Dragon Age bez tajemnic
Wiadomo już może, czy rodzime wydanie Dragon Age będzie również zawierało oryginalną wersję językową tudzież polską kinówkę?
Artykuł ciekawy.
Ale nie chcemy, aby gra była wyłącznie dla dorosłych. Raczej będzie miała kategorię „Mature”. - szkoda. :)
Cóż... powiedział co trzeba
-Nie będzie systemu D&D(tak jak to jest w np. Neverwinter)
-Każdy wybiera swój początek
-Będą stosunki damsko-męskie oraz "homoseksualne"(skoro chcą trafić na kategorię "Mature" to takie stosunki będą wyglądać mniej-więcej jak w Wiedźminie)
-Będą tytułowe smoki i początek(punkt 2 w moim poście jak by ktoś się uczepił)
-Mnóstwo dialogów czyli mnóstwo czasu gry;]
Dobrze się zapowiada.
EDIT- Trzeci punkt mojego posta z stosunkami "homoseksualnymi" nie potwierdził ale nie zaprzeczył.
W mordę nie sądziłem ze postać Jaskra i Altair'a dubbingował ten sam aktor ...Ale gra sie swietna zapowiada
Ach to są mistrzowie gatunku,zarówno Bioware jak i Obsidianu.Mam ich wszystkie(orginalne) produkcje.
A co do Dragon Age.Kiedy po raz kolejny czytam chociarz w zmianke o tej grze ,to nie mogę sie jej doczekać .
Zaskoczył mnie że będzie polski dubbing .
Brawo dla Elektroników.Tylko szkoda że przełożyli premiere ,ale trzeba byc cierpliwym.
"Połączyliśmy sposób prowadzenia walki znany z Baldur’s Gate i KOTOR-a w jedno."
"Dlatego, że [...] jest to powrót do korzeni BioWare w tworzeniu gier RPG."
Zapowiada się pięknie.
Grzegorz Wons dał głos Burnsowi Flipperowi w The Longest Journey - to był dopiero dubbing!:D
"Greg: To wynika z tego, że dla tej gry platforma PC jest najlepszym rozwiązaniem. Znaczenie ma tutaj toolset. Poza tym chcemy, aby pewne treści i narzędzia można było w przyszłości ściągać z Internetu, a przy takich planach najlepszym rozwiązaniem jest PC." i " Greg: Nasz toolset w DA to najpotężniejszy toolset, jaki do tej pory oddaliśmy graczom. Myślę, że gracze, którzy lubią budować swoje, będą zadowoleni." -> przede wszystkim dlatego nie wyobrazam sobie, zebym mogl kupic inna wersje niz wersja PC.
Mam nadzieje, ze w wersji polskiej bedzie wybor, zeby grac w orginalnej wersji jezykowej...
W kazdym razie dla mnie Dragon Age to must-have! :D
PS. Do autorki artykulu: DZIEKI ZA SPOILERY!!!
Grę kupię w ciemno, bo do BioWare mam wielkie zaufanie, podobnie jak do Blizzarda, i jestem pewny, że to będzie świetny tytuł. Natomiast martwi mnie polski dystrybutor. Solidnie się zdenerwuję jak dostanę od EA cieniutki dvdbox z płytką i instrukcją za 159 zł.
Juz nie moge sie doczekac premiery, ladnych kilka lat czekalem na ta gre i wreszcie bede w tym roku mogl w nia zagrac. Zadna firma produkujaca gry nie u mnie takiego kredytu zaufania jak Bioware, ich gry kupuje w ciemno i jeszcze sie nie zawiodlem.
Zastepowy ---> Rowniez nie wyobrazam sobie abym mial w Dragon Age zagrac na innej platformie niz PC i to nie tylko z tych powodow ktore podal Greg, wersja na konsole zostanie pewnie maksymalnie uproszczona ze wzgledu na specyfikacje tego sprzetu.
A ja za polonizację i w ogóle polską edycję podziękuję. NWN2 i Mass Effect wystarczająco dały mi w kość, wolę zabulić dżemojadom.
Chriso25 -->
"wersja na konsole zostanie pewnie maksymalnie uproszczona ze wzgledu na specyfikacje tego sprzetu"
Możesz mi wyjaśnić co konkretnie masz na myśli?
koobon --> DA na pewno nie da nikomu w kość. Wszystkie gry wydawane przez EA dostają przecież jednoczesne poprawki i aktualizacje, niezależnie od wersji językowych.
[10]Chriso25 [ Level: 25 - Konsul ]
Rowniez nie wyobrazam sobie abym mial w Dragon Age zagrac na innej platformie niz PC i to nie tylko z tych powodow ktore podal Greg, wersja na konsole zostanie pewnie maksymalnie uproszczona ze wzgledu na specyfikacje tego sprzetu.
Temat był już wałkowany kilka razy, nie rozumiem więc dlaczego niektórzy nadal klepią te bzdury - wersje konsolowe będą takie same, jedynie sterowanie będzie dostosowane do pada. Minusem będzie też brak modów. Tyle w temacie.
Osobiście również skłaniam się ku wersji PC, właśnie ze względu na mody (te przeważnie mnie nie interesują, ale w tym wypadku robię wyjątek). I pewnie wersje PC kupię, nawet jeśli EA wrzuci ten swój durny DRM, którego wersje konsolowe będą na 100% pozbawione. Ale dla modów jakoś to przemęcze. Co do samej gry - miodnie się zapowiada :)
Rysław -->
A racja, jakoś się zafiksowałem, że jak Bioware to dystrybutorem jest CDProjekt.
dzieki bogu ze nie bedzie to system AD&D... moze gra bedzie dzieki temu bardziej strawna ;)
Zgadzam się z tobą peter.gdyby na gra była na systemie AD TO KLAPA.
Gra się świetnie zapowiada. Trzymam także kciuki za polski dubbing. Może tym razem będzie warto, bo mają całkiem niezłą obsadę np. bardzo mi się podobał dubbing Boberka jako Jaskier w Wiedźminie.
Muszę powiedzieć, że po przeczytaniu artykułu naprawdę zainteresowałem się Dragon Age. Dawno nie miałem okazji pograć w RPG-a, który naprawdę przypadłby mi do gustu - DA może być pierwszym od czasów Wiedźmina.
no chyba szykuje się prawdziwy hit
Gra zapowiada się bardzo obiecująco, od dawna śledzę wszelkie o niej informacje.
Zastanawia mnie dlaczego Pani Patrycja nie zadała najważniejszego pytania z punktu widzenia przyszłego nabywcy/klienta gry DA, chodzi oczywiście o g...ny DRM. Rozumiem, że to dość drażliwa sprawa ale równie istotna jak sama gra.
Połączenie BG i KOTORA ? Mniam extra w takim razie czekam na nią z niecierpliwością, obyśmy nie czekali na polskie wydanie tak długo jak na ME i oby polskie wydanie było tak bogate jak było to w przypadku ME a spolszczone były tylko napisy tak jak to było w Kotorze !
Mało subtelne to rozwiązanie, ale wierzcie mi, ta gra jest absolutnie dorosła i mroczna. Greg decyduje się pomóc elfom, odnajduje wilkołaki, a także opiekującą się nimi Panią Jeziora, którą z przywódcą wilkołaków zdaje się łączyć „coś więcej”. Z każdym dialogiem, a jest ich tu w sumie kilka tysięcy, fabuła komplikuje się coraz bardziej. Okazuje się bowiem, że przywódca elfów oszukał naszą drużynę i nie wyjawił prawdy, o tym, że setki lat temu w gniewie i żalu po zamordowanym synu i zgwałconej córce, to on sam rzucił klątwę, przez którą cierpią teraz jego ludzie.
autorkę tego tekstu proponuję wbić na pal
"Oczywiście, stosunki miedzy postaciami mogą ocieplić się na tyle, by zaowocować romansami."
Ciekawe ciekawe =) A trójkąciki będą dostępne ^^?
Naprawdę nieźle się zapowiada, ostatnio twórcy gier stawiają tylko na grafikę, jeżeli to ma być nowy, ładniejszy Baldur to kupię w ciemno.
A nagroda za najbardziej żenujący wywiad zdobywa...
Taa, jaśniej nie można odpowiedzieć:
"Patrycja: Walka, jak dla mnie, przypomina tę znaną z Baldur’s Gate.
Greg: To prawda. Połączyliśmy sposób prowadzenia walki znany z Baldur’s Gate i KOTOR-a w jedno. Walki opierają się na turach, ale nie jest to walka stricte turowa. Mamy opcję wstrzymania bitwy, zastanowienia się i wybrania odpowiedniej taktyki dla każdej postaci, wydania drużynie rozkazów."
To w końcu jak. Turowe jak kotor czy rtwp jak Baldury ? Chyba to drugie ale w takim razie zwmianka o "kotorze" jest tylko mydleniem oczu bo z punktu widzenia gracza będzie to RTwP jak w grach na enginie infinity (tam też były tury czy rundy - wg nich obliczano czas działania czarów czy szybkośc ataków). Prawdopodobnie chcą przyciągnąc fanów kotora i/lub gier turowych - typowy pr-owy bullshit.
Osobiście mi nie przeszkadza. Walki w BG czy ID były nieźle zrobione. Byle tylko sterowanie było tak samo dobre jak w tamtych grach a nie jak w NWN (kamera... @#$@!$!#).
"Greg: Zdecydowanie nie. Wybory moralne nie są oczywiste. Wybierasz czasem między złem, a złem. Od kreatywności gracza zależy, jak zakończy się jego historia. A gra reaguje bezpośrednio na nasze wybory."
Akurat w to uwierzę.
.Albatros
Też się wkurzę i to okropnie, zwłaszcza, że ostatnia ich gra Mass Effect wydana była u nas w grubym pudełku i kartonowej okładce. Tyle, że to CD Projekt wydawał.
A teraz EA. . mam złe przeczucia, że potraktują to po macoszemu jak inne gry przez nich wydane.
Cienkie pudełko DVD i instrukcja na odwal się.
Toż to nawet F.e.a.r. 2 ma poradnik ponoć w pudełku.
Uważam, że narzekania, że gry są drogie trochę nie mają dla mnie sensu. To tak jakbym narzekał, że spodnie z Diesel'a są drogie, a chcę takie spodnie. Albo chcę Audi, a jeżdżę Toyotą. Nikt nikomu nie każe kupować gier w dniu premiery. Więc jeśli uważasz, że drogo - poczekaj aż stanieje. A stanieje. A nie narzekaj, że bezduszni wydawcy zdzierają z Ciebie ostatni grosz. Nie musisz kupować. Gry to nie towar, który musisz mieć. To kaprys.
Osoba, której odpowiedziałeś po pięciu latach na pewno to przeczyta. Ale tak, masz rację. Staniało tak, że bardziej się nie da.