Najbardziej kasowe filmy 2008 roku
ludzie wiedzą jak robić kase... kung-fu padna taki shit a tyle zarobił.
Nowy Bond to shit jakich mało, a widać że do dziesiątki się załapał.... w sumie pewnie każdy poszedł na takie szmiry jak to czy Hancock a później mówi, ale chłam... trzeba było iść na wódkę.... ale i tak wraca znów do kina, na jakąś inną szmirę w przyszłym roku, która niby ma być hitem i wgniatać w ziemię....
"Film nawet przyjemny, jednak żadna gra na jego podstawie nie powstała."
Z tego co pamiętam powstała w wersji na komórczeny... ale to wiadomo jak z jakością. ;) Bardzo cieszy mnie ósme miejsce WALL-E - świetna animacja!
Miejsce Mrocznego Rycerza jak najbardziej zasłużone. Najlepszy film jak dla mnie 2008 roku, w przeciwieństwie np. do Bonda, który był niesamowitą szmirą, a kończył się tam, gdzie powinien się rozpocząć.
miałem okazje oglądać ''Mroczny rycerz'' zajebisty film szczególnie rola Jokera najbardziej mi się podobała
Nowy Bond może i jest troche inny, ale dla mnie Craig jest genialny^^ jeden z lepszych odtworców, WALLE- najlepsza animacja w tym roku, iron man, dark knight też dobre
Mamma Mia wyżej od Bonda o_O Według mnie Wall-e jest lepszym filmem niż Kung Fu Panda;)
SILENTALTAIR wiesz, trzeba mieć poczucie humoru do oglądania Kung Fu Panda a nie być takim sztywniakiem jak Ty. Proponuje nie raz wyjść na dwór, znajdź sobie jakąś kobietę to może przestaniesz być takim sztywniakiem.,\
Co wy widzicie w tym Mrocznym Rycerzu?? Bylem w kinie i stwierdzam, ze film ogolnie padaka, nudny, przegadany. Gdyby Ledger zyl, film pewnie by zarobil polowe mniej
obejrzałem tylko film 2 i 3
Pierwsze miejsce "Mrocznego Rycerza" jak najbardziej zasłużone - najlepszy Batman jak do tej pory, Ledger jako Joker wymiata konkretnie.
"Mamma Mia" też świetne - pogodny, roztańczony i rozśpiewany musical, lekki i przyjemny :) Plus Brosnan, Streep i Firth śpiewający piosenki Abby. Robi wrażenie :)
"Indiana Jones" - taki sobie, do obejrzenia i zapomnienia.
Reszty nie widziałem - więc nie komentuje.
nie ma co sie kucic o miejsca bo to i tak sa roznice kilku/kilkudziesieciu miloinow. lepiej brac pod uwage kiedy te filmy mialy premiere wtedy mozna cos powiedziec o popularnosci danego tytulu. jezeli np. bond bylby do dupy to po 2-3 tygodniach nikt by na niego nie poszedl. a widac film ma dopiero 2 miesiace a iron man juz 6 miesiecy. na bonda juz nie mozna sie wiecej patrzec jak na film sensacyjny? tylko to juz jest zupelnie inny gatunek. teraz dominuje akcja i efekty. nie ma co sie dziwic. innym sie podoba innym nie. sa jeszcze inni ktorym sie podoba to i to. ja do nich naleze. lubie sobie obejrzec starego bonda, gwiezdne wojny itp. nowy bond jest bardzo dobrym filmem akcji a craig swietnym bondem. ciekawe co byscie mowili gdyby to bourne byl remakem albo kolejna kontynuacja starego filmu ze zmieniajacymi sie aktorami. byloby dokladnie to samo narzekanie. a co do reszty pozycji to iron man byl swietny a the dark night fenomenalny. tylko gosc w tej masce wygladal delikatnie mowiac dziwnie:) glos jeszcze ujdzie bo przeciez nie mogl gadac normalnie zeby go nikt nie rozpoznal. z tych filmow widzialem jeszcze hancocka i tez fajny film. a na tym screenie z hancocka to jest jakis orzel w tle? o co chodzi? nie pamietam zadnych orlow w tym filmie. sprawdzilbym teraz ale mam ten film na dysku ktory nie jest podpiety do kompa. jak ktos chce to niech da znac o co chodzi. reszty filmow nie widzialem chociaz mam wszystkie na dysku. jakos ostatnio zadko cos ogladam. no ale zestawienie nie jest chyba zle co?
"Mroczny Rycerz" mnie po prostu zmiażdżył. Dawno tak dobrego filmu nie widziałem.
"Opowieści z Narnii: Książę Kaspian" też oglądało mi się przyjemnie, podobnie jak Hancock'a i Indianie.
Natomiast w "Quantum of Solace" moim zdaniem za dużo akcji nawet jak na Bonda.
Edit: w sumie tak jak napisał bulla "Mroczny Rycerz" nie był filmem bardzo dobrym, a wrecz fenomenalnym
heh wlasnie podpialem dysk i w hancocku to ten orzel to jest posag;) hehe. w zyciu bym nie wpadl:D
Witam
Nie oszukujmy się Batman był tylko dobry ze względu na Joker'a. Tak dobrze zagranej roli jak ś.p. Heathera Ledgera nie widziałem od kilkunastu lat. Człowiek przypłacił za grę najwyższą cenę, męcząca praca, wczucie się w psychikę Jokera skończyło się atakiem serca oraz w połączeniu z lekami na uspokojenie... Szkoda, bo był to pierwszorzędny pokaz gry aktorskiej. Co do innych pozycji to poza Wall-E resztę bym wytarł gumką. No może Bond 007 jeszcze się ratuje, bo był lepszy niż każdy bond, ale...
Co do Kunfu Panda takiej k... to dawno nie widziałem Tobi daj spokój, nawet z dzieckiem nie można tego wymęczyć :)
P.S. Ta lista nie powinna dziwić, biznes się robi najczęściej na dzieciach, kobietach i mało wymagającym odbiorcy, możecie np. zobaczyć jak promuje się Paris H. i Jolę R. hehe
sam shit nic z tych filmów bym niepolecił :/
prawdziwe hity niestety wiekszość ściągła z neta :/
indiana jones i iron man slabiaki jeszcze gorszy bond ktory byl najgorszym bondem ze wszystkich nie dopatrzylem sie w nim klasycznych scen takich jak laboratorium gadzetow i nowy samochod bonda "my name is bond, james bond" i "martini wstrzasniete nie mieszane" zamiast tego bylo martini z jakims "gownem" dark knight jest dobry z gruba fabula ale jest w nim kilka niedorobek (naiwne sceny) ktore strasznie mnie raza
hanckok'a fajnie sie ogladalo dobra zabawa
reszty nie ogladalem
jak to dobrze być krytykiem filmowym....
Nie widziałem żadnego z powyższych filmów co jest równoznaczne, że nie ma tam żadnej mojej złotówki :)
W sumie dawno nie byłem w kinie, ale w nowym roku pójdę na Dragon Ball'a (wyjdzie shit, ale jako fan muszę iść :D)
Zgadzam się z pierwszym miejscem dla Batmana bo zasłużył na to.Jednak nowy Bond i WALL·E to według mnie pomyłka.Obejrzałem go i nie wiem czym ludzie są tak zachwyceni...typowy średniak
z większością tytułów się zgadzam, ale co tam robi mamma mia i wall-e...te dwa filmy mocno odstają od reszty, jeden już i tak zbierał słabe recki, a drugi okazał się tak przereklamowany, że opuściłem kino klnąc w myślach na bodajże eJaya z forum ktory zalozyl tutaj wątek zachwycając się tym gniotem.
denerwuja nie tez te linki do "recenzji" pod kazdym filmem. Po co je podajecie, jak i tak większość to czytających nie ma abonamentu? kiedy w końcu przejrzycie na oczy i przestaniecie zarabiać na rodakach? na angielskiej wersji gry online za recki placic nie trzeba, nie mowiac juz o gamespocie. To jest skandaliczne w dzisiejszych czasach.
Cieszę się z finansowego sukcesu Indiany Jonesa, ale jako fan muszę ze smutkiem przyznać - potwornie zeszmacili tę markę. Wyszedł właśnie taki pretensjonalny gniot, toporny, bez polotu, choć z kilkoma przebłyskami dawnej formy. Może gdyby zrobili ten film z 15 lat temu, powstałby tytuł na poziomie. Nic, niech robią V część, może się zrehabilitują za tragiczne "Królestwo"... :)
Mroczny rycerz urwał mi dupę.Oglądałem trzy razy,a rzadko się zdarza,abym wracał do filmu drugi raz..chylę czoła.
Byłem na prawie wszystkich filmach XD olałem tylko Walle'go i Mamma Mia XD
Veganik Dragon Ball ma być w kinie ? czemu w helios'ie nie ma reklam :C.... pierwsze anime jakie oglądałem jak wariat... ale nie ostatnie :-)