne Simsy.
zrobiliby GTA:Vice City 2 i wszyscy byliby bardzo zadowoleni:)
Nie rozumiem tych, którzy narzekają na "simsowatość" GTA SA. Mi się osobiście nie podobało to, że zrezygnowano z wielu rzeczy w IV części. Przecież siłownia, rowery, i inne bajery są po to żeby urozmaicić rozrywkę i w cale z nich nie trzeba korzystać. Gdyby te rzeczy były by w IV to ci co tego nie lubią po prostu nie odwiedzaliby np. siłowni, ale dla reszty graczy było by to urozmaicenie.
No i co do nazwy kolejnej części GTA, wątpię żeby była to 5, tylko kolejny epizod lub nowe tytułowe miasto, tak jak to było z Vice City i stanem San Andreas. Kilku miast nie będzie, bo na ilu płytach DVD by to pomieścić (może za kilka lat na Blue-Ray lub płytach holograficznych) :) , i "V" też teraz nie będzie, bo wtedy gra by musiała być zrobiona na nowym silniku i ogólnie gra musiałaby się dużo różnić od poprzedniczki. Różnica między GTA2 a GTA3 i między GTA3 a GTA4 jest kolosalna.
niech zrobią karme :D chce być najgorszym skurwysynem z mozliwych xDDDD
mnie pomysl sie podoba i wogole tak sobie mysle teraz czemu to do tej pory nie bylo wykorzystane chocby w czesci 4 tzn byla mozliwosc czy zabic kogos czy nie ale na nasza osobowosc to nie wplywalo i na stosunki z innymi tez nie
Nie podoba mi się to , nie chce aby GTA zostało RPG'iem.
Niech od razu dadzą model taki jak w Sims'ach. Będzie można kupić dom, założyć rodzinę, wyprowadzać psa na spacer itd. itp. Bez sensu.
Fajny byłby system a'la inFamous :) Jesteś zły, wyglądasz jak zły :>
I to mogłoby być dobre, bo moglibyśmy(jak ktoś wspomniał) być tajnym agentem i te questy dawałyby karmę dobrą, a dla bandziorów złą :)