Microsoft Combat Flight Simulator 3: Battle for Europe
jestem ciekaw czy produkcja Microsoftu będzie dobrą odpowiedzią (odwzorowanie lotu, AI itd.) na IL2 Sturmovik MAddoxa do którego niebawem dojdzie dodatek "The Forgotten battles".....zapowiada się pysznie..ale Silent Hunter zapowiadał się równie nieźle:P
Będzie kosztowało dwie bańki (a piractwo odpada bo instrukcja niezbędna) i będzie wymagało P4 3giga oraz najnowszego Radeona (jak znam życie)...
no nie przesadzajmyz tymi wymaganiami...chyba nie będą większe niż dla Sturmovika?
screeny wyglądają cudnie, no ale nigdzie na oficjalnej stronie nie znalazłem wymagań sprzetowych, no dobrze że w grudniu zmieniam sprzęt.......
Ciekawe że Sturmovik wygląda b. podobnie do CFS, brakuje tylko trójwymiarowego stożka pokazującego gdzie jest cel.
Wydaje mi się że Sturmovik jest lekko przegięty pod względem trudności, w CFS czasem udawało mi się coś zestrelić a w demo Sturmovika gram od tygodnia i jeszcze nawet nie złapałem wroga na celownik...:(((
Misio-Jedi ----> bo to symulator..a nie FPS:)...wydaje Ci się że robota "myśliwca" to było takie proste zajęcie?..podleć i zestrzel:)
Osobiscie uwazam ze Sturmovik miał jak narazie najbardziej "realna" grafike. Otóz zwroccie uwage, ze w symulacjach z MS wszystko pieknie wyglada z gory, jednak po zblizeniu sie do podloza mamy okropne, rozmazane plamy. Do tego wyraznie widac laczenia tekstur. W IL2 tego nie bylo, pomimo iz grafika nie byla az tak "wypasiona" jak w CFS3 to jednak IL2 wydaje sie byc blizszy rzeczywistosci pod wzgledem graficznym.
Aha... no i IL2 nie mial wcale wysokich wymagan... tzn. u mnie na przecietnym sprzecie chodzil znakomicie.
Siegfried-----> CFS to FPS ?!
Mróz---> No nie wiem... kolorki samolotów w Sturmoviku na pewno nie są naturalne, poza tym w moim demo drzewa wogóle nie mają textur, są białe (!)
Misio-Jedi -----> poprzedni post a propos "Sturmovik jest lekko przegięty pod względem trudności"..a co do kolorów...w Sturmoviku są one bardzo realne..a jeśli tego nie widzisz to masz niestety sprzęt do luftu..:)
Siegfried----> Ale skoro w CFS mi szło zestrzeliwanie skurczybyków, a w Sturmoviku nie - i ty mi na to mówisz że Sturmovik to nie FPS, to z twojej odpowiedzi (pośrednio) wynika że takim właśnie FPS-em jest CFS.
Co do kolorów w Sturmoviku - wszystko wygląda ślicznie z wyjątkiem samolotów, np. zieleń na Me109 wygląda jak green metalic.
Misio-Jedi ----> w zasadzie racja pod względem realizmu lotu i walki CFS2 to gówniarz wobec Sturmovika, ..taki FPS jeśli chodzi o zestrzały, za ogon myk, myk.....i Zero w dół..no czasami parę manewrów..w sposób bardzo uproszczony tak to mnieje więcej wyglądało kiedy grałem W CFS2....inaczej grało się w sieci ale to jak zwykle jest inna historia...w Sturmoviku trochę trwało nim przyzwyczaiłem się do...normalności....wstrząsów, uników przeciwnika, faktu że jedną serią zestrzeliwują tylko mistrzowie..itd. ...dlatego tak jestem ciekaw jak ulepszył CFS3 Microsoft Games...czy wyrówna do poziomu Sturmovika czy może go w czymś przegoni?
Czyli - mówisz że z CFS3 nie ma się na co napalać ?
aj Misio..niczego takiego nie powiedziałem...CFS3..będzie zapewne bardzo dobrym symulatorem.oferującym bardzo wiele... chociażby samolotów...pytanie jak bardzo dobrym będzie CFS3 w stosunku do Sturmovika?
Widzę że dla ciebie Sturmovik to Number One, a co sądzisz o Flankerze ?
w przypadku symulatorow trzeba rozgraniczac co jest realistyczne a co zbyt "realistyczne" a przez to nierealistyczne. Nie chodzi o to, by przeciwnik spadal raz na miliard - takiej gry nazwac symulatorem nie mozna. Nie mozna tez powiedziec, ze cos jest symulatorem, jezeli trafia sie za kazdym razem. Hit Ratio nie jest wyznacznikiem samym w sobie. jezeli zgadza sie z realiami to jest ok, jezeli jest zbyt niski to realizm maleje chociaz jest trudniej. Wszystko to troche zagmatwane ale ogolnie chodzi o to, by symulator odzwierciedlal rzeczywistosc a nie kreowal nowa.
Jak to ma sie w przypadku CFS-a i IL2. W il2 faktycznie bardzo trudno trafic. Wydawalo mi sie nawet ze zbyt trudno. W CFS2 bylo znowu zbyt latwo. jezeli MS wyposrodkuje hit ratio obu tych produkcji to wg mnie bedzie to zloty srodek - realistyczny zloty srodek.
Grafika w IL2 byla cudowna (dzisiaj juz niestety nie jest), ale nie zgodze sie, ze byla tak doskonala na niskich wysokosciach. Przyklad prosto z brzegu - te polacie lasu tworzone przez warstwy tekstur. Po prostu nie do przyjecia. W tym wzgledzie CFS3 na pewno bedzie prezentowac sie lepiej - i nie tylko w tej podejrzewam.
CFS 3 ma miec za to cos, o czym IL2 moze na razie tylko pomarzyc - dynamiczna kampanie. Dynamiczna kampanie, ktora kreowac bedzie nowy wymiar w tej dziedzinie. i to wg mnie moze byc decydujacym czynnikiem, dla ktorego CFS 3 moze przescignac IL-a drugiego pod wzgledem popularnosci bo tak na dobra sprawe IL2 na dluzsza mete w singlu jest nudny jak flaki z olejem. IMO skrypt zabija cala radosc z wykonywania kolejnych misji
Iceman ma rację, cały dowcip polega na tym, że owszem fajnie jak symulator jest realistyczny, tzn . np wychylenie sterów powoduje identyczny manewr w określonych warunkach (wiatr, prędkość kąt natarcia itp) ale siedząc przed kompem jesteśmy w fatalnej sytuacji - NIE WIDZIMY CO SIĘ DZIEJE DOOKOŁA ! i nic tu nie pomagają żadne padlocki, góziczki hat ani inne widoki zewnętrzne. Nie możemy się rozglądać więc rzeby mieć takie szanse jak w prawdziwym samolocie (a więc żeby było realistycznie) - musimy dostać jakieś fory !
I to jest największy problem symulatorów.
Iceman_87th---> czy aby w dodatku do Sturmovika nie przewiduje się dynamicznej kampanii?....nie jestem "wyznawcą" Sturmovika ale spośród symków dotyczących 2WŚ na chwile obecną jest najlepszy.....może niedługo? ..i nie jest prawdą że jest tak trudno trafić zależy kogo masz za przeciwnika czy żółtodzioba czy weterana....czy brak umiejętności:).....także oczekuję na najnowszą produkcję Microsoft Games...jeśli będzie przynajmniej taka jak Sturmovik...to rzucam wszystko i lecę:)
dodatek do Sturmoviak "The Forgotten Battles"
Sigie---> Salut :).
Jak tak czytam o trudnym strzelaniu, to co ja mam powwiedziec juz po kilkunastu dniach, od 1 do 2 h dziennie, udawalo mi sie nie nie pikowac do ziemi na Me po 10 sekundach lotu. O ladowaniu o własnych silach nie wspomne :)
Może rzeczywiście CFS2 jest za łatwy - na lotniskowcu wylądowałem przy pierwszej próbie.
Misio-Jedi--> tak naprawde jedynym ograniczeniem jakiego symulator nie przekroczy jest odwzorowanie sil dzialajacych na pilota. Wszystko inne da sie zasymulowac. Kiedys ogladalem w necie rozwiazania helmow wirtualnych i te najdrozsze przy wspomaganiu odpowiednim oprogramowaniem podobno daja perfekcyjne zludzenie realizmu. problem tylko w tym, ze ceny takich helmow wahaja sie od 5-6 (te sa raczej marne) do 100-200 tys a nawet miliona dolarow. Jak wiec widac wszystko rozbija sie o kase, ale przeciez kilkanascie lat temu ekrany LCD kosztowaly krocie a dzisiaj juz sa dostepne dla przecietnego uzytkownika
Siegfried-->wydaje mi sie ze nie ma dynamicznej kampanii. jezeli jest juz jakas jej mutacja to pewnie bedzie to kampania quasidynamiczna. Tymczasem w CFS 3 bedzie najprawdopodobniej mozna siasc przed monitorem i po prostu ogladac wojne tak jak ma to miejsce np w mouim ukochanym Falconie 4.0 albo F22 TAW
IL2 to oczywiscie najlepszy symulator samolotow okresu II WS na PC. Ja jednak mam nadzieje, ze CFS 3 bedzie duzo lepszy by nastepca IL2 mogl znowu byc lepszy. Taki progres gwarantuje nam, ze za kilka lat symulatory odnosnie realiow i grafiki ( oczywiscie sa pewne ograniczenia ktorych simy nigdy nie przeskocza) beda dokladnie odzwierciedlaly rzeczywistosc.
mimo wszystko nie bardzo lubie propelery (ostatni, w jakiego sie zagrywalem to bodajze juz klasyk - EAW). Jakos zbyt trudno w nich zginac. Wole symulacje nowoczesnych mysliwcow, gdzie taktyka jest duzo bardziej skomplikowana i rozbudowana i paradoksalnie nawet majac te wszystkie elektroniczne cudenka, ginie sie duzo czesciej.
Niestety wychodza ulomnosci SI. Wiekszy weapons envelope pozwala komputerowi walczyc lepiej. Majac tylko dzialka, SI komputera musi byc bardzo mocno rozbudowana, by pokonac czlowieka, a taktyka dostosowana do typu maszyny. Tymczasem dzisiejsze symulatory to w przewazajacej ilosci przypadkow symulatory wielu maszyn ale jednego SI. Na przyklad w walce 1vs1 15c vs mig19 (w simach II WS tez sa rozne typy maszyn, ktore powinny preferowac rozne style walki), f15c by wygrac powinien stosowac energy fight, bo jezeli wejdzie w kolowa z 19stka to moze nie przegra (chociaz gdybm dobry pilot - czlowiek walczylby migiem 19 z f15c w walce kolowej to cienko widze F15stke :) ), ale wygrana przyjdzie duzo pozniej.
anyway - czekam na LO: MAC-a a CFS3 potraktuje pewnie jako przymusowe zeslanie w czasy II WS :)
Iceman-----> Technologia VR się nie przyjęła i wygląda na to że z tych bajeranckich chełmów nic nie będzie. Problemów była z tym cała masa - np szybkie męczenie oczu, poza tym jakikolwiek problem z wyświetlaniem grafiki powodowały zawrót głowy a nawet zapaść - bo jak obracasz głową w lewo a software coś popieprzy i obraca widok naprawo to mózg dostaje kręćka.
Fajniejsze są symulatory wojskowee - facet sobie siedzi w kopułce i ma wyświetlony widok panoramiczny jak w planetarium, ale to kosztuje tyle że kupiłbyś za to Cessnę - nie postrzelasz ale poza tym - pełny realizm ;)
Mówisz że grafika w Sturmoviku dziś już śliczna nie jest, a w którym symulatorze jest obecnie ładniejsza ?
ja mowie o profesjonalnych systemach VR a nie szajsie za kilka tysiecy dolarow. Helmy z gornej polki to zupelnie autonomiczne systemy ze swoimi ukladami przetwarzania grafiki i nie ma tu mowy o jakichkolwiek zatrzymaniach i niedokladnosciach wyswietlania grafiki. Jedyny dyskomfort jest powodowany tym, ze cos masz na glowie i w pomieszczeniu nieklimatyzowanym mozesz po prostu sie zagrzac.
Obawiam sie, ze pelnowymiarowe symulatory wojskowe (jak i cywilne) to drozsza imprezka niz cena nowej C182. Wiekszosc z nich osiaga cene samolotu a te najwieksze jak np symulatory B747 kilkakrotna cene oryginalu. Oczywiscie wszystko sie potem zwraca bo koszty eksploatacji sa duzo nizsze ale cena jest bardzo wysoka.
Co ciekawe sam symulator to nie wszystko. Duza czesc kosztow przeklada sie na oprogramowanie i 3 D mapy terenu. Symulator wojskowy ma te przewage, ze tu nie trzeba wiernie oddawac tysiecy portow lotniczych na swiecie. Wystarczy maly (kilka tysiecy km2) skrawek ziemi i juz mozna cwiczyc. W smach cywilnych nie jest juz tak rozowo.
w ktorym ladniejsza? wg mnie np w starym F/A18 Korea , najnowszym FS 2002, w niektorych elementach w F18 Jane's oraz we Flankerze 2.5. Poza tym nadchodzi LO: MAC z rewolucyjna grafika. jakby nie patrzec IL2 nie jest juz najlepiej wygladajacym symulatorem w historii gier na PC.
aha, zapomnialbym o X-plane
Iceman---> Tak, Lock On zapowiada się smakowicie :)
Podoba ci się F18 Jane's, a co powiesz o F18 SuperHornet firmy Digital Integration ?
A widziałeś stare radzieckie symulatory wojskowe ? W Polsce jest jeden taki w Dęblinie. Wygląda to tak: sala gimnastyczna wyłożona miniaturową makietą terenu typu diorama z drzewkami, pagórkami itp a nad tym jeździ na pantografie kamera i pilot ma na ekranie TV widok z tej kamery, można paść trupem :)
Z LO: MACiem wiaze bardzo powazne nadzieje. Moze wreszcie jakis symulator zdetronizuje Falcona 4.0 pod wgledem realizmu, zlozonosci pola walki ,kampanii oraz elementu, ktory ja nazwyam Total Immersion. Pozyjemy, zobaczymy.
F18 Jane's bardzo mi sie podobal, ale ma wady o ktorych juz kiedys bardzo duzo mowilem na innym forum (ponizej linka do tamtego tematu- ogolnie o symulatorach nowoczesnych maszyn)
Co do DI f18 jakos nie specjalnie przypadl mi do gustu. Taki F16 DI tylko ze z F18 w roli glownej. jedyna fajna rzecza byla procedura startu z katapulty, tylko nie podobalo mi sie i tu to, ze zawsze zaczynalo sie z tej samej windy i nie mozna bylo w pelnii kolowac po pokladzie. Byla jazda na wprost i tyle ale mi jakos to nie wystarczalo. ogolnie szybko zapomnialem o tym tytule, a f18 Jane's mam za to do dzisiaj i nawet zainstalowana obok m.in. takich klasykow jak Falcon 4.0 i Sub Command.
Wydaje mi sie, ze teraz w Deblinie jest jest full symulator Su22 bez makiety :) ale faktycznie, kiedys byla (i moze nadal jest) makietka ;-)
Wracając do CFS 3 polecam do przeglądniecia ten artykuł, a na zachęte dodam obrazek.....
czy ktoś coś wie na tema pojawienia się CFS3 na półkach?..Dochodzą do mnie sprzeczne informacje..że już jest, jeszcze nie ma...a na oficjalnej stronie żadnej informacji...
aha..już wiem...jest w sprzedaży....nareszcie....człowiek musi sobie pofruwać od czasu do czasu:)
Jest w sprzedaży?!?!?!
Ale chyba narazie tylko w USA ?
pierwsze komentarze...zdaje się że CFS3 nie dorównuje do pięt produkcji Maddoxa...
"I have gotten my hands on a copy of CFS3 recently and spent a little time flying around ... and my conclusion is that this is a slap in the face for anyone, who is willing to spent money for this CRAP. Any reviewer who recommends this FAILURE is either totally clueless or bought off by MS! The Graphics, especially the terrain is more than poor - even EAW had better terrain graphics. The aircraft models are average at best - there is an obvious neglicence of detail e.g. no retractable tailwheels on the FW190s (although this might not be so important, this clearly shows tha attitude behind the development of CFS3 - "rush it out and make people pay money FAST". Another point is the poor research, which was undertaken by MS fpr CFS3 - the armament of aircraft is sometimes not correct - so for instance, the 20mm gunpod configuration of the Bf109s (one of the most important) is simply missing. The FM is another point of annoyance. Although the FW190 can be brought to a stall, its recovery is childplay for it only needs a release of pressure to the joystick to straighten out again - this is not a FM for a realistic simulation but for an arcade shooter. On my system with Athlon XP2000+ and Radeon 8500 the graphics stuttered even when only a 1 on 1 dogfight was going on. One of the points which really got me going is weapons effectiveness - clobbering a B26 with a full volley of 30mm shells from my Do335B did result in a shower of small parts - but it took almost all of my ammo to take it out - no explosions, no fire - NOTHING! On the other hand, flying in a P51 against some JU88s resulted in exploding and burning targets only after a few hits. If any of you still have doubts about the "quality" of this B****T MS product then go to http://microsoftgamesinsider.com/CFSInsider/FAQs/GraphicsTroubleshooting.htm?nc=1
Here you can actually see that this thing is an inmature product - a whole page dealing with incompatibilities and problems. So my urgent recommendations is "HANDS OFF" - save your bucks for FB and let CFS3 rot on the shelves.