Wieści ze świata w telegraficznym skrócie (1 sierpnia 2008)
Zważywszy, że w Europie mieszka ok. 10 procent ludności świata- to 25 procent posiadaczy Xboxa to chyba niezły wynik. Może problemem jest to, że europejczycy są jakby odporniejsi na Ms-ofy marketing i nie dają sobie wciska takich g....n jak np. pecetowe złote i srebrne konta, które były na poziomie konsolowych standardowych. Może konsolowców też mamy mądrzejszych niż po drugiej stronie sadzawki?
Też tak myślę, za oceanem mieszkają mniej rozgarnięci ludzie dający wcisnąć sobie byle G***O :/
Nie dziwię się, że Alone In The Dark dobrze się sprzedaje, bo póki co jeszcze nie scrackowano tej gry. Podobno grupy crackerskie nie mają zamiaru póki co crackować tej gry, bo chcą wyciągnąć Atari z dołka finansowego :)
W Stanach dzieciaki mają po 5 konsol i nic nie robią tylko grają, a w Europie do gier ludzie zazwyczaj zachowują jakiś dystans
MS po prostu sam siebie ośmiesza...
Jedna z najważniejszych usług nie jest dostępna tylko temu, że mają lenia w d***e i nie chce się im przetłumaczyć najważniejszych rzeczy.
Na PS3 po prostu łącze się i gotowe...mogę grać, chodzić po necie i nie muszę za nic płacić i czekać aż łaskawie taka usługa zostanie mi udostępniona.
Rozumiem gdyby to szło tylko na Polskę, ale cała Europa?!
windowsa na tyle jezykow przetlumaczyli, a o wiele mniej skomplikowanego live`a nie daja rady... cos tu nie gra:/
Densalator--> śmieszny jesteś. :) Na pierwszej lepszej stronie crack jest dostępny i to już prawie 2 miesiące.
Za oceanem po prostu w kazdym domu jest po kilka konsol wiec co sie dziwic? Z drugiej strony wystarczy policzyc ludnosc, znac zarobki...proste.
Rafiraf2 - Sposob zabezpieczenia aitd nie zostal zlamany do dzisiaj wiec prosze nie siej propagadny sucesu crackerow :) Zadna profesionalna grupa nie pracuje w tej chwili nad zlamaniem zabezpieczen tej gry (sprawdzisz to gdziekolwiek chcesz ).
Bedzie juz 3 albo i 4:0 dla producentow :) Coraz trudniej chlopcy maja, i dobrze.
Alone in the dark to ponoć kiepska gra, więc po co ją crackować?;) A tak na serio - trochę to potrwa, ale pewnie w końcu ją złamią...każde zabezpieczenie da się obejść z tego prostego powodu, że istnieje przynajmniej jeden sposób -ten oficjalny- na to (po co byłby sejf, którego nie można w ogóle otworzyć). Nie mówię, że mi się to podoba, ale tak jest. A najfajniej, gdyby zabezpieczenia nie były w ogóle potrzebne. Piracenie to chyba jednak kwestia mentalności, a nie zasobności portfela.
Ogólna zapaść rynku crackerów jest spowodowana bardzo dużą presją jaką w US daje FBI. 10 lat temu łamanie gier to był prestiż, zabawa, zawody itd. Teraz to niestety już tylko głównie przestępstwo i udowadnianie sobie czy się jest dobrym programistą czy nie. Brakuje teraz tych najlepszych sprzed lat i dlatego, nowi nawet jak złamią nowe zabezpieczenie żeby się sprawdzić to boją się ujawnić efekt pracy.
Teraz piractwo to daleki wschód gdzie łamie się gry aby je potem wytłoczyć w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy dlatego w pewnym stopniu łączenie popularności gry z prędkością pojawienia się cracka jakąś zależność ma.
Wiadomo że w przyszłości gry będą się weryfikowały cały czas podczas grania przez Internet i to jest zabezpieczenie najlepsze. Bo eliminuje większość europejskiego i amerykańskiego piractwa.
Na dalekim wschodzie pewnie odpalą sobie własne pirackie serwery do weryfikowania :)