Kto wyda w Polsce pecetowego Street Fightera IV czy Bionic Commando?
Przecież i tak kradniemy na PC to po co to wydawać? :P
Street Fighter mnie nie interesuje, ale już Bionic Commando jest na mojej liście życzeń bardzo wysoko, a więc niemiło bym się rozczarował gdyby te gry nie pojawiły ię u nas. No, ale jest jeszcze Cenega, która za czasów Resident Evil 4i Devil May Cry 3 wydawała gry Capcomu.
W CDP źle się dzieje. W ciągu ostatnich dni wywalili ponad połowę zespołu. Do tego, chociaż to jeszcze nie potwierdzone przez producenta info, anulowano konsolowego Wiedźmina. Coś jest na rzeczy, ponieważ przedstawiciele firmy ani nie potwierdzają, ani nie zaprzeczają informacji. Wspominają tylko o informacji prasowej, którą wydadzą na ten temat. A to już bardzo źle.
Paradoksalnie, w dużej mierze CDP dobił się sam, a problemów firmy dopatrywać się można w produkcji Wiedźmina tylko na PC (sprzedaż na poziomie miliona egzemplarzy, dopiero zwróciły się koszty, nie ma zbytniego zarobku), we wszechobecnym kryzysie i tak rozpowszechnionym u nas piractwie.
Choćby nawet SFIV został wydany przez CDP, to raczej prognozuję, że nie będzie łatwo dostępny, nakład będzie mocno ograniczony a cena - wysoka.
Tak więc zaczynamy mieć przedsmak tego, co zaczyna dziać się na naszym Polskim podwórku. Co gorsza, tych tytułów bez wydawców jest coraz więcej i staje się to co najmniej niebezpieczne (ktoś pomyślałby o takiej sytuacji jeszcze rok temu?).
No nic. Mam nadzieję, że pomimo wszystko konsolowy Wiedźmin powstanie, a CDP jakoś wyjdzie z problemów. Bo na razie jest bardzo cienko...
ups! i co ja zrobię z moim majątkiem w WPLN?
Oj na pewno winne jest PIRACTWO, w ogóle mi się zdaje że biblijny armagedon to tak naprawdę wina PIRACTWA i w ogóle w piractwie siedzi zło i nie wiadomo co jeszcze.
Mam nadzieję, że zanjdzie się jakiś polski wydawca, który wyda Street Fightera IV i Bionic Commando.
Dla mnie to nie istotne
I poświęcasz temu swój cenny czas by napisać komentarz.
A mowilem ze stajemy sie krajem trzeciego swiata <lol2> A co do winy piractwa to mysle ze to tez sie przyczynia Szefoxxx tak bziakoczesz ale pomysl z innej strony to jest ich sposob na zycie tak zarabiaja na utrzymanie rodzin.Wnerwia mnie takie gadanie ze gry drogie przeciez nikt Cie nie zmusza do ich kupienia ona nie sa nie zbedne do zycia.To tak jak np mi by sie podobalo porsche a mnie nie istac i ide komus zapierdolic trzeba czasem troche pomyslec....
No to pięknie. . . zawsze CD Projekt ich wydawał.
Może polacy wymyślili sobie warunki nie do zaakceptowania przez Capcom?
Kilkanaście godzin temu (przy okazji wątku dotyczącego ew. skasowania konsolowego Wiedźmina)
pisałem, że w CDP dzieje się coraz to gorzej, a tutaj kolejne potwierdzenie tego faktu...
Całe szczęście, że SF IV (swoją drogą, polecam gorąco!) kupiłem na PS3 i mam problem z głowy.
Zastanawiające jest jednak to, co się dzieje w tej dużej firmie, że co chwilę pojawia się jakiś fuck-up...
Śmieszne. Jakby takie Porshe można by było ukraść i nim normalnie jeździć tak jak ściągać pirackie gry z netu to myślisz, że ja, ty, i miliony polaków by nie ukradli? Pewnie, ŻE TAK. Każdy by porszakiem jeździł jeśli nikt nie byłby za to ścigany XD. Więc takie porównanie jest z deka lamerskie
Liczę na cenege. Przynajmniej jest szansa na polonizacje gier konsolowych.
No właśnie ciekawe co słychać u wiedzmina na konsole też mi się wydaje że to może być prawda ale z drugiej strony może jak by takie info pojawieło się na golu wtedy by był dement, bo Poly...
nie ma takiego rozgłosu jak gol ale może się myle
W ogóle zrobić gra na ps3 i x360 to należy mieć budżet dość duży czy oni mieli tyle forsy??
Pacujcie chłopaki ,pracujcie abym mógł popierdzielać w te jagże dobre gry :)
@PSXFAN: Poly należy do Agory, wierz mi, że ma rzetelne informacje ;) Swoją drogą nie wiedziałem, że oni już o tym napisali :)
Co do konwersji. CDP sam strzelił sobie w stopę wydając Wiedźmina tylko na spiraconym rynku pc. Popełnili fundamentalny błąd. Włożyli naprawdę dużo pieniędzy w tą produkcję. Te pieniądze ledwo im się zwróciły. Gdyby od samego początku Wiedźmin był cross-platformowy, zamiast jednego miliona, sprzedaliby ich z 4 albo i 5. W przypadku Wiedźmina jest ten problem, że to tak naprawdę nie jest konwersja. To przygotowywany od nowa produkt, który miał być wydany na nowym silniku graficznym (a nie na przestarzałej Aurorze), z lepszą grafiką i wieloma innymi zmianami. A to kosztuje. Gdyby zaplanowali to wcześniej, to konsolowy Wiedźmin nabiłby im portfel zielonymi dolarami, a tak, muszą te dolary wykładać ponownie (a przecież nie ma z czego, bo pecetowy Wiedźmin ledwo na siebie zarobił). To tylko pokazuje, jak bardzo nie opłaca się robić tego typu gier tylko na pc. To nie WoW ani nie Simsy, które są domeną i wizytówką pc. To RPG, które równie dobrze działałoby na konsolach. CDP sam sobie strzelił samobója, który teraz się na nich mści.
Nawet jeśli wznowią prace nad konsolowym Wiedźminem, albo nawet jeśli ich nie przerwą, to i tak kiepsko to widzę - kasa nie leci z nieba, a jeśli ktoś popełnia totalny błąd już na etapie planowania, to później kończy się to tak, jak z konsolowym Wiedźminem...
No to na PC macie to co chcieliście: Nie ma wydawcy nie ma wykroczenia, kradnijcie do woli :)
Wiesz za piractwo tez scigaja tylko robia to cudownie nie udolnie,A co do tego przykladu porsche to wiesz gdyby nie to ze rzuca sie w oczy to i kradzionymi by jezdzili bo nasza policja jest tak tepa bo by sie nie skapla.Ale ogolnie to chodzi mi o to ze jest pewna granica ja nie mowie ze piractwo be bo nie jestem cudownym chlopcem i nie mma wszystkiego w orginale ale uwazam ze jest jakis punkt i irytuja mnie osoby co piraca wszystko co tylko jest mozliwe....
aope....>I nie wiadomo tak naprawde w ilu procentach gra była,jest gotowa jęsli w gre wchodzi nowy silnik to możliwe że gra ma duże problemy techniczne szczególnie na ps3 więc bilans finansowy na to produkcje wynosi dużo powyżej planowanego a i sam wiedzmin na konsole wcale nie musi oznaczać popytu wyższego niż pc-towy
A może mniejszy wydawca coś załatwi? Nicolas Games czy Techland mogliby wziąć się w garść i spróbować... ;)
aope
Weź trochę wyluzuj. Na jakiej podstawie twierdzisz, że Wiedźmin ledwo się zwrócił? CDP wydał na produkcję tej gry 22 milioiny złotych, nie wiadomo natomiast ile wydał na promocję. Wiedźmin sprzedał się w liczbie ponad 1,2 mln egzemplarzy tylko na jednej platformie... to całkiem niezły wynik jak na pierwszą grę debiutanckiego studia.
Natomiast to co mówisz o przygotowywaniu jednej gry na wiele platform jednocześnie to (zacytuję klasyka ;]) "oczywista oczywistość". Zawsze jest lepiej zamiast 1 gry na jedną platformę, albo 3 gier na 3 platformy, stworzyć 1 grę na 3 platformy. Tyczy się to samo także takiego killzone 2, na którego produkcję i promocję wydano wielokrotnie więcej niż na takiego Wiedźmina, a gra sprzedała się do tej pory tylko w liczbie 1 mln egzemplarzy.
Co do wielkiego piractwa w Polsce... nie jest dobrze, ale także nie jest źle. Oczywistym jest, że polacy piracą mniej niż chińczycy, koreańczycy, rosjanie czy mieszkańcy Ameryki Płd. Ale w Polsce jest także mniejsze piractwo niż np. we Włoszech, we Francji, w Hiszpnii czy Niemczech. A na przestrzeni ostatnich lat, widać, że to zjawisko (powoli bo powoli, ale jednak) się zmniejsza.
Akurat problemu dla mnie nie ma . Mozna zamowic z kadego innego sklepu w kazdym innym kraju .
aope
W tym momencie zachowujesz się jak typowy konsolowy fanboj, traktujący te maszynki jak jakieś mistyczne urządzenia, które swoją nadprzyrodzoną mocą czynią cuda. Gdyby robili Wiedźmina multiplatformowego to musieliby najpierw wyłożyć opłatę licencyjną dla Sony i MS, tego się uniknąć nie da. A to nie była firma znana na rynku, tylko dopiero zaczynająca, ze swoim pierwszym projektem. Już nawet zakładając, żeby sprzedali więcej to wcale by nie musieli więcej zarobić, bo i tak koszta produkcji by znacząco wzrosły. Zresztą popatrz sobie na Creative Assembly, które zostało kupione przez Segę w momencie, jak miało już ugruntowaną pozycję. O Sedze raczej się nie powie, że nie rozumie rynku gier konsolowych. Więc mając za plecami mocnego wydawcę, porządny budżet i czasy bez kryzysu, mimo wszystko na konsolach nie ugrali właściwie nic. A też najpierw próbowali z gatunkiem, który na konsolach się sprzedaje. Nic to nie dało. Więc nie zakładaj, że jakby CDP od razu uderzyło na kilka platform to by było lepiej.
Tylko dlaczego większość gier, które kupuje z Allegro nie pochodzą z polskiej dystrybucji, tylko z zagranicy? Przynajmniej jeśli chodzi o gry konsolowe.
Polskie wydania dyskwalifikuje brak oryginalnej wersji językowej, czy inne pomniejsze błędy. Nie chcą wydawać, ich sprawa, ja płakać nie będę.
aope ale ty jestes fanboj ... kazdy kolejny post utwierdza mnie w tym przekonaniu ...
Przeciec atak na WTC , kryzys , swinska grypa to wina piratow
Ja się specjalnie temu nie dziwię. Kryzys jest jaki jest, ale jest. DO tego Grin nie popisało się przy Wantedzie, dlatego też Terminator i Bionic Commando stoją pod znakiem zapytania. Nastały czasy kiedy wydawcy wprost będą mówić "Gniot! Nie wydajemy...". Co do SFIV to powiedzmy sobie szczerze, bijatyki na PC odnoszą niewielki sukces.
aope - teraz to nawet sprzataczka w CDPRojekt Red to wie, wiec troche srednio wyglada takie pisanie madrosci. 5-6 lat temu, jak planowano Witchera nie mialbys pojecia jak co i gdzie to ugryzc. Takie tuzy jak autorzy Crysisa rowniez nie przewidzieli, ze akurat od 2 lat wstecz sprzedaz typowo pecetowych gier bedzie lepsza na konsolili. Masa firm przez to dostala po dupie.
To ja jeszcze zapytam, tak dla pewności - jakim fanbojem tym razem jestem? Czy jestem konsolowym, pecetowym, Blizzardowym, pracuję w CDP, EA, Microsofcie, może w Sony, a może po prostu punkt widzenia zmienia się w zależności od punktu siedzenia? ;) Bo już się pogubiłem ;) Niemalże codziennie jestem wobec niektórych fanbojem czego innego, więc po prostu chciałbym dowiedzieć się, czego w końcu, bo przecież nie można być fanbojem wszystkiego, bo wtedy to by było po prostu hoby związane z elektroniczną rozrywką ;) Więc drogie dzieci - fanboj czego w końcu? ;)
ps. Firma, która nie jest znana na rynku a ma do zaoferowania ciekawy projekt, otrzymuje silne wsparcie od producenta sprzętu, który widzi w tym - nie oszukujmy się - potencjalną dużą kasę i kolejny ważny dla swojego sprzętu tytuł. Ale to tak na marginesie ;) Bo ogólnie to jak czytam o swoim fanbojstwie, to śmiać mi się chce :)
A co za różnica, kto wyda Streetfightera? Można kupić wydanie angielskie, tam się bije, a nie czyta. A nawet jeśli, to na takim prymitywnym poziomie każdy po szkole podstawowej powinien angielski znać.
Co do anulowania konsolowego Wiedźmina, to znalazłem ciekawą rzecz... http://www.gamebanshee.com/news/static/EkupAuuElEaevQKOPt.php
Wygląda na to, że CDPRED chciałby skupić się tylko na kontynuacji pierwszej części.
@Zero-Cool: I to jest prawdopodobnie fakt :) Na szczęście przy dwójce CDPR poszło po rozum do głowy i dwójka będzie już miltiplatformowa, czym firma zapewni sobie odpowiednie zyski. Nie zdziwiłbym się, gdyby do produkcji dwójki wykorzystano dokładnie tą technologię, która miała mieć zastosowanie przy konsolowej wersji jedynki Wiedźmina.
ps. Do wszystkich malkontentów - jak będziecie chcieli narzekać, że przez multiplatformowość dwójka zostanie "spłycona i uproszczona" to mam dla was dobrą radę - nie wypowiadajcie takich bzdur, bo to śmieszne i niedorzeczne.
Jaka byłaby szkoda gdy Street Fighter IV zmarnował się i nie pojawił się w Polsce. Trzymam kciuki za to by był to tylko zły news. xD