Plaga zombie w GTA 4 i World of Warcraft
Ciekawie... żebym tylko miał mniejsze lagi na które co raz to więcej osób narzeka.
Z tego newsa wyziera brak znajomosci tematu , szczegolnie jezeli chodzi o WoW. Lepiej juz nie pisac takiego newsa, niz ludzi w blad wprowadzac...
lutus - podaję za źródłem tylko. Nie gram w WoWa już od ponad roku, ale jeśli wyjaśnisz na czym polega błąd to chętnie poprawię.
Też mi nowość, w GuildWars od 2005 roku to jest co Haloween, zresztą, Boże Narodzenie i Wielkanoc także. Również Chiński nowy rok jest obchodzony/
Najbardziej klimatyczne Halloween jest w Guild Wars. Nawet jeśli nie gram, to raz do roku wracam na te kilka dni cieszyć się Halloween :)
kastore, Ambitny Łoś - wiem, że jest bo grałem w Guild Wars. Ogólnie to norma z tym halloween i oczywiście można temat rozwinąć, wspominając także o wielu innych przypadkach, ale szczególnie motyw z roprzestrzeniającą się plagą jest szczególnie zabawny (podczas gdy np. w GW serwują co roku Mad Kinga).
"Miłym dodatkiem są także udostępnione mapy świata, przedstawiające w wizualny sposób rozprzestrzeniającą się zarazę." heh w pierwszej chwili myślałem, że chodzi o mape w grze, dopiero po wejściu na strone r* zrozumiałem, że chodzi o naszą realną mape świata. Hehe, ciekawie to będzie wyglądać. Pewnie w afryce najmniej zombiaków będzie ;)
Nie wiem czemu fani GW ciagle dyskutują na forach Mmorpg że to mają lepsze lub tamto. W GW nie ma opłat ale nie ma dużego otwartego świata tylko małe otwarte miasta i instancje, które w mmo są zaledwie fajnymi dodatkami do gry.
brałem udział w tym evencie w wow. prawie całkowicie zrujnował gospodarkę, poniewaz wszystkie duze miasta zostały opanowane przez zombiaków. wszystkie npc'e ugryzione takze zamieniały sie w zombie, tak więc znikneli bankierzy, aukcjonerzy, ludzie od questow, trenerzy itd.
sporo było narzekań, szczególnie ze strony graczy dopiero levelujacych, ale była tez kupa zabawy.
nie zapomne nigdy jak z grupa innych osób walczyliśmy z zombiakami o kazdy skrawek terenu w Ironforge.
ostatecznie zostalismy przycisnieci do muru w okolicach podziemnego jeziora gdzie zebralismy krwawe żniwo zanim przyłaczylismy sie do plagi.
Najlepszy event jaki kiedykolwiek widziałem w MMO. Zaczęło się niewinnie od zabijania NPC w mniejszych miasteczkach. Ostatni dzień plagi to była maskara. Po wszystkich stolicach panoszyły się hordy zombie (głownie npc "dowodzonych" przez graczy). Praktycznie nie dało się poruszać po miastach, a walka z zombie, nawet prowadzona przez 70 levelowych graczy, była z góry skazana na przegraną.