Wieści ze świata w telegraficznym skrócie (2 lutego 2009)
że doniesienia o 90% kopii tej gry pochodzących z nielegalnych źródeł nie były przesadzone.
Jakoś to nie po polsku
Dlaczego nie po polsku? Chętnie poprawię błąd, jeśli takowy istnieje. "Doniesienia o dziewięćdziesięciu procentach kopii gry pochodzących z nielegalnych źródeł nie były przesadzone" dla mnie brzmi bardzo po polsku :)
Brzmi po polsku, ale chyba nie to powinno być naszym największym zmartwieniem :/ Twórcy z takim potencjałem musieli ogłosić bankructwo. Tylko czekać teraz aż upadną ci od Crayona :/
Gdybym miał możliwość kupienia pełnej wersji WoG to bym to już dawno zrobił. Chciałem kupić przez steam - system coś nie lubi się z moją kartą z mbanku i to na tyle w tym temacie, bo wersji pudełkowej producenci nie przewidzieli. Teraz kiedy City Interactive wydało WoG w pudełku nie pozostaje nic innego jak w wolnej chwili pobiec do sklepu i kupić to cudo za 20 złociszy.
Taki jest rynek. Molochy pokroju EA wydające ścierwo dla mas trzymają się świetnie, a pomysłowe, małe studia upadają.