The Settlers: Wschodnie Królestwa [PC]
Jak dla mnie te nowe Settlersy to już od dawna nie to samo co stare dobre części, chodzi mi głównie o Settlers II - Złota edycja, Settlers III, IV i The Settlers: 10th Anniversary.
no i zdziwiłbyś się, gram w Settlersy od 1 części jeszcze na Amige i uważam że ten dodatek jak i podstawka są rewelacyjne, może i nie sa to starzy Settlersi, ale ile można grać w to samo. Gra jest naprawdę super, piękna grafika, przemyślane misje dla jednego gracza (tak ze Ci się nudzi w połowie gry, co miało np. miejsce w starych Settlersach), fajna muza, i olbrzymia grywalność daje naprawde dużo zabawy. Gorąco polecam.
ps. Settlers: 10th Anniversary - znudziło mi się na 3 wyspie.
Settlersi VI są bardzo bobrą grą. Sam z serią jestem za pan brat od 1 na amigę i uważam że tylko V była nieudana.
Apropo jak recenzent nie chciał nic wspominać o Aladynie to może chociaż by wspomniał o Alladynie ;)
chyba z tego sentymentu do starych gier stajemy sie troche stetryczali. faktycznie tworcy maja tendencje do "wykorzystywania" starych lub legendarnych marek do wplatania ich w kontekst nowoczesnych (czyt. popularnych) konwencji (jak FPP przy fallout 3 czy widok 3d i ustandaryzowanie rozgrywki - w nowych settlersach). Kazda gra ma swoja moc ale trzeba patrzec na aspekt retroaktywny. Trudno byloby zrobic np. settlers 1 w takiej samej konwencji tylko z wykorzystaniem najnowoczesniejszych technologii - to juz nie te standardy. Trzeba sie przyzwyczaic ze nowe/stare gry nie sa i nie beda juz takie same jak kiedys. Mozna wplesc pewne elementy charakterystyczne ale nie mozna przeniesc caloksztaltu rozgrywki.
pozdr.
Teraz wyszła w Niemczech kolejna gra z serii Settlers, która nawiązuje w sporym stopniu do oryginału. Pewnie za jakiś czas Cenega sprowadzi ją do Polski, ale póki co naprawdę polecam Narodziny Imperium z dodatkiem, bo zabawa jest niezła.
ghoulas -> właśnie miałem spore dylematy na temat pisowni tego imienia, ale ostatecznie okazało się, że obie wersje są poprawne, a w każdym razie akceptowalne. :)
Aha, i trzeba uważać, bo gra na niektórych laptopach podobno odmawia posłuszeństwa, tzn. albo nie działa wcale, albo się tnie, mimo odpowiedniego configu. Podobnie zresztą z podstawką, dlatego pechowi mobilni gracze powinni uważać.
do recenzenta:
Jakubie. Dodatek jest dla tych ktorzy podstawke przeszli dwa razy i im mało (mnie). Mówie to obserwujac znajomych ktorzy po kilkunastu misjach odpadali mowiac mimo to ze gra jest fajna bo "delikatny powrot do korzeni ale jednak nowoczesnosc blablabla ale dodatku? a po co? a jakies nowe nacje?'
Sorry ale po przejsciu go (fabuly moze nie skumalem za duzo bo niemiecki jezyk jest totalnie glupi) stwierdzam ze geolog, studnia, faktoria handlowa,wschodnia architektura przeciwnika, sezon deszczowy i mozliwosc kupywania bez podjezdzania bohaterem to troche MAŁO nowosci jak na dodatek. a muzyka w heroes 5 nie nudzi... w settlersach tez nie. ^^
po polskiej premierze dodatek przejde jeszcze raz... tak jak to mialem z podstawka... Pozdro
Ten tytul nigdy mnie nie zwrocil mojej uwagi...choc zdaje sobie sprawe ze seria to niemaly klasyk
Ale jednak;)
wiec podobnie jak szerokim lukiem omijalem wszytkie pozostale czesci podobnie bedzie z ta;)
jako bierny odbiorca tego tytulu nawet mi latwo zauwazyc ze Settlersi zaczynają sie juz od dosc dawna gubic i coraz bardziej zalatuje sztampą i nuda;)..to takie spostrzezenie...
eee tam,nie znasz się...
Sitek -> (od recenzenta) zgadzam się z tym co piszesz i jest o tym w tekście :). Zmian jest mało, ale wszystkie są trafione. Czasem twórcy dodają i 100 pierdółek, ale te w grze nie zmieniają nic (chciałbym wspomnieć o serii FIFA, ale leżącego się nie kopie :P), także nie jest źle, a najważniejsze jest to, że dobrze się bawiłem.
A muzyka w Heroes V jest - przynajmniej moim zdaniem - tragiczna. Po 2h gry miałem ochotę roztrzaskać głośniki, nie dlatego, że sama w sobie stanowi muzyczny zakalec, ale w dużym natężeniu jej mała różnorodność potrafi zabić biednego gracza :). A gdy jeszcze dla porównania przypomnimy sobie kapitalną ścieżkę z HoMM III...
homm III marzenie
to już mały offtop. w 4 scieżka dzwiękowa byla wedlug mnie najlepsza (mowa o herosach). zreszta wiadomo jak to jest, muzyke mozna wylaczyc i akurat w wypadku settlersow klimatu nie stracimy ani troche ;)
ale co racja to racja Krala... Zmiany sa wszystkie bardzo udane... Rozmyslalem po cichu, dlaczego tylko nie dodano mozliwosci awansów żołnierzy rodem z poprzednich czesci... ;) chyba tego najbardziej mi brakuje w tym dodatku... Wiem ze to ekonomia jest siłą przewodnią tej gry, ale misje są wciąż czesto nastawione na walke, wiec......
Nowsze czesci sa coraz gorsze...