Historia serii Need For Speed - część IV
Jutro ostatnia część historii, czyli Carbon i Pro Street. Ale to nie koniec historii NFS, nowy jej rozdział jest właśnie budowany -> Undercover.
Przeczytałem wszystkie Historie NFS od was i jestem zadowolony :P
Wszystkie wypadły wyśmienicie ^^, czekamy na cz. V;]
Noo.. to mam nadzieję, że po V części dostaniemy reckę Undercovera :]
ja ju sciagam nowego nfs'a ale chybanie bedzie lepszy od poprzednikow
dla mnie do dzis Most Wanted pozostaje najlepsza scigałka pod wzgledem akcji, szybkosci jazdy, muzyki, grafiki(troche juz niezbyt ;p) i efektów, natomiast Underground 2 to najlepsza gra o typowych nocnych wyscigach z tunningiem
SILENTALTAIR, ty mały,gówniany piracie. W każdym wątku chwalisz się jakie gry ściągasz! To, że nie stać cię na gry, nie oznacza, że masz o tym wszystkim mówić. Najgorsze jest to, że mówisz to całkowicie normalnie, jak by to było zwykłą czynnością. Dlaczego admini go jeszcze nie zbanowali?
Mówcie co chcecie i tak CARBON rządzi !!!
krzysiu26
Niby dlaczego? Najlepszy NFS z tych nowszych (bo te przed Underground to jednak jakby trochę inna seria) to Most Wanted, niemal każdy gracz ci to powie. ProStreet jest bardzo słaby, Carbon jest taki, nawet, nawet, a Undercover jest naprawdę niezły.
No no ciekawy artykuł :) Czekam na następną część :)
Baradzo mi sie podoba most wanted ale ma grafe zrypana , a Carbon to normalnie jak face lifting na Most Wanted , pozatym lubie sobie podriftowac w Carbonie , ta gierka mnie zawsze odpreza po ciezkim dniu w pracy, tak wiec Carbon znow rzadzi nie ma takich problemow z antyaliasingiem jak Undersramolwer haha
Underground 2 to dla mnie ostatnio dobry N4S. Jeszcze nie dane mi było zagrać w ProStreeta i naranie na to się nie zanosi więc dla mnie seria skończyła się na Undergroundzie 2.
bardzo fajne to wspomnienie nfsów.
mi osobiście najbardziej podoba się hot pursuit 2 i mw ;D
"Need For Speed: Underground 2: Otwarte miasto było wielkim plusem do czasu, kiedy po raz n-ty gracz musiał udać się na jego drugi koniec, by wziąć udział w wyścigu, wtedy stawało się to irytujące."
z tego co pamiętam dało się całość przejść bez przejechania nawet kilometra przez miasto, można było się teleportować bezpośrednio na miejsce wyścigu...
Nie wiem, jak w obecnych czasach można grać w ten powielany syf. Ściganie się chociażby w GTA 4 daje miliard razy więcej frajdy, nie mówiąc już o GRID. No, ale to pokazuje tylko obeznanie Polaków w temacie gier.
Co do recki...jest w porządku ,ale po pierwsze w Undergroundzie 2 można z tego co pamietam teleportować sie do konkretnego wyścigu...a po drugie nie zaznaczyłeś ,że w Most Wanted jako rewolucyjne rozwiązanie (co do serii)było spowolnienie czasu :P ale luuz
rafiraf- no tak bo Polacy na niczym się nie znają, ssą we wszystkim i w ogóle buuu!! Całe szczęście że mamy takich niesamowicie elitarnych ludzi jak ty, którzy nam to wszystko pokażą. Dzięki ci za uświadomienie!
EDIT: Sprawdziłem specjalnym programem do mierzenia frajdy, ile dają jej wyścigi w GTA4,a <tymi gównianymi NFS> i faktycznie, wychodzi równe, obiektywne miliard razy więcej frajdy w przypadku tego pierwszego tytułu!
Mufcie co scecie i tak Carbon rządzi
Mnie juz stuknela 26 na karku i mialem okazje zachwycic sie kazdym NFS po koleji,
-jedynka - mega wypas nowosc ale w sumie krotko sie nia jaralem
-dwojka - przegrane godziny z kolegami przy jednym komputerze w 8 osob
-trojka - na ta gre naciagalem ojca na voodoo rusha, magia i ta muza w tamtych latach zaczalem jarac sie DNB i LTJ Bukemem
-czworka - w sumie sporo gralem ale jakos bez emocji
- porshe unleashed - gralem chyba z poltora roku wogole mega wypas
- hot pursuit 2 - żyg na maxa po zainstalowaniu gralem z 3 dni i odinstalowalem
-underground 1 i 2- powrot do wielkiego gierczenia wogole polowa studentow w to grala wymienialismy sie osiagnieciami i tym jak tuningowalismy wozy (inzynierowie :))
- most wanted - dobre ale gralem tyle co w hotpursuit 2 czyli max tydzien
- carbon - chyba jeden z najlepszych obok porshe z NFS-ów. dla mnie bomba gralem do kwietnia tego roku
- pro street - żyg na maxa jak hot pursiut 2 gralem z 2 dni
- teraz praca dzieci czasu brak ale jak tylko znajde to GRID!!!!!
nie wiem czy zajaram sie undercoverem jesli ma byc taki jak carbon to na pewno.
slowem z NFS, PROSHE I CARBON RULEZZ
Patrzcie na powyzszy post, Carbon rządzi
Składam kondolencje na ręce studia , seria Need for Speed nie żyje odeszła 21 listopada 2008 roku żyła 14 lat, już w wieku Pro Streeta zapadła na śmiertelną chorobę ostatecznie wykończył ją rak o nazwie Undercover. Serio Need for Speed pozostaniesz w naszej pamięci na zawsze.
krzysiu26
Wiesz co mnie zostanie w pamięci na zawsze? Że urodzony idiota zostanie idiotą do u***j śmierci. Co niby takiego złego jest w Undercover? Jest o niebo lepszy od Carbon i ProStreet, prawie tak dobry jak Most Wanted...
Most Wanted i tylko Most Wanted
Need For Speed: Most Wanted jest najlepszą częścią seri zobaczym jak jest teraz z Need for Speed: Undercover grał już ktoś
Osobiście mi MW nie przypadł do gustu, ProStreet to dla mnie porażka zupełna, przy Carbonie trochę siedziałem, nie wiem co ma ta seria do siebie(''z nowych'' nfsó-w) że nigdy nie chce mi się jej przejść do końca, wyjątkiem był underground 2. Ale moim zdaniem Test Drive Unlimited deklasuje serię NFS. I TDU2 to samo zrobi z każdym kolejnym NFS-em.
A Undercover? Nawet, nawet, denerwuje mnie jednakoż dysproporcja w charakterystykach niektórych pojazdów np. Dodge Charger R/T Superbee prowadzi się lekko, łatwo i przyjemnie (chociaż to niezła kolubryna) a BMW M3 E46 zachowuje się jak czołg, reaguje opornie na skręty itp.
Ale w sumie nie żałuję wydanej kasy na UC - nie jest świetnie ale nie jest też i źle ;)
Tylko oby w nowym NFS-ie wymyślili coś nowego, bo to będzie już odgrzewany kotlet z podtytułem ''MostProCarbonUndercover'' ;)
Mnie te nowe "świecące się" NFS'dy nie podchodzą, Porsche miało to coś no i pierwsze części tysz :)
Ah i o Porsche zapomniałem - też jedna z lepszych części, mogliby reedycję zrobić :)
Nich juz panowie z EA nie robia kolejnych NFS, niech juz sie do reszty nie kompromituja buahhaha
W stare NFS-y nie grałem, najstarszy z którym miałem do czynienia, to Most Wanted. Oprócz tego Pro Street. Jak na zręcznościowe wyścigi, to jest to całkiem sympatyczne. Prowadzi się szybko i łatwo, można uciekać widowiskowo przed policją. Co do Pro Street to nie uważam, żeby było aż tak złe, ale nie porównuję z poprzednikami. To, jeśli chodzi o klimat, zupełnie inna gra. Moim zdaniem nie najgorsza, model jazdy troszkę mniej arcade niż w poprzednikach. Problemem Pro Streeta jest raczej to, że istnieje GRID, który jest lepszy pod każdym względem, że o Forza Motorsport 2 nie wspomnę. W Undercover pograłem parę minut i głównym zarzutem jest to, że gra jest zbyt łatwa. Również otwarte miasto nie ma sensu, skoro jednym kliknięciem możemy startować w najbliższym wyścigu. Ogólnie to Undercover wygląda jak Most Wanted.
"Most wanted" to jedyna część serii w którą miałem okazję trochę dłużej pograć i nawet mi się podobała.
w Most Wanted gralem sporo, ale jednak najwiecej w Undergound 1...
wtedy dopiero kupilem karte,ktora pozwalala wlaczyc wsyztskie efekty na maksa i to byl prawdziwy odlot...fakt, bylo kolorowo i swiecilo sie ciut za mocno,ale i tak gierka byla mega...
no super sa te artykuły:P wszystkie
hahaha - ilosc znakow, tez mi minus (komu to potrzebne) przy ocenie gry nie wypisuje sie takich szczegolatek :/
co z częścią piątą ?
Ja bym nie pisał piątej części bo nie warto dla takich słabych gier jak Carbon czy Pro Street
A może nie wszyscy muszą się użalać na nowymi nfsami i chcą poznać resztę historii? (no dobra pro street ssał... ale w carbona nie grałem... a czuje że może być dobry)?
No Carbon nie był taki zły jeszcze dało się w niego grać, ale ProSteet to była porażka nie wiem czemu wydałem te 120 zł na oryginał, ale niestety popadłem w "magię" Nfs
Pro Street wcale nie był taki zły przecież.To dobra gra ale jak ktoś woli ścigać się po ulicach to niech nie pisze,że to gra jest słaba.
Jak dla mnie pozytywnie :) W nowego NFSa gra mi sie całkiem przyjemnie, oczywiście tęsknię za różnymi elementami z poprzednich części: w każdym kolejnym NFS oczekuje z wytęsknieniem na tak rozbudowany i różnorodny tuning jak w Underground 2 (także interfejs), IMO mega grafikę (która mi akurat pasuje) z Carbona, przerywniki filmowe z Most Wanted, muzyka od czasów pierwszego Undergrounda jak dla mnie cały czas trzyma poziom:) Wiem kwestia gustu ale w tej serii właśnie kręciło mnie takie podejście do gameplaya: grę ułatwić i "uzrecznościowić" bo realizm jazdy znajdę w innych samochodówkach (do których z tych wzgledów nie podchodzę), bo chce sie rozerwać a nie meczyć 100 razy na jednym zakręcie bo w złym momencie i za długo strzałkę wcisnąłem; od mega wyszukanych fabuł mamy RPGi a w NFSie chce jeździć a nie skupiać sie na fabule godnej niemal Oscara :P . Od swobody i rewolucji w grafice mamy Crysisa. Owszem, brakuje mi wyżej wspomnianych rzeczy ale nie zmienia to faktu, że mimo powtarzalności i kolejny raz tego samego jest Undercover dobrą rozrywką dla mnie. Pozdro :)
Pro Street wcale nie był taki zły przecież.
Sam z siebie zły nie był, ale nie miał też "tego czegoś". Poza tym konkurencja w postaci Forza 2, PGR 4 czy GRID zjada go na śniadanie
dla mnie seria NFS skonczyła sie z momentem powstania GRID'a, tak przyjemnej ścigałki po prostu nie było iraczej szybko nie bedzie
Nic nie przebije pierwszego NFSa... Żadna inna seria nie dawała takiej frajdy i nie przykuwała na całe dnie do komputera z kumplami--scigaliśmy się po kolei, słuchając Firestarter Prodigy'a :) najczęściej czarnym Lambo na miejskiej trasie lub tej leśnej, z lokomotywą na końcu. Ech...stare dobre czasy... teraz to kolejna seria NFS to porażka goni porażkę... No może Proshe jeszcze nie był taki zły, ale cała reszta to śmieci owinięte w cukierkową folię. Nie wiem czy to ja się tak zestarzałem czy gusta się tak pozmieniały, ale naprawdę łezka się kręci w oku jak oglądałem screeny z pierwszego enefesa :)
pierwszy NFS wg mnie nie byl Aż tak dobry, porshe 2000 bylo CUDOWNE ,nastepna gra z seri ktora naprawde mnie wciagnela byl most wanted. carbon i pro street tez byly fajne ale wg. mnie nie az tak jak Porszak i MW
seria nfs skonczyła się wraz z carbonem ,a kolejne czesci to coraz wieksze gnioty i niewypaly ktore nie trafialy do graczy
seria nfs skonczyla sie po carbonie ,a kolejne jej czesci to coraz wieksze gnioty i niewypaly ,ktore nie trafialy do graczy