The Sims Online - Ludzie Złapani w Sieć...
Czekamy na wasze opinie na temat artykułu The Sims Online - Ludzie Złapani w Sieć...
soul, skad wiesz ? :))
mialem czelonść zwatpic w sukces tej gry pod koniec artykulu :)))
to nie ma znaczenia czy gra będzie taka jak się jej ludzie spodziewają czy też inna, to pierwsza gra tego typu, oparta na czymś bardzo popularnym - the Sims i z pewnością bedzie krokiem milowym w historii gier tak jak Ultima Online - pierwsza prawdziwa MMO. To będzie wyznacznik tego jak będą wyglądać gry "socjalne" w przyszłości, a zanosi się na to że bedzie to jeden z najpopularniejszych gatunków gier w najbliższych latach
Czadowy artykuł, ale właśnie..."starsi gracze mający sprzęt i pieniądze, mający za to mniej czasu"...
CZAS, CZAS...jakby doba miała 32 h , to może bym się skusiła;))
Soul - oczywiscie, to wlasnie napisalem, ale jest pare spraw ktore powoduja ze zastanawiam sie czy faktycznie ludzie beda chciali grac w simsow.
czy ty sam kupisz ta gre i bedziesz wydawal 10 $ miesiecznie na abonament? co bedziesz w niej robil? chodowal kwiatki , zmianial meble i gadal z innymi ? jestem ciekawy, pytam bez zlosliwosci.
massca - kupi sobie jakis "max wypas" komputer i bedzie w simsach gral w Star Wars Galaxies albo innego Asheron's Call'a :))
fajek - ja bym imprezownie otworzyl, z dobrym barem, house mjuzikiem i innymi atrakcjami :)
massca -> to jesli juz mowimy o planach, skrecilbym jakas grupe ziomkow i stworzyl jakis gang ale taki z klasa (to wszystko przez ta Mafie) :)))
Jakies strefy wplywow, haracze, prohibicja, te klimaty.... miod ! :))))))
Świetny artykuł.
Jednak IMHO gra nie będzie skazana na sukces - jednak mimo wszyscy nie wszyscy przepadają za simsami - a pozatym ile można żyć w takim świecie? W grach RPG zdobywamy poziomy, FPP fragi, w sportowch gole a w simsach jedynym motorem rozwoju ma być poznawanie nowych ludzi i zarabianie coraz więcej? Czy gry nie miały być oderwaniem sie od rzeczywistości?
ja wole D2, Warcraft 3 i UT 2003 :)
kurcze gratuluje
9 stron textu
miłego czytania!
annihilator - zgadzam sie.
simsy to taka dziwna gra, troche jak disco-polo w polsce - niby nikt nie sluchal i kazdy wolal co innego, a i tak sprzedawalo sie najlepiej. no co by nie mowic to simsy rzadza w stanach i w europie tez, po prostu w ta gre graja inni ludzie niz my, a my nie przyjmujemy tego do wiadomosci.
pytanie tylko czy gracze w simsy (a ponad 50% to dziewczynki do lat 14 - wg. szefow maxisa ) przejda na wersje online ?
Imo ciezko przewidziec jak potocza sie losy TSO. W USA jak massca zauwazyl moze byc sukces ale np w takiej Polsce - jest to mocno watpliwe. Chociazby ze wzgledu na oplate miesieczna. No i ta porzadana znajomosc angielskiego - nie wiem ile dziewczynek przed 14 rokiem zycia sprosta wymaganiom. Zastanawia mnie tez sprawa dodatkow. Czy beda dostepne za darmo czy trzeba bedzie za nie dodatkowo placic. Wydaje mi sie, ze popularnosc Simow jest spowodowana wlasnie addon'ami - bez nich gra jest...nudna. Brak jakiegos nadrzednego celu w grze w moim odzczuciu dyskwalifikuje ja. Ciekaw jestem jak przedstawiaja sie wymagania tej gry. Szczerze powiem - nie lubie Simow ale ich wersja online jest bardzo interesujaca - nie jako gra tylko jako nowe (?) zjawisko w inecie.
massca - no jesli ta gra bedzie taka ciekawa jak opisales to moze ja kupie. Tylko jedna rzecz mnie zastanawia: jesli dobrze zrodumialem to za korzystanie z tej gry bedzie trzeba placic 10$ miesiecznie?
Luke - nie wiem jak bedzie z dodatkami, ale jak zapowiadaja tworcy - to co zaoferuje gra ma przebic ilosciowo wszystkie dotychczasowe add-on'y przynajmniej dziesieciokrotnie. zobaczymy. nadrzednego celu faktycznie nie ma - tak to przynajmniej wyglada. oczywiscie mozna sie wspinac na "top 100" ale do tego bedzie potrzebne wyjatkowe zangazowanie w gre. zobaczymy. problem w tym tylko, ze zeby samemu ocenic czy warto grac trzeba bedzie zakupic gre i wykupic abonament. albo zdac sie na opnie graczy.
gothmog - 10$ to cena przewidywana, maxis nie podal jeszcze oficjalnej ceny, ale takie stawki obowiazuja w innych grach tego typu. sa dwa wyjscia :) - albo polityka "microsoftowa" : za dobry towar placimy wiecej , albo "masowa" : gra tylu ludzi ze abonament oplaca sie obnizyc.