Microsoft po raz pierwszy zarobił na grach
Xbox 1 to były przymiarki na zasadzie "z czym sie to je"
Xbox 360 to "wywalimy konkurencje z rynku - za wszelka cene"
dopiero na 3-generacji Xboksa MS zacznei solidnie zarabiac. wtedy Sony bedzie ledwie zipało ze swoim ps4.
wlot - polecam ciekawą lekturę:
http://www.neogaf.com/forum/showpost.php?p=3873812&postcount=1
Są to wyniki N, MS i Sony na rynku konsolowym.
Oto one:
FY* Sony** Nintendo Microsoft
1998 974,000,000 629,000,000
1999 1,130,000,000 645,000,000
2000 730,000,000 421,000,000
2001 -409,000,000 726,000,000
2002 623,000,000 800,000,000 -750,000,000
2003 939,000,000 560,000,000 -1,191,000,000
2004 650,000,000 316,000,000 -1,215,000,000
2005 404,000,000 777,000,000 -485,000,000
2006 75,000,00 894,000,000 -1,262,000,000
2007 -1,969,000,000 1,489,000,000 -1,892,000,000
2008 -1,265,000,000 2,480,000,000 426,000,000
Totals 1,902,000,000 9,737,000,000 -6,369,000,000
I wnioski:
1. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Nawet jak w ogólnym odbiorze GCN dostawał po dupie , Nintendo zarabiało ciągle niezłe pieniądze.
2. Firmy, które dużo inwestują w hardware i w umowy na wyłączność gier muszą się liczyć z bardzo zmiennymi wynikami - od wielkich zysków po wielkie straty.
3. Wiecej nie powiem bo mnie zbluzgają ;)
Zapraszam do cywilizowanej dyskusji.
@albz = głos rozsądku w dyskusji...
Co do tego wszystkiego to powiem tylko tyle, to nie M$ się postarał z X360, tylko Sony dało ciała z PS3, niestety...
no cos w tym jest;/
wg mnie podowy tego to :
1) sony liczylo ze sama marka bez tytulow na konsole sprawi ze ludzie beda sie rzucac na ps3
2) sony nie liczylo ze xboxa bedzie az tka konkurencja dla ps3
3) mozliwosc przerabiania konsoli sparwila ze napewno jakas czesc ich uzytkownikow, kupilo konsole tylko dlatego:) majac wybor ps3 bez piratow, i xboxa z piratami ;)
tylko ciekawe co dalej, jesli za 2/3 lata wejdzie nowy xboxa, to czy to bedzie gwozdz do trumny, czy ps3 sie rozkreci na dobre? a moze sony calkiem odda pole microsoftowi?
gro_oby - spójrz na Nintendo, można sprzętem z minionej epoki robić grubą kapuchę. Pal licho sentymenty użytkowników i prestiż, na końcu liczy się zysk. Więc może nie będzie już Playstation - maszynki do grania no 1, MS będzie ją miało - ale spójrz na liczby; ja nie widzę dla MS i Sony możliwości zarabiania pieniędzy, jeżeli będą się teraz ścigać, która firma za 2-3 lata wypuści następcę next-gen dla PS3 i X360. To się nie ma szansy udać.
albz no coz, wii to byl strzal w 10:) a co do xboxa i sony, to jesli tak dalej bedzie, to sony pzregra, co jak co ale microsoft ma duzo wieksze zaplecze finansowe, i z 10 lat moze miec straty, bo wie ze gdy wygryzie sony z rynku konsol to zarobi krocie wtedy:) hmm konsola od sony za 2/3 lata? jak wszedzie mowia ze ps3 mabyc na 10 lat:) wyobrazasz to sobie? skoro micro za jakis czas wypusci nowa konsole, to jak uwazasz, co sie z nasza stanie?
@albiz ma racje w swoich wypowiedziach... ale gdy czytam wypowiedzi że MS lub Sony jest (?)naj... to normalnie szlag mnie trafia. Ludzie bądźcie trochę bardziej obiektywni ponieważ wszystkie konsole mają swoje wady i zalety...
A z takimi tekstami ze MS albo Sony jest naj... to na forum dla tzw. Fanboy
gro_oby - doskonale sobie wyobrażam taką sytuację, nawet jak wyjdzie inna lepsza konsola.
Pakq- nie da sie być w 100 % obiektywnym, mozna być jedynie subiektywnym. Człowiek nie jest maszyną.
albz znaczy w ktorej sony bedzie drugim graczem na rynku? albo nawet 3, jesli znow nintendo wypusci jakas maszynke z ciekawymi rozwiazaniami?:)
pakq ale gdzie tu widzisz fanbojow? jak ja mam ps3, i narzekam na sony, to gdzie tu fanboizm;lD
Kurde sony z ps3 nie dało dupy. Zrobili kawał dobrego sprzętu, ps2 też z początku nie zachwycało programiści narzekali że trudna w programowaniu, mało dobrych tytułów w pierwszych 2 latach itp. W tej wyliczance widać że ps2 też przynosiło straty. Ps3 na rynku jest 2 lata i radzi sobie lepiej niż ps2 swojego czasu. Ps2 ma się bardzo dobrze nawet teraz generuje ogromne zyski. Ps3 ma się coraz lepiej i przyjdzie czas że zacznie zarabiać na siebie, konsola ma przed sobą jeszcze z 5-7 lat, koszty produkcji maleją z roku na rok. No tylko mikrosoft dymając biednych użytkowników PC może sobie pozwolić na takie straty. A może następnego x-boxa nie będzie ile można dokładać, ta firma jak każda inna działa po to aby zarabiać, a ponad 6 miliardów dolarów w plecy to pokaźna sumka.
albz74 pierwszy raz się z tobą zgodzę, ps3 i x-box troszkę pożądzą jeszcze na rynku muszą zarobić jakąś kasę. Chociaż microsoft olał starego x-boxa ciekawe co zrobią teraz z 360-tką. Xbox 360 sprawia im wiele problemów, naprawy gwarancyjne i wymiany konsol.
Co do WII to nintendo może teraz robić przysługę sony i microsoftowi. Wielu niedzielnych graczy jak już się wyskaczą, wymachają przed tv będzie chciało zagrać w coś innego np zeldę, mitrod prime a to może ich zarazić bakcylem prawdziwego grania i wtedy sięgną po x-boxa lub ps3.
to nie ps3 jest słaba ani xbox360 rewelacyjny, po prostu wii zabrało rynek sony i tyle. Jakby wii było niewypałem to i tak sprzedało by się x360 tyle co teraz, tylko ps3 byłoby o ponad połowę więcej na rynku.
no ja niewiem czy 6mld strat to dla microsoftu duzo:) jesli mysla dlugofalowo, ze np za 10 lat swoimi dzialniami zniszcza sony, i xbox bedzie jedyna znaczaca konsola, to moze sie oplacac
Sony na swoich wiernych fanów, np. w Japonii. Ma sporo dobrych wydawców gier, więc jej pozycja nie jest zagrożona. Konkurencję stanowią taniejące laptopy, z coraz lepszym wyposażeniem.
Ja osobiście chciałbym, aby jakoś Sony sobie poradziło i dało wycisk Xboxowi. Mimo, że jestem posiadaczem X360 to wolałbym, aby konkurencja pozostała i pokazywała na co ją stać - jest to w końcu korzyść zarazem dla posiadaczy konsoli Sony jak i Microsoftu.
lablab >> Też racja.
Produkt Nintendo pt. Wii dobrze się sprzedaje, bo idą na łatwiznę dla casual gamers, a teraz taki syf się najlepiej sprzedaje, wszystkie te bachory, z rodzicami w sklepach... :P
Nawołujecie o obiektywizm, a względem Wii pieprzycie jak 11-latki. Prawdopodobnie żaden z was na niej nie grał, ani na pewno nie był mną ani moimi kolegami by wiedzieć co graczami kieruje, że mają powyżej 18 lat, decydują się na Wii i mało tego, często wydają więcej niż kosztuje PS3.
"Syf", "Dzieci z rodzicami", "Casual gamers", "Niedzielne gracze", "Jak już się wyskaczą, wymachają". Pzdr hardcorowe fanoboy'e i bądźcie obiektywni wobec wszystkich konsol.
Wii oferuje więcej niż to co nudne i wciąż tylko w lepszym opakowaniu czyli pozostałe konsole. Co ja mam sikać na widok wodotrysków i niesamowitej fizyki chociaż pozostała mechanika gier jest bliźniaczo podobna do tego co nam się serwuje od lat? Z takimi grami mam do czynienia góra pięć minut, do pierwszego ziewnięcia by je wywalić. Tylko nieliczne pozycje na next geny są w stanie mnie przyciągnąć, a takich na Wii jest więcej :)
Wii jest kierowane do "Casual gamers" i tyle. Na tym polega zabawa, że małolat/dziewczyna/czy tam inny casual nie będzie "sikał" na widok extra grafy czy fizyki, za to jarają się możliwością pomachania sobie Wiilotem i poskakaniu Mariem po ekranie (hardcore'owego gracza to już nie rusza). Taka jest reguła, choć z całą pewnością są od niej wyjątki. Dla jednych 'next-genowość' (tfu, co za słowo...) to stare sprawdzone gry z nową oprawą audio-wideo dla innych machanie w oprawie godnej ps1. Na szczęście jeszcze jest na rynku wybór, bo gdyby wszystkie gry miały wyglądać jak te 'made by Nintendo' to bym chyba przerzucił się z giercowania na zbieranie grzybów. O właśnie wymyśliłem nową super grę na Wii "Mario idzie na grzyby", czyli innymi słowy zbieranie ich Wiilotem. 10 mln egzemplarzy gry jak nic już sprzedane ;)
To głównie przez politykę Microsoftu, sam mam xbox'a 360, ale uważam, że sami sobie kopią grób.
Popyt na gry oryginalne na X-Boxa 360 wzrosnie, bo jak wiadomo nie da sie przerobic modeli wyprodukowanych po maju 2008 roku, a starsze modele ktore sie dalo przerobic w chwili obecnej osiagaja niesamowite kwoty na Allegro (1300-1400zl).
Też wymyśliłem nową grę: "Gears of War in da Home" i już 20mln sztuk sprzedane, w tym 17mln kupione przez graczy do lat 15-stu. To Ci lubią się nazywać "hardcorowymi" i szpanować przed koleżkami.
Scorpinor hardcore'owiec to ktoś sporo grający w gry, a nie w "krwawe", "dorosłe" i "na czasie z fizyką, która nudzi po 5s" oraz "grafiką jak film", z tym, że póki nie miałeś Wiilota w ręku to nie masz pojęcia, co potrafi podnieść "realizm" gry: grafika, czy sterowanie :)
Może i Wii jest GŁÓWNIE "Casuals", ale samo nintendo od początku zapowiadało dbać o "hardcore'owców" i graczy dorosłych co powoli się uwidacznia :)
Pik - jak to nie da się przerobić ?
albz74 ===> wszystkie X-Boxy 360 wyprodukowane po maju 2008 roku, maja napedy Lite-On, ktorych hakerzy nie potrafia zlamac i nie zapowiada sie na to, zeby szybko sie z tym uporali.
Pierwszy lepszy przyklad z Allegro, gdzie mozna o tym przeczytac:
http://www.allegro.pl/item404551661_xbox_360_przerobka_flash_warszawa_tez_79_fl_fk.html
Pik - to niemożliwe :) Kwestia czasu. Podobnie jak z PS3. Ciekawe zresztą, co im tak długo zajmuje, niedługo konsola 2 lata na rynku i wciąż nieprzerabialna.
zeby bylo ciekawiej Microsoft wycofuje wszystkie starsze wersje X-Boxa 360 ze sklepow zastepujac je nowymi wersjami z napedami Lite-On. W zeszlym tygodniu bylem w Niemczech i we wszystkich sklepach w ktorych sa sprzedawane X-Boxy 360 czyli Saturn, Media Markt i tym podobne, wszystkie X-Boxy byly z data produkcji koncowka maja - czerwiec - poczatek lipca 2008.
albz74 ===> firmware jest tak zabezpieczony, ze nie da sie go zczytac z tych nowych napedow Lite-On i cala scena X-Boxowa sie modli, zeby ktos wyniosl dump-a z fabryki :D
Co do PS3, najciekawsze jest to, ze dema gier mozna sciagnac z PS Store i uruchomic z twardego dysku, ale jakos gry z plyty nie da sie przekopiowac na twardy i uruchomic.
Hehe, może wróci łaska na PCty? :D
Czekers miałem Wii ;)