Wanted: Weapons of Fate [PC]
podkrecanie kul... juz sam film byl beznadziejny. widac, ze gra tez nie zachwyca :P
Mnie się podobało - choć gra faktycznie za krótka. Poziom mniej więcej taki jak Dark Sector - czyli wyższe stany średnie. 60-70% (nigdy nie rozumiałem skali procentowej - co decyduje, że dana gra dostaje 62, a nie 63?). Dwie uwagi - Morgan Freeman pojawia się w jednym przerywniku (a jeśli to nie on, to idealnie go podrobili), a "pussy" - jak nazwano najniższy poziom trudności nie - oznacza bynajmniej "cioty".
Wanted dla mnie ma 70-75%
pussy - leszcz
Sądząc z "bogactwa językowego" i dawki przemocy zawartej w tej grze twórcy mieli na myśli chyba pierwotne znaczenie słowa. I nie mam bynajmniej na myśli kotka :).
Stranger
Fucktycznie. Ale jak napisałem - podrobili go idealnie.
Gra przeciętna, bardzo krótka (3 godz. - 5 godz.), grafika taka sobie (ładnie wyglądają jedynie przerywniki).
taaa już was widze jak pierwszy raz przeszliście to w 3-4h LOL
Za drugim razem to uwierze.
Ja oceniam ją także na jakieś 7/10. Fajne uzupełnienie filmu. Fajny etap w samolocie. ciekawa mechanika gry
Matysiak G-pussy - cipka
mnie sie podobała ta gra taka po prostu gra dla odpoczynku 100% liniowa krotka i nawet łatwa
Tutaj macie ending
http://www.youtube.com/watch?v=j5qGKJCaMYM
Poczułem się lekko zniesmaczony zakończeniem, nie że jakiś wrażliwiec jestem, ale było po prostu kretyńskie.
A gra może nawet być, szkoda tylko że potencjał tytułu został zmarnowany przez liniowość i schematyczność.
62%? Czyli jest lepsze, niż inne ekranizacje. Ale na świetną ekranizację (no, oprócz "Kung fu pandy") musimy jeszcze poczekać...
karol1911
No co ty? Naprawdę?
Niektórzy nie zauważają ironii nawet gdy się o nią potykają.
6.2 - za mała zdecydowanie ocena! Skoro Wheelman dostał 6.8. Wg. mnie ta gra powinna dostać conajmniej 7.5 a nawet i wyżej. Jest krótka, ale całkiem przyjemnie się w nią gra, nie tnie się, grafika jest ładna, bardzo fajny pomysł z podkręcaniem kul i adrenaliną. Nie rozumiem jak można tak słabo ten tytuł ocenić.
Na prawdę bardzo dobrze się grało - choć krótko. 3 godzinki na Assassin i po robocie. Jakby była dłuższa to nawet 8+ bym dał. Tak to "tylko" 7.
Po demie juz wiedzialem ze slabizna . A tak czekalem na wersje na xboxa. No coz , poczekamy na cos innego.
vonBuBs ->
A ja nie uwierzę, że potrzebowałeś więcej niż 4h... Jak tak, to moje gratulacje.
Gierka przecietniak, ocena bardzo trafna IMO. Sam nawet jej nie przeszedlem, zdazyla mi sie znudzic.
Film mi się podobał, a gierka, mimo że lepsza niż inne tego typu produkcje, nie powaliła mnie na kolana. 5/10
P.S Zakończenie tak kretyńskie, że aż śmieszne :P
Mi się gra bardzo podobała :) Z tego co widziałem jak grali znajomi (typowi PCtowcy), nie szło im najlepiej, bo chcieli grać jak w typowe FPSy. Może stąd niska ocena u wielu ludzi :) Grając jak w Gearsy, chowając się za osłonami i korzystając z podkręcania, tak dobrze mi się grało, że chyba przejdę jeszcze raz na najwyższym poziomie trudności :)
"taaa już was widze jak pierwszy raz przeszliście to w 3-4h LOL
Za drugim razem to uwierze."
Ja bym z kolei powiedział, że przy drugim podejściu może wydłużyć się czas rozgrywki, oczywiście przy założeniu, że wybierzesz najwyższy poziom trudności lub jeden z dwóch dodatkowych trybów (Close Combat lub Headshot). Na normalnym poziomie nie kombinuje się niestety tak jak chociażby w GoW1. Mnie zdarzyły się bodajże tylko dwa restarty na cały czas grania (Assassin)... raz zapatrzyłem się podczas rozgrywania QTE i raz załatwił mnie snajper, bo się pośpieszyłem. :)
Za brak inverta w opcjach dalbym jej 40%
Zmarnowany potencjal.
Brak inverta? Nie wierze. Ale jesli rzeczywiscie, to niech spadaja z ta gra.
Od początku mi się nie podobało!
Slabe i za latwe... i jeszcze ten "modny" widok z boku bohatera. Konsolowcy beda zachwyceni a PCtowcy niestety nie, bo tego typu gry zachwycaly 6 lat temu.
Bardzo fajna, brutalna i szybka gra. Po prostu dobra gra akcji, polecam.
Duzo krwi, dużo ludzi do zabijania bez większego powodu, ale całkiem niezła :)
Poza strzelaninami które i tak są zrobione dość kiepsko i nudno, nie ma po co podchodzić do tego tytułu.
