Śmierć Ensemble Studios nie oznacza końca serii Age of Empires
To było oczywiste, nie zarzyna się kury znoszącej złote jajka. Seria AoE będzie istnieć bez Ensemble Studios, tak jak C&C istnieje bez Westwood...
Tak, tylko byłoby miło, gdyby za produkcją "czwórki" stali Ci sami ludzie, np. Sandy Petersen albo Bruce C. Shelley.
Bo jak się ją zje to nie trzeba tyle wydawać na jej utrzymanie ;p
Ważne żeby odpowiedni ludzie dalej zajmowali się tą marką.
Dodał przy tym, że rynek gier PC wciąż się rozwija i z pewnością nie zabraknie w nim miejsca dla kolejnych części Age of Empires.
Pięknie. AoE to wg mnie najbardziej klasyczna i kultowa seria strategii na świecie. Chyba jedyna seria gier, której części kupowałem w dniu premiery, co do jednej. Cała seria mi się powtarza (a AoE I +RoR mam nawet w 3 wersjach..).
Swoją droga co myślicie o Big HUGE Games? Według mnie dobrze sprawowali się przy ostatniej odsłonie AoE (pracowali tylko przy The Asian Dynasties? Czy też wcześniejszych? Już nie pamiętam :)).
Jak dla mnie mogli by włożyć swoje 3 grosze w Age of Empires IV.
Co do "Big HUGE Games" to lepiej żeby zabrali się w końcu za porządną kontynuację "Rise of Nations" IMHO jedną z najlepszych gier w jakie w ogóle grałem.
Jeżeli chodzi o posiadanie jednej gry w kilu wersjach to ja mam tak z serią "Total War":-)
Ja dopiero ostatnio zagrałem w RoN (złota edycja), wiem, wstyd. Gra niezła, ale zagrałem w nią zdecydowanie za późno. W najbliższym czasie pogram w RoN: RoL oraz Empire Earth III (podobno nie do końca udana kontynuacja, ale lubię serię, no i zawsze lepiej sprawdzić na swojej skórze jakość gry, niż kierowac się opinią innych :)).
Czekam na wstępne zapowiedzi AoE IV. Ciekaw jestem czy pójdą za ciosem i posuną się z umiejscowieniem gry w następnej "epoce" w dziejach świata.
Ale trochę się boję, jak tego dokonają, trochę przytłaczające zadanie. XVIII- XIX wiek? Dość trudna rzecz do ugryzienia. A może umiejscowią w naszych czasach? Zatoka Perska? Vietnam? Bałkany? Bliski Wchód? Na pewno mają w czym wybierać.
Mam nadzieję że twórcy 10x zastanowią się nad koncepcją gry. Nie wybaczyłbym im spieprzenia Czwórki.. Patrząc na to co się wyrabia chociażby z serią SC przechodzą mnie dreszcze. Jak coś jest zarąbiste- nie trzeba tego zmieniać.
Chciałbym aby AoE IV była swoistym mixem klasycznego "Ejdża" (rozmach, mnogość opcji konfiguracji gry, dopracowanie) i nowych pomysłów.
Wolałbym żeby gra zręcznie balansowała między grami takimi jak C&C i Settlers. Chciałbym zobaczyć w IV:
-wiele nacji z różniącymi się drzewkami technologicznymi
-mnogość budynków, jednostek, ulepszeń
-możliwość rozbudowy miast, upiększania ich, fortyfikowania itp.. AoE zawsze dawała możliwość świetnej zabawy dla ludzie różne style gry (turtle/ rush)
-dopracowane AI
-rozbudowany i jednocześnie user friendly edytor map (ten w 3 rozczarował mnie- biedny wygląd, średnie umiejscowienie menusów + pogmatwane AI).
-wiele trybów gry w SP- w tym rozbudowane możliwości konfiguracyjne w skirmishu oraz możliwość konfigurowania przeciwników
Ogólnie jeśli miałbym wskazać jakąś produkcję z której twórcy powinni czerpać był by to mix gier- "Warrior kings- Battles", podobna do AoE, kilka świetnych ficzerów (możliwość konfiguracji AI MIAŻDŻYŁA) + Empire Earth II z dodatkiem (ale broń Boże żadnego zdobywania terenów, it sucks balls).
Co do zdobywania terenów- nienawidzę tej opcji, ogranicza pomysłowość gracza. Tak samo nienawidzę punktów kontrolnych/ punktów wsparcia (Company of Heroes; Empire at War).
Podsumowując- oczekują przemyślanej ewolucji serii, trzymania się faktów historycznych w kampaniach, miodności mierzonej w tonach, świetnej oprawy audio-wizualnej (choć zamiast pełnego wykorzystania DX 10 czy coś, wolałbym zaawansowany silnik fizyczny- nie nudzi się i obojętnieje jak grafika, a ma wpływ na sam gameplay).
Niech IV nada nowy blask serii.
Oj dobrze że AoE będzie kontynuowane, chociaż mi osobiście w 3ciej części nie podobały się dzieje w których została osadzona, jakoś te koleje i okres kolonizacji nie zbyt mi podpadł.
.:Jj:. ---> Rzeczywiście RoN już troszkę się zestarzało niestety, ale i tak uważam ze bije na głowę wiele "współczesnych" produkcji. Oczywiście to kwestia gustu, ale "RoN: RoL" jak dla mnie to zupełna pomyłka, do tej pory uważam że BHG zrobił błąd że wpakował czas i pieniądze w "RoL" zamiast zrobić po prostu "RoN2"...
Co do AoEIV w instrukcji do AoEIII jest coś takiego-------->
Co sugeruje nie tylko gdzie będzie rozgrywać się czwórka, ale nawet piątka...
Pożyjemy zobaczymy, ale po tym rysunku można się spodziewać że w IV zobaczymy okres "zimnej wojny/Wietnamu"...
Piotr44 => właśnie z tego artu z albumu pierwszy raz dowiedziałem się że planuje się tyle części. Ale szczerze mówiąc traktowałem go jako pobożne życzenie, jakąś wizję co do przyszłości serii itp..
Ale w sumie umieszczenie akcji w latach ~60/70 nie było by takie złe. Znalazło by się miejsce i na kilka dużych mocarstw, poza tym można by było łatwo wszczepić do gry pomysł z AoE III- plemiona tubylcze- w IV ich rolę mogły by pełnić np. zniewolone narody podczas (fikcyjnych) działań wojsk prowadzących inwazję na Związek Radziecki albo jakieś bojówki w lasach Kambodży, Wietnamu, Korei czy gdzie tam by się miała dziać akcja.
No i zręcznie przeskoczono by przez obie Wojny Światowe.. Szczególnie II wojna często pojawiała się w strategiach, więc gracze byli by może znudzeni..
Z drugiej strony, możliwość prowadzenia walk podczas IIWW w stylu "ejdżowskim" była by bardzo ciekawa.
No i można by było w końcu pograć jako Polska, Czechy, Grecja czy Finlandia a nie tylko jako Amerykanie czy Niemcy (ew. Ruskie). Wiem że prawie wszystkie gry powstają na dość dalekim zachodzie, ale nie zmienia to faktu że powinno pokazywać się i te mniej znane epizody z II wojny, która ma do pokazania więcej niż operacja Overlord, Bastogne, Stalingrad i El-Alamein.
Szczerze mowiac jezeli AoE IV ma sie dziac w XX wieku to dla mnie moglo by juz tej gry nie byc.
Dla mnie osadzenie akcji w historii XX wieku mógłoby być jak najbardziej (takie już moje zboczenie zawodowe ;) W końcu dwie wojny światowe i zimna wojna to tematy aż nadto pasujące do RTS-a. Za to przyszłość będzie kompletną pomyłką. Wszystkie fikcyjne jednostki, budowle i wynalazki zatraciłyby całkowicie klimat gry.
Teraz M$ pewnie wcieli ten tytuł do swoich Xboxowych ekskluziwów :P