GC 2008: Spacer po stoisku Activision
wiecej luzu staryy prosze cie!
rozluznij miesnie, nie garb sie, wygladasz tam jak jeden sflaczaly smerf
reprezentuj!!
no masz troch racji lord wygląda trochę jak dzwonnik z nottingham :/
lord musisz nakrecic wiecej hostess bo takie 2 biedne to malo ;/
Padłem jak Pan Krzysztof G. próbował opisać do czego został użyty pejcz.
Lord widać za bardzo przejęty, głos mu się trząsł oczy można było dostrzec przestraszone, zgarbiony - popraw się człowieku, więcej luzu :)
dzwonnik z nottingham
haha :
dales czad.
btw. Dzwonnik z Notre Dame
Wszystko fajnie super podoba mi się pomysł,ale ten Krzysiek dawał takie miny i tak gadał jak by mu się coś działa coraz bardziej go nie lubie.
podzielam twoje zdanie.
Coś w stylu pójścia z kolegą na targi i kręcenie byle czym byle jak, bez przygotowania.
Do recenzji z Hypera jeszcze Wam wiele brakuje ;) ale wzór macie ;)
ale ten Krzysiek dawał takie miny i tak gadał jak by mu się coś działa coraz bardziej go nie lubie.
Zgadzam się. W moim przekonaniu pana Krzysztofa powinni zastąpić kimś innym - bardziej prezenterskim.
Kamerzysta to jakiś paralityk, miał jakieś drgawki? Jak można tak ruszać przy kręceniu kamerą.
Przesadzacie panowie, nie było tak źle. To serwis o grach a wy chcielibiście Durczoka.
FEAR2
tutaj wszystko było śmieszne oni powinni się zabrać za kręcenie filmów komediowych ale ten krzysztof jest spoko.
przecież to materiał zrobiony na szybko przed targami i zapewne zmontowany na kolanach, bo targi zaczynają się dzisiaj.
ja tam nic nie mam do lorda i kamerzysty, ale zgadzam sie troche luzu a tak to spoko szczególnie jak mówił o pejczu z bonda
Powinien wiecej krecić beki z ludzi i z tego co sie tam dzieje a nie sztywno mówić :/ mógł zagadać do hosstes ja to bym starał sie chociaż małe show zrobić ^^
Mnie ten filmik troche smieszyl :P (a dokładniej smieszyl mnie prezenter).
Ogolnie jednak do pana G. nie mam zastrzezen gozrej wg mnie spisał sie kamerzysta i montazysta. Wg. mnie lepiej mozna by to pokozac a opowiedziec... heh no coz wole jego niz gdyby mial przyjsc gosciu nie znajacy sie wogole na grach.
ale wy jestescie wszycy nie sprawiedliwi, troche ludzkich uczuc by sie wam przydało bo widac wiekszosci to gry muzgi wyzarły,
człowiek jak kazdy inny, i tak nie wiele mnie obchodzi co tam w tle ktos gada, ogólnie było to taki wstepik, człowiek własnie wogóle sie nie stresował, przy tym grzeczny, cos tam pogadał i wszystko , co tu komentowac leczcie sie na głowy-wszscy!
a ty grzechu nie przejmuj sie dzieciuchami ponizej trzynastego roku zycia
jeden tekst był dobry "Omińmy to miejsce" i nie trac wiary w ludzi nie wszyscy sa sklonowani :D
Chciałbym zobaczyc w tej roli dwoch panow z Hypera, oni by to ciekawie rozkrecili. :)
nie no, bije sie w piers - ten material jest slaby. pusccie go w niepamiec, ja sie staram.
CoreAss ;] ---> A Ty to ciekawe ile masz lat, bo po pisowni w stylu "muzgi" i "głowy-wszscy" to chyba wychodzi na 12.
słabo,
wygląda to tak jakbyście tam weszli bez biletów - wszystko po drodze albo wam zamykają albo wyłączają hueh, brakuje pogawędek na temat z przechodniami :/
kręciliście to po kolacji miedzy prysznicem a spaniem?
montażysta, albo go niema albo jest u was na stażu
quantum of solace - szczypta słodyczy
yestri ---> to był dzień zamknięty więc bilety nie obowiązywały, musieli tamtędy przejść aby zobaczyć te wszystkie gry http://gc2008.gry-online.pl . To jest jakaś nerwica z twojej strony że wybierasz najmniej ciekawy program aby ocenić pracę tvgry.pl . To tak jak byś oceniał TVN po porannym programie dla emerytów o 6 rano. Jestem pewien że znajdziesz w naszych materiałach coś co cię zainteresuje, przecież byś tu nie wchodził, nie rejestrował się i nie wysilał się z komentarzami.
Ten materiał został opublikowany przed rozpoczęciem targów i było 2 godziny na nakręcenie, zmontowanie i wysłanie materiału. Taki miał mieć cel, krótką zabawkę przed targami jak to wygląda. NIc w nim złego niema. Forma jest luźna, tak jak byś sam tamtędy szedł. No chyba że jak idziesz przez halę targową to masz scenariusz, przygotowanych statystów i umówione spotkania.
Jeżeli gustujesz w bardziej przygotowanych materiałach (choć i tak przygotowanych na szybko) to zobacz https://www.gry-online.pl/s014.asp?ID=182 lub https://www.gry-online.pl/S014.asp?ID=181 . Znana mi telewizja o grach, której nie wymienię z nazwy premierę swojego programu o tarcgach przewidziała na 2 tygodnie po ich zakończeniu. To chyba oczywiste że chcemy pokazywać materiały szybko, bo taka jest funkcja telewizji i czasami odbywa się to kosztem jakości. Ale taka jest formuła tego materiału.
Co do tytułu "quantum of solace" to zdziwił byś się ile trudności niesie interpretacja tego tytułu samym anglikom i amerykanom.
Jeżeli uznamy że odnosi się do poprzedniego filmu i że Bond traci miłość bez zaznania "odrobiny słodyczy" to użyte przez ciebie słowo "szczypta" jest twoją licencia poetica i może mieć całkiem trafne zastosowanie, gdyż szczypta może być małą ilością czegoś niematerialnego. Jakkolwiek nie ma to żadnego specjalnego związku z tytułem noweli Flaminga z której tytuł ten jest wzięty, gdyż nowela opowiada o czymś zupełnie innym.
W kontekście filmu z tego co czytałem quantum of solace oznacza "odrobinę ukojenia".
Ale jest też inna teoria, quantum to skończona (pełna) część czegoś. Nie odrobina tylko "pełny" ...
jest też opinia że oznacza to "nieco spokoju"
Ja był bym za "odrobina pocieszenia w smutku" ale brzmi o beznadziejnie, choć wydaje mi się najbliższe zamierzeniom autorów.
Więc ostatecznie stawiam na "mało zadowolenia" :)
zabolało Cie Ziku90?
dwa razy tyle :)
strzałka
CoreAss ;] ---> To w takim razie nie ma co liczyć na przyszłość w tym kraju z takimi ludźmi jak Ty.
powiedział co wiedział, skoncz bo zal Cie czytac!
Co do Quantum of Solace - to tak jakby tłumaczyć anglikowi co znaczy "Jadą konie po betonie". Zresztą oni sami chyba nie wiedza co to znaczy, czego dowodem jest ta spoof piosenka ku chwale QoS http://www.youtube.com/watch?v=TMoJRLStD9c
[28]Longwinter-----> jestes blisko chodzi o cos nie materialnego,
Quantum of Solace dokładnie znaczy okruchy Nadzieji
CoreAss ---> nie znaczy dokładnie tego co napisałeś, to tylko twoja interpretacja. Ale ładnie to wymysliłeś i podoba mi się, więc dla mnie też będzie "okruchy nadzieji" :)
rozszyfrowałes mnie za to LOL Ci, oczywiscie bo tak naprawde trudno trafnie zinterpretowac,
kwant- to najmniejsza z czastek materialnych czyli odrobinka, maciupinka
solace-szczescie pomyslnosc, ukojenie itp.
wychodzi cos w stylu odrobina nadzieji, minimum nadzieji, skrawek itp
ale w ten sposób zesawiajac dwa słowa nie mozna dokładnie tłumaczyc ang. zwrotów jak wiadomo
kwant to wasciwie czastka wilkosci, tyle ze najmniejsza z mozliwych