Warner Bros potwierdza przyszłoroczną premierę gry z Terminatorem
Ciekawe czy to będzie grywalne. Bowiem utarł się taki schemat, że gry na podstawie filmów prezentują się raczej średnio.
Kolejne Gówno na podstawie filmu
No i po co maltertują Terminatora kolejną słabą grą? Przynajmniej Salvation jako film zapowiada się nieźle. Kto widział przeciek z featurette efektów specjalnych ten wie:>
Nie ma sobie co ta gra nawet glowy zawracac, bedzie kolejny shit bazuzujacy na licencji filmu ktory, tak samo okaze sie gniotem jak czesc trzecia.
Imo to co przedmówcy - co prawda tematyka filmowej serii ma ogromny potencjał do przełożenia na grę, ale trzeba by włożyć sporo wysiłku w kreację epickiej, liniowej fabuły. A na to nigdy nie ma czasu i wychodzi kilka czy sporo fajnych elementów otoczonych niezjadliwym crapem.
No, ale wiadomo - jest film, musi być koszulka, zeszyt, śniadaniówka, miotacz płomieni ;) i gra. Można doszukiwać się tu też pozytywnych akcentów - ze np. w świadomość społeczną wejdzie gra jako oficjalny, normalny środek rozrywki związany z filmem. Czy nawet się reklama w TV trafi... i nie będę się czuł jak totalny nerd rozmawiając z kumplem o grach wokół niezorientowanych osób ;)
Czy nawet się reklama w TV trafi... i nie będę się czuł jak totalny nerd rozmawiając z kumplem o grach wokół niezorientowanych osób ;)
Tak bym tego nie nazwał, ale ja lubię się tak czuć. Mam nadzieję że ani ja, ani moje dzieci, nie dożyją dnia w którym gry staną się rozrywką dla wszystkich.. Dziwnie to brzmi ale taka prawda.
Nie chodzi mi tu o jakąś egzotykę, wyjątkowość tej formy spędzania wolnego czasu czy coś, po prostu nie wyobrażam sobie sytuacji w której są robione gry dla mas. Boję się że jak zacznie się produkcja tytułów "dla każdego", to niewielu twórców podejmie się robienia nieopłacalnych, ambitnych produkcji. Już dziś jest ciężko, wielu eks-pertów wieszczy zapaść rynku, podział na wszelkie hybrydy ~MMO i casualowe produkcje. Nie chcę rzucam tutaj pojęciami takimi jak komercja, ale poszerzanie grupy odbiorców wiąże się z zaniżeniem poziomu.
Dziś do szału doprowadzają mnie działania mające obniżyć klasyfikację gry- usuwanie przemocy, ograniczanie wolności bohatera i realizmu rozgrywki a nawet modyfikowanie warstwy fabularnej, tylko po to aby dostać się pod "Rated M for mature"/ "18+".. a to jedynie drobny element.
Pewnie głupoty gadam ;)
.:Jj:.
Casuale są takimi grami. Ale z gier dla hardcorowców raczej nie zrezygnują, bo hardcorowcy to klienci bardziej wierni. Gry dla wszystkich będą rozrywką okazjonalną, a nie hobby.
No i po co maltertują Terminatora kolejną słabą grą?
Akurat Terminator miał to szczęście, że na jego podstawie zrobiono dobrą, a nawet bardzo dobrą grę - Terminator: Future Shock i jej chyba rozszerzenie Skynet. Jak na tamte czasy, naprawdę klimatyczna i wciągająca gierka. Oczywiście pozostałe to zdecydowanie knoty, z niesławnym Terminator Rampage na czele. Pamiętam, że wyglądał nieźle na screenach w SS, ale w tamtych czasach mało kto miał komputer zdolny pokazać coś więcej niż pokaz screenów właśnie. A sama gra - nudna jak flaki z olejem. Terminator 2 był całkiem strawną zręcznościówką - oczywiście jak na swoje czasy. Poza tym była jeszcze fajna strzelanka z celownikiem, tytułu nie pamiętam.
.:Jj:. ---> no, ale przecież te casualowe produkcje to właśnie są "tytuły dla każdego", takie jest ich przeznaczenie :) i są już od dawna, więc nie wiem czemu sobie ich "nie wyobrażasz" ;).
Najwięcej ich robi Nintendo na swoje konsole, ale spokojnie można do nich zaliczyć także PC-towe gierki z supermarketów, budżetowe produkcje.
A mnie to właśnie urządza, bo jakoś tak zawsze wychodziło w moich środowiskach szkolno-uczelnianych, że gry były jednak niszą. Kiedyś na Valhalli jeden z blogerów pisał o tym, że chciałby widzieć ludzi chodzących do gralni na różne takie party-games. Ja bym nie pogardził powykładowymi wypadami na Rocka Banda :)
A casus Chronicles of Riddick? Filmówka nie musi być zła. A robią ją dosyć długo, więc jestem ostrożnym optymistą.
Terminator future shock, to był jadna z lepszych gierek w swoim czasie.
Szkodaże ta nowość będzie w trzeciej osobie.
pozdrawiam
@Matysiak G
zgadzam się w 100%...
nie zawsze filmówka = SHIT......choć niestety to zazwyczaj tak jest :(