E-Sport: Podsumowanie tygodnia (30 marca - 5 kwietnia)
jaka wielka hala no-life'ów ;] jakos wole napisac do dziewczyny , ze mam na nią ochote niz na partyjke w warcrafta 3 albo coda4 ;p ale jedni wolą virtualne panienki ja wole te w 3D ;p a jak bym pana ze zdjęcia dorwał w ciemnej alejce z nożyczkami to bym zrobił porządek :D
a zazdrościsz im, że zarabiają pieniądze robiąc to co lubią? Myślisz że nie mają innego życia poza grami? żal mi Ciebie i Twoich 3D panienek....
widzisz na tym polega roznica , bo ja potrafie na siebie zarobic , nie garbiąc sie przy tym przy monitorze i psując sobie wzrok ;] a od panienek 3d wole swoją ;] po za tym kiedys trzeba dorosnac przekonasz sie o tym i bedzie to dla ciebie bardzo bolesne ;)
Mam już swoje lata na karku, granie to moja pasja a jak bym mógł na tym zarabiać grając 8 godzin dziennie (pełny etat), to byłbym szczęśliwy. Chyba nie bardzo rozumiesz ocb w byciu progamerem. Nadmienię tylko że jeden z chłopaków z byłego pgs dywizji cs'a zdobył mistrzostwo świata studiując prawo, jak widzisz da się pogodzić pasję z "poważnym życiem". Mam wrażenie że boli Cię to że oni mogą a Ty nie;].
btw. jeżeli piszesz do kogoś bezpośrednio to pisz z wielkiej litery, bo inaczej to oznaka braku szacunku "stary".
Ja kiedyś spróbowałem takiego progamingu i powiem tylko tyle: nie ma w tym nic fajnego,kończy się zabawa i zostaje tylko ciągła rywalizacja. A jak widzę takie teksty w stylu, że można być graczem pro i normalne życie mieć,dziewczynę itd to mnie śmiech ogarnia. Widać jakie kto ma pojęcie. Jak chcesz być w czymś najlepszy to musisz na to poświęcić bardzo bardzo dużo czasu bo inaczej przepadłeś. Jeśli odpuścisz to szybko znajdzie się ktoś kto bardziej zaangażował się od Ciebie w to co grasz i pokonał Cię a przecież chodzi o to aby być najlepszym. Nikogo nie obchodzi drugie miejsce... Życzę wszystkim radośći z grania i... umiaru. Fajną dziewczynę mieć to naprawdę wielkie szczęście, a grę można zawsze inną kupić :)
mariolol [ Level: 11 - Junior ]
Ja kiedyś spróbowałem takiego progamingu i powiem tylko tyle: nie ma w tym nic fajnego,kończy się zabawa i zostaje tylko ciągła rywalizacja. A jak widzę takie teksty w stylu, że można być graczem pro i normalne życie mieć,dziewczynę itd to mnie śmiech ogarnia. Widać jakie kto ma pojęcie. Jak chcesz być w czymś najlepszy to musisz na to poświęcić bardzo bardzo dużo czasu bo inaczej przepadłeś. Jeśli odpuścisz to szybko znajdzie się ktoś kto bardziej zaangażował się od Ciebie w to co grasz i pokonał Cię a przecież chodzi o to aby być najlepszym. Nikogo nie obchodzi drugie miejsce... Życzę wszystkim radośći z grania i... umiaru.
Bredzisz, jak ktos nie potrafi sobie czasu zorganizowac to jego wina ....
A ci pro PRO ? Jak juz ktos napisał - jeden prawo studiuje inni tez mają "bardziej poważne zajęcia", dziewczyny etc a przy okazji zwiedząją cały świat ....
[...]Polska organizacja Frag eXecutors[...]
WTF to FX to jakas mafia ? :D
ZgReDeK ---> szczerze w to wątpię że zajmują się studiami etc.. nie można połączyć gier z życiem prywatnym bo to jest naprawde ciężka sztuka i jest naprawde mało osobników którzy to potrafią ja sam wiem to z doświadczenia mojego jak i swojego kuzyna, poprostu nie da się być PRO-gamer'em i mieć życie prywatne.. jak gra Cię wciągnie to koniec kaput chcesz być pro i dążysz do tego konsekwentnie a jak połączysz to z życiem prywatnym to poprostu odpadasz przegoni Cię inny no-lifer i kółko się zamyka, i tak NIE wcisniesz mi że może być inaczej. Ot to moje zdanie i zapewniam Cię że wielu poprze moje zdanie, napewno Ci którzy się przebudzili po "śpiączce gamera". Pozdrawiam ;)
grzybmaister --> No tak, koles ze zdjecia nie ma zycia prywatnego a panny widzi tylko na jpg. http://www.fnatic.com/blogs/fnatic/1245/My-First-Words-Of-Goodbye.html
PS. Tak, wiem, ze to zdjecia sa z czasu kiedy zakonczyl kariere progamingu.