Sprzedaż hitów Microsoftu w USA
16 milionow x360 w USA i tylko 1,5 miliona kopi sprzedanych , przeciez w USA nie ma piractwa HEHEHEH pewnie ktos sie pomylil w obliczeniach ;D
Coś mi się zdaje, że dni Rare są policzone...
Wielka szkoda, ale sami są sobie winni, bo zrobili grę "dla nikogo".
albz -> tam zaraz policzone. Zrobią krwawego shootera na X360 albo klasycznego platformera na NDS i odbiją sobie to z nawiązką. Stracą na tym tylko gracze, którzy ponarzekają, że zero innowacyjności, że wszystko już było... po czym wrócą grać w tegoż krwawego shootera :)
ciekawe jak sie sprzeda killzone 2
@xklocek -> zauważyłem ironie, ale tak tylko powiem że w USA jest właśnie największe piractwo, ok. 20 %
No niestety, nowy Banjo był grą dla nikogo. Demo wywaliłem po 10 minutach, absolutnie nie umiałem się do tego przekonać. Ktoś tam naprawdę dał tyłka przy zastanawianiu się jak powinna wyglądać ta gra.
A tam, przecież od razu studia nie zamkną przez jedną grę ;p Wyczytałem kiedyś że w tej generacji musi się sprzedać około 1mln kopii gry żeby przyniosła zyski, Banjo sprzedał się w 650 tyś czyli nie najgorzej (czytaj są straty ale nie takie duże). Panowie, przecież to jest RARE legendarne studio ;d Nie po to microsoft ich przejął żeby teraz zamykać, zrobią kolejną Viva Pinata, kontynuacje Kameo: Elements Of Power kontynuację któregoś ze starych hitów (liczę na Conkera!, Perfect Dark Zero) i odrobią straty (z nawiązką). Oby
Dlaczego sprzedaz Fable 2 w USA [w swietle sprzedazy MGS4 tu akurat] obracac w negatyw? Powiedzialbym, ze to pozytywne, biorac pod uwage, ze to dwa totalnie rozne gatunki skierowane do dwoch totalnie roznych odbiorcow - zwlaszcza kiedy spojrzy sie na daty wydania obu tych gier.