Mass Effect [PC] - wersja PL - Magdalena Różczka
Może mi się wydaje, ale jak dla mnie te głosy brzmią jak w kreskówce dla dzieci, a nie w wysokobudżetowej, poważnej i profesjonalnej produkcji ... :/
Tragedia. Jak mówiłem wcześniej, polscy aktorzy to dno i drewno. Dla porównania Mass Effect po angielsku:
http://pl.youtube.com/watch?v=ePAR3T2Y6gM&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=YGO0u-eFg6Q&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=zs_itVkopIg&feature=related
na razie wygląda lepiej niz w alone in dark
Niezłe drewno he he. I tak miałem zamiar brać angielskie głosy i polskie napisy.
Biorąc pod uwagę dubbing z Mass Effect, Alone in The Dark i Assassin's Creed dochodzę do wniosku że to wszystko to nie wina polskiego wydawcy (który zazwyczaj chce dobrze) ale drętwych aktorów. Podchodzą do tego jakby dubbingowali kreskówkę dla kilkulatków... Czy im się ciągle wydaje że gry to tylko domena dzieci? A może kasa za mała? (no bo przecież w filmach takich jak np. Shrek dubbing jest wyśmienity. Ba, bywają nawet gry z doskonałym dubbingiem jak np. seria Gothic, Wiedźmin, Diablo II). O co więc chodzi?
To również i przede wszystkim wina wydawcy. Wydawca nie chce dobrze, czego dowodzi beznadziejna polonizacja. Wydawca chce pieniędzy za zrobienie lokalizacji na "odwal się", "Gra jest po polsku? Więc ciesz się i zamknij gębę!". To wina wydawcy, ponieważ zatrudnia ludzi, którym nie chce się robić, albo zatrudnia ludzi, którzy nie potrafią wykonać w sposób należyty swojej pracy. Albo jeszcze inaczej. Wydawca wyszedł z założenia, że skoro potrafi zrobić rewelacyjne spolszczenie, takie jak w grze: Wiedźmin, to nic mu nie wolno zarzucić, on wie najlepiej. Krótko mówiąc, za bardzo się przecenia. Wydaje mi się, że ta lokalizacja będzie jeśli nie najgorszą, to jedną z najgorszych, jakie udało się zrobić pani reżyser, która delikatnie mówiąc dała ciała. Ta kobieta musi mieć problemy ze słuchem skoro jej zdaniem jest świetnie. Gdybym to ja bawił się w coś takiego, to w trakcie prac aktorowi za taką grę nakopałbym do dupy. Jeśli nie potrafi, to oznacza tylko jedno: marny z niego aktor. W takim wypadku: idź pan do domu. I bierze się kogoś innego.
Ale kaszana. Gra nie podoba mi się a w dodatku ten beznadziejny dubbing. To już lepiej wziąść wersje z napisami.
Przypomnę ze BioWare przesłuchał wszystkie teksty aby te nie okazały sie drętwe i nie traciło na emocjach w grze. Wiec według tych wskazań BioWare musiał wyrazić zgodę na ten dubbing. Czyli według BioWare jest dobry. A według mnie jest troszkę bez emocji ale glosy dobrze dobrane.
..Ta pani mówi kwestie prawie beznamiętnie z minimalną modulacją głosową - widać dobrze się czuje w roli lektora ale nie postaci ;) ..słabiutko
Najlepszy wybór (według mnie ) to angielska wersja i polskie napisy, bo to co tu widze to totalne dno...