Fabuła serii God of War plagiatem?!
Coś późno sie obudzili ;)
Tartarini:
1. nie wazne kiedy sie obudzli - jak maja dowody (a to weryfikacje nie trudno) to jest to kradiez
2. jestem ilustratorem i gram w gry - ale wielu nie gra - bo sa na tyle zajeci, ze ich to juz nie bawi - mogli normalnie nie wiedziec, ze taka gra wyszla.
3. sony juz raz zostal pozwany i toczy sie rozprawa o reklame Sony Bravia z illustracji z krolikami - gdzie male niezalezne studio wykonalo koncepty - wyslalo je do sony englad - ci odpowiedzieli i zrezygnowali z projektu. Jakis czas pozniej (6-7 miesiecy o ile mnie pamiec nie myli) pojawily sie plakaty Sony Bravia z tymi wlasnie krolikami - przerysowanymi z 80% z tych konceptow. Teraz sony mowi o ugodzie (pisali o tym w computer art kila numerow temu i na serwisach branzowych cplova np.) bo jedna ciezko bedzie sie wykrecic ze takiej zbieznosci.
maja dowod - to kradziez to kradziez, jesli nie nigdy nie stworzyles - nie masz pojecia jak to jest jak ktos to kradnie i zazuca ci chciwosc.
ch** w dupe tej je***** parze
Koleś_git pie$%&li wszystkie zasady...... Poszalałeś.
Zawsze tak jest, poza tym, jeśli rzeczywiście przesłałi te scenariusze, to ktoś mógł się na nich wzorować. Nic nie jest przesądzone... i znając życie mogą się procesować i wyrwać trochę kasy.
Jeśli to na ich conceptach i scenariuszu się wzorowali, jest to plagiat i Sony powinno iść na ugodę.
jeśli sony się wyprze jakichkolwiek kontaktów z nimi, to jak udowodnią, że koncepty są z 2000 roku? Tak z ciekawości. Patentu raczej nie maja na to.
Ale jesteście naiwni. Sądzicie, że to sprawka tych dwóch? To M$ grzebał i podsunął autorom pomysł na złożenie wniosku do sądu, za co dostaną kasę od SONY i wcale się nie podzielą z MS. Po prostu M$ zrobi SONY problem i z głowy.
Scenariusz God of War'a jako film? Choć efektowne to, to film byłby nudny po 5 minutach.
Patrzyłem na te mapki i wielkiego podobieństwa nie dostrzegam... Ale może patrzę nie tam, gdzie trzeba.
Poza tym powinni uważać, bo ja na ich mapce widzę miejsca takie, jak Dark Forest na przykład, które na kwadrylion procent pojawiły się już w prozie fantasy , zanim oni nawet wpadli na 'oryginalny' niezwykle pomysł odwołania się do mitologii.
Sony sypnie im troche kasy i od razu ucichną
GOW najlepsza gra w historii
GoW to średnio-udana próba podrobienia CapComowych serii (DMC, Onimusha), takie moje zdanie...
rog ==> chyba nie grales w gow i nie masz pojecia jak bardzo dobra gra jest ta pozycja. dmc i onimusha tez sa dobrymi grami i gow nie jest zadna podrobka w/w pozycji. sam jestes niechlujna podrobka kogos kto zna sie na grach.
ja wam mówie, oskarżyciele zostali wykupieni przez Microsoft
rog1234 ---> aż żal ci d*pe ściska ze najlepsza gra akcji bedzie po za twoim zasięgiem, szkoda tylko ze tak bardzo to okazujesz
neo12 ----> eee 300 był swietnym filmem a GoW ma odstawac?
Obi_One_Kenobi i tankem3
To mnie "żal d*pe ściska" że wypowiadacie się w ten sposób...
rog1234 --> zabolała moja wypowiedz? a powiem wiecej, dmc przy gow jest jak błoto przy złocie
tankem --> grałem w prawie wszystkie gry z serii GoW. Jest spoko, ale od razu "najlepsza gra akcji"? dodaj, że "dla dzieci do lat 10" to może jeszcze ujdzie, ale prostota zarówno rozgrywki jak i fabuły sprawia, że gra jest daleko w tyle za prince of persia
raziel ---> powiedz to PS extreme i Neo mówiących to co zacytowałeś, nie mówiąc o recenzentach na calym świecie, widocznie sie nie wczułeś, i mnie to nie obchodzi
co do prostoty rozgrywki, zagadkami bije prince of persia na łeb na szyje, wiec prostote mozesz zarzucic każdemu Tomb Raider'owi, co do fabuły, jest dość rozbudowana gdyż notatki które raczylbys czytać po drodze skrywają tajemnice o życiu architekta świątyni Pandory, o wczesnym życiu Kratosa, o wyprawach jakie prowadził i wielu innych
prostota zarówno rozgrywki jak i fabuły sprawia, że gra jest daleko w tyle za prince of persia
No tak, przecież PoP to niesamowicie skomplikowana rozgrywka i głęboka fabuła. Nigga plz.
zgadzam sie w 100 % z postem [16] ;)
tylko żeby to nie zagroziło wydaniu gow 3 bo tego nieprzeżyje :(
"ale prostota zarówno rozgrywki jak i fabuły sprawia, że gra jest daleko w tyle za prince of persia"
tu chodzi też o gust ale to tylko wyjątek , ta gra jest fabularnie najleprzą grą jaka widziełm a tytułem "najleprza gra akcji" to jest prawda i każdy ci to powie , tylko nie fanboye DMC albo POP
PS.http://www.gamepolitics.com/images/pdf/Sony-God-of-War-suit.pdf działa wam ten link.
tankem3-> Wg gamerankings gdzie God of War I i II mają odpowiednio 93% i 92%, to lepszą grą akcji jest np. Gears of War (skrót nawet ten sam), który ma 94%. Co Ty na to? ;)
Czy może masz inne kryterium? Ojej, a może to co napisałeś, to tylko Twoja subiektywna opinia, która jest tak samo prawdziwa, jak to co napisał rog1234. ;)
Ojej, a może to co napisałeś, to tylko Twoja subiektywna opinia, która jest tak samo prawdziwa, jak to co napisał rog1234
geniusz ! brawo
haron --> tylko zauważ że gow tą samą note(raczej 9.5) utrzymuje przy każdej z 3ech czesci serii
Widzę kłótnie i stwierdzam: Że niby ten frajer z olimpu się rzuca do Prince i Dante ? nigga plz, or they kill u :)
Wszystkie trzy serie są spoko, żadna u mnie nie stoi wyżej od innych - dają przyjemność z rozgrywki i to sie liczy.
"ta gra jest fabularnie najleprzą"
Wybaczcie, że to powiem, ale wymiękam.
God of War to genialna gra akcji (a raczej seria gier), pod wieloma względami lepsza niż Devil May Cry. Ma jednak swoje minusy, których przecież twórcy nie mogli się ustrzec. Gównianą prawdą jednak jest twierdzenie, iż niby DMC to błoto przy God of War. Diabelska seria była inspiracją dla tej flagowej gry SONY, więc przepraszam, ale przestańcie pier***, że niby DMC do pięt jej nie dorasta. Jeśli ktoś lubi ten specyficzny gatunek, jakim są konsolowe slashery, na pewno zagrywa się zarówno w Devil May Cry, jak i God of War.
Się, k***, rozpisałem.
Serek ---> i dobrze
gdyby nie to ze raz
1. dante wygląda na gotycki laluś z matrixa
2. z "dwójką" dmc chłopaki nawalili(albo spoczeli na laurach)
3. za dużo humoru, za mało klimatu
4. PoP natomiast jest spoko, gdyby nie fakt ze nie uswiadcze tam tak dopracowanej oprawy i systemu combosów pozwalającego na maxymalną swobode w rozrywaniu "flaków"
grałem tylko w dmc3 i nie podeszła... a PoP póki co nie nawalił
to moja opinia
tankem3
1. co ty pier****sz! Czy to ABY NA PEWNO O DANTE?!?! Jakbyś go na oczy nie widział...
2. tu się zgadzam (choć może DMC2 NIE było słabą grą, nie była na dość dobra żeby być godną takiej marki jak DMC)
3. zagraj w DMC1 i DMC4... poza tym... to czy ten właśnie specyficzny, chamski wręcz humor NIE JEST KLIMATEM DMC?
4. PoP a DMC to dwie ZUPEŁNIE inne rzeczy! DMC to SLASHER PoP to PLATFORMÓWKA...
Taka jest MOJA opinia!
1. Po prostu taki chłopczyna z antygrawitacyjnymi umiejetnościami mi nie leży
4. a gow to slasher i platformówka w jednym, w ładnej epickiej oprawie
tak naprawde mnie nie obchodzi co ty o tym myślisz, ot taka mała riposta na twoją "podróbe capcomu"
"1. Po prostu taki chłopczyna z antygrawitacyjnymi umiejetnościami mi nie leży"
Do tego opisu bardziej pasuje Prince, aniżeli Dante. No chyba, że bieganie po ścianach i zwalnianie czasu podczas walki to żadna nowość w prawdziwym świecie.
tankem --> chyba zgodzisz się ze mną, że oceny jakiśtam psx extreme czy gamespotów mają raczej charakter pomocniczy w wyborze gry (odrzucając od razu nisko oceniane tytuły). Nie wiem, ja tam grałem w to całe GoW i nie powaliło mnie, być może nie jestem obiektywny z tego względu, że gry w które przyszło mi grać już daaawno zawiesiły poprzeczkę za wysoko bym podniecał się takimi grami. Jak dla mnie
"zagadki" typu "naciśnij to, potem zburz to, potem uderz tam to otworzą się drzwi" to żaden challange, a fabuła wywoływała u mnie gromki śmiech. Rozmach był niesamowity, ale na boga, naprawdę nie wyczułem w tym wszystkim żadnej głębi.
Natomiast PoP - i to głównie Sands of time miał niesamowity klimacik, który mnie wciągnął. GoW natomiast w śmieszny sposób probował imitować jakąś dojrzałą fabułę, przy czym sama gra to ladne widoczki i powtarzające się sekwencje combosów. Czy ja wiem.
Podać Ci dobrą grę akcji? Max Payne chociażby. Stary, a nadal bije na głowę dzisiejsze gry. Max nie jest cool hero jak Kratos, gra nawet w chwili premiery nie powalała efektami, jest niezwykle króciótka. Wciąż jednak ejst to jedna z najlepszych gier akcji w jakie przyszło mi grać, w GoW grałem niewielkimi partiami bo po godzinie nudziło mi się, Maxa natomiast przechodzilo się z zapartym tchem, z bólem robiąc przymusowe przerwy. Niby gry tak bardzo różne od siebie, ale na swój sposób bohaterowie bardzo podobni:)
Po jaka cholere sie klocicie, starajac sie narzucic wlasne zdanie, jeden drugiemu? Przeciez zadnemu z was sie to nie uda.
Ja pierdziele.. :)
Drau--> bo moja racja jest bardziej mojsza..................................