Brutal Legend zbyt ryzykownym tytułem dla Electronic Arts?
Żenujące.
W EA chodzi tylko o biznes. A Metal Heads nigdy nie doczekali się gry prawdziwie dla nich. Ozzy Dark Skies się nie ukazało, Heawy Metal FAKK2 z muzyką miał wspólny tylko tytuł, teraz Brutal Legend, który pada ofiarą myślenia w kategorii ryzyka...bo jest oryginalny. Nawet nie powiedzieli, że gra się słabo zapowiada. Ech
Nawet Guitar Hero zapomniało o metalu. Number of the Beast, Raining Blood i One wiosny nie czynią.
Sam jestes zenujacy, komunista sie znalazl. Jak bedziesz mial swoje pieniadze to podejmuj ryzyko i inwestuj, nie wypominaj innym co robia z ich pieniedzmi (i ew. je traca). I takie to EA be co nie? Jak wspomniano w newsie Dead Space, Mirrors Edge. straszni sa.
@Matysiak G [ Level: 56 - Pretorianin ]: przeciez Heavy Metal FAKK nigdy nie mial nic wspolnego z tzw Metal Heads, jak ich nazywasz, ani muzyka, tylko z czasopismem poswieconym komiksom o tym samym tytule.
A co do Brutal Legend.. swiat wydawcow na EA sie nie konczy, jesli nie oni, to pewnie ktos inny sie skusi. Moze powinni pojsc z tym do TakeTwo?
Realsolo
Sam jesteś komunista. Uwagi ad personam do swoich kolegów z przedzkola, a nie na forum do ludzi, którzy na argumenty próbują dyskutować.
Ja nie zabraniam EA prowadzić zachowawczą politykę. Mam natomiast prawo do opinii na jej temat. Ryzykuję swoimi pieniędzmi kupując ich grę, kiedy nie wydają dema.
Ani w Mirror Edge ani w Dead Spce nie grałeś, więc nie wiesz czy są dobre. Ale Dead Space raczej nie będzie niczym odkrywczym, sądząc z dostępnych materiałów. Mirrors Edge już jest zpowiedziane jako trylogia, więc zajeżdżą ten cykl tak jak NFS, czy Fifę. Nie ma pretensji do EA, że chodzi mu o kasę. Mam pretensje, że chodzi wyłącznie o nią. Takia polityka zabija oryginalność i kreatywność.
Drau
Oglądałeś filmy Heavy Metal? Kojarzysz soundtracki? O to mi chodzi, że muzycznie mogli to załatwić inaczej. A o komiksach mnie nie ucz. Mam limitowaną edycję albumu Bisleya na podstawie którego nakręcono drugi film.
Metal Heads to określenie z fajnego dokumentu o metalu pt. "Headbangers Journey"
/
mam pytanie jestes miliarderem i kupisz maluch bo jest oryginalny czy porsche bo kazdy chce je mieć ?
tak samo jest z grami nikt by tej gry nie kupił, a gry od EA jednak mają swój prestiz i ea niewydaje gier które sie gównianie sprzedają bo po co ?
praktycznie kazda ich gra osiąga milnion egz. ta ze po co mieliby to niszczyć ?
liczy sie kasa a nie oryginalność
@Matysiak G [ Level: 56 - Pretorianin ]: najlepiej sie jeszcze obraz, hehe (:
mam pytanie jestes miliarderem i kupisz maluch bo jest oryginalny czy porsche bo kazdy chce je mieć ?
A co to ma do Brutal Legend? Chyba najbardziej debilne porównanie jakie widziałem w życiu. Maluch jest jakieś 100 razy tańszy od Porsche. Co to ma wspólnego z rynkiem gier, skoro każdy tytuł konsoly pojawia się w bardzo podobnej cenie? I co do cholery jest oryginalnego w maluchu? :P
tak samo jest z grami nikt by tej gry nie kupił, a gry od EA jednak mają swój prestiz i ea niewydaje gier które sie gównianie sprzedają bo po co ?
Nikt by nie kupił? To jak myślisz, dlaczego gra znalazła się w ogóle w produkcji? I dlaczego na początku Vivendi zgodziło się zostać wydawcą BL? Dla zabawy? Nie wydaje mi się.
Poza tym, zastanawiałeś się dlaczego ich gry się dobrze sprzedają? Wiesz, że istnieje takie coś jak marketing i reklama? "Prestiżu" już nawet nie skomentuje - wystarczy spojrzeć na nową Fife na PC albo na Spore.
liczy sie kasa a nie oryginalność
Idąc twoim tokiem myślenia za parę lat na rynku zostaną tylko casuale i syf od City Interactive, bo przecież na tym najłatwiej zarobić.
Pawcyk3
Uchwyciłeś sedno.
A porównanie gier z EA do Porshe jest bez sensu.
EA to raczej Rover. Przyzwoita, ale jednak masówka.