Tony Tough 2: A Rake's Progress [PC]
Recenzja specjalnie nie zachęca , ale tekst jest dobry jak zwykle zresztą :)
mam nadzieje, ze tez nie zniecheca... najwiekszym mankamentem gry jest jej krotkosc, czy kazdemu nie spodoba badz spodoba sie glos Tony'ego, to juz sprawa indywidualna. Mnie denerwowal i kto z rodziony nie wszedl do pokoju, to pytal: Co on tak skrzeczy...?
Ale to w zasadzie jedyne dwa istotne zarzuty, reszta to juz bzdurki, gra momentami jest bardzo zabawna, momentami srednia, generalnie da sie pograc... choc jak na czas jej trwania powinna byc duzo tansza :)
Oczywiście , że nie zniechęca . Recenzja jest subiektywna i według mnie taka powinna być !
Po prostu gra nie jest zbyt interesująca a przede wszystkim za taką cenę to raczej nie zachwyca . Takie jest moje skromne zdanie .
Rzecz jasna jest to kwestia gustu a o gustach ponoć się nie dyskutuje ;)
Pozdrawiam :)
Mi osobiście gra się podoba!W recenzji jest napisane''po trzecie:co chwilę wzywa na świadków kosmiczne mumie''Kayleigh ma rację.
Mam problem!!!!!!!!!!Stoję przy kościele i spotykam van Horna.Zgodnie z poradnikiem mam stanąc po prawej stronie drzwi i użyc kredy na włosach.Jednak Tony mówi,że nie ma powodu by to robic!!!!!!!!!!Nie wiem co mam robic!!!!!!!!!!Pomóżcie!!!!!!!!!!!!Z góry dziękuję.