Czy Age of Conan wygląda lepiej w DirectX 10?
Całe zamieszanie wokół dx10 nie jest warte funta kłaków. Od jakichś 5 lat grafika w grach rozwija się powoli i polega to głównie na dodawaniu nikomu niepotrzebnych bajerów w stylu motion blur, bloom itp. Jak patrzę na wspoółczesne gry, to mam wrażenie, że programiści nigdy nie widzieli świata zewnętrznego i robią grafikę w oparciu o zdjęcia i filmy. Przykłady to np. NFS Most Wanted z ohydnym żółto-brązowym filtrem, który zawsze wyłączam i Gears of War - gra w sumie ładna, ale ta szara mgiełka sprawia, że kolory wyglądają jak na spranych gaciach. Najładniejszą grą jest dła mnie Stalker. Jedna z niewielu ostatni wydanych produkcji, w których oprawa ma klimat, w który jestem w stanie uwierzyć.
Może byc nawet DirectX11 a to i tak nic nie zmieni. Nie da się ukryć, że Age of Conan ma słabiutką grafikę. Co do DX10, denerwuje mnie wszędobylskie wykorzystywanie HDR, które sprawia, że wszystko świeci się jak psu jajca. Miałem okazję zagrać w FarCry 2 i dużo nie brakowało abym zaczął siedzieć przed monitorem w okularach słonecznych.
Matysiak G ---> imo te wszystkie filtry to sposób na to, aby z jednej strony gra błyszczała, wyglądała futurystycznie, a z drugiej, żeby zaoszczędzić na robieniu supersilnika jaki posiada Crysis czy Far Cry 2.
Gdyby wszyscy, tak jak Crytek, dążyli do osiągania totalnego realizmu, ludzie przestaliby kupować ich gry, bo nie mieli by odpowiednich kompów - konsole również nie pociągną takich gier. Sprzedaż Crysisa była słaba, pewnie głównym powodem były zbyt duże wymagania (i z jakiegoś powodu na ps3 i x360 nie zrobili).
DX10 na pewno ma dużo do zaoferowania, ale jest po prostu na to jeszcze za wcześnie. Pewnie MS myślał, że wszyscy jak jeden mąż łykną tego marketingowego cukierka, ale wygrał zdrowy rozsądek i nawet Crytek przy tworzeniu Crysisa: Warhead zaimplementował na stałe fanowski tweak z poprzednika, pozwalający włączyć Ultra High na DX 9 - to daje trochę do myślenia.
Ale pewnie za 2-3 lata sytuacja już się trochę zmieni.
Goozys[DEA] ---> człowieku, o czym Ty gadasz? Przecież to jest MMO, które z założenia nie może mieć wypasionej grafiki. A i tak twórcy się postarali i Conan jest obecnie najładniejszym z dostępnych MMORPG (pomijam tu jakieś niszowe, koreańskie produkcje - może gdzieś tam jest coś lepszego).
Słabiutka grafika w AoC- o mało z fotela nie spadłem.
Goozys[DEA] -wyjdź na dwór...
Dla mnie jest słaba, może po prostu nie trafia w mój gust. A na dwór nie wyjdę, bo zimno :P
Matysiak G- ale kto powiedzial, ze grafika musi byc fotorealistyczna? te filtry sa po to, zeby oprawia wizualna miala swoj styl, tworzyla spojna calosc z reszta gry (swiat w gruzach-> wyprane kolory)
A Conan wyglada masakrycznie, bez ladu i skladu te bryly, tekstury... ble
Backside
Ale ja nie oczekuję błyszczenia i futurystycznego wyglądu. To mnie właśnie wkurza. Ja chcę realizmu. A te wszystkie bajery też podnoszą wymagania sprzętowe, więc ten argument tu nie działa.Crysis wcale nie jest najbardziej wymagającą grą. Mnie gorzej chodzi Lost Planet - nie jakieś super ładne, tylko właśnie przebajerowano-przeshaderowano-blurowano jakieś tam. Gothic 3, też wolniej - chociaż brzydszy, ale gorzej zoptymalizowamny itp.
Conath
Spójna stylistyka jest w porządku. Ale tę to miał Bioshock, American McGees Alice, Rayman czy Psychonauts - naprawdę niewiele tytułów. Filtry są zazwyczaj właśnie próbą maskowania niedociągnięć - popatrzcie na tekstury w ostatnich NFS-ach - nędza. A jak są bloomy, blury i inne śmieci, to już się tak nie rzuca w oczy.
A kto powiedział, że gry mają wyglądać realistycznie? Ja mówię. Powinieniem mieć wybór - w końcu wrzucenie jakiegoś efektu post-processing może istnieć jako opcja. A z ustawioną na off gra powinna wyglądać wiarygodnie
Matysiak G ---> wiem, że nie oczekujesz, tylko tłumaczę Ci dlaczego tak właśnie jest.
A to jaka gra Ci słabo chodzi to niekoniecznie jest kwestia siły silnika tylko właśnie optymalizacji. Na obecną chwilę Crysis najwierniej oddaje otoczenie i interakcję z nim. OD ROKU! Co to oznacza? Najpewniej to, że ten kierunek nie jest najbardziej pożądany przez większość graczy albo powoduje zbyt duże obciążenia i trzeba szukać półśrodków, jak te filtry.
MAatysiak G - masz rację, co do tych filtrów (gra bez nich powinna wyglądać równie dobrze i powinna istnieć opcja ich wył. jeśli ktoś lubi). No ale jak wiemy one służą bardzo często do maskowania niedociągnięć)
A jak ktoś oczekuje realizmu to niech wyjdzie na dwór. GRY NIE SĄ TWORZONE PO TO, ABY SYMULOWAĆ NASZ ŚWIAT w każdy możliwy sposób - pamiętajcie o tym. Pamiętajcie też, że lepsza grafika=wyższe wymagania. Pewnie, że mogliby zrobić grę, która wygląda lepiej niż Crysis, ale jaki odsetek ludzi ma np GF 260/280? Mały - więc to się nie klei bo koszta takiego engine'u pewnie byłyby ogromne a dużo ludzi tej gry wcale by nie kupiło. Jeśli zdziałają coś konkretnego z technologią CUDA to może grafika skoczy o klasę wyżej (albo wymyślą coś równie rewelacyjnego - wersja optymistyczna); jeśli nie to grafa będzie coraz ładniejsza ale postęp będzie szedł wooolno tak jak przez ostatnie kilka lat. Pewnie gdy wyjdzie dx11 a producenci w tym czasie będą robili gdy pod dx10 od początku to wydadzą jakąś grę ładniejszą od Crysis'a.
Na szczęście (jak dla mnie) grafika nie jest najważniejsza:) (a kompa wcale słabego nie mam)
=>>Backside
Jak dla mnie ten kierunek jest GIT. Mogą tak robić każdą grę:] - najwyżej się popracuje więcej aby mieć kasę na upgrade częściej niż co 2-3 lata
Koniec edita.
A co do tych screenów: niektóre elementy na screenach ładniej wyglądają na dx9 a niektóre na dx10. Na pewno nie jest to wystarczający powód, żeby się przesiadać na vistę (przy tym wymagania trochę rosną - szybszy procesor, więcej ramu), mieć inny obraz (nie koniecznie ładniejszy) oraz mieć 20 klatek zamiast 50 <lol>. Ja z 20fps nawet bym gry nie zaczynał XD. Czekamy na Windows 7
Z ta ,,slabiutka'' grafika to zes sie Goozys[DEA] wychylil!!!Moze sprzet Masz nie ,,tego''i stad takie dziwne wnioski Wyciagnales?Wedlug mnie Trafiles kula w plot.
Backside
Tylko, że te -jak to słusznie nazwałeś- półśrodki nie są skuteczne. Bo mnie na przykład drażnią, a niedoróbki i tak widzę. Ja nie oczekuję grafiki ze zdjęcia. Ale liczę, że będzie ona...bo ja wiem...schludna. Jeśli pojawia się jakiś efekt, to ja chcę wiedzieć, czemu on służy w sensie estetycznym. O ile więc rozumiem motion-blur w wyścigach samochodowych, o tyle w FPS-ach mnie on przeszkadza.
Co do symulowania rzeczywistości - gra ma cię bawić. Bawi, kiedy wciąga. A nie wciąga, kiedy wygląda jak maluch disco-polowca z neonami po bokach. Wolicie dziewczyny ubrane na różowo, tlenione na jajeczny blond, czy też noszące dopasowane kolory i naturalny kolor włosów? Ja te drugie. Wiem, że tak naprawdę rozmawiamy o gustach, ale jak napisałem wcześniej - są sposoby żeby zadowolić i efekciarzy i osoby mniej zainteresowane kolorkami.
Vide most wanted, gdzie ten badziewny filtr można było wyłączyć.
Matysiak G ---> dodaj, że nie są skuteczne dla Ciebie, a dla wyników sprzedaży - już tak :).
Też wolę grafikę Crysisa od CoD 5, ale "półśrodki" mają też swoje plusy. Owe CoD 5 było jedną z bardziej stabilnych gier w jakie grałem tego roku, i w zasadzie nie tylko pod względem grafiki, ale całej gry - wybitnie kompletną, dopracowaną, w miarę możliwości, w każdym calu.
Pamiętaj, że to też się liczy, a nie superrealizm okupiony kupnem nowej karty, ściąganiem tweaków, patchy czy, nie daj Boże ;), korzystaniem z pomocy technicznej :).
Backside
Widzę, że nie załapałeś o co mi chodzi. Po pierwsze nie uważam Crysisa za grę wyglądającą realistycznie. Po drugie wygląd CoD WaW nie ustępuje mu IMO szczególnie - poza wielkością map. Po trzecie nie mam nic przeciwko różnym efektom graficznym. Oczekuję jedynie, że będą używane z głową. Popatrz na nowego Prince of Persia - mnie osobiście oprawa nie przypadła do gustu, ale ma swój styl, który jest spójny i nie można czynić tej grze zarzutu z tego powodu. Taki NFS natomiast (wiem że się go uczepiłem, ale to najjaskrawszy przykład) od czasów Underground wygląda jak wiejska dyskoteka z kolorofonami. Zero stylu. Tylko efekty w hurcie, bo karty grafiki mogą je generować, więc trzeba to wykorzystać. A może czasem warto dać im odpocząć.
Pograłem ostatnio w XIII (była w CD Action). Gra ma już parę lat, ale wygląda tak, że mi szczęka opadła - kurde, jakie to śliczne. I nie osiągnęli tego toną shaderów i tysiącami wielokątów, tylko konsekwentną wizją graficzną. I o to mi chodzi - jeśli ktoś zrobi grę ładną, a nie efektowną (te pojęcia są chyba mylone) to obroni się nawet 3-4 generacje kart grafiki później.