Królewska 57 - odc. 20 - Bracia w ramionach
Powiem tak, są momenty na prawde fajne, ale większość komiksów utrzymuje "średni" poziom włącznie z tym.
to jest najlepszy odcinek
spoiler start
Ironia/sarkazm etc. mode on
spoiler stop
Not bad.
Fajny komiks :)
Dlaczego ten gościu z bródką co każdy odcinek wygląda inaczej, teraz ma taki spiczasty nos
Ronald09I wyjął mi z klawiatury te słowa ..... Panie Szanowny Autorze. Warsztat Pan masz. Ale opanuj go proszę ja Ciebie, bo to o pomstę do nieba woła. Bohaterowie przechodzą zbyt drastyczne zmiany w wyglądzie. Prawdopodobnie pomógłby set ze szkicami każdej z postaci i ustalenie OSTATECZNEGO ich wyglądu.
Wasze komiksy z dniem dzisiejszym sięgnęły dna. Nie wiem dla kogo to wydajecie skoro większość osób uważa podobnie...
Ja tam się zaśmiałem:)
WreXX ---> komiksy systematycznie co tydzień ogląda od kilku do kilkunastu tysięcy osób i to jest większość. Ty zaliczasz się do 1% także jesteś w zdecydowanej mniejszości, marudzących w typowo Polski sposób znudzonych życiem smutasów.
A jak ci się nie podoba to nie zaglądaj tu.
znudzonych życiem smutasów.
Właśnie jak jestem znudzony życiem to czytam ten komiks i od razu mi się humor poprawia bo wiem, że jest coś bardziej gorszego od mojego "nędznego" życia :)
/palmface
nie dzisiaj
longwinter ciezko zeby nie czytalo go tyle osob jesli pojawia sie na bardzo polularnym serwisie, ludzie zwyczajnie z nudow go przeczytaja jako kolejny news czy costam z rozpedu. Gdyby pojawial sie li tylko na swojej autorskiej stronie upadl by po paru epach, bo jest zwyczajnie slaby. Za ni cholere nie rozumiem dlaczego cos tak slabego ciagle sie tu pojawia. Gol chyba ma jakas dziwna filozofie w ktore lepiej nie wnikac. Ciekaw jestem jak wypadlaby sonda odnosnie tego kimiksu, raczej kiepsko.. . Przypomina mi sie taki cykl na gametrailers 'ash watcha playin' bodaj, kretynski do niemozliwosci ale jest chyba wlasnie tylko dlatego zeby ludzie mogli sobie na cos popsioczyc. :/ Tak jak ja teraz. :)
mniej wiecej tak smieszne jak anegdoty Strassburgera w Familiadzie...
Wlasnie skoro odwolaliscie sie do wiekszosci, zorgaznizujcie sonde na glownej stronie. Zobaczycie wtedy jakim uznaniem cieszy sie ten "komiks".
Slabe.
niech mi ktoś wyjaśni o co kaman w tym odcinku bo nie kumam :/ normalnie chyba najbardziej bezsensowny ze wszystkich
Ten komiks naprawde jest slaby. Ani to smieszne ani dajace do myslenia.
Taki "uj wie co" potworek moim zdaniem.
Humor mniej więcej na poziomie tego kawału:
- Jasiu, ile to jest dwa razy dwa?
- Pięć, psze pani!
BUAHAHAHAHAHAHA!!!
Dyskopolo -> zgodze sie z toba co do tego, ze ten komiks jest tak smieszny jak anegdoty Strassburgera
stealth1947 ---> Czy uważasz że mamy się pytać ankietą o każdy materiał który publikujemy na naszym serwisie? A może powinniśmy się pytać o każdy obrazek w galerii? Przecież to jest niedorzeczne. Nam się ten komiks bardzo podoba i dlatego go publikujemy. Tak jak inne autorskie materiały. Jak opublikujemy recenzje to nie pytamy się wcześniej w ankiecie czy możemy ją opublikować, czy czytelnicy zgadzają się z jej wymową, czy ocena jest adekwatna do gustów, czy ma trafić do strefy premium czy na serwis informacyjny. Publikujemy ją jako nasz autorski materiał, a czytelnicy czytają ją albo nie, jak przeczytają i im się nie podoba to podejmą decyzję o tym czy czytać kolejną recenzję, jak nie podoba to może nie przeczytają kolejnej.
To co się odbywa w komentarzach pod komiksami jest kuriozalne. Oczywiście nie bronię nikomu wyrażać negatywnego zdania, wręcz zachęcam do komentowania. Niezrozumiałe dla mnie jest natomiast to że część z was pisze że komiks jest beznadziejny pomimo tego odwiedza go systematycznie aby wyrazić swoją dezaprobatę. Przecież gdyby komiks nie wzbudzał emocji, nie podobał się lub nie odrzucał to nikt by nie komentował. A okazuje się że jest to jeden z najczęściej komentowanych materiałów na GOLu nie związanych bezpośrednio z grami. A skoro tak jest to jest wielkim sukcesem.
O stronie artystycznej nie mam zamiaru rozmawiać, jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Jak przedstawicie potwierdzoną notarialnie opinię profesora rysunku ASP stwierdzającą że komiks może spowodować trwałe uszkodzenie gustu, obiecuję że weźmiemy ją pod uwagę. Pełne głębi przemyśleń i wyczerpujące "/palmface" czy "słabo" rzucone od niechcenia nie mają żadnego znaczenia.
Gdybym chciał się kierować gustem większości przy doborze materiałów publikowanych na GOLu, nasz serwis skończył by szybko jako warezowy serwer z pornografią i kradzionymi programami okraszony tekstami w stylu "pierwszy", "lol" lub "było". Być może oznaczało by to wielki sukces finansowy, niestety nie takie sobie zadania postawilismy.
Komentarze sugerują że komiks stał się całą zawartością naszego serwisu i wyparł wszystkie inne treści. A tak nie jest. Nie jesteśmy jedynym kanałem telewizyjnym który zamiast puszczać finałowy mecz mistrzostw świata daje pogadanki o życiu pszczoły leśnej. Poza komiksem macie dziesiątki materiałów i setki wątków na forum które pojawiły się na serwisie przez ostatnie dni. Nikt nie zmusza do oglądania komiksu. Jest wiele innych ciekawych rzeczy.
Jedynym powodem dla którego komiks może zniknąć (jak każdy inny materiał) jest to że nikt go nie ogląda, ale oglądają go rzesze czytelników, wracając do niego co tydzień.
Zarzuty związane z komiksem są dla mnie tak absurdalne jak uwaga "proszę nie publikujcie listy top empiku bo jest nudna" lub "nie dawajcie screenów na PS2 bo ja nie mam tej konsoli i mnie to nie interesuje".
Po prostu zapraszam was do czytania i oglądania innych rzeczy na GOLu, a na komiks, jeżeli wam się nie podoba, nie wchodźcie bo zaburzacie mi statystykę i nie wiem czy ma dalej być publikowany czy nie.
Ale im dojechałeś ;)
Szczerze, komiksy nie muszą być dowcipne, a nawet jeśli są to trawi się kiepski odcinek. Ten komiks jest inny i może aż tak bardzo nie jest śmieszny ale mi się podoba i będę go oglądał do końca.
A i jeszcze co do śmiesznych komiksów, większość z Was, którzy mają negatywne opinie o tym komiksie, to Was śmieszy tylko taki komiks, w którym jest co słowo ku****, ch** i sex, sex sex. Może się mylę, ale na pewno trawi się kilku takich.
I jak zauważył autor, to jest po prostu śmieszne, co komiks, Ci sami narzekają, że dno itd.
@ ronald09l i sinbad78 - charakter postaci dochodzi juz do wersji ostatecznej. Kreska jest systematycznie modyfikowana między innymi na bazie Waszych opinii (tzn. nie Was dwoch, tylko czyteników ogółem :-) Etap ten powoli dobiega końca.
Longwinter tylko się nie rozpłacz
hellgate82 ---> dlaczego mam płakać? Chyba że z twojego lamerskiego 32 lvl w WAR :) Mój biedny malutki Destro :)
nawet niezly ;)
soul - spokojnie , kazdy ma prawo do wlasnego zdania , ale faktem jest ze jak sie nie podoba - nie wchodź
Longwinter - no offence, ale Twoj come-back w stylu smiania sie z czyjejs postaci jest raczej lamerski... ;P
A co do komiksu, czesc 11 i 13 zondzom!
Longwinter --> czegos tu nie rozumiem. Niby nie interesuje was opinia o komiksie (a moze raczej powinienem napisac, ze interesuja was TYLKO pozytywne opinie), to po co dajecie mozliwosc komentowania tegoz?
Jak ktos napisze negatywna opinie, to od razu probujesz odwracac kota ogonem piszac, ze to tylko ulamek procenta i tak naprawde sie nie liczy.
To w takim razie po co cala idea forum? Chyba chodzi o wymiane mysli, pogladow, prawda? Rozumiem, ze mozna odrzucic bezpodstawna krytyke zakompleksionych gowniarzy, ale co jesli jest bardziej konstruktywna? Tez z zasady zignorujecie?
Do rzeczy:
Pytanie numer jeden - jaki jest przedzial wiekowy grupy docelowej komiksu? Zgaduje, ze 12-16 lat? Rozwinmy to moze troche bardziej i zalozmy, ze sa to glownie chlopcy, o zainteresowaniach okologrowych, tak?
Skoro taki macie target, to proponuje wziac pod uwage ich opinie, nawet jesli nie beda super elokwentne i sprowadzaja sie do "ten komiks jest do dupy" albo "ale ten odcinek ssie".
Od czasu do czasu sam zagladam do tego komiksu i musze przyznac, ze poziom sie waha z odcinka na odcinek. Raz jest juz lepiej, by znowu potem bylo naprawde slabo.
Wiem, jestem juz stary i moje poczucie humoru napewno rozni sie od takiego gimnazjalisty, ale potrafie powiedziec gdy cos jest dobre, a cos przecietne, lub nawet slabe.
Piszesz, ze WAM sie podoba. Zakladam, ze w GOLu nie pracuja dzieciaki w wieku gimnazjalnym, tylko powazni ludzie. WAM sie podoba, MNIE sie nie podoba.
I zamiast bronic zacietych atakow niezadowolonych czytelnikow, wzielibyscie sobie niektore rzeczy do serca i MOZE dopracowali niektore rzeczy? Nikt nie jest idealny i kazdy ma prawo do bledu. Sztuka jest sie do tego przyznac i naprawic.
naprawde, żenujące :/ chyba ze dwa czy trzy odcinki były w miare na poziomie, w sumie nie komentowałem tego praktycznie w ogóle, ale już nie moge ... ten komiks ma bawić, dobijać, zabijać, nudzić, wk**** czy po prostu jest bo jest, kolejny dodatek w serwisie ...
niech autor obierze jeden kierunek, którego będzie sie trzymał ... albo niech ten komiks bawi totalnie, albo niech uzmysławia pewne rzeczy w sposób ironiczny ... ale jak dla mnie ironia tutaj jest na poziomie postapokaliptycznym albo wręcz jaskiniowym :/
czy czytelnicy gola to półdebile ? :/ troche więcej polotu, jak użyszkodnik wytęży czasem umysł to i na dobre mu zrobi ... radze autorowi szybko przewertować serię simpsonów/family guy i przemyśleć strategię ... póki jeszcze nie jest za późno, da sie to uratować, tylko podejście się liczy ...
Boroova ---> jak nie rozumiesz to odsyłam cię to mojego postu powyzej.
A mi się nie podoba, ale czytam każdy kolejny odcinek... Dlaczego? Bo liczę na to, że w końcu to będzie śmieszne, a nawet jeśli nie to przynajmniej pośmieję się z was, że myślicie, że to jest śmieszne XD Wręcz czekam na to, bo chcę zobaczyć jak idotyczny żart będzie tam tym razem XD A ankieta o komiksie była przecież... Z tego co pamiętam jak głosowałem było tam ok. 70% głosów na ocene 1, więc naprawdę macie powodzenie :)
Sprawdziłem, w ankiecie ostatecznie było 33% dla 1 więc 1/3 waszych użytkowników uważa to za chłam (i pewnie się zdziwicie, ale żeby to ocenić musieli tutaj wejść, więc nabili jedno "odwiedzenie")... To był największy procent dla jakiejkolwiek oceny nawet przy założeniu, że 10% osób dało 1 z przekory, żeby was poniżyć...
Niestety Śledziu to to nie jest, kreska daje rade, ale scenariusza to te komiksy nie maja zadnego i niestety na tym daja ciala. Przykro to mowic ale beznadziejne.
Proszę, zrozumcie w końcu, że to co się jednym podoba innym niekoniecznie przypadnie do gustu. Jedni narzekają, że komiks jest zbyt ogólnikowy, inni, że zrozumiały tylko dla tych, którzy grali w dany tytuł. Jedni narzekają, że czasem tematyka lekko odchodzi od gier, innym się to podoba. Jedni narzekają, że dowcipy są za mało zaakcentowane, inni chcą wysublimowanej ironii.
Od początku podkreślałem, że z założenia nie ma to być strip ze stricte slapstickowymi dowcipami i to zdanie jest wciąż aktualne. Każdy komiks z biegiem czasu nabywa swojego własnego charakteru, ale żaden z nich nigdy nie zaspokoi gustów wszystkich czytelników, lub nawet większości z nich.
komiksy które nie podobają się większości czytelników powinny chyba spadać na drzewo,prawda?Proooooooooszę, o tym jak powinien wyglądać komiks o grach proszę się uczyć od Śledzia,a z taką wątłą twórczością zapraszam na www.digart.pl.Dla niekumatych,link do bloga Śledzia http://mrherring.blogspot.com/
Antoni - bardzo Ci współczuję. Czytać te wszystkie posty. Można wpaść w depresję. Sam owszem też narzekam (vide 2 lub 3 odcinek w którym zaproponowałem własną wersję wyglądu Twoich postaci) ale dd jakiegoś czasu nie czepiam się treści komiksu ale jego strony plastycznej.
Dobrze prawisz... (Ty I Soul) .. poczuciem humoru nie traficie nigdy w gusta nawet 10% czytelników. I tę kwestię zostawiam innym.
Co do wyglądu komiksu. Dbałość o detale. Tego mi trochę brakuje.
Bieżący odcinek:
rys1 - kadr ogólny - moją uwagę przykuł szczegół: tapeta.
rys2 - kadr zbliżenie: ta sama skala wzoru na tapecie. W sumie bzdura i się czepiam.
Na rys2 zdecydowanie lepiej skadrowałeś łysego kolegę - zniknęła źle narysowana ręka.
Jeszcze jedna sprawa - cienie - są potrzebne ale troszkę tu z nimi przesadziłeś. Wiem w sumie czemu . zbyt mało kontrastowe tło w stosunku do kolorów pierwszego planu - stąd ta aureola cienia wokół postaci.
Zastanawiam się nad jednym: może dobrą rzeczą było by pójście w kierunku postaci bardziej ... jak to nazwać ... abstrakcyjnych coś w deseń Fida Śledzia. W dotychczasowych komiksach widać u Ciebie chęć zachowania proporcji i ogólnie wyglądu zbliżonego do rzeczywistości. Troszkę to nie wychodzi . Rys3 - uniesiona głowa bohatera wygląda trochę źle - ma całkiem inny nos niż na rys1 i 2.
Zrezygnuj też z podkreślania kości policzkowych - każdy teraz wygląda jak dobrze ubrana ofiara obozu koncentracyjnego. Tyle. PZDR
Rojo -> to chyba dałeś dla kontrastu,bo rzeczywiście,komiks na gol błyszczy przy tym co zaprezentowałeś.Tak jeżeli chodzi o kreskę jak i o poziom humoru.ŻE-NA-DA
aha, czyli jesli gdzies pojawiaja sie na jakis temat negatywne komentarze (vide Komiks) to jest to tylko jakis malenki ulamek calosci i cala reszta sadzi zupelnie przeciwnie...
hm... to juz wiem, jak bardzo mylilem sie w przypadku Andrzeja Leppera i Joli Rutowicz.
a co do argumentu o "popularnosci" materiału... na YouTube i innych serwisach Gracjan Roztocki tez jest popularny... czy to znaczy, ze automatycznie jest taki super-extra? no chyba, ze celujecie wlasnie w taki elektorat...
dyskopolo --> jaki znowu elektorat? Przeciez to nie wybory.
Longwinter --> a jesli ty nie rozumiesz mojego postu, to sprobuje prosciej:
Komiks odstaje poziomem od reszty portalu.
Beoroova - elektorat= w tym rozumieniu odbiorca.
Śledziu tu. Jakiś czas temu, przy okazji któregoś z odcinków Królewskiej odbyłem z Longwinterem i nie tylko dość żarliwą dyskusję na temat w/w komiksu. Nikt, nikogo wtedy do niczego nie przekonał - standardowo. Zważywszy na całkowitą ignorancję i jak czytam również świetne samopoczucie pana L, nie dziwi mnie, że ten pseudokomiks nadal tu wisi. To tak, jakby Jola Rutowicz miała swój program w TVP Kultura, jak audycja disco polo na stacji typu Classic FM, jak stragan z chińskimi skarpetami zamiast sukiennic w Krakowie, można tak bez końca. Taki plaskacz dla każdego, w miarę rozgarniętego człowieka.
Pamiętam, że zarzucano mi, iż nie dzielę się moimi przemyśleniami na temat, co takiego należałoby w Królewskiej zmienić, aby poprawić jakość stripa. Wielki LOL. Autor (autorzy?) nie mają pojęcia o linii, kładzeniu koloru, kadrze, kompozycji tegoż, projektowaniu postaci, pisaniu dialogów... Znów można tak bez końca. Co zmienić. Nic. Wywalić ten szajs w cholerę. Ot, co należałoby zmienić. Potem znaleźć kogoś kto o w/w czynnikach, tworzących dobry komiks ma pojęcie.
@Longwinter - spróbuj się wsłuchać w głosy tych, którym się ten komiks nie podoba. Czytelnicy GOLa nie mają w odróżnieniu od Ciebie (i jak się okazuje sporej części redakcji) klapek na oczach. Nie ośmieszaj ich. Nie wrzucaj do jakiegoś mitycznego worka 1% smutasów. Jeśli zasługują na to, aby czytać dobre, aktualne teksty to należy im się również porcja rozrywki ( w tym przypadku strip) na równie OK poziomie. Tego typu zachowania nie świadczą o Tobie najlepiej. U mnie pogłębiają tylko odczucie, że jesteś [kfiatek]. A licznik odwiedzin? Człowieku. Co ma licznik odwiedzin do jakości? Jajo ma. Zero.
Sledziu tu, na forum GOLa? WOW! W zyciu bym sie nie spodziewal!
Sledziu, touche! W koncu glos kogos, kto zna sie na rzeczy i jest profesjonalista przez duze "P".
Panie Michale cieszę się że komiks na tyle zapadł Panu w pamięć iż odwiedził Pan nas ponownie.
@ROJO - heh, ty mnie tu nie postarzaj zbytnio i pod włos nie bierz. Dopiero trzy kreski na karku;)
@Longwinter - wolne żarty. Sprawdziłem dziś statsy mojego bloga i kliknąłem na odpowiedniego linka. Nie bez zdziwienia, że nadal puszczacie ten crap. BTW, to mnie całkowicie zauroczyło --> "... jeżeli wam się nie podoba, nie wchodźcie bo zaburzacie mi statystykę i nie wiem czy ma dalej być publikowany czy nie." Chwila słabości?
Panie Michale ---> pracuję nad sobą aby być miłym dla ludzi, proszę mi tego nie utrudniać. Jestem ponad 40 letnim wiceprezesem dobrze prosperującej spółki akcyjnej która od ponad 9 lat co roku notuje procentowy dwucyfrowy wzrost zysku. Proszę więc o nie częstowanie mnie tekstami zarezerwowanymi dla nastolatków odwiedzających pańskiego bloga.
Nie był nic ironii w tym co napisałem że cieszę z Pana odwiedzin.
Miałem okazję zapoznać się z Pana opinią na temat komiksu, znam ją, i wyciągałem z niej mój biznesowy wniosek że skoro "Śledzu" poświęca swój cenny czas na recenzowanie naszego komiksu to nie może być z nim aż tak źle.
Przypominam że zaproponowałem umieszenie alternatywnego komiksu Pana autorstwa na serwisie GOLa, oczywiście odpłatnie i pomysł został przez Pana wyśmiany. Jako powód podał Pan "że nas na Pana nie stać" choć nie padła żadna kwota. Ofertę ponawiam, bo stać na Pana prace nas jest z pewnością, pytanie tylko czy wynegocjowana cena będzie nam w stanie zwrócić się w oglądalności.
Dlatego właśnie ten komiks BĘDZIE publikowany na największym serwisie o grach i elektronicznej rozrywce i nic nie ulegnie zmianie. A nawet jeżeli znajdziemy ciekawszą i lepszą artystycznie ofertę innego komiksu w podobnej tematyce to nie stoi na przeszkodzie nic aby komiksów było więcej jednocześnie.
Jeżeli chce Pan porozmawiać poziomie artyzmu w komiksie to przyznaję szczerze że niektóre Pana prace są naprawdę fantastyczne, jednocześnie niektóre pozostawiają naprawdę wiele do życzenia.
>Panie Michale ---> pracuję nad sobą aby być miłym dla ludzi, proszę mi tego nie utrudniać. Jestem ponad 40 letnim wiceprezesem dobrze prosperującej spółki akcyjnej która od ponad 9 lat co roku notuje procentowy dwucyfrowy wzrost zysku. Proszę więc o nie częstowanie mnie tekstami zarezerwowanymi dla nastolatków odwiedzających pańskiego bloga.
Jestem 30-letnim twórcą komiksu, od 13 lat, publikującym w tzw. wysokim nakładzie z kilkoma branżowymi nagrodami na koncie, zarówno krytyków, jak i czytelników. Autorem setek plansz, publikowanych zarówno w albumach, czasopismach, mini seriach. Byłym naczelnym magazynu komiksowego, który pomimo całkowicie partyzanckich warunków jego tworzenia, przetrwał, ku mojemu zdumieniu, 5 lat na bardzo trudnym, komiksowym rynku. Mógłbym sypać tak jeszcze setkami bajtów na mój temat, ale licytowanie się w tym czy owym nie leży w mojej naturze. Leży w niej bolesna szczerość.
Och, i proszę nie nie doceniać wiekowo czytelników mojego bloga. Dość frywolnego w naturze, to przyznam. To ludzie naprawdę różnej ilości wiosen na karku.
>Nie był nic ironii w tym co napisałem że cieszę z Pana odwiedzin.
W takim wypadku wykazał się Pan dość sporą naiwnością. Ja nie pracuję nad tym, aby być miłym dla ludzi. O dużej części populacji tej planety mam jak najgorsze zdanie.
>Miałem okazję zapoznać się z Pana opinią na temat komiksu, znam ją, i wyciągałem z niej mój biznesowy wniosek że skoro "Śledzu" poświęca swój cenny czas na recenzowanie naszego komiksu to nie może być z nim aż tak źle.
Błąd. Jest fatalnie. Jak Pan zapewne wie, bardzo często dodatki tworzą klasową kreację. Ten dodatek (komiks) zaniża w mojej ocenie wartość serwisu i skłania do zastanowienia się nad systemem ocen, przyznawanym grom za ich wartość w kwestii grafiki. Jeśli serwis, czy magazyn decyduje się na bonus dla czytelnika w postaci komiksu, zazwyczaj zwraca się do profesjonalisty. W innym przypadku następuje zgrzyt. Jeśli Pan dziwi się, że Królewska jest jednocześnie czytana i poddawana dość miażdżącej krytyce to odpowiedź jest prosta. Jest czytana, bo po prostu... jest.
>Przypominam że zaproponowałem umieszenie alternatywnego komiksu Pana autorstwa na serwisie GOLa, oczywiście odpłatnie i pomysł został przez Pana wyśmiany. Jako powód podał Pan "że nas na Pana nie stać" choć nie padła żadna kwota. Ofertę ponawiam, bo stać na Pana prace nas jest z pewnością, pytanie tylko czy wynegocjowana cena będzie nam w stanie zwrócić się w oglądalności.
Zna pan mój osąd na temat Królewskiej. Chciałbym Panu jednak oszczędzić mojego zdania na temat tzw. oglądalności. Nie jest ona dla mnie żadnym kryterium. I jest to prawdopodobnie powód Pana niezrozumienia, tego o czym piszę.
Wracając do oferty. Po pierwsze, po tym, co już zdążyłem napisać umieszczenie konkurencyjnego w stosunku do Królewskiej historii mojego autorstwa na GOLu wydaje mi się conajmniej niesmaczne. Po drugie, krucho u mnie z czasem. Mam już dość konkretne plany do końca 2009 roku.
>Dlatego właśnie ten komiks BĘDZIE publikowany na największym serwisie o grach i elektronicznej rozrywce i nic nie ulegnie zmianie. A nawet jeżeli znajdziemy ciekawszą i lepszą artystycznie ofertę innego komiksu w podobnej tematyce to nie stoi na przeszkodzie nic aby komiksów było więcej jednocześnie.
Widzę w tym syndrom "mecenasa kamikadze". Wg mnie robi Pan autorowi dość sporą krzywdę. Ten człowiek nie ma pojęcia o komiksie i nie powinien się nim zajmować.
>Jeżeli chce Pan porozmawiać poziomie artyzmu w komiksie to przyznaję szczerze że niektóre Pana prace są naprawdę fantastyczne, jednocześnie niektóre pozostawiają naprawdę wiele do życzenia.
W świetle tego, jak zajadle i niezrozumiale w moim odczuciu broni Pan Królewskiej, ostatnie kilka słów z Pana wypowiedzi pozostawię bez komentarza.
Zarzuty związane z komiksem są dla mnie tak absurdalne jak uwaga "proszę nie publikujcie listy top empiku bo jest nudna"
No właśnie. Lista empiku jest nudna i mało kogo interesuje, ale empik pewnie płaci za tę publikację, więc musi się ona pojawiać.
Autor (autorzy?) nie mają pojęcia o linii, kładzeniu koloru, kadrze, kompozycji tegoż, projektowaniu postaci, pisaniu dialogów... Znów można tak bez końca. Co zmienić. Nic. Wywalić ten szajs w cholerę. Ot, co należałoby zmienić. Potem znaleźć kogoś kto o w/w czynnikach, tworzących dobry komiks ma pojęcie.
wyciągałem z niej mój biznesowy wniosek że skoro "Śledzu" poświęca swój cenny czas na recenzowanie naszego komiksu to nie może być z nim aż tak źle.
no, nie jest :)
Z tego co pamiętam opinia Śledzia jakoś nie różniła się zbytnio od tej zaprezentowanej dzisiaj (no może była w bardziej zawoalowanej formie).
Jestem ponad 40 letnim wiceprezesem dobrze prosperującej spółki akcyjnej która od ponad 9 lat co roku notuje procentowy dwucyfrowy wzrost zysku.
Jestem 30-letnim twórcą komiksu, od 13 lat, publikującym w tzw. wysokim nakładzie z kilkoma branżowymi nagrodami na koncie, zarówno krytyków, jak i czytelników.
no to jest jakieś ... 9 do 13 dla Śledzia jakby przyłożyć linijkę do ..... a nie powiem do czego, bo na forum są damy. :P
Śledziu => ważne, że komiks podoba się redakcji GOLa :)))
PS.
i dlaczego ktoś kto się zna na biznesie ma się znać na komiksie?
A mi się tam ten komiks podoba, faktem jest, że humor czasem trochę naciągany i mało śmieszny, ale generalnie nie jest źle. Graficznie też całkiem nieźle wg mnie.
Michał ---> dziękuję za każdy Pana post w tym wątku, tak jak napisałem podnosi on prestiż naszego komiksu :) Nie bronie go ani żadnego innego. Komiksami przestałem się interesować w czasach gdy dominował Kapitan Żbik, Pana znam głównie z tego że miał Pan tworzyć kontynuację i nie udało się. Może zamiast pastwić się nad naszą zabawą w komiks opowie Pan dlaczego nie potrafił Pan narysować kontynuacji przygód Żbika?
John 55 ---> jak chcesz mierzyć długość epenisa to ja od kilkunastu lat tworzę (osobiście, nie liczę tych które tworzy moja firma) poradniki do gier w języku polskim i angielskim, które przeczytało na świecie lekko licząc 20 milionów osób. Nie muszę się z nikim mierzyć na długość. Co do nagród to swoją pierwszą nagrodę za grafikę zdobyłem w konkursie Corela zanim Pan Michał zaczął publikować swoje prace. Oczywiście nie mam zamiaru porównywać się do rysownika komiksów, gdyż nigdy takim nie byłem i nie mam zamiaru być.
Jeżeli chodzi ci o to kto ile pracuje to w przysżłym roku będę miał 20 lecie pracy, więc 20 do 13 :)
Chciałem początkowo odpisać w dość żartobliwym tonie. Jednak jest już późno a z każdą minutą po północy staję się coraz bardziej wrednym typem, więc...
Michał ---> dziękuję za każdy Pana post w tym wątku, tak jak napisałem podnosi on prestiż naszego komiksu :)
Podnosi to pies nogę pod drzewem. Gdzie Pan się nauczył tego typu sztuczek? Na jakimś buraczanym kursie e-learningowym dla krawaciarzy?
>Nie bronie go ani żadnego innego.
Doprawdy? Moment, moment, niech zerknę na poprzednie posty w temacie.
[zerkam]
Bullshit, Panie. MUSI Pan go bronić, gdyż w innym wypadku działałby Pan na szkodę (niewielką, przyznam) GOLa. Wg mnie stoi Pan pod ścianą, bez większej szansy na manewr i okopuje się na pozycji, przyjmując pozycję żółwia. Tak też można, choć nie szanuję takiej postawy.
>Komiksami przestałem się interesować w czasach gdy dominował Kapitan Żbik...
Całe szczęście, że TE czasy minęły.
>Pana znam głównie z tego że miał Pan tworzyć kontynuację i nie udało się. Może zamiast pastwić się nad naszą zabawą w komiks opowie Pan dlaczego nie potrafił Pan narysować kontynuacji przygód Żbika?
Kiepski scenariusz, na który nie miałem, jako grafik żadnego wpływu. Dla mnie jest to wystarczający powód, aby położyć nawet nieźle rysowany komiks. Styknie taka odpowiedź?
>John 55 ---> jak chcesz mierzyć długość epenisa to ja od kilkunastu lat tworzę (osobiście, nie liczę tych które tworzy moja firma) poradniki do gier w języku polskim i angielskim, które przeczytało na świecie lekko licząc 20 milionów osób. Nie muszę się z nikim mierzyć na długość. Co do nagród to swoją pierwszą nagrodę za grafikę zdobyłem w konkursie Corela zanim Pan Michał zaczął publikować swoje prace. Oczywiście nie mam zamiaru porównywać się do rysownika komiksów, gdyż nigdy takim nie byłem i nie mam zamiaru być.
Jeżeli chodzi ci o to kto ile pracuje to w przysżłym roku będę miał 20 lecie pracy, więc 20 do 13 :)
Wiem, że to nie do mnie kierowane bajty, ale już doprawdy, proszę się przestać wygłupiać. Co Pan sobie wyobraża? Ton w którym Pan się wypowiada jest co najmniej nie na miejscu. Ordynarne sztuczki, którymi próbuje mnie Pan "zpatrializować", odnosząc się do wieku czytelników mojego bloga (strzał w stopę BTW), wspominając o jedynym komiksie, który mi nie wyszedł (znów - połowicznie) czy pusząc się nagrodą Corela (clipart trauma is back) to żen, Panie, godny dziecka neostrady, że tak sobie pozwolę Panem polecieć. Tego typu przechwałki to jakieś przedszkole i mają się tak do tematu naszej, przemiłej tutaj pogawędki, jak Małysz wsiadający i wygrywający w bolidzie F1 na torze w Monako.
Dobranoc.
A może zrobić zwyczajną ankietę na temat tego komiksu?
Albo suwaki oceny jakie są przy grach w encyklopedii. Wtedy nie będzie problemów z "zaburzaniem statystyki".
Ja wchodzę na stronę komiksu zobaczyć czy coś po ostatnim się poprawiło.
Panie Michale, po pierwsze miło mi, że mogę napisać do człowieka, którego komiksy czytywałem w latach szczenięcych, szkoda jeno, że w takich okolicznościach :)
Co do serwisu GOL to rozumiem Pańskie intencje, sam kiedyś w podobny sposób dyskutowałem na forum z różnymi redaktorami przewijającymi się przez ten serwis na temat jego jakości - bezskutecznie :) Zdążyłem się już z tym pogodzić. Przede wszystkim to jest serwis dla mniej więcej dla 10-13 latków, nie dla dorosłych (vide wyniki zestawienia podrzuconego mi kiedyś przez redaktorkę Louvette). Ilość dorosłych piszących na forum może być myląca i nie ma większego znaczenia, sam Longwinter powiedział kiedyś, że forum stanowi tylko małą, niezbyt istotną część tego serwisu.
Jakość ma znaczenie tylko w wypadku, o ile materiały te nie trafiają do założonego targetu, a taka grupa docelowa jest w stanie łyknąć sporą ilość chały, nie do strawienia powiedzmy przez dzisiejszych 20 latków i wyżej. Z resztą wystarczy spojrzeć na kadrę (materiał "Z kamerą wśród redakcji"), oprócz Łosia i Verminusa widać, jak młodzi ludzie tam pracują, nie mówiąc o tym, że kompletnie nie przeszkadza im to, że będąc na antenie mówią "bedzie", "no nie". Serwis ten, jak wiele innych w polskim internecie jest dowodem na to, że nie trzeba być najlepszym w branży, żeby zarabiać pieniądze, trzeba sobie dobrze wybrać grupę docelową odbiorców i być bardzo upartym. Tylko tyle i aż tyle.
Natomiast zgadzam się z Panem, że bycie "słusznie dumnym" z serwisu, który skutecznie od wielu lat po prostu zarabia pieniądze to za mało, bo to mniej więcej tak jak być dumnym z siedzenia w zarządzie Bravo Girl ;)
Michał ---> dziękuję za każdy Pana post w tym wątku, tak jak napisałem podnosi on prestiż naszego komiksu :)
W żaden sposób go nie podnosi, przynajmniej w oczach ludzi którzy nie tylko popatrzą na to, że pisze Śledziu, ale też przeczytają co napisał. To nie ta bajka, że nie ważne co mówią, ważne żeby mówili - to nie pudelek na swoich łamach zjechał królewską, tylko ktoś zrobił to na tych samych łamach na których królewska się ukazuje. Widzieć w tym podnoszenie prestiżu to naprawdę osiągnięcie, dla mnie nieosiągalne bez wspomagania farmaceutykami.
Nie bronie go ani żadnego innego. Komiksami przestałem się interesować w czasach gdy dominował Kapitan Żbik
Nie masz więc wielkiego porównania - trochę się w świecie komiksu zmieniło, również oczekiwania czytelników. Ale autorytetem ani pasjonatem nie jestem, więc wypowiadać się nie będę.
Pana znam głównie z tego że miał Pan tworzyć kontynuację i nie udało się. Może zamiast pastwić się nad naszą zabawą w komiks opowie Pan dlaczego nie potrafił Pan narysować kontynuacji przygód Żbika?
Podnoszenie prestiżu przez pastwienie się. Rzeczywiście, brzmi to jak efekt jakiegoś kursu dla ludzi w wyprasowanych spodniach ;) Inna rzecz, że tego co robi Śledziu nie nazwałbym pastwieniem się.
Co do ostatniego zdania - nie dość że nieładne, to jeszcze nieasertywne, co może wskazywać, że kursu jednak nie było. Poza tym, co to ma wspólnego z tematem dyskusji? Równie dobrze można zapytać, dlaczego GOLowi nie udało się wprowadzić obiecanych dawno nagród za gole czy wielu innych rzeczy. Można, tylko jak to się ma do tematu dyskusji?
Co do Królewskiej - oglądam jak wątek pojawi się na pierwszej stronie. Tak jak dla większości osób których wypowiedzi zarejestrowałem, śmieszyły mnie 2 może 4 odcinki (najbardziej ten niedawny nawiązujący do pikniku) - reszta kompletnie mnie nie rusza, a potrafię się śmiać z naprawdę różnych rzeczy, w tym z samego siebie. Co do kreski - nie wypowiadam się, nie znam się, nie chce mi się analizować pod tym kątem czegoś, co w założeniu ma mi przemknąć przed oczami na kilka sekund. W założeniu też chyba treść powinna pozostać na trochę dłużej, niestety, w wypadku waszego komiksu pamiętam jedynie jedną część - daleko więc Królewskiej do Dilberta czy Garfielda... ale to inny kaliber...
Enyłej - próbujcie dalej... tylko bierzcie pod uwagę zdanie czytelników, którzy są w mniejszości, bo im się nie podoba - może ich krytyka pozwoli poprawić ten produkt?
Panie Michale ---> pozdrawiam ponownie i życzę aby wszystkim wychodziło to co chcą zrobić :)
Judith ---> jesteś ja zwykle taki zdecydowany w swoich opiniach :) a jestem się w stanie założyć że za pracę w zarządzie wydawnictwa Bravo Girl dał byś sobie uciąć mały palec u nogi :)
yasiu ---> mamy w chwili obecnej 543 nowe nagrody za GOLe. Zobacz tu: http://sklep.gry-online.pl , z każdy produkt możesz zapłacić w całości za pomocą GOLi. (od jednego GOLa + pieniądze do 100% ceny w GOLach). Dodatkową propozycją są abonamenty za bardzo atrakcyjne ceny : https://www.gry-online.pl/punkty_about.asp
Long - nie dałbym :) Jako że nie rzucamy tutaj żadnymi konkretnymi kwotami (wiem, że umiesz rozmawiać o pieniądzach jak człowiek, sęk w tym że pozostali na forum nie umieją), więc nie będę spekulował jaką dziesiątą, a może nawet setną część Twojej pensji zarabiam ;) Natomiast jestem w miarę zadowolony ze swoich dochodów i jestem również zadowolony z charakteru mojej pracy, tj. moim zadaniem jest dążenie do jak najwyższej jakości swojej pracy i równanie do lepszych od siebie. Jest to dla mnie również bardzo istotny element. Może i jestem "nieprzystosowany", ale chyba bym szału dostał, gdybym miał przykrawać swoje teksty do "wyluzowanego" stylu dzisiejszej młodzieży.
Na pewno jest to rzecz godna podziwu, że udało wam się z małego serwisu tworzonego przez pasjonatów zrobić portal o zasięgu ogólnopolskim, zarabiający konkretne pieniądze. Skutecznie podpatrujecie tendencje zachodnie i przeszczepiacie je na polski grunt.
Natomiast ja bym nie był zadowolony z funkcji prezesa Bravo Girl, nie potrafiłbym codziennie wstawać i spoglądać sobie w lustro, myśląc - jest ok, odwalam kawał dobrej roboty :) Możesz to nazwać "ideologią", naiwnym idealizmem itd., tak czy inaczej cieszę się, że póki co jest mi to dane :)
longwinter - zgodnie z drugim linkiem, i tym, co potrafię zrozumieć ze słowa pisanego, nagrody za gole są nadal cztery "Możesz skorzystać również z programu promocyjnego Nagrody za GOLe i wybrać sobie jedną ze znajdujących się po prawej stronie, specjalnie przygotowanych w bardzo promocyjnych cenach nagród które są naszym podziękowaniem dla ciebie za aktywność na naszych serwisach." i to się nie zmieniło. Obniżki w sklepie to IMHO całkiem inna sprawa, wartość zniżek, to jeszcze jedna rzecz, ale nie o nich tu mowa.
to tak na marginesie, a w wątku głównym, nie odpowiedziałeś kompletnie na mój post, tylko na jego część która jak zaznaczyłem, nijak się ma do tematu dyskusji.
edit - emotka, co by nie było, że się spinam :D
>Panie Michale ---> pozdrawiam ponownie i życzę aby wszystkim wychodziło to co chcą zrobić :)
Nadal uderzasz w tony, które cuchną. "Panować" mi się już odechciało, zresztą, jak czytam nie ma ku temu podstaw.
Twoje podwórko, twoja piaskownica, twoje grabki. Dla mnie ten piaseczek śmierdzi buractwem. I nie, jeszcze nie zdjąłem rękawiczek i nie mam zamiaru tego robić, bo już kończę tę donkiszoterię. To dziwne, że właściciel warzywniaka w Paryżu, potrafi tak przykroić szyld swojego sklepu, aby ten wpisywał się w ogólny "klimat" otoczenia, dzielnicy a wicepe dużego portalu z dwucyfrowym wzwodem finansowym nie widzi ewidentnego zgrzytu estetycznego, jakim jest Królewska.
"Zabawa w komiks" - oczywiście. Dla niektórych zabawne jest np. pierdzenie przy jedzeniu.
"O gustach się nie dyskutuje" - oczywiście. Dzięki temu mamy w kraju niemal 39 milionów świętych krów i totalną estetyczną sieczkę. To jakaś chora mantra, którą ktoś, kiedyś spisał po łacinie i od tego czasu, każdy polaczek stosuje ją jako sposób na ucięcie wszelkiej dyskusji.
Twoje samozadowolenie, Longwinter doskonale koreluje(sic!) z "nagrodą Corela" z początku lat 90 - tych. I jedno i drugie wynika z ignorancji. Doskonale pamiętam tamte czasy i siepę, jaką urządzili zdobywcy nagród Corela na polskich ulicach (witryny), w szatach graficznych magazynów maści wszelkiej itp.
Nie gratuluję, nie pozdrawiam i nie dodaję emotek. Boś buc.
Czyli jest możliwość, że już nie wróci?
A komiks jak dla mnie może być. Z 2-3 odcinki mi się podobały, więc chętnie poczekam na rozwój sytuacji - mam nadzieję, że bardziej mi przypasuje z czasem.
Właśnie podwyższyłam oglądalność komiksu przejrzawszy prawie wszystkie odcinki. Prestiż +0,001.
Pomijając błędy warsztatowe wymienione przez Śledzia (żeby nie było - wszyscy to widzą, ale nie każdy potrafi ubrać zarzuty w odpowiednie słowa), mnie najbardziej razi to, że autor komiksu nie ma żadnego, ale to ŻADNEGO pomysłu na to, czym on ma być.
Mamy trzech kolesi, którzy poza wyglądem niczym się od siebie nie różnią, nie mają żadnych charakterystycznych cech - miałam wrażenie, że osobnicy biorący udział w danym odcinku byli dobierani na zasadzie kaprysu lub losowania. Zadziwiająco dużo odcinków w ogóle pomija tych "bohaterów", skoro już chcecie komentować to, co się dzieje w branży to może lepszym wyjściem byłoby w ogóle zrezygnowanie z rozpoznawalnych (hehe, pobożne życzenia póki co) bohaterów i za każdym razem rysować inną, bezimienną postać. Przy okazji odpadłby problem z "pływającymi" rysami twarzy ;)
Panie Michale ---> dziękuję za to że nazwał mnie Pan "bucem", sprawił mi Pan tym wiele radości :) Liczę na coś bardziej ognistego :)
@Longwinter
Znowu w podobnym stylu. Licze na coś bardziej ognistego :)
dziękuję za uwagę, słowo "ognisty" nie jest na miejscu
Meganelle ---> Mam wrażenie, że autor próbuje stworzyć coś podobnego do Penny Arcade - tyle że to jak planowanie dorównania Hillary'emu i Tenzingowi przez wspięcie się jako pierwszy na pagórek w Tatrach. Pagórek, Mount Everest - what's the difference?
I nie to, że PA lubię - bo nie, podobnie jak Królewską. Ale tam chociaż Tycho i Gabe są charakterystycznymi postaciami - tu nawet nie wiemy, jakie ta trójka ma imiona.
Longwinter ---> wykorzystywanie oglądalności jako waloru artystycznego dziwnie cuchnie mi pewnymi korporacjami branżowymi. Palcem nie będę pokazywał.
Śledziu, mylisz się. Komiks ten każdorazowo wzbudza u mnie konwulsyjny atak śmiechu. Poważnie!
Cieszę się, że publikowany jest na łamach GOLa - w innym miejscu zdecydowanie nie byłby już tak zabawny.
Mam wielką nadzieje, że kolejne części będą wychodziły do samego końca.
Pozdrawiam,
Szatan.