Idzie dziadek przez most i mu się trampki skończyły.
Z nieznanych przyczyn, gdy to usłyszałem nie moglem się przez bite 10 min powstrzymać od śmiechu. Dawajcie żarty o absurdalnej tresci, bez wiekszego sensu, z trescią wymysloną przez
zacofanych umysłowo uczniów :)
Hmm... ja dzisiaj nie mogłem się powstrzymać jak usłyszałem od kumpla kawał... Dziś na historii mieliśmy jakiś temat o obozach koncentracyjnych a później na technice usłyszałem ten kawał: " Wchodzi trzech żydów do komory gazowej i nagle jeden mówi:" Nie pchajcie się tak, bo się podusimy"" Myślałem, że jebnę :P A z takich betonów to " Siedzi facet na ławce, a ten drugi też ma sandałki"
''Przychodzi koń do konia i robi go w konia ''
mój kolega w ogóle wali betony typu : "strzykawka na dachu" "na pięciu napadło dziesięciu" nie wiem o co chodzi a Wy ? :D
i jeszcze ''żyła sobie pewne żyła , i tej żyle pękła żyła i ta żyła już nie żyła ''
też kolegi jeszcze jedno mi się przypomniało : pchła pchłę pchnęła na pchłę i na inną pchłę
przychodzi lekarz do lekarza a lekarz też lekarz
Albo... Lecą 2 bociany, jeden w prawo, drugi biały. Jaki z tego morał? Nie czesz się grzejnikiem <LOL2>
po czym odroznic niemiecka kobiete od niemieckiej krowy?
Po kolczykach!!111111111oneone
haha nie moge z tych betonów...ja mam taki coś:
"pchła pchłę pchła i pchła płakała że pchła pchłę pchała" :D
pewnie jakiegoś byka strzeliłem ale bywa i tak:P
wchodzi dziadek do windy a tu schody O_o
"Pierwszy idzie dzbanek a trzecie też drzewo."
Dwaj żydzi kłócą się, w pewnym momencie jeden rzuca mydłem.
Drugi odpowiada:
-Mamy w to nie mieszaj!
Hans mówi do żydów
- Na Wielkanoc każdy z was dostanie po jajku
- Hura!
spoiler start
- Metalowym prętem
spoiler stop
Siedzą dwa gołębie an dachu: jeden grucha, drugi jabłko.
wchodzi babcia do windy a tam wąż myje nogi
- Jadą trzy tramwaje:
- Jeden w lewo
- Drugi w prawo
- A trzeci za nimi.
Siedzi facet w domu i słyszy czyjeś kroki za oknem, wyglada - a tam ludzkie pojęcie przechodzi.
Budzi się facet rano, słyszy syreny policyjne za oknem, wygląda, a tam zbieg okoliczności
Szedł facet obok koparki i dał się nabrać.
Wstaje koleś rano, pełno krwi na dywanie - patrzy: a tam ranne pantofle.
Budzi się facet, bo słyszy jak coś w szafie skrzypi - otwiera ją patrzy, a to ciuchy wychodzą z mody.
Siedzi baba w pokoju, nagle z sufitu cieknie krew. Wchodzi po schodach na górę patrzy, a tam dziadek rżnie głupa!
Orze chłop pole i znalazł w gruncie rzeczy.
Siedzi facet w domu, a tu nagle słyszy ogromny huk za oknem - patrzy, a tam ciśnienie spadło...
Dwie baby siedziały i robiły na drutach...
Przejechał tramwaj i spadły.
Przychodzi baba do lekarza a lekarz chodzi jak Korzeniowski
Bo to był właśnie Robert Korzeniowski!!
Miodowe Lata rządzą :P
Przypomniał mi się kawał o pajączku, nie wiem czy słyszeliście:
Przychodzi facet do baru po pracy, siada przy swoim stoliku z piwem i pije,
nagle z sufitu na pajęczynie spuszcza się do niego mały pajączek i mówi:
- cześć masz młotek
Facet odpowiada:
- nie mam
- no to cześć
- no to cześć
Po czym pajączek znika spowrotem pod sufitem.
Gość zastanawia się o co chodziło, ale po chwili pije piwo i zapomina o sprawie.
Na drugi dzień ta sama sytuacja, facet siada przy tym samym stoliku pije piwo i pajączek:
- cześć masz młotek?
Facet:
- nie mam
- no to cześć
- no to cześć
Ok pajączek znika, tym razem gość myśli, że może po coś mu się przyda ten młotek, postanawia następnym razem przynieść narzędzie.
Kolejny dzień i ta sama sytuacja, Facet, bar, piwo, pajączek:
- cześć masz młotek?
- mam - odpowiada facet
- no to cześć - odpowiada pajączek.
Napisałem, przeczytałem i zastanawiam się po co? Ale to suche.
Siedzi facet w okopie i coś mu do łba strzeliło!
"twoja stara szeleści bo żelki", "śmierdzi bo flamastry z Tesco" autorstwo własne(ja+kumple)
P.S wiecie jaki morał można wyciągnąć z betonów??
spoiler start
nie chodź boso po jogurcie i nie goń świnii po dachu ;))
spoiler stop
wszelkie prawa do powyższych betonów zastrzeżone ;)
Otwiera facet chlebak, a tam bułki.
Idzie piesek do chrabąszcza i pyta o godzinę a chrabąszcz - bszzsbzsbzsb
Czerwony maluch jeździ w Zakopanym. Jaki z tego morał?
Nigdy nie zostawiał czerwonego roweru przy poczcie
spoiler start
Co robi żyd na huśtawce ?
-Wkurwia snajpera :D
Jak nazywa się lek przeciwbólowy dla Żydów ?
-Panadolf xD
spoiler stop
Dlaczego Robin Hood? Bo Jean Michel Jarre.
Jak ktoś nie czai, to niech przeczyta sobie na głos z właściwą wymową. :)
Wchodzi baba do windy a tam wonrz myje nogi.
Wchodzi Jasio do sklepu i pyta:
-Dzień Dobry.
Idzie dziadzio ścieżką, babcia też je frytki. Jaki z tego morał? Kaloryferem się nie ogolisz :)
Biegną dwie łodzie podwodne przez pustynie
jedna żółta druga w pół z jednej wyskakuje
mrówka i krzycz na koń a reszta nadal miesza wapno.
Jaki jest morał z betonów?
spoiler start
Nie stawiaj roweru koło lodówki, bo Ci czapkę zapierdolą. ;P
spoiler stop
Panadolf! Geniusz! :P
Idą dwa pomidory przez pustynię, nagle jednego przejechał samochód, drugi mówi:
- Keczup! Wstawaj! Idziemy dalej!
Tak sobie czytam siedząc znudzony
toż to są gówna, a nie betony
rzadkie, śmierdzące - kupa spod krzaka
zero betonu, a rzadka kaka
zamiast ze śmiechu pośmiać się chwilę
się ponudziłem, i nie najmilej
może miast stawiać te brzydkie klocki
oddalcie w świat się już dobranocki
mazio jak zwykle wyczerpal temat
ps. slyszy facet, glosny tupot, patrzy przez okno a tak sciezka biegnie do lasu
Co mówi Batman do Robina jak wsiadaja do batmobilu?
-Robin chcesz jagodziankę?
-A z czym?
-Z truskawkami kurwa.
Dziadku, dziadku czemu ty masz takie powodzenie u kobiet w wieku 70 lat?
- Nie wiem - powiedział dziadek, leniwie oblizując brwi językiem
babca trzepie dywan,a dziadek tez ma klapki...
jaki z tego moral:kaloryferem sie nie ogolisz ...;p
Lecieliśmy łodzią podwodną przez pustynie, wyszedł leśniczy i powiedział że drze ścinać nie można
wchodzi baba do windy a tam batman nogi myje
wchodzi facet do windy a tam schody
czemu ludzie stoją na przystanku?
spoiler start
bo nie stac ich na samochody
spoiler stop
Paowie najleosze absurdy tworzy zycie. Mnie zawsze rozwalala hisoria takiego teatrzyku, ktory w czasach Wielkiego Kryzysu objezdzal prowincjonalne miasteczka w USA i dawal przedstawienia. Jako, ze czasy byly ciezkie i z forsa u wszystkich krucho, przyjmowano tez zaplate za bilety w naturze, tzn. produktach rolniczych, typu: jajka, maka, dobrze uwedzona szynka i takie tam, bo farmerowi latwiej bylo to wydac niz wyjac z kieszeni pare dolarow.
No i gdzie ten absurd? Juz mowie, wstep byl koneczny zebyscie zrozumieli to, co ponzej.
Na przdstawienie przjechal farmer i zaplacil za bilet wielkim wypasionym indykiem, tak z 10-15 kg zywej wagi. Dostal wiec bilet w pierwszym rzedzie i DWA KURCZAKI RESZTY.
Nie wiem jak was, ale mnie te "dwa kurczaki reszty" rozwalily dokumentnie. Taka cudowna absurdalna logika. :)
Nie mogę znaleźć obrazka, ale niech ktoś kto to ma wrzuci. Obrazek z sytuacją: "Ja Ci nie pomogę. Jestem koniem!" - mnie to doszczętnie rozwaliło.
Wchodzi Batman do batmobilu a tam schody...
Wchodzi baba to windy a tam wąż myje nogi
Wchodzi baba do windy, po czym wychodzi i mówi, że zajęta
Wchodzi baba do windy, a tam syf
Wchodzi jasiu do windy, bo baba się zmęczyła
spoiler start
Jedna ludzka komórka zawiera 75 MB informacji genetycznych
dlatego jeden plemnik 37,5 MB
w jednym ml spermy jest 100 milionów plemników
przy ejakulacji trwajacej srednio 5 sekund uwolni sie 2,25 ml spermy
z wyliczen otrzymamy, ze przepustowosc danych meskiego penisa wynosi (37,5
MB x 100 MB x 2,25)/5 = 1687,5 Terabajtów na sekunde
w wyniku tego wiemy, ze zenskie jajeczko jest zdolne wytrzymywac ataki DDoS
o objetosci wiecej niz 1,5 Pentabajtów na sekunde a przy tym przepusci tylko
jeden pakiet danych. Tym samym jest to najlepszy hardware'owy firewall na
swiecie!
spoiler stop
Nie wiem czemu ale mnie to roz*ebało
/e: plus jeszcze to :P
spoiler start
siekiera motyka nasza klasa twoja stara ssie kutasa
paruwka kielbasa mocz i pies twoja stara chujem jest
wodopuj kapusta i ogurki twoja stara obrabia rurki
rower wontrubka i murzyni twoja stara to seksu bogini
sernik piernik duza pyta, twoja stara jest zuzyta
spoiler stop
Coś co dziś zwaliło mnie z nóg :)
i drugi :)
Wchodzi gość do baru:
- Poproszę frytki.
- Nie ma ziemniaków
- Nie szkodzi zjem z chlebem
[69] Miazga!
Lol
MAx prosisz masz ;)
a znacie bajki tego typu
1. O komiku
Oko mi ku*wa wybili
2. O komisie
Oko mi sie nie zamyka
3. O anilinie
Ani lina z dupy wystaje
Miazga! Co do [67] to szukałem tego, wielkie dzięki :) Chyba jednak właśnie [67] najlepsze.
1
2
3
siedzą se pączek i bułka..i bułka mówi do pączka: pączek paczek nie masz raczek........a paczek mówi do bułki: bułka bułka..ch*j ci w dupe
Romo69 --->genialnee
dlaczego ksiąd kompie sie w majtkach?
bo niemorze patrzeć na bezrobotnego.
Jak nazywa się lek przeciwbólowy dla Żydów ?
-Panadolf xD
To mnie rozwaliło...<podnosi się> haha
<------ wątek
[91]za pierwszym raze niezle sie z tego smialem
[92]idz do domu
[68] [69] [79]
No i zestaw bajek:
O Leszku
Leż ku**sie!
O dźwigu
Zamknij dźwi gówniarzu!
O orzeszku
O żesz ku**a!
Ojj luudzie zdycham!!!
<--- padłem
ciemna nocka troche głucha
nikt nikogo nie wyr**ha
więc uderzam na to forum
szukam tutaj inspiracji
lub podłącze się do stacji
szklanka wódki morda sucha
z kompa para ciągle buha
wszędzie srebra się walają
to koledzy wciąż jarają
nie wiem czy im przejdzie wreszcie
bo juz towar jest w mym ciescie
wiekszej bzdury nikt nie stworzy
chyba ze mu bóg pomoże
takie troche dziwne frazy
ale prosze: to dla fazy
jest godzina zddziebko późna
na ekarnie są obrazki
dziecko płacze kot zawodzi
wdycham sobie dzis zarazki
klawiatura ciągle klika
upolujmy dzisiaj żbika
ciągle widze jakieś plamiki
wdam się w słowne połajanki
tak ja moge bez ustanuk
troche w pracy na przystanku
nic mnie dzisiaj nie zatrzyma
sztorm ,powodzie, tega zima
w oknie widzę swe odbicie
widzę ostro ,znakomicie
koło posta liczby, zdjecia
idzcie szukac dzis zajęcia
tak już kończe moi mili
tą opowiesc trochę dziwną
mam nadzieje że przez troche
ktoś ze smiechu siebie kilnoł
Jak mnie najdzie ochota to napisze wiecej :P
<pero> Ej... jesli dziewczyna mi powiedziala ze oblala test ciazowy, to znaczy ze jest czy ze nie jest w ciazy? ;/
<qba> ...To znaczy ze wlasnie czeka na wyniki
Trzech żydów w obozie koncentracyjnym:Podchodzi Niemiec do pierwszego i się pyta:
-Ile skoczysz?
-1 metr
-dostajesz 1 chleb
Trzeci zaczyna coś liczyć,podczas gdy Niemiec podchodzi do drugie i się go pyta:
-Ile skoczysz?
-2 metry
-dostajesz 2 chleby
Podchodzi do trzeciego i się pyta:
-Ile skoczysz?
-3 metry
-Rozstrzelać go ,bo przeskoczy przez mur!!!!!!!!
[85]
no masakra :D!!!
bajka o apostołach
jedli, pili, a po stołach rzygali
siedzi sobie babcia, a dziadek tez je irysy
jaki z tego morał? kombinerki
wchodzi facet do windy, patrzy, a tam schody
jaki z tego morał? nie stawiaj rowera koło kuchenki bo ci mleko wykipi
co wyjdzie po skrzyżowaniu krowy z zółwiem?
ciele w kasku
wchodzi facet do sklepu i pyta
-jest dzisiejszy chleb?
-nie ma, jest wczorajszy
-a kiedy będzie dzisiejszy?
-dzisiejszy będzie jutro.
robi... bo widzisz... beton po wylaniu musi zastygnac zeby byl twardy :P
--- >
Był sobie murzyn, który pracował w rzeźni. Pewnego dnia maszyna odciela mu palec. Zabrali murzyna do szpitala, ale zgubili jego czarny palec. Znaleźli tylko biały, wiec mu go przyszyli. Palec się zrósł, zagoił i odzyskał pełną sprawność, tylko że był biały.
Któregoś dnia murzyn jedzie autobusem do pracy, trzymając sie poręczy. Na przystanku wsiada jakiś pijaczyna i staje obok niego. Zwrócił uwagę na jego biały palec, stoi stoi i myśli. W końcu się odzywa:
- widzę, że kolega kominiarz od dziewczyny wraca? :)
betony sa duzo lepsze od tradycujnych dowcipow(oczywiscie z wyjatkami)
<-[117]
[122] Chcesz kopa z pięści w szyję aż ci się kolano w łokciu złamie?
spoiler start
ee.. mnie samego to nie bawi..
spoiler stop
<---- [123]
Głuchy usłyszawszy wypowiedzianą przez niemego kwestię, rzekł do ślepca by ten wypatrzył biegnącego inwalidę.
---->
---->
Niemy powiedział głuchemu, że ślepy widział jak łysy się golił.
Niektóre mnie rozwaliły.
Obiad w masochistycznej rodzinie.Nagle ojciec i mówi:
-To ja sobie dołożę
Z "Mini listy przebojów":
(P)rowadzący - Jak masz na imię?
(D)ziewczynka (ok. 4 lat) - Ania
(P) - A czy twoi rodzice przyjechali z tobą?
(D) - Tak
(P) - A gdzie siedzą?
(D) - Tam... (pokazuje paluszkiem)
(P) - O brawo, witamy tatę i mamę. A czy masz w domu jakieś zwierzątka?
(D) - Tak, kotka.
(P) - A jak tatuś woła na kotka?
(D) - Ty jebany sierściuchu.
Jest rok 2156. Rozmawiają trzy krokodyle:
- Pamiętacie jak kiedyś byliśmy koloru zielonego?
- A pamiętacie, ze umieliśmy pływać?
- Dość tych wspomnień, lecimy zbierać miód.
Przez pustynię zasuwa kangur. Zatrzymuje się. Z torby wysuwa się głowa pingwina. Pingwin rozgląda się i puszcza pawia.
W tym samym czasie, na biegunie północnym mały kangur tupie z zimna i cedzi:
- Pier...na wymiana studentów!
Lew z rana postanowil sie dowartosciowac. Zlapal wiec Zajaca i pyta:
- Kto jest królem dzungli.
- Ty,Ty królu - mówi wystrachany zajac.
Lew puscil go i zlapal zebre:
- Kto jest królem zwierzat?
- Ty Lwie. Ty jestes królem.
- Ok. - Lew puscil zebre.
Lew dorwal niedzwiedzia. Powalil go i pyta:
- Mów kto jest królem zwierzat.
Mis byl nie w sosie wiec mówi:
- No dobra , ty jestes królem zwierzat.
Lew dumny jak paw podchodzi do slonia i pyta:
- Ty słon, kto jest królem zwierzat.
Słon spojrzal i nagle zlapal lwa traba i pierdolnal nim o skaly. Wybił mu zęby i pogruchotal kości. Lew otrzasnal sie i mówi:
- Kufa, son, jak nie wies to sie nie tenerfuj
Ten Rzadzi:
Motocyklista jadacy z predkoscia 230 km/h zobaczyl przed soba malego wróbelka na wysokosci twarzy. Staral sie jak mógl, zeby go ominac, ale przytej predkosci nic sie nie dalo zrobic. Uderzony ptak przekoziolkowal i upadl na asfalt.
Motocyklista, majac wyrzuty sumienia, zatrzymal sie i wrócil po ptaka. Poniewaz wygladalo na to, ze wróbelek zyje, zabral go z asfaltu. W domu umiescil go w klatce, wlozyl do niej troche jakiegos pozywienia i wode w miseczce.
Rano wróbelek ocknal sie. Popatrzyl na wode, popatrzyl na jedzenie, popatrzyl na prety klatki przed soba i mówi:
- O ku*rwa! Zabilem motocykliste!
Nowe dowcipy - codziennie świeży humor
Nie matura, ale władza wszystkie braki wynagradza.
→ Wyślij dowcip
W ramach programu resocjalizacji młody dresiarz, zamiast trafić do poprawczaka, zostaje skierowany do pracy w firmie transportowej. dostaje półciężarówkę i ma przewieść towar na południe kraju. Rusza w drogę .Tuż przed północą szef firmy odbiera telefon.
- Szefie, spóźnię się, bo potraciłem jakąś świnię.
- Daj spokój, po prostu ściągnij truchło na pobocze i jedź dalej.
- Ale ona jest jeszcze żywa
- To ją dobij - z tyłu w aucie jest strzelba
Po godzinie znów dzwoni telefon.
- Szefie, dobiłem świnię skopałem truchło na pobocze, ale nie mogę wyciągnąć roweru z pod auta.
- Jakiego roweru? - krzyczy szef
- No tego, którym ta pijana świnia jechała do wsi.
Niemy powiedział głuchemu, że ślepy widział jak łysy się golił.
A to nie było czasem tak?
Niemy powiedział głuchemu, że szczerbaty wygryzł włosy łysemu?
Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod
kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił
tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak jeżyk
zamieszkał u nich.
Chłopczyk bardzo dbał o jeżyka, poił go mleczkiem i dawał mu najlepsze
owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu chłopca -
pomrukiwał z zadowoleniem. Na zimę jeżyk - jak przystało na wszystkie
porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A na wiosnę jeżykowi urosły
skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno.
spoiler start
Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu
jeżyka, tylko jakieś chuj wie co.
spoiler stop
Ja znam jeszcze inaczej.
Głuchy słyszał, że ślepy widział, jak szczerbaty wygryzł łysemu włosy.
Jak zmieścić noworodka do małej miseczki?
- zmiksować
A jak go stamtad usunąć?
spoiler start
- Nachosami ;)
spoiler stop
Dlaczego Rumuni wstają o 5 rano?
- żeby móc sie dłuzej opierdalać!
dziekuje za uwage :)
Przychodzi pół baby do lekarza i lekarz się pyta:
- Co pani dolega?
A ona na to:
- Ba.
-------------------
Idzie dwóch żydów na lody. Jeden dostał kulkę, drugi z automatu.
Dziękuję :P
<-----[129] ale mina na końcu :D
leeterat: wiecie czemu nie powinno się programować w święta ?
leeterat: bug się rooodzi, moc truchleje...
[85] mnie zniszczyło xD
co mówi batman do Robina Gdy stoją przy Batmobilu ??
spoiler start
Paliwo się skończyło idziemy pieszo
spoiler stop
siekiera,motyka, golden armor twoja stara to orc warrior- dla neostrad i dziecek tibii :P
Przychodzi farmer do sklepu i mówi:Nawóz naturalny poproszę!
Sprzedawca: co?
farmer: Gówno!
[151] lol , wstałem i też próbowałem chociaż dosięgnąć głowy ale nie dało rady xd
wątek :D
Przychodzi baba do lekarza z mieczem za plecami
-Co pani dolega?
-Himan!
spoiler start
Pamiętacie tę kreskówkę?? :P
spoiler stop
co mowi student UWu do studenta SGH po ukończeniu studiow
spoiler start
frytki poprosze
spoiler stop
przychodzi baba do lekarza a lekarz też baba
Na pustyni leżą dwa kamienie. Leżą, leża, leżą, nagle jeden pyta:
- Która godzina?
- Piętnaście po drugiej
Leży Bolek i Lolek na łące na plecach... Nagle Bolek mówi do Lolka...
- Lolek, walisz konia?
- Nooo...
- To wal swojego!!!
Dajcie jeszcze kilka obrazków-betonów w stylu [85], [106] i [109]. MOAR!!!
wątek xDDDDDDDDD
O lol ;D prawie się zesikałem ;DDD
<----- wątek owned ;D
mnie rozwala [147] -> "Motherfuckinhg moonwalk"
--->
--->
--->
--->
To może i ja coś zarzucę ;]
Trochę chamskie ale...
1. Idzie ulicą Żyd i pyta się Hansa
- Która godzina?
- W pół do komina.
2. Ilu Żydów zmieści się w maluchu?
spoiler start
2 z przodu, 2 z tyłu a 100 w popielniczce.
spoiler stop
3. Leci sobie ptaszek, leci i się potknął
Wrzucajcie więcej śmiesznych obrazków ;] Bo obejrzałem all i brzuch mnie rozbolał ze śmiechu xD
Uciekło 2 gości za szpitala psychiatrycznego z wioski której nie ma. Biegną,biegną i patrzą jezioro, a na nim widzą 3 łódki, jedna cała, drugiej połowa, a trzeciej nie było wcale.No i weszli do tej łódki,i płyną,płyną po wyschnietym jeziorze, az dopłynęli do brzegu a tam stał czerwony maluch zielonego koloru.i słuch o nich zaginął.
Był sobie Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu. No i ten Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu pomyślał sobie:
-Muszę sobie znaleźć żonę. Najlepiej poszukać na zamku.- No i Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu pojechał w stronę zamku. Ale po drodze przejeżdża przez wioskę i zatrzymują go wieśniacy:
-Stój! Kto jesteś?!
-Jestem Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Ach Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu??
-Tak, Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-A to pewnie do zamku jedziesz?
-No tak
-To jedź tam.- powiedzieli wieśniacy. No to Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu pojechał w stronę zamku. No ale przed wjazdem do zamku, przed bramą zatrzymują go strażnicy i pytają:
-Stój! Kto jesteś?!
-Jestem Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Ach Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu??
-Tak, Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-A to przejeżdżaj.- No to Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu wjechał. Zostawił konia w stajni i udał się w stronę sali tronowej. No ale przed salą tronową znów Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu (teraz bez konia) zatrzymali strażnicy, którzy spytali:
-Stój! Kto jesteś?!
-Jestem Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Ach Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu??
-Tak, Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-A to wchodź!-
No to Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu wchodzi do sali i pada u stóp króla. No ale że ten stary i ślepy to nie widzi że to Czarno-czerwony Rycerz i pyta:
-Stój! Kto jesteś?!
-Jestem Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Ach Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu??
-Tak, Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-No i czego chcesz?!-
-No chciałbym prosić o rękę twojej córki-
-Aaaa, no spoko. Ale widzisz, u nas jest taka zasada: kto chce córkę króla za żonę musi zabić smoka.-
Na to Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu mówi:
-Spoko.- No i poszedł. Wyszedł z sali tronowej, wziął konia i wyjechał tenCzarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu z zamku. No ale po drodze znów przejeżdża przez wioskę, a że wieśniaki głupie i go nie poznają, to pytają:
-Stój! Kto jesteś?!
-Jestem Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Ach Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu??
-Tak, Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Aaaa, to tyyy! Pewnie do smoka jedziesz? To w tamtą stronę-
No i Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu ruszył w stronę groty smoka. Jedzie, jedzie, aż dojeżdża. Ale tam stoją strażnicy, którzy pilnują, aby nikt tam nie wchodził do środka. No i jak go zobaczyli to zaraz zapytali:
-Stój! Kto jesteś?!
-Jestem Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Ach Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu??
-Tak, Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Pewnie chcesz smoka pokonać co?-
-No raczej!- odpowiada Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu i wchodzi do środka. Tam leży smok, wielki, brzydki i zły. Zaraz jak Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu wchodzi do środka smok się budzi i zdziwiony pyta:
-Stój! Kto jesteś?!
-Jestem Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Ach Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu??
-Tak, Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Ha! I pewnie chcesz mnie zabić?-
-A jakże!- odpowiada Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu i rusza do walki. Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu ze smokiem walczą i walczą, aż w końcu smok pada martwy. No to Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu ucina głowę smoka, pakuje do kieszeni i wychodzi. Wsiada na konia i jedzie do zamku. No ale znów po drodze trafia do wioski. No a że Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu cały był umazany krwią smoka więc go wieśniacy nie poznali i pytają:
-Stój! Kto jesteś?!
-Jestem Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Ach Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu??
-Tak, Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Aaa, to znów ty! No to jedź. Powodzenia.-
No to Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu jedzie, dojeżdża do bram zamku. No ale że strażnicy głupi, to pytają znów:
-Stój! Kto jesteś?!
-Jestem Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Ach Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu??
-Tak, Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-A to wjeżdżaj.- Tak też Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu zrobił. Zostawił konia i idzie w stronę sali tronowej. No ale że się zmieniła warta przed drzwiami to się strażnicy pytają:
-Stój! Kto jesteś?!
-Jestem Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Ach Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu??
-Tak, Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-No to wchodź, król już czeka.
No to Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu wchodzi. No ale że król stary i ma sklerozę to się pyta:
-Stój! Kto jesteś?!
-Jestem Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-Ach Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu??
-Tak, Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu.
-No to co, pokonałeś smoka?-
-No pewnie- powiedział Jestem Czarno-czerwony Rycerz na czarno-czerwonym koniu i wyjął głowę smoka.
spoiler start
-To spoko, ale wiesz, ja właściwie to nie mam córki.
spoiler stop
Przychodzi Polak do angielskiego sklepu. Chce coś kupić na śniadanie.
- Jest ser? - pyta sprzedawcę.
- Yes, sir.
Twoja Stara nie ma dzieci.
Chuck Norris gonił kiedyś dwóch bandytów. Jeden pobiegł w lewo, drugi w prawo, a Chuck za nimi.
Tylko Chuck Norris umie przekonać Goździkową do Apappu.
Dlaczego Batman miał 5 z W-F?
Bo nigdy nie zapomniał stroju
dawać obrazki
git temat
http://img2.vpx.pl/up/20090125/gallery71004868.jpg
Idzie rodzina pomidorów: mama, tata i synek.
Wraz synek się potknął i upadł. Ojciec podchodzi, depcze go i strzela tekstem: "Wstawaj, ketchup!"
//PF
"Idzie dziadek przez pole, a tam bigos po dwa złote", "-Jaką masz neostradę? -Typy." "-Masz DVD? -Nie kino domowe"
- mamo, mamo, daj mi ciasteczko!
- to wyciągnij rączkę.
- ale mamo, ja nie mam rączek...
- nie ma rączek - nie ma ciasteczek.
----------------->
Stare ale jare xD
Ostatnia moja rozmowa z koleżanką.
Ona - Ale jak pojedziesz to sam czy z rodzicami ?
Ja - No wiesz albo z rodzicami albo sam..
50groszy:) -----> jest jeszcze takie cos : Slepy widzial jak niemu mowil gluchemu ze szczerbaty odgryzl wlosy lysemu
GIW MI GIW MI MOAR.
Dlaczego blondynki jedzą ziemię?
Bo grunt to zdrowie :)
MOAR 1M4G3S !!
Nie wiem czy było bo nie czytałem całego wątku, ale pamiętam taki jeden pseudo żart:
"Jedzie koleś na rowerze i się cieszy że mu się kółka kręcą" ;d