Wywiad: Todd Howard i Fallout 3
Chłopak sympatyczny, ale jego wypowiedzi to niestety w dużej mierze bełkot, szczególnie w 1. połowie wywiadu.
W F3 zagram z pewnością, ale bardzo nie podoba mi się to co zrobili z mojego Fallouta :(
Spodobało mi się stwierdzenie, że to gra dla hardcore'owców więc od razu jest określony target graczy.
Skomentuję w imieniu kilku milionów graczy.
To Fallout, dajmy graczom kamerę gdzie tylko chcą.
To my poprosimy o widok izometryczny.
Nie mów MY proszę , jest wielu graczy - miłośników Fallout'a z bardziej otwartymi umysłami
Zabawna jest wypowiedź że gracze RPG lubią widzieć liczby i jaki one mają wpływ ale my również dajemy zabawę w postaci strzelania - czyli to co klasyczne w cRPG to nie zabawa? Podobnie chłopaczek widocznie zmieszał się przy pytaniu o dialogi... Swoją drogą jeśli to warstwa fabularna i cRPGowa ma być tak ważna to dlaczego na publicznym pokazie mieliśmy do czynienia ze zwykłym (na dodatek mizernie wykonanym) FPP?
30% więcej dialogów niż w obli? Czyli zamiast 2 odpowiedzi dostajemy średnio 2,5?
Muhabor - czyli po lobotomii czołowej? Fear2 i ja wolimy izometryczny widok - więc spokojnie może mówić również za mnie
Danuel to 2 pomnóż przez 5 ( bo o tyle jest mniej postaci ) i razy 125%/130% i ci wyjdzie , że jest to około 13 . Średnio na jedną postać , a przecież nie wszystkie będą miały coś ważnego do powiedzenia , więc na następnych się to nawarstwia. A tak BTW w Oblivinie było więcej dialogów niż 2 odpowiedzi. Więc ci wychodzi jeszcze więcej...
dlaczego na publicznym pokazie mieliśmy do czynienia ze zwykłym (na dodatek mizernie wykonanym) FPP?
bo jest bardziej widowiskowe niz dialogi ?
ja poproszę kamerę z rozporka! ;P
a tak w temacie: mysle ze to nie bedzie fallout ... raczej dobra gra akcji ;]
Ja jestem za Falloutem w TPP, tak jak w Mass Effect. Zawsze marzylem o takim zabiegu w serii, aczkolwiek chcialbym, aby zachowano odpowiedni balans miedzy walka, dialogami, a rozwojem skillów.
To by nikt ze "współczesnych" graczy ich nie czytał :P
To nie wina twórców, że robią F3 w takiej formie tylko dzisiejszych graczy. Zdecydowana większość z nich lubi gry akcji, a zwłaszcza FPS-y i to właśnie dostanie (o dawnych Fallouta może kiedyś słyszeli coś tam i tak naprawdę guzik ich obchodzi czy będzie ten dawny klimat czy nie; ważne aby się "szczelało i krew bryzgała" - to właśnie pokazano też na E3). Masa ludzi to kupi, zwrócą się koszta produkcji z nawiązką i wszyscy (prawie...) będą szczęśliwi. Takie czasy - albo się dostosujesz, albo już w nic nie pograsz :(
Selman oby nie - tam co druga postać miała długie wypowiedzi ale niestety takie same... a w obli może i tak było więcej niż 2 tylko szkoda że większość to "i hate mudcrabs"...
Każda kolejna wypowiedź tego pana utwierdza mnie w przekonaniu, że to będzie bardzo dobra, dająca masę frajdy gra :-).
DanuelX -> nie każdy ma zabetonowany mózg.Ja czekam na nowego Fallouta 3,i mam nadzieje że to będzie fajna gra, nie tylko dla corowców którzy ciągle żyją wspomnieniami.Tak, gralem w stare fallouty, tak, były rewelacyjne i czas niewiele je naruszył[poza oprawą],ale świat idzie do przodu, spróbujmy takiego fallouta, w fpp, może będzie jeszcze lepiej.Otwórz umysł, nie bądz z pisu.
hopkinZ ==> Może i będzie, może nawet wyjdzie z tego dobra gra, ale po co nazywać to Falloutem skoro nim nie jest? To tak jakby mówić że Baldur's Gate i Baldur's Gate: DA to podobne gry...
Zło NG ==> zrozum (i inni tobie podobni) że nikt tak naprawdę nie wymaga by F3 dorównał poprzednikom, bo to nie możliwe. My fani wymagamy jedynie dobrego cRPG w postnuklearnym, falloutowym świecie. Wydaje mi się że to nie tak wiele, ale autorzy gry, nawet tego nie potrafią nam dać i to jest żałosne...
Wszystko było by ok gdyby nie jedno słówko kluczowe: "FALLOUT" które może zrobić z potencjalnie dobrej gry, wielką klapę. Twórcy myśleli że nazywając swoje "dzieło" Falloutem ułatwią sobie promocję i podwyższą sprzedarz, a zapomnieli o wielkiej odpowiedzialności i wyzwaniu z jakim się to wiąże - którym to wyraźnie nie sprostali (o ile wogóle próbowali...)
Swoją drogą jeśli to warstwa fabularna i cRPGowa ma być tak ważna to dlaczego na publicznym pokazie mieliśmy do czynienia ze zwykłym (na dodatek mizernie wykonanym) FPP?
Idąc tym tokiem myślenia taki Dragon Age będzie zwykłym hack & slashem, bo na filmikach z gameplayu też nie widać dialogów a wyłącznie walkę.
Widocznie Bioware też się sprzedało, koniec świata, chcemy widok izometryczny, a najlepiej, żeby był rok 1999, bo to panie były czasy, ble ble ble, itd.
My fani wymagamy jedynie dobrego cRPG w postnuklearnym, falloutowym świecie. Wydaje mi się że to nie tak wiele, ale autorzy gry, nawet tego nie potrafią nam dać i to jest żałosne...
Wy fani oceniacie gre, o ktorej nie macie pojecia.
r_AMD ==> Na podstawie czego tak sądzisz? Że fani są głupi, głusi, ślepi i nie widzą czym jest Fallout 3? Ty pewnie masz większe pojęcie niz my prawda? (a może my nie oglądamy tych samych materiałów, może ty masz dostęp do exlusive'ów których nikt inny nie widział?) Masz napewno wujka który jest szefem firmy Bethesda co?
My fani wymagamy jedynie dobrego cRPG w postnuklearnym, falloutowym świecie. Wydaje mi się że to nie tak wiele, ale autorzy gry, nawet tego nie potrafią nam dać i to jest żałosne...
Nie ma to jak ocenić grę po 2 min. gameplaya na kilka miesięcy przed premierą :)
? Że fani są głupi, głusi, ślepi i nie widzą czym jest Fallout 3? Ty pewnie masz większe pojęcie niz my prawda?
Sadze, ze fani sa glupi, glusi i slepi bo oceniaja gre na podstawie kilkuminutowego gameplaya. Nic nie wiadomo o questach, skomplikowaniu dialogow, fabule etc, ale jak widac niektorym 3-minutowy filmik pokazujacy walke wystarcza, zeby ocenic gre.
Jasne, jakby ten gameplay był jedynym materiałem na temat Fallouta 3... mi się wydaje, że Bethesda zmarnowała po prostu tytuł. Jak już mówiłem, czekajcie na polskiego Afterfalla ;)
co do Bioware - tak uważam że też się sprzedał - wystarczy spojrzeć na jade empire czy massE.
Nie rozumiem tej całej gadki o otwartym umyśle, "zabetonowanym" itd. Czyli to że preferuje cRPG w izo bo bardziej mi się takie podobają czyni ze mnie człowieka o zamkniętym umyśle? To może też powinienem zacząć uważać że ludzie preferujący FPP są zacofani, ciasnogłowi i uwstecznieni? Tak wcale nie uważam, uważam natomiast że o wiele przyjemniej i milej gra mi się z innym ustawieniem kamery niż fpp - nie rozumiem też dlaczego inne elementy ze starego fallouta mają być gorsze a te z nowego lepsze, nowocześniejsze?
A teraz wytłumaczę dlaczego ośmielam się oceniać grę po 2 minutach filmu. Bo te 2 minuty nie są jakieś tam wyrwane i nieistotne - to 2 minuty które twórcy postanowili pokazać światu i nimi zareklamować całą grę, jeśli oni uważają że one są najważniejsze, że one reprezentują rozgrywkę - nie mam powodu żeby uważać inaczej i po oficjalnych filmach z gry mogę stwierdzić śmiało tak jak i część innych graczy - to nie jest gra dla mnie i jestem nią zawiedziony.
r_ADM masz rację nic nie wiadomo o fabule questach i skomplikowaniu dialogów - i to nie przemawia za grą a wręcz przeciwnie - niestety do premiery pozostało niewiele czasu i nic w tej materii na + się nie zmieni...
zauwazyliscie po tych filmikach jedna ciekawostke ? mianowicie - kiedy widzimy naszego bohatera w trzeciej osobie to chodzi jakos sztywno, jakby byl z drewna. (jesli sie to powona do np. Mass Effect czy Gears of War) Male, ale drazni mnie ta kuklowatosc.
moze za dlugo siedzial w bunkrze.
nic nie wiadomo o fabule questach i skomplikowaniu dialogów - i to nie przemawia za grą a wręcz przeciwnie - niestety do premiery pozostało niewiele czasu i nic w tej materii na + się nie zmieni
gdzie wy sie tego jasnowidzenia nauczyliscie ?
nic nie wiadomo o fabule questach i skomplikowaniu dialogów - i to nie przemawia za grą a wręcz przeciwnie - niestety do premiery pozostało niewiele czasu i nic w tej materii na + się nie zmieni
gdzie wy sie tego jasnowidzenia nauczyliscie ?
eee a gdzie ty tu widzisz jasnowidzenie? to proste stwierdzenie faktów. gra ma wyjść we wrześniu czyli za miesiąc - powiedz mi co można przez ten czas zmienić w grze?
Ja slyszalem o pazdzierniku ale niech bedzie. A co ty chcesz zmieniac jak nic o tym elemencie gry nie wiesz ?
Tak sobie myślę...Gdyby ta gra nie nazywała się fallout (a tak powinno być według fanów),to ci sami fani mogli by oskarżyć twórców o plagiat :P
ADM ---> a kiedy ostatnio słyszałes coś o jakimkolwiek crpg by na 3 miesiące prze premiera autorzy nie ujawnili nic z fabuły czy mechaniki gry? Przeciez na tym własnie opiera się ten gatunek.
Wnioski można wyciągnąć takie, ze nie bardzo jest się czym chwalić.
Ale ja nadal mam nadzieję, że będzie to dobra gra - choć dla mnie na pewno nie spadkobierca Falloutów.
no niestety, strzelanka z tego pewnie będzie świetna, ale co poza tym?:(. Sam Todd Howard gada głównie o walce i jak bardzo jest efektowna...
r_ADM ==> Czyli uważasz że jedynym sposobem na stwierdzenie że gra mi się nie podoba jest zagranie w nią? Czyli wywalam około 100zł po czym potwierdzam to czego na 99% byłem pewien przed zakupem i premierą - że gra jest słaba? Wywalam kasę w błoto a potem z czystym sumieniem odstawiam grę na półeczkę tak? To jest marzenie każdego twórcy gier, ale ludzie nie są aż tak głupi. Może ty potrzebujesz tego typu zabiegów by utwierdzić się w swoim przekonaniu, ja nie pozwolę sobie wcisnąć Syrenki z logiem Mercedesa (jako najnowszego modelu tej marki) bo od tego mam rozum i nie dam się oszukać (A co do dema - nie ma się co łudzić, ostatnio nie są w modzie, twórcy zasłaniają się otwartością świata i innymi duperelami, bo w wiekszości przypadków wolą ukrywać grę do końca by ludzie nie wiedzieli czego się spodziewać.)
A ten 3 minutowy filmik to nie jest jedyny, a jeden z wielu materiałów o F3, które utwierdzają mnie (i zapewne fanów Fallouta także) że ta gra to podróbka która bezczelnie żeruje na legendzie.
Nawet ten wywaid który tu komentujemy daje wiele do myślenia...
iowas
a kiedy ostatnio słyszałes coś o jakimkolwiek crpg by na 3 miesiące prze premiera autorzy nie ujawnili nic z fabuły czy mechaniki gry?
Ale ja nadal mam nadzieję, że będzie to dobra gra - choć dla mnie na pewno nie spadkobierca Falloutów.
Nie pamietam czy i kiedy slyszalem o przypadku nie mowienia o mechanice. A o fabule cos tam wiadomo. Ojciec bohatera zostal wygnany z krypty i idziemy go szukac. Zaczatek do histori dobry, na pewnie nie gorszy niz idz szukaj gecka.
Co znaczy spadkobierca ? Ze ma dorownac poprzednim czesciom czy jak ?
Zobaczymy czy na grę warto było czekać lub nie czekać dopiero jak wyjdzie.
Co znaczy spadkobierca ? Ze ma dorownac poprzednim czesciom czy jak ?
Pewnie że nie - może być zwyczajnym wyrodnym bękartem. Ale miło by było gdyby nawet nie przewyższył ale dorównał poprzednikom.
W pierwszego Fallouta zagrałem gdy na pirackej giełdzie pisano na nim "Super Hit! Diablo Style!" (polska premiera oficjalnie miała miejsce 4 czy 6 miechów później), dwójkę skończyłem po raz pierwszy(z kilkudziesięciu) postacią skoncentowana na HtH combat w czasach gdy nie można jeszcze było jeździć samochodem bo patch jeszcze niewyszedł i bagażnik mu odpadał. Ale gdy tylko skończyłem Deus Ex'a rozmarzyłem się jak genialnie by było zobaczyć świat Fallout'a jeszcze raz ale z perspektywy pierwszej osoby. Bethesda to marzenie realizuje i w głębokim poważaniu mam wszystkich malkontentów wyciagających na pierwszy plan rzeczy absolutnie drugorzędne: widok, kamerę, turowość i jej brak, rozmiar świata, wygląd SuperMutków, FatMan'a i inne duperele. To co jest najważniejsze czyli KLIMAT jaki się uda (bądź nie) stworzyć jest w tym momencie nie do sprawdzenia. Beth, tym którzy mają nadzieję na powrót wspomnień i sobie życzę szczęścia! A pozostałym wybrzydzaczom KIJ W OKO.
Silkey - wszystko pięknie tylko powiedz mi co na ten "KLIMAT" się składa? Wg mnie właśnie rozmiar świata, turowość, wygląd superM i wszystkie inne duperele. Postapokaliptyczność nie jest jedynym wyznacznikiem tego czym Fallout był - ale powiedzmy dobrze - pożyjemy zobaczymy choć beth niestety zbyt często mnie rozczarowywała.
Jak dla mnie, to na razie pokazano jeden mały element gry, po którym już wszyscy oceniają całą produkcję...
Todd Howard to hobbit a takie male wlochate stworki nie robia dobrych gier: to zwykly komputerowy nerd ktoremu sie zachcialo robic gry. Oblivion to byla nuda-discopolo fantasy po amerykansku. A ta prezentacja to byla zenada: jesli to mialo mnie zachecic do kupienia tej gry to im sie nie udalo: primo-idzie terminator i tlucze i siecze i rznie. gdzie tu element RPG? sekundo-pokazali by miasto, interakcje ze swiatem nie tylko poprzez mordowanie innych. tercio-ten mozdzierz atomowy z zasiegiem na 20 metrow... nawet gdybym mial 10 lat to bym tego nie lyknal: glupie i infantylne. Oficjalne forum pokazalo najlepiej gdzie ten hobbit i reszta z ich domku pod pagorkiem miala fanow i ich serdeczne rady (chocby odnosnie usuniecia z gry tego durnego atomowego ustrojstwa czy wyrzutni pluszowych misiow)...
Tak wiec panowie.. nie dajmy sie oszukac licencja i ladna graficzka. A naprawde sie plakac chce bo przeciez gre oparto na konceptach Craiga Mullins'a.. i na swiecie Legendy.
Amen.
=> Silkey
Nic dodać nic ująć. Niektórzy chyba pozapominali na czym polega Role Playing Game - bynajmniej nie na rzucie izometrycznym czy turach. Do tych, którzy mają żal do twórców za zrobienie F3 bardziej fpsowego - nie mam pretensji - to jest kwestia gustu. Ale na litość boską nie mówcie, że RPG musi mieć rzut izometryczny, bo jest to poprostu śmieszne...
Co do samej gry, nie podchodze do niej tak jakby to miał być kolejny fallout - i moim zdaniem dobrze na tym wychodzę. Jakbym chciał jeszcze raz zagrać w 'prawdziwego' fallouta z rzutem izometrycznym, turami - to zainstalowałbym F1. Wam też radzę trochę ostygnąć i inaczej spojrzeć na F3 (i tak już nic nie da się zmienić).
=> Silkey
Ja tez mam gdzieś rzeczy drugorzędne, jak zatrzymywanie czasu w momencie jak się z kimś rozmawia, interface identyczny do tego g**** z obliviona, fabułę na którą Bethesda na pewno NIE BĘDZIE MIAŁA CZASU, bo od czasu Daggerfalla udowodniła, że to dla nich rzecz trzeciorzędna, ponieważ moderzy zrobią to lepiej.
Nie obchodzi mnie to, że bedzię to coś ala FPP shooter, gdzie ilość rozwiązań danego problemu będzie równa ilości typów uzbrojenia w arsenale.
Bethesda zapewne zastosuje przelicznik wagowy z obliviona, skoro z wywiadu i poprzedniej recenzji wynika, że wszystko bierze z obka, tak więc będziemy w tym przecudownym rpgu biegać z plecakiem w którym będzie 10 wyrzutni rakietowych, 40 AK-74, 200 granatów i 30 setów zbroi, o, pardon, futurystycznych kombinezonów.
A wszystko to po to, żebym sobie na konsolce wygodnie padem mógł to cudo obsługiwać.
P.S. Dla głupszych niż ustawa przewiduje : tak, cała ta wypowiedź to ironia, która wbrew pozorom nie jest nazwą firmy produkującej żelazka.
Oto dwie główne cechy które powinień obowiązkowo posiadać nowy Fallout by mógł być dobrą produkcją:
1. Turowy system walki - Już wyjaśniam dlaczego w tym przypadku jest to niezbędne. O ile w cRPGu w którym dominują zbroje, broń biała, i miotana walka w czasie rzeczywistym nie musi być zła (np. Gothic) Jednak w grze cRPG, w której używamy przede wszystkim różnorodnej broni palnej nie widzę inneg wyjścia niż system turowy. Dlaczego? A jak niby wyobrażacie sobie pogodzenie wszystkich punktów, zdolności, perków, statystyk broni i naszej własnej celności w walce? Ktoś celuje dobrze, ma dobrą broń, ale umiejętności strzeleckie niemal zerowe. Co wtedy się stanie? chybi czy trafi? Albo np. idealnie wypracowane umiejętności strzeleckie, celne oko, ale broń to jakiś szmelc? i co wtedy, postać nie trafi z 10 metrów?
W STALKERze to się sprawdziło, ale tam na celność miały wpływ tylko: statystyki broni i celne oko gracza, nie było żadnych punkcików czy umiejętności. Poza tym STALKER to mix FPS-cRPG z naciskiem na to pierwsze. Fallout jak wiemy to (z założenia) czysty cRPG.
2. Kamera izometryczna lub TPP - Ten punkt wynika z pierwszego. W walce turowej rzut izometryczny lub kamera zza pleców (lub ramienia) bohatera, to znaczne ułatwienie w walce, które pomaga w jej planowaniu i prowadzeniu. Poza tym wiekszość miłośników cRPG zwyczajnie lubi widzieć cały czas swojego bohatera podczas rozgrywki.
Niestety wytłumaczenie jest bardzo proste: KONSOLE - i wszystko jasne...
na live wire pojawil sie 16 min filmik z gameplay`u okraszony komentarzem, nie ma w nim nic innego jak to co bylo pokazane na E3, jednak jest dodane kilka smaczkow jak "hackownie" komputera wyglada to naprawde fajnie !
RedCrow --> A Blizzard ma konsole w głębokim poważaniu i dzięki temu robi gry które na "umierającej" platformie sprzedają się świetnie przez wiele lat...
Szkoda tylko, że inne firmy tak nie robią.
muhabor napisał: Nie mów MY proszę , jest wielu graczy - miłośników Fallout'a z bardziej otwartymi umysłami
Więc osoby, które wolą Fallouta w pierwszej/trzeciej osobie mają bardziej otwarte umysły niż osoby, które preferują rzut izometryczny? Hmm... do ciekawych wniosków dochodzisz. Tak się składa że rzut izometryczny jest nowszym rozwiązaniem niż TPP czy FPP, śmiem twierdzić, że potrzeba świeżego i trzeźwego spojrzenia, by zauważyć jego zalety i możliwości. Do Fallouta rzut izometryczny pasował idealnie, ale osoby ograniczone, tzn. pracownicy Bethesdy nie potrafiliby go zaimplementować do gry więc skorzystali z silnika Obliviona. Tak było zwyczajnie ŁATWIEJ.
dlaczego na publicznym pokazie mieliśmy do czynienia ze zwykłym (na dodatek mizernie wykonanym) FPP?
bo jest bardziej widowiskowe niz dialogi ?
Yyy... a o jakiej grze my mówimy? FPP czy RPG? Zrozumiałbym gdyby w STALKERZE nie pokazano żadnych dialogów, ale tu mamy cRPG i chociaż kilka przykładów dialogów, trwających 1 s mogliby wrzucić. Na tej podstawie i na wypowiedziach Pete'a Hines-a, Emila Pagliarulo oraz Todda Howarda nietrudno stwierdzić, że będzie to krwawa sieczka z przystankami na jakieś questy, a nie odwrotnie. Ludzie, czytajcie może w innych miejscach niż IGN czy gry-online, to może bedziecie coś więcej wiedzieć i przestaniecie gadać od rzeczy, że nic nie można póki co powiedzieć o Falloucie. Polecam oficjalne forum Bethesdy, ale przede wszystkim NMA - No Mutansts Allowed (ew. jeszcze RPGCodex). Przejrzyjcie sobie na NMA archiwa, jak i najnowsze newsy, tekstu jest tam na megabajty, a filmików na gigabajty. Jak wszystko przejrzycie i dalej będziecie zrzędzić, że zrzędzimy wystawicie sobie tylko negatywne świadectwo.
@eJay
Kiedyś też marzyłem żeby Fallout był jako FPP, ale raczej jako spin-off, a nie pełnoprawny sequel. W FPP trzeba stosować wiele uproszczeń, nastawienie jest głównie na akcję, a nie o to chodzi w grach fabularnych. Vampire The Masquerade: Bloodlines był rewelacyjny, ale przez te uproszczenia nie miał wielkiej "regrywalności", tzn. po 2 przejściach nie chciało się więcej w niego grać, a przynajmniej nie za szybko. W Fallouta natomiast mogę grać bez końca, nieustannie wręcz i ciągle odkrywam coś nowego. Z modami rozgrywka wydłuża się jeszcze bardziej (swoją drogą polecam http://www.nma-fallout.com/forum/viewtopic.php?t=43752 macie tam kompilację ważniejszych dodatków. W razie gdyby gry-online ocenzurowała link, wpiszcie "MIB88 Megamod" - najlepszy mod do F2). Możliwe, że w Falloucie mógłby się sprawdzić system iso/FPP jak w Desperados 2, gdzie w dowolnym momencie można było przełączyć kamerę. Na tym zmodyfikowanym dla potrzeb Fallouta silniku gra byłaby w stanie zaspokoić i bachory i starszych. Chociaż właściwie za dużo zachodu byłoby przy takim rozwiazaniu, więc raczej najlepsze jednak byłoby iso.
HopkinZ napisał: Każda kolejna wypowiedź tego pana utwierdza mnie w przekonaniu, że to będzie bardzo dobra, dająca masę frajdy gra :-).
W obietnice polityków i w elfy też pewnie wierzysz.
@Zło NG
Sam otwórz umysł i zauważ, że na FPP świat gier się nie kończy a rzut izometryczny to nie przeżytek. Spójrz jakie niedorzeczności wrzucają do Fallouta. Takie "drobiazgi" wiele mówią o twórcach gry, która z założenia miała być RPG-iem. Bethesda zapewniała, że Fallout 3 będzie bliższy jedynce, bo nie podobał im się nadmiar humoru w 2. Co dostajemy? Mini grzyby nuklearne (powtórzę to jeszcze raz: mini grzyby to kolejna głupota, grzyb nie powstanie z tak niewielkiej eksplozji), wyrzutnia miśków/papierosów czy czegokolwiek, która odrywa głowy, kontrolery umysłów, zamrażacze, idiotyczne lokacje (miasto wybudowane na bombie atomowej, lol), niepotrzebne udziwnienia (sposób tworzenia postaci - interesujący, ale na dłuższą metę niepraktyczny i nużący), itd. itd.
Pete Hines: You know what, there was the stuff in Fallout 2, you know, I liked Fallout 1’s more serious treatment, not the Monty Python references, not going overboard with the sexual references, like with the porn star. That wasn’t what I enjoyed most about the first one. The first one I liked, you know, the storytelling and the violence and the combat and that kinda stuff. That, sort of, stuck with me more than the second one.
Najśmieszniejsze jest to, że chwilę wcześniej powiedział:
Pete Hines: Absolutely. Actually, I was a journalist back then and Interplay was one of my companies. I still have a Fallout 2 shrink-wrapped box, never been opened. I was a big fan, actually more of [Fallout] than [Fallout 2].
Powiedzcie, że to nie jest śmieszne :D.
Idiotyczne jest też dla mnie to czego dowiedziałem się ostatnio. Często okaże się, że jeśli zabiję nawet osobę zlecającą zadanie pojawi się jego następca i będę mógł je skończyć (na marginesie: ciekawe czy jak zabiję następcę znajdzie się ktoś w jego miejsce :] ). Czyli równie dobrze niektóre postaci mogłyby dostać co najmniej 2 życia.
To jednak nie koniec:
Pete Hines: Just watching people play it [at E3] and seeing how much they enjoy V.A.T.S. mode and slow-mo, watching a guy’s head get taken off and you just start busting out laughing. Like, that’s kind of the dark humor of the game right there. Whack a guy with a sledgehammer, his head comes off, like, that’s funny.
Jeśli to jest wg niego czarny humor to ja nie wiem jak ludzie mogą się nie martwić o Fallouta? Jakim cudem możecie mówić, że nie mamy otwartych umysłów? Niestety, ale gra przyciąga idiotów, którzy zagrywali się w Postala, co to ma wspólnego z humorem z Fallouta?
@HawK ™
Już dawno można było obejrzeć ten filmik.
Zobacz post 152 w temacie: https://www.gry-online.pl/s043.asp?ID=6471475
No pieknie! To teraz osoby, ktorym sie ten Fallout nie podoba to juz ludzie o zamknietych umyslach? Co jeszcze? Moze jestesmy ograniczeni umyslowo? Po co sie trudzic, jak mozna ludzi tak latwo dzielic na gorszych i lepszych...
Polecam ten wywiad: http://www.gamereactor.dk/grtv/?id=2676
Koleś prowadzący rozmowę z Toddem jest dziwny, łagodnie ujmując.
Szczególnie fajny jest ten fragment (mniej więcej 1 min. 20 s - 1 min. 30 s):
GR: I found it's not easy to trust the people who are in [Megaton].
Todd: Why, what happened?
GR: Well, I think they lied to me.
Todd: ... Who's that?
GR: I don't know, that guy called Moriarty.
Todd: Yeah, don't talk to him.
GR: But it's hard to advance the game if I don't.
Todd: You're not supposed to talk about that, it's off limits.
:D.
Poza tym Todd powiedział, że w grze jest ok. 40 000 linijek tekstu, co samo w sobie jest imponującą liczbą. Podobnie było z 500 zakończeniami gry :D. Kto łyka takie "fakty" może na czole napisać sobie frajer. Założę się, że sporo z nich to "Witam" na 200 sposobów albo wariacje tych samych opcji dialogowych albo zwykły bełkot. Oczywiście mogę się mylić, ale skoro nie potrudzili się nawet by stworzyć przekonujące opcje dialogowe dla charakteru z bardzo niską inteligencją to raczej jest to kolejne kłamstwo.