Producenci Dooma 3 pracowali nad grą Darkness
What?! Sprzedaż Survival'i gorsza od FPS'ów? Nie jestem znawcą, ale na chłopski rozum tych pierwszych jest tyle co kot napłakał w ogóle, co dopiero na PC, a co dopiero dobrych pozycji. Jestem wielkim fanem horrorów i myślę, że nie jeden lubi tą adrenalinę, a tu wyskakują z czymś takim? Zróbcie dobry horror, to będziecie musieli oglądać statystyki sprzedaży z lotu ptaka.
Dokładnie, jest zaledwie parę dobrych serii survival-horror z czego tylko kilka z nich jest na PC. Żeby zrobić dobrą grę tego typu trzeba mieć nie lada pomysł. Po przeczytaniu tych paru słów na temat Darkness uważam, że gierka miałaby zadatki na niezły hicior (jeżeli producentom udałoby się odpowiednio oddać klimat dżungli :)) i panowie z id powinni doprowadzić ten projekt do końca. Odnośnie tej wszechobecnej ciemności w Doom'ie, moim zdaniem budowała świetny klimat i jak dla mnie była dużym plusem ... ale to tylko moja subiektywna opinia ^^
To, że Doom 3 był zbyt "mroczny" to fakt. Po jakimś czasie grania zastanawiałem się czy główną bronią nie jest tam czasem latarka. A co do kwestii niskiej sprzedaży survival horrorów - to chyba panowie z idSoftware mieli na myśli rynek gier PC, bo na konsole ten gatunek radzi sobie raczej dobrze.
Problemem Dooma 3 nie byla ciemnosc sama w sobie, ale zacofanie zarowno calej cywilizacji jak i umyslowe glownego bohatera. Naprawde ciezko uwierzyc, ze w dobie kolonizowania Marsa nie wymyslono broni z wbudowana lub podczepiana latarka. Zaskakujace jest rowniez to, ze nasz bohater nie mogl wziac chociazby tasmy klejacej i owej latarki do karabinu przykleic.
nagotyw - to było celowe posunięcie, które w zamyśle miało jeszcze bardziej potęgować grozę. (albo widzisz co się żre, albo strzelasz na oślep).
W dobie podróży kosmicznych - zabrakło kosztującego 30 zł uchwytu pozwalającego na zamontowanie latarki z szynie RIS w broni. :) Lub zabrakło taśmy klejącej, drutu, sznurka, kleju - którymi można przymocować latarę do broni. :)
kolejnym abrurdem w grach jest kończenie się baterii - mam trzy latarki Surefire, Inowa i Fenix : w trybie normalnego oświetlania mój taktyczny SureFire M4 z głowicą LED świeci na niskich poziomach kilkadziesąt godzin. Do tego mamy akumulatory zapasowe lub kilka kompletów baterii. Akumulator w trybie szybkim naładujemy w godzinę. Idąc w ciemne pomieszczenia zabrał bym też diodową czołówkę, która może świecić nawet 100 godzin - i całkiem dobrze sobie radzi.
No ale ja jestem Militarystą, fanem ASG zaś w grze mamy zawodowca z przyszłości, który nie martwi się o takie duperele jak taśma klejąca czy zapasowe bateriie :) :)
hehe może to są specjalne antybakteryjne, anty wymiotnicze latarki z rentgenem do analizowania struktury swoich obraze... ;)