Nowy Wolfenstein coraz bliżej
Bardzo dobrze. A tak na marginesie - dziś premiera ME w Polsce. Ciekawe jak dubbing wyszedł. :D
OOO Fajnie nawet nie wiedziałem :P
jednym z kluczowych elementów zabawy ma być wykorzystywanie nadprzyrodzonych mocy – zarówno przez nazistów, jak i przez głównego bohatera.
Zaczynam się niepokoić ...
Herr Flick---> Nie rozumiem tego zaskoczenia. Przecież Wolfenstein to seria w klimatach SF. Ktoś jeszcze oczekiwał kolejnego CoD czy MoH? A tak zupełnie na marginesie- sr... się za przeproszeniem z tą grą już chyba 2 lata. Mam nadzieję, że nareszcie pokażą coś godnego zainteresowania i gra będzie równie udana ( zasadniczo multiplayer) co jej poprzedniczka. Moje obawy bardziej rodzi multiplatformowość tytułu. Ktoś pamięta jeszcze Quake 4? ;)
Singleplayer w RTCW bardzo mi przypadł do gustu, miejmy nadzieję że id pójdzie po rozum do głowy i i tego nie spierdoli... Szkoda tak fajnej marki.
niestety, chyba każda część wolfensteina była co najmniej mierna. Nawet uznawany przez niektórych za kultowy Wolfenstein 3d był taki sobie (Id soft. wypłynęli przecież dopiero na Doomie). Nic lepszego nie oczekują i od tej produkcji...
Raziel---> Mierność... dla mnie to kwestia gustu. Obiektywnie rzecz ujmując Wolf 3d w czasach swojej świetności nie miał żadnej konkurencji dlatego nie wiem do czego chcesz go przyrównać. Jeżeli sądzisz, że nie był on olbrzymim sukcesem to albo jestes zbyt młody żeby to pamiętać, albo nie interesowałeś wie wtedy FPS-ami. RtcW natomiast posiadał przyzwoity single i doskonały multi z dodatkiem ET, który do dzisiaj cieszy się zainteresowaniem. Dla mnie grami miernymi były przykładowo wszystkie części CoD ( Serious Sam w klimatach 2wś/ współczesnych) a zapewne znajdzie się wiele przeciwników takiej opinii.
niestety, chyba każda część wolfensteina była co najmniej mierna
bardzo ciekawe, ja zarwalem przy nim nie jedną nocke
spoiler start
zakład dobiega końca ;-)
RAVEN i wszystko jasne ale 2-giego SOF juz nie dostaniemy a to przez 1 powod konsole , konsole przez gry mult-platformowe niszcza wszystko nawet kultowy c&c przez wydanie na konsole stal sie gniotem bo wersja pc-towa nie mogla sie roznic od konsolowej , konsole byly podziwiane 2 lata temu teraz przez te gnioty tylko gry traca a pozniej sie dziwia ze jest takie piractwo jak wyposzczaja gre na kilka godzin
dokladnie, mnie sie zawsze wolf podobal :P zreszta wszystloe gry id software przed doom 3 byly swietne ;]
Wolfenstein 3d to kapitalna gierka. Grało się w to, oj grało... Return już mnie jakoś nie wciągnął.
Na nowego Wolfa czekam z niecierpliwością, poprzednie części są doskonałe - w Wolf3D pykam sobie do dziś, a razem z kumplami zbieramy się często aby wspólnie przechodzić to cudo :-)
No to fajnie. RTCW (czy jakoś tak ) był jedną z pierwszych FPS jakie grałem więc oczywiście czekam na nawą część.
hansatan ==> Nie wiem. Oryginalny wyglądał oczywiście (od strony wizualnej) inaczej, "mniej nowocześnie", a to obraz z google - oczywiście podobieństwo i tak ogromne. Ja grałem w tego oryginalnego czyli ==>
kloszard nadobny ---> nic nie pisałem o zaskoczeniu,niepokoi mnie tylko,że z normalnego Blazkovitcha chcą przekabacić na maga... (?)
On był od tego aby zapobiegać używaniu takich pierdół w klasycznie konwencjonalny sposób :)
Do dzisiaj sądzę,że RTCW to jeden z najlepszych trybów singlowych jakie dotychczas wyszły (ostatnio przeszedłem grę dwa razy na najwyższym stopniu trudności - za drugim razem w ok 5 godz ).
W ET trochę pogrywałem ale nie zrobiło to na mnie większego wrażenia.
CoD i CoD2 - to są gry na multi - genialne i niepowtarzalne rozgrywki za każdym razem.
Wracając jeszcze do pierwszego Wolfa - nie zabardzo przypadło mi do gustu bieganie po ścianach i klikanie na każdy pixel...
hansatan, Behemoth ---> Screenshot pochodzi z Wolfensteina 3D w wersji dla Macintosha. Ta wersja chodziła już w rozdzielczości 640x480.
kloszard nadobny --> w wolfa 3d zagrywałem swego czasu na starym ibm-ie:) stwierdziłem tylko fakty, nie podam Ci źródła bo nie pamiętam, ale był kiedyś wywiad gdzieś z id software gdzie powiedzieli, że dopiero Doom był sukcesem, Wolf 3d był dla nich czymś w rodzaju "testu".
Co do RtcW - cenię sobie innowacyjność i klimat gier. W tej pozycji nie było za grosz ani jednej z tych cech...gra wyglądała jak coś w stylu "II wojna światowa z przymrużeniem oka";) no i te tesksty "halt! who is there?";). W ET nie zagrywałem więc się nie wypowiadam, aczkolwiek oceniam tę grę na podstawie singla bo wiadomo, że zapał graczy z niejednej średniej gry może zrobić hit:)
i tylko bez burz, to forum dyskusyjne, przedstawiam tylko swoją opinię:)
Raziel---> Nie chcę sie z toba sprzeczać, jednak mówienie, że Wolf 3d był testem dla serii Doom jest równoznaczne z twierdzeniem, że Doom był testem dla Quake, ponieważ o pełnym 3d można mówić dopiero w przypadku tego ostatniego. Niezaprzeczalnym faktem jest, że Wolf 3d to gra kultowa, innowacyjna i zarazem pierwszy FPS w rozumieniu tegoż gatunku. To on przetarł szlaki dla Doom-a, który ( nie zaprzeczam) był większym sukcesem marketingowym. Uwzględnij jednak czasy w których obie gry się ukazały- to też ma niebagatelne znaczenie. Oczywiście przygody Blazkowicza pamiętają jedynie leciwi gracze, dlatego łatwiej było wskrzeszać serię młodsze jak Quake czy Doom. Poczciwy Wolf odszedł w zapomnienie do czasów RctW (gry również kultowej w wielu środowiskach graczy- dobra si przeciwników w single i innowacyjny multiplayer). Co do założeń uniwersum gry jeszcze raz podkreślam- to jest SF. Surrealistyczne ukazanie realiów 2wś. Dlatego wszelkie, mniej lub bardziej, "egzotyczne" elementy rozgrywki mają uzasadnienie jedynie w wyobraźni twórców. A wracając do kwesti gustu mnie drażną gry MoH czy CoD gdzie garstka komandosów tłucze do tabunu bezmózgich "zombie" żołnierzy. I tak na okrągło...i tak przez 10-20 epizodów.
Gra pewnie będzie kapitalna jak jej poprzedniczki ale jak mniemam nie na mojego kompa, a na laptopie kiepnie sie gra. :p
Jeżeli w linku udostepnionym na forum screeny faktycznie pochodzą z nowej części Wolf to moim skromnym zdaniem program bazuje na mocno podrasowanym silniku Doom 3 ( którego szczerze niecierpię za nędzną fizykę i "plastikowe" postacie). Jednak nie samą grafiką człek żyje. Jeżeli sfragowani przeciwnicy nie będą rozpływali się w powietrzu (Doom 3, Q4,QW) jakoś to przeżyję.
hansatan---> Szczerze? Cenię sobie engine Q3. Na swoje czasy był rewolucyjny. Powstawały na nim wspaniałe gry, które do dzisiaj mile wspominam, jednak... na dzisiejsze czasy fizyka tego silniczka kuleje co niestety widać w CoD4. Troche śmieszą mnie te westchnienia i pianie z zachwytu nad Modern Warfare- jaki on genialny od strony wizualnej! Dla mnie grafika w nowym CoD jest efekciarska i tyle w tym względzie. Jednak ząbek czasu na niej widać. Zastrzeleni przeciwnicy lgną na "glebę " jak kłody wtapiając się w podłoże. Wykonanie postaci chociaż ładne też nie zachwyca. Jednym słowem z g... bata nie ulepi. Jednak podziwiam zapał z jakim autorzy CoD4 " łatali" stare łachmany. To tyle w kwestii off topic. Wracając do engine D3 został on całkowicie skopany. I nie chodzi tutaj o kwestie czysto techniczne ( nie znam sie na tym zbytnio) jednak wizualne. Mi, jako zwykłemu zjadaczowi chleba, nie odpowiadają sztywne animacje postaci ( plastik, plastik i jeszcze raz plastik. O sensownej mimice facjaty to juz można zapomnieć), przeciętna fizyka i na koniec perełka- ordynarnie znikające postacie. Z leciwych silników jedynie Source trzyma fason i może godnie konkurować z młodzikami.
hansatan cod chodzi ale o ile się nie mylę na UNREAL ENGINE III. Teraz wyszło na x-boxa i ps3 enymy terrytory Quacke wars i graficznie wypada to słabiutko. Myślę że czasy gdy ID software wytyczało standardy już minęły. Ale nie ukrywam że wolfenstein III BARDZO mi się podobał i chciałbym żeby to była gra na 10 punktów. Ale przy tej konkurencji może być ciężko COD4, niedługo COD5, GOW 2, RESSISTANCE2, KILLZONE. Życzę im jak najlepiej ale po enymyterytory Quacke wars mam watpliwośco.
artattak [ Level: 6 - Centurion ]
Ty się lepiej naucz pisać po ludzku, a nie będziesz wyskakiwać z jakimś enymy terytory.
engine DOOMa 3 dobry, ale tylko do specyficznych gier.
w takim PREY'u wypadl genialnie