Kolejne badania dotyczące gier – kobiety i osoby starsze też grają
Okazuje się, że 29% z nich stanowiły kobiety w wieku od 25 do 54 lat (wobec 20% mężczyzn w tym wieku). W badaniach ujawniła się także zupełnie nowa, zaskakująca grupa miłośników elektronicznej rozrywki. Mowa szczególnie o mężczyznach i kobietach w wieku powyżej 55 lat. Kobiety w tym wieku stanowiły aż 17 procent ogółu i odpowiadały za 26% wszystkich minut spędzonych przy pecetowych grach.
Co proszę ?!?! Chyba sobie jaja robią.
Na pewno nie w Polsce...
Podsumowując wyniki doszliśmy do kilku wniosków. Bardziej zaawansowane konsole, jak PlayStation 3 i Xbox 360, przyciągają użytkowników na dłużej.
To się zgadza co do X360 - PS3 z załączonego diagramu ma jeden niższych czasów użycia :)
Ojj redakcjo nie naciągajmy faktów...
Gdyby bylo tak jak pisza w tym artykule to stwierdzenie "Twoja stara przeszla Quake'a na kierownicy" byloby prawda :-)...
Spada zainteresowanie Playstation 2, a wzarsta zainteresowanie Xbox'em 360. Najpopularniejsza gra na PC to pasjans.
eeeee???? czyli co.. babinka 55 lat "odpala" pasjansa , bo nic innego nie potrafi i ma się nazywać pecetowym graczem????? chyba mamy inne pojęcie GRACZA.... śmiech na sali ! cóż za badanie z d***!!!! kobiety grają..owszem... ale to raczej powinno być badanie oparte na innych grach...nie jakieś z dupy pinball, hearts czy inny solitare... bieda!!!!!.... pozdro..
shagohodd
Masz mylne wyobrazenie. Znam sporo osób w wieku powyzej 55 lat w tym kobiet z którymi nie miałbys szans w popularnych grach różnego typu. Mówie to w ciemno nie znając Twoich osiagnięć.
Przypomnę, że mistrzynią Polski w Civilization II jest polka, dziś 56 letnia, golowiczka JOANNA(Kerowyn). Jednoczesnie jej wynik jest chyba 4 w kolejności ze swiatowych rekordów.
Do mnie (że się pochwalę, a dobijam do owych 55 już wkrótce) należy najlepszy wynik w Might and Magic VI a i w żadna cywilizację mi nie sprostasz.
Ręczę CI, że wiele z owych "babinek" nadal zachowujących figurę tak sexy, ze wiele aktorek mogłoby pozazdrościć, dokonuje niesamowitych czynów w Call of Duty, z wypiekami przechodzi Fallouta III a przy koniaczku przedyskutowuje strategie w Medievallu.
Większość tych gier to standardowe tandetne gierki dorzucane do każdego Windowsa. Osoby grające w te gry też można nazwać graczem, ale ja zawsze definiowałem gracza jako kogoś grającego sporo w inne typy gier.
Dziwaczne statystyki. Wychodzi na to, że najwięcej (no prawie) grają kobiety po pięćdziesiątce. Takie rzeczy to tylko w USA.