Art of Murder: Hunt for the Puppeteer | PC
Żeby to była dobra przygodówka, musi jak najbardziej odciąć się od tragicznej części pierwszej. Ale nie wiem, czy się to uda.
Ech, znowu tylko wersja z napisami? Tak ciężko trochę się wysilić i zrobić dubbing? Tym bardziej, że pierwsza część wyznaczyła najniższe standardy "wiernego i zgrabnego tłumaczenia"...
YEAH! Znając CI zrobią 3000 części i będziemy miec drugą Mode na Sukces.
Co wy ludzie chcecie od Art of Murder? Grą roku nie była co prawda, ale to jakby nie patrzeć kawałek niezłej przygodówki. Grało się całkiem sympatycznie.
EG2008_96151134 --> no właśnie jak ja na nią patrzę, to widzę kawałeczek (z racji długości gry) bardzo słabiutkiej przygodówki. Fatalna optymalizacja, kiepska fabuła, drętwe dialogi, słabe tłumaczenie, trywialne zagadki, irytujący bohaterowie, idiotyczna sekwencja z krzesłem... W zasadzie poza przyzwoitą grafiką lokacji trudno mi znaleźć jakieś atuty gry. Ciężko dziś AoM nazwać średniakiem, a co dopiero "niezłą przygodówką".
Ciężko dziś AoM nazwać średniakiem, a co dopiero "niezłą przygodówką".
Deepdelver --> Hmm, jak dla mnie na pewno powyżej "średniej".
A możesz polecić jakieś przygodówki z 2008r znacząco wybijały się ponad poziom AoM?
Poważnie pytam. Bo może coś mnie ominęło.
Znacząco lepsze na przełomie 2007/2008 były choćby bardzo solidne gry: Darkness Within, Culpa Innata, Overclocked, Nostradamus i te całkiem przeciętne: Cleopatra, Sinking Island, So Blonde, Perry Rhodan czy Dracula: Początek. W Reprobates czy Experience 112 nie grałem, ale już samo ujęcie tematu zasługuje na wyróżnienie na tle zupełnie wtórnej fabuły i mechaniki AoM. W zasadzie poza Zwierzętami z Elektrowni i Limbo of the Lost trudno mi wskazać zauważalnie gorszą grę, w którą grałbym z tego przedziału czasowego. Oczywiście to tylko wycinek przygodówek, które się ukazały, ale chyba relatywnie miarodajny.
Gralem w demo, nawet calkiem niezle, tylko jest jedna rzecz ktora dyskfalifikuje u mnie ta gre, otoz chodzi o rozdzielczosc ekranu ktorej nie mozna zmienic i jest ustawiona na 1024x768, co na moim panoramicznym 24 calowym monitorze granie traci sens bo gra wyglada tragicznie kiedy obraz zostanie zeskalowany do natywnej rozdzialki.
No panowie z City Interactive, stworzenie gry ktora nie obsluguje rozdzielczosci panoramicznej w dobie takich monitorow jest zwyklym strzalem w stope, wlasnie straciliscie klienta bo mialem zamiar zainwestowac w ta gre ale teraz juz tego nie zrobie.
Obie Art of Murder sa jedynymi w miare przyzwoitymi grami City Interactive. Przygodowki w miare ok.
Czy do gry jest dołączna papierowa instrukcja? Pytam się, bo wiem, że CI olewa klientów.
jestem dumny z polakow za kolejna gre ktura ''udalo'' im sie stworzyc...nie wdrazajac sie naturalnie w poziom jaki ta gra prezentuje :)
Dybo: Pisze sie ktora a nie ktura
-> Chriso25
Działo się tak tylko w wersji demo i ewentualnie w wersji beta - ostateczny produkt dostosowuje się do ekranu - mam właśnie panoramiczną 22' i nic takiego się nie zdarzyło :)
Co do gry, to nie porywa innowacyjnością - to raczej tytuł lekki, przyjemny i...zbyt łatwy. Grywalność postanowiono "poprawić" prostym zabiegiem - bynajmniej nie zbiera się miliarda rzeczy, żeby potem zastanowić się co z czym, lecz można podnieść te, które będą potrzebne właśnie tu i teraz, a przy kliknięciu na inne pojawia się kwestia w rodzaju: "nie wiem, co miałabym z tym teraz zrobić". Ktoś kto nie lubi długich postojów i kombinowania zawiedzie się z kolei na fabule, która początkowo bardzo świetna sypie się. Nic do zarzucenia nie mam prześlicznej grafice i podkładowi muzycznemu, acz Nicole z tym swoim "Think, Nicole" doprowadza do szału anyway :D
mam wersje francuska, ma ktos z was spolszczenie?
No i kicha... Do Monitora SyncMaster 940nw nie dostosowuje rozdzielczości i napisy są kompletnie nieczytelne. A szkoda.
Wielki MINUS dla City Interactive
Ma ktoś jakiś pomysł żeby to naprawić?
Gra bardzo fajna, ale nierówna. Jak się człowiek wkręci w mroczny nastrój morderstw i nocnych poszukiań zabójcy to przenosi nas do słonecznej Hiszpanii, gdzie trzeba naprawić koło w motocyklu...
"Jak się człowiek wkręci w mroczny nastrój morderstw i nocnych poszukiań zabójcy to przenosi nas do słonecznej Hiszpanii, gdzie trzeba naprawić koło w motocyklu..."
Czyli - wypisz wymaluj - pieczenie ciasteczek ze Still Life. :)
Grałem w tą grę i z dzisiejszej perspektywy, tak na chłodno, mogę ocenić ją jako dość dobrą.
Jedna z lepszych przygodówek jakie ukończyłem a było ich wiele poza paroma denerwującymi zagadkami zręcznościowymi i czasowymi bardzo dobra gra. To co cieszy to także piękne przerywniki filmowe wynagradzające przechodzone kolejno etapy gry. 10/10