Mass Effect [PC] - wersja PL
Pierwszy -- FIRST :D
Coś nie bardzo podobają mi się te ich głosy. Aktorzy mówią jakby stali zupełnie obok, bez uczuć i widocznego zaangażowania.
Żenada porównują do wersji angielskiej. Może to kwestia przyzwyczajenia, bo grałem w angielskiej wersji i spędziłem przy tej grze kilkanaście godzinn.
Żenua... i trzy metry mułu... Pierwsza scena, w której Ashley straciła cały swój oddział i co... i pełen lajcik w polskiej wersji. Drewno, drewno i tektura. Tak samo w scenie, przed radą - ile agresji w głosie Sheparda...
Ale ktoś sobie w kulki leci. Na stronach wydawcy jest pełna wersja tego filmu, który trwa ok. 9 minut. Można z łatwością zauważyć, że przynajmniej w tym zaprezentowanym fragmencie aktor użyczający głosu głównej, męskiej postaci z gry, robi to bez żadnych emocji. Osobiście odniosłem wrażenie, że dostał kartkę z tekstem i bez specjalnego zaangażowania czyta rolę z kartki. No niestety, nie popisał się. Jeśli tak będzie wyglądać pełna polonizacja, to wstydziłbym się na miejscu wydawcy, że z jej powodu przesunięto premierę gry.
polonizacja by CDP znowu na tym samym poziomie. Czyli zerowym.
E tam czepiacie się, nie jest źle ;]. Ja tam i tak na x0 gram w Mass Effect i mi rybka ;d. Wole zawsze wersje kinowe, bo wiadomo że lepsze, bo więcej sypną kasy i studia nagraniowe mają lepsze ;].
Sephard tak soibie, bez emocji, ale np. kapitan czy ten na hologramie - swietnie.
Słuchałem tego na stronie wydawcy, niestety ale Marcin Dorociński spartolił. Jeżeli na takim poziomie będą się prezentować inni aktorzy podkładający głos to: żenada.
Nom Dorociński się nie popisał zresztą jak wszyscy ;) Tak trudno się wcielić w swoją rolę
drewno do potegi. o ile shepard czy kapitan statku od biedy jeszcze ujda to williams (ktora przed chwila przezyla kilka godzin horroru) czy Saren to totalna porazka. i co z tego, ze bede mial opcje podczas instalacji czy chce wersje kinowa czy pelen dubbing skoro i tak w cene gry wliczone sa koszta tak duzej polonizacji (przeciez w tej grze sa godziny rozmow!) - wolalbym zaplacic za gre 30 zl mniej niz sluchac takich 'kfiatkow'. z drugiej strony, dobrze ze chociaz mamy i ten wybor - czego nie mozna bylo powiedziec o takim np. Quake Wars...
reasumujac - polscy aktorzy jeszcze dlugo nie beda w stanie stworzyc klimatu dla dobrej gry komputerowej. jedyne wyjscie to albo kinowka albo lektor (co mozna zobaczyc tylko przy Stalkerze - ale za to strzal w 10 - genialna polonizacja)
PRZEZ TAKIE BADZIEWNE DUBBINGI - TRZYMAM SIE Z DALEKA OD WSZELKICH POLONIZACJI. JEDYNY PLUS CDP ZE W KONCU DAJE GRACZOM WYBOR WERSJI JEZYKOWEJ. I TYLKO TAKIE GIERKI KUPUJE. ALBO ORYGINALY ANGIELSKIE SPROWADZANE Z ZAGRANICY
Co wy gadacie, dubbingi nie są złe. Nie mam porownania, ale nie brzmia tragicznie chociaz i tak pozostane przy polskich napisach
Już tak nie narzekajcie jak takie zrzędy.
Wielu ludzi(głównie dzieci i gimanzjalistów i tych co nie lubią lub nie chce się czytać) tak pragnie dubbingów w grach czy w filmach,a tu ciągle źle.
Ja też preferuję napisy i oryginalny dźwięk.
Ale mnie zastanawia jedno.
Kiedy ktoś zastosuje profesjonalnego lektora?
Moim zdaniem byłby to niezły pomysł,a na dodatek mniej by wymagało czasu.
Co wy na to?
Wielu ludzi(głównie dzieci i gimanzjalistów i tych co nie lubią lub nie chce się czytać) tak pragnie dubbingów w grach czy w filmach,a tu ciągle źle.
co ty gadasz, takie dzieci i gimnazjalisci mają angielską edycję specjalną Reloaded albo Razor1911, w zależności od "sklepu".
pablo397 -> I pomyśleć, że Polacy się śmieją z dubbingu niemieckiego, a sami zadowalają się takim "Mam gdzieś... bla, bla, bla...". Gdyby w Polsce lokalizowano wszystko, tak jak w Niemczech, w każdej grze mielibyśmy świetną grę aktorską...
fajny jest mass effect bo jeszcze nie gralem oplaca sie ???
Właśnie dlatego nie chcę Fallouta 3 z dubbingiem. Polscy aktorzy to dno i metr mułu, zero umiejętności gry głosem.
Nie wyobrażam sobie grania w takiego ME. Angielskie głosy są bardzo dobrze podłożone, człowiek szybko łapie klimat.
Send -> nie wiem jak wersja na pieca, ale na 360tce to kawał porządnego space rpga. Jak lubisz Battlestar Galactica to dodaj + 5 do klimatu :)
Jak SSV Normandy wlatywało pierwszy raz do Cytadeli to czułem dreszcze na całym ciele, fantastyczny moment.
hmm calkiem dobre ale Shepard jest zbyt sztuczny, bez emocji, mowi za niego aktor za ktorym nie przepadam, Przybylskiej glos tez troche zbyt...taki, no ten jej głos ;p
Ale dlaczego nie zaangażowano Joasi Jałbkowskiej czy jak jej tam? Pewnie to jest przyczyną klapy.
alexej - Jest mnóstwo przykładów świetnego polskiego dubbingu w grach. Więc przestań gadać, że polscy aktorzy to dno, bo i tak się nie znasz.
Nie wiem czemu ale zawsze mi się chce śmiać z polskich głosów w tego typu grach, nie jestem za tym W OGÓLE, max to napisy.
Ja może i nie jestem audiofilem i maniakiem dubbingów, ale lubię jak gra jest w pełni zlokalizowana.
Po filmiku widzę że wszystko jest cacy, a to czy Ashley będzie mówić zszokowanym, czy normalnym głosem mi zwisa.
PS. Pozdrawiam wszystkich którym CDP zmarnował życie marnym dubbingiem.
Na stronach naszego wydawcy można posłuchać jak w roli głównej poradziła sobie Magdalena Różczka. Dla mnie, wypadła odrobine lepiej od Dorocińskiego, ale i tak ta polonizacja to dno (jeśli chodzi o głównych aktorów). Poza tym, czego można się spodziewać, skoro aktorka wzorowała się na roli męskiej granej przez Dorocińskiego? Normalnie porażka...
Hej zrzędy. Mam jedno pytanie - czy któryś z szanownych krytyków wie jak wygląda proces nagrywania dialogów do takiej gry?
Chciałbym zobaczyć czy potraficie to sobie chociaż wyobrazić, bo dość szczerze wątpię...
Grah ---> Mnie nie interesuje jak to wygląda. Skoro za polonizację gry bierze się grupa ludzi, która chce to zrobić, to wychodzę z założenia, że wiedzą jak to się robi.
Chciałbym zobaczyć czy potraficie to sobie chociaż wyobrazić, bo dość szczerze wątpię...
Nie, nie potrafię. Dlatego zajmuje się grafiką, a nie polonizacją gier.
Ace_2005 ---> Spoko, rozumiem Twój punkt widzenia, ale mimo wszystko chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda, bo sam jestem ciekaw.
Grah
To nie ma żadnego znaczenia, jak wygląda ten proces. Nas interesuje wyłącznie efekt końcowy. Aktor ma dobrze odegrać swoją rolę i już.
Naszym "profesjonalistom" niezbyt często udaje się dobrze podłożyć głos. O to się tutaj rozchodzi:) Kilka udanych polonizacji, przy ich łącznej ilości, wiosny nie czyni. Bilans jest niestety mocno ujemny.
Mnie się wydaje, że to wina całej naszej szkoły aktorskiej (w ogólnym tego słowa znaczeniu). Najwyraźniej kładzie się nacisk na grę ciałem, a gra głosem schodzi na dalszy plan... . Naprawdę, miałem ogromną nadzieję, że polonizacja tej gry nie będzie być może hitem, ale przynajmniej, że będzie stać na bardzo dobrym poziomie. Zawiodłem się. Bardzo.
o matko, kompletna porażka - najbardziej zniesmaczyła mnie ta cześć o tym czym są gethci, kolo jakby ksiązkę czytał. A najlepiej chyba wykazał sie ten aktor który mówił że trzeba powiedzieć o wizji radzie. O wiele lepiej wyszedł dubbing Assasin's creed
Jest Bezimienny z Gothika, jest Vincent z Wiedźmina... :) przyzwoicie, jak to CDP, ale i tak będę grał po angielsku.
edit: Chociaż ten Shepard faktycznie strasznie sztywny...
eeeeeeee.... troche dziwnie to wyszło, myślałem że będzie lepiej
ej, to posłuchajcie polonizacji Far Cry, to wtedy zobaczycie co znaczy kiepski dubbing.
do teej pory tylko Baldury i Shogo trafiły do mnie, no od biedy max p. chociaż nie wszyscy potrafią strawić Radzia podkładającego głos.
Koleś od Bezimiennego jak zwykle świetnie sobie radzi. Za każdym razem, gdy słyszę jego głos przypomina mi się tekst z Gothica: "Noo rusz się, bo cię zaraz kopnę w dupę" wypowiedziany leniwym, luzackim tonem. Dobrze akcentuje, nie bełkocze, nie mamrocze. Vincent z Wieśka też nieźle, ale już ta panna i lektor to po prostu masakra. Dziwę się, że nie słychać jak ziewają, bo sami siebie chyba nudzą.
Ogólnie polonizacja, bazując na tym fragmencie, szału nie robi, co mnie bardzo zadziwia, bo Baldur's Gate był spolszczony doskonale już kilka lat temu. Słuchałem fragmentów wersji oryginalnej, francuskiej i niemieckiej i wszystkie nie dorastały do pięt spolszczeniu. Czyli można to zrobić.
Czy ci aktorzy sami siebie nie słyszą?
Będzie dwujęzyczna (ang + PL w wersji kinowej) czy jesteśmy skazani na ten shit?
Będą 4 do wyboru (na szczęście!!):
angielska, angielska z polskimi napisami, polska (z dubbingiem) i polska (z dubbingiem) z angielskimi napisami.
mało w tym profesjonalizmu aktorzy dobrani "kijowo", zero uczucia w podkładaniu głosu, oryginał skończyłem w oryginalnej wersji gry i wydaje mi się że był to o wiele lepszy zakup niżeli wersji PL... no ale zobaczymy... może będzie "światełko w tunelu"