Recenzja Alone in the Dark
Toatalna lipa;((( załamka normlanie....jeszcze polonizacja do pupy ehh.... zaczynam teraz sie bac nawet o mass effect(polonizacja)....a co do AITD(rozczarowanie roku) chyba sobie odpuszcze zakup i Assasins Creed kupię lepiej...
P.S. pieprzę to odpuszczam xD
Tak żałosnego dubbingu jeszcze nie widziałem :0
Jednak im nie wyszło, wielka szkoda :( Trzeba było zrobić tylko na PC, ale za to porządnie :)
Alone In The Shit!!!!
Alone in the Dark dostał na games.tiscali.cz ocene 8/10 wiec nie jest tak żle wychodzi na to ze tylko polska wersja jest zrypana przez dubbing.
Co za dubbing. A już myślałem, że pełne polonizacje będą coraz lepsze.
"Cholera! Zbliżają się. O Boże!" LOL Jakim głosem ona to wymawia? :D
I jeszcze ta muzyka przy tekście o otwarciu drzwi. "Po prostu je otwórz" + anielski chórek. Zamiast potęgować emocje, to wszystko śmieszy.
Czyli jednak rozczarowanie? Szkoda.
Czyli w wersji PC sterowanie też jest kiepskie.
Szkoda, ale po tej recenzji mimo wszystko spojrzałem na tę grę trochę bardziej optymistycznie i chyba raczej ją kupię :)
Może jakiś patch zmieni chociaż dysproporcje w zabijaniu przeciwników - kilkanaście strzałów i nic, parę ciosów krzesłem i zabity.
@Tribunal ja licze na mega patcha co mogliby usprawnic sterowanie itp. i bugi poprawic i jako tako gra byla lepsza niz jest..ale ten dubbing wrrr....
OMIJAC SZEROKIM LUKIEM!
KRETYNSKI DUBBING I SKOPANA KAMERA WLASCIWIE WYSTARCZYLY BY ZROBIC Z TEJ SZEROKO REKLAMOWANEJ GRY MEGA GNIOTA
mnie narazie zaden polski dubbing nie zaskoczył... jedynie według mnie dobry dubing był w wiedzminie, a tak pozatym lepiej trzeba było zrobic wersje z napisami po pl i było bo nieźle a tak jest źle... a co do gry to nie wiem czy teraz w nią wogóle zagram(po tym co zobaczyłem)...
Hahahaha... doskonala recka, naprawde kawal dobrej roboty przy montazu, lol.
ps. do minusow trzeba zaliczyc tez sposob zabezpieczenia tego crap'a, nawet w polisz werszyn
zaraz zombie J woskoczy z blyskotliwym komentarzem rzucajac idiotami na temat autra recki. ( pewnie mnie tez) lol - tylko czekac.
uff ta recenzja oszczędziła mi jakieś 99pln, tak przy okazji atari już tam do was maili nie wysyła, że gra z nielegalnego źródła albo tym podobne? ;)
Zamiast wydawać kasę na Alone In the Dark lepiej kupić Battlefield Bad Company. Filmiki gdzie pada słowo na K**** i P****, podsumowują całą tę grę
Xwymiatacz ====> Nie mówiąc już o Fallout 3... ;)
W tej chwili pozwolę sobie zacytować głównego bohatera gry: Kurwa ! :P
Liczyłem na tą grę, myślałem, że może w wersji PC sterowanie lepiej wyjdzie, będzie bardziej intuicyjne. Teraz pozostaje modlić się o konkretnego patcha, ale pewnie nikłe są na to szanse...
PCtowcom życzę powodzenia. Jak ludzie narzekają na sterowanie konsolowe to wy będziecie mieli wolną amerykankę. Szkoda, że wyszło takie niewiadomo co, bo niektóre momenty wyglądają epicko.
ŻAl ....
Intrygująca sprawa..."w przeciwnika można wpakować kilkanaście kul i dalej będzie stał lub przywalić mu płonącym krzesłem kilka razy i będzie po sprawie"- ja odniosłem inne wrażenie grając w Aitd- część przeciwników można rozłożyć jednym strzałem ze spluwy, maks czterema headshotami, natomiast z improwizowaną bronią tak miło już nie jest: przeciwnik, który wie, że został namierzony po pierwsze wytrąci nam np. krzesło, po drugie musimy przywalić mu solidnie przynajmniej kilka razy aby osłabł, nie mówiąc już o zabiciu
Ciekawie wkomponowane przerywniki... Zapewne w pełni oddają odczucia autora i to, co chciałby powiedzieć, a nie wypada :D
no to szkoda, że tak skopali. ale recenzja wymiata xD
"Ja pier*ole."
"Cholera, zbliżają się, o Boże."
Far Cry PL zdetronizowany - nowy król w kategorii najgorszego dubbingu :D
Montaż w video recenzjach jest coraz lepszy, najpierw Indina Jones a teraz Alone.
bardzo liczylem na ta gre a tu takie cos. poczekajmy na pierwsze polskie recenzje, a narazie zostaje przy MGS 4
Jedyny plus tej gry to grafika...
Mr.B-F
Wlasnie tez o tym chcialem powiedziec :D
Ta gra to porażka. Przynajmniej można się pośmiać. A ten dubbing... :D
Czyli jednak wiekszosc recenzji byla celna,ta gra to niewypal!Naprawde szkoda,bo dobrych horrorow jak na lekarstwo.Ciesze sie tylko ze jej wczesniej nie zamowilem w pre-orderze bo kasa poszlaby w bloto.Natomiast glosy obwiniajace polski dubbing za klape Allona wedlug mnie jest troche chybione,bo na Zachodzie tez roznego rodzaju portale netowe i pisma o grach raczej nie zostawily na Allone suchej nitki.Dobre opinie byly bardzo rzadkie,niestety...
Tak, tak i wszyscy ocenicie i skazujecie ta grę na porażkę po jednej wideo-recenzji GOL-a. Nawet sami nie graliście. Szkoda, że skopali w dużej częsci polonziację, szkoda wielka. Grę i tak jutro kupuję, bo sprawa z jej ocenianiem jest na tyle dla mnie kontrowersyjna (oceny od 3,5/10 po 9/10), że sam musze to zobaczyć na własne oczy. Najwyżej się sprzeda po korzystnej cenie i tyle..
Andrey-dobre opinie nie są wcale takie rzadkie...
Co za dubbing :/ Ja bym wolał zapłacić normalną cenę, bez zniżek, ale w zamian za to dostać oryginalną wersję gry...
Nigdy nie spodziewał bym się że firma która ma na swoim koncie najlepsze dubbingi gier (seria Gothic, Wiedźmin) wypuści takiego bubla... Może tak na nich zadziałał poziom gry...
Pieprze to , odpuszczam!!!!!! HA HA Ha dobre , zagram w demo jak bedzie i tyle bo calkiem sienie zniecheciłem do tej gry.
Sorry Jojok,ale ja pozytywnych opinii o tej grze wiele nie znalazlem,byc moze sie myle co do swego zdania o Allone bo naprawde wiazalem z nia ogromne oczekiwania ale nie bede ryzykowal i nie kupie jej.Oczywiscie co Ty Jojok zrobisz, to oczywiscie tylko Twoja sprawa,ale po tak druzgocacych opiniach nie wiem,czy ta korzystna cena bedzie Ciebie satysfakcjonowala...
heeeeeeh co do samej gry to trzeba chyba naprawdę zagrać by samemu się przekonać co ma do zaoferowania bo oceny są zbyt skrajne ... ale to co zrobili z polonizacją po prostu żal dupę ściska , myślałem że po Far Cry nie uświadczę tak żałosnego wydania PL ... szczerze mówiąc ja przez to w nowego Alone in the Dark nie zagram po prostu nie zdzierżę tych głosów ... psują cały klimat gry ... Polak potrafi ... wniosek z tego taki jak nie umiesz to nie rób bo reakcji łańcuchowej nie przewidzisz
Widzę, że coraz więcej video recenzji pojawia się na GOLu - to dobrze bo świadczy to o Was, że się rozwijacie, ale irytują mnie dwie rzeczy, po pierwsze każda video recenzja jest przygotowana przez Lordareona, chciałbym w końcu usłyszeć kogoś innego, a przecież na brak ludzi chyba narzekać nie możecie. Druga sprawa to brak oceny końcowej jak i tych cząsteczkowych za grafikę, gameplay itd. (patrz gametrailers). Liczę na to, że przemyślicie to i poprawicie jak przystało na profesjonalny serwis, bo takim niewątpliwe jesteście jeśli chodzi o nasz kraj.
Co do samej gry, mam za sobą 2 epizody, gram na X360, więc problemów z tą żenującą polonizacją nie mam, ponieważ jak wiadomo wersja konsolowa nie została spolonizowana. Ze sterowaniem też jakiś specjalnych problemów jak na razie nie miałem, jedyne do czego można się przyczepić to praca kamery, która momentami lekko irytuje, ale nie jest to poważny problem. W grze jest dużo akcji, co chwile coś się dzieje, jest dużo fajnych patentów, których nie uświadczymy w innych grach, ogólnie mamy wrażenie jakbyśmy uczestniczyli w jakimś filmie, grafika również stoi na wysokim poziomie. Jest to survival horror, ale próżno tu szukać momentów, w których byśmy się wystraszyli, ale jak dla mnie nie jest to minusem. Ostatni raz w tego typu grę grałem na PSX i był to RE, dlatego ta gra jest dla mnie czymś nowym i odskocznią od CoD 4 czy GTA IV. Moja wstępna ocena 8/10.
Składamy petycję, by od dziś instalowali w grach TYLKO I WYŁĄCZNIE Polskie napisy? Oryginały zawsze lepiej oddają klimat danej gry, a napisy polskie w żaden sposób tego nie psują.
Są inne plusy, firmy wydawnicze będą wyrabiać ze spolszczaniem wielu gier i nie tylko na PC.
JESTEM ZA!!!
A propo braku ocen na Video Recenzjach, panowie przemyślcie wprowadzenie obiektywnej skali ocen za części składowe gry (grafa, grywalność itd.) w każdym podsumowaniu Video Recenzji.
A co do samej skali ocen: 75% w dzisiejszym świetle, to straszny przeciętniak, a przecież sama liczba wskazuje na to, że to dobry tytuł. Poza tym niezłe gnioty są oceniane na bardzo wysoko w górę. Szok.
Ponieważ na lato znalazłem sobie pracę, myślałem, by może zainwestować w Alone'a... i chyba na myśleniu się jednak skończy. Warto by jednak wypowiedzieć się na temat polskiej wersji. W stosunku do angielskiej zdecydowanie gorzej wypada Sara (wspomniane kwestie), pomijając już fakt, że jak zwykle słyszymy dobrze znany głos. Za to Robertowi Gonerze nie mogę nic zarzucić - szczególnie w stosunku do oryginału, gdzie tekst "I don't have your stone... and fuck you anyway!" rozbawił mnie do łez. Ten sam w wersji rodzimej wypada o niebo lepiej. Ale cóż, zdecydowanie nie jest to poziom CDP. Chociaż nie sądzę, by się firma ta staczała, gdyż na przykład o spolszczeniu Penumbry słyszałem same dobre rzeczy. Tymczasem w polonizacyjne doświadczenie rośnie Cenega - choćby w przypadku Assassin's Creed czy So Blonde, co rokuje duże nadzieje odnośnie lokalizacji Far Cry 2 i Fallouta 3.
RESH -> jakoś wątpię, żeby w Alone in the Dark można było włączyć napisy... więc o czym mowa?
popioł- tyle, że wersja angielska tez pozostawia wiele do zyczenia z tego co słyszę na licznych gameplayach ;D A tak to się przynajmniej posmieję z polskich głosów i będzie swojsko xD
Trochę się za bardzo z premierą pośpieszyli uważam.. Tyle szumu o grę, a nawet wiekszych beta-testów nie mogli wykonać? Rozwiązało by to duzo problemów, chocby z tym zabijaniem przeciwników i praca kamery..
Nosz kurde, a się napaliłem na tą grę. Pomysły wykorzystujące fizykę olśniewały momentami w trailerach. Nawet to, co widać w tej videorecenzji wcale nie odrzuca, wręcz przeciwnie (pomijam polonizację). W recenzjach na X-a narzekali na sterowanie, ale miałem nadzieję, że na PC będzie oki. Może to spaczują i będzie dało się grać? Zły jestem, myślałem, że to przebój będzie.
Świetna recenzja. Komentarze bohaterów są super... dobrze że mam wersję konsolową (Wii). Nie straciłem tak wiele.
Sama recenzja wyjątkowo monotematyczna i złośliwa. Podejście do tematu mało emocjonalne i obracające się tylko wokół kilku cech. Ogólnie gdy się robi materiał video, to trzeba dysponować pewną dykcją i mieć minimum jakiś głos... tutaj trzyma to poziom polonizacji gry.
Alone... to tytuł, który potrafi przykuć uwagę osób na co dzień nie mających styczności z horrorami. Mnie np. od razu zainteresowało umiejscowienie samej akcji - Central Park i jego obrzeża. Po prostu raz na kilka lat można znaleźć grę, której scenariusz obraca się w klimatycznym miejscu. Prawdę mówiąc nie przypominam sobie tytułu, który tak bardzo by zgłębiał Central Park... a tu, rewelacja! Poza tym nowatorskie podejście do tematu, nagłe zwroty akcji, , budowanie napięcia, zaskakiwanie... czy tego nikt nie widzi!? W jakiej innej grze budynek ulega rozpadowi, mamy lawirowanie po gzymsie, ziemia się zapada, następuje zabawa z ogniem... no i ta ciągłość akcji jak w serialu. Jakie sterowanie? Bo jedną rzecz wykonuje się w skomplikowany sposób bez konieczności naduszenia jednego guzika? Mnie akurat męczą sytuacje gdy postać wykonuje cuda-wianki i to za naduszeniem jednego klawisza... kiedyś taki manewr wymagał kombinacji i pokrętnych manipulacji, ale mimo wszystko było to zabawne. Skoro Cię to przerasta to jesteś Cienki Bolek. Muzyka? No nie przypominam sobie aby ktoś w ostatnim czasie użył węgierskiej kapeli do zobrazowania i podkreślenia pewnych sytuacji. Muzyka jest po prostu oryginalna i odmienna, co stanowi kolejny plus. Co do polonizacji to nie wiem czemu się dziwicie... a która polonizacja była udana? Od lat unikam takich wersji, ale z tego co słyszę to dystrybutorzy zamiast uczyć się na błędach, popełniają coraz większe gafy. Ale proszę nie oceniać gry tylko przez, że ktoś źle podkłada głos. Grałem przed laty w najbardziej zabugowaną i pokiereszowaną przez tłumaczy grę Westerner... no i była wyjątkowo udana, mimo że to co gadały postacie było bez sensu.
Piąta odsłona Alone... to pozycja o największym potencjale od czasu pierwszej części. Gdy cztery lata temu czytałem jej zapowiedzi czułem, że kroi się coś ciekawego i jakoś po premierze się nie zawiodłem. Zawsze kupuję oryginały gier przygodowych, ale Alone in the Dark mimo ,ze przygodówką nie jest, potrafiło mnie przekonać aby wydać na nią pieniądze.
Sterowanie to porażka, w ogóle gra niczym specjalnym się nie wyróżnia, tradycyjnie słaby polski dubbing
Dobre podsumowanie recenzji "Pieprze to, odpuszczam"
"Iwil" ?
Zastanawia mnie jeszcze tylko jedno. Czemu nawet po przetestowaniu gry wiazaliscie z nia takie wielkie nadzieje? Mowicie teraz, ze ta gra nie ma przyszlosci glownie ze wzgledu na interfejs, sterowanie, strone techniczna. Czy w testowej wersji tych bledow nie bylo? Jezeli byly wszystkie to o co tyle krzyku, o sam tytul?
OjciecFernando ---> zamias pisać takie farmazony spróbuj sobie w tą grę zagrać, będzie to dla ciebie wystarczającą karą.
Według mnie recenzja tej gry jest beznadziejna! Przyznaje, że polonizacja jest słaba ale to nie jest wina twórców tylko polskiej firmy... Sama gra jest bardzo dobra, trzyma w napięciu i nie odstępuję od serii. Recenzant skrzywdził tą gre :D Polecam i nie sugerujcie się recenzją!
@Daveo tylko jak w to zagrać?? dema nie ma nawet:(( po tej recenzji ochoty nie mam ,zeby kupić...kurna no i to sterowanie...oby atari zapowiedzialo patch i to porzadny,a tu cisza .......
Bardzo dziwne, wszyscy tak źle oceniają gre, a już w dwóch miejscach dostała 8/10 i z wszystkich trailerów wygląda na spoko gre, więc jedynym minusem może być sterowanie i dubbing i przez to z np. 8/10 wszyscy robią 3/10 albo 4/10
@demon92 też mnie to dziwi,giera wyglada bosko,ale sa recenzje mowiace to samo wkólko a oceny bardzo rózne od 3 do 8?? więc panowie recenzenci sobie jaja z nas robia...
Miejmy nadzieję że w wersji na PS3 te błędy zostaną naprawione i w końcu Edward Carnby naprawdę powróci:)
Albo to, że kiepski model jazdy, firma która zrobiła TDU, miała by zrobić kiepski model jazdy, coś to podejrzane jest. Może na przedpremierowych pokazach niedostali darmowej wyżery i teraz sie mszczą:P
Tak, tak... na pewno te slabe oceny to miedzynarodowy spisek majacy na celu ostateczne udupienie atari, ci cholerni commodorowcy...
demon92 ----> Tym się różnią recenzenci profesjonaliści od forumowych "recenzentów - malkontentów". Ci pierwsi starają się znaleźć w grze plusy nawet jak im się kompletnie gra nie podoba, oraz minusy wtedy kiedy gra wydaje się być bez wad.
Natomiast przeciętny gracz wystarczy że się uczepi jednej pierdoły w grze która akurat mu się spodoba bądź nie i od razu przesądza 1/10, albo 10/10 stanów pośrednich - brak.
O ile oceny pozytywne recenzje nie są jeszcze tak ekstremalne, to zwłaszcza forumowe recenzje negatywne zwykle są skrajne i skrajnie nieobiektywne. Wystarczy jeden detal który nie przypadł do gustu i już "gniot". O szukaniu pozytywów oczywiście nie ma mowy, bo przecież w "gniotach" z założenia ich nie ma.... (czyli sądząc po recenzjach graczy na forach to na miano gniota zasługuje 99,99999% wydawanych gier, bo zawsze się znajdzie ktoś kto z byle powodu da 1/10.
_Luke ---> nie, to spisek, cały świat kontra CDP, gdyby gra była z EA to ci sami ludzie pisali by najgorsze rzeczy o tym tytule.
demon92 ---> grałem, widziałem jak inni grają, gra jest słaba, nie beznadziejna, ale słaba. Są lepsze momenty, lepsza grafika, ale ogólnie jest słaba.
Radzę nie sugerować się recenzjami i zagrac, chociazby, żeby zobaczyc samemu. Jesli na początku przebaczycie tej grze parę niedociągnięc, może was ona wciągnąc na tyle, że o nich szybko zapomnicie;) Aha i nie patrzeć tylko na pierwszy rozdział, ponoć najbardziej zabugowany, potem juz tylko lepiej. Jutro sam się przekonam, miejmy nadzieje, ze uda mi się być na tyle cierplwym żeby przejść całość. Bez pomijania sekwencji ;D
PS: Mi również ta wideo-recka nie przypadła do gustu. Wszystko potraktowane jakos po macoszemu. Czekam na tekstową wersję.
jojok21 ---> strona wizualna tej gry to jej najmocniejszy element, oglądając jest się pod wrażeniem. Tak to przerabiałem. Zwabił mnie chichot moich kolegów, poszedłem i przyglądałem się co robią. Wyglądało całkiem OK. więc sam siadłem i tu niestety jest już naprawdę niefajnie.
Gra jest naprawdę świetna, sterowanie mi w ogóle nie przeszkadzało bo to jest połączenie RE4 z typowym Silent Hillem, czyli czasami są momenty kiedy kamera jest zawieszona w stałym miejscu i chodzi się relatywnie do niej.
Walki też są proste, trzeba je tylko zrozumieć. Zamiast strzelania czy okładania wrogów czym popadnie, wystarczy podpalić krzesło i jak wróg się go dotknie to już po nim :D
Jedyny wkurzający moment to jazda samochodem po ulicach. Ale za 20 razem to przeszedłem i w końcu nie było aż tak źle. Już nie mogę doczekać się kolejnego odcinka, ale na dzisiaj zrobiłem sobie przerwę :)
demon92 ----> Tym się różnią recenzenci profesjonaliści od forumowych "recenzentów - malkontentów". Ci pierwsi starają się znaleźć w grze plusy nawet jak im się kompletnie gra nie podoba, oraz minusy wtedy kiedy gra wydaje się być bez wad.
Natomiast przeciętny gracz wystarczy że się uczepi jednej pierdoły w grze która akurat mu się spodoba bądź nie i od razu przesądza 1/10, albo 10/10 stanów pośrednich - brak.
O ile oceny pozytywne recenzje nie są jeszcze tak ekstremalne, to zwłaszcza forumowe recenzje negatywne zwykle są skrajne i skrajnie nieobiektywne. Wystarczy jeden detal który nie przypadł do gustu i już "gniot". O szukaniu pozytywów oczywiście nie ma mowy, bo przecież w "gniotach" z założenia ich nie ma.... (czyli sądząc po recenzjach graczy na forach to na miano gniota zasługuje 99,99999% wydawanych gier, bo zawsze się znajdzie ktoś kto z byle powodu da 1/10.
Ale ja sie nie uczepiłe jednej rzeczy, z tego co widziałem to narazie wszystko mi sie podoba, no ale wyraże się jak zagram, może rzeczywiście, zmienie zdanie.
Tak, tak... na pewno te slabe oceny to miedzynarodowy spisek majacy na celu ostateczne udupienie atari, ci cholerni commodorowcy..."
To napewno odpowiedź na mojego posta, potraktowałeś to dość poważnie, a ja sobie tylko żartowałem
demon92 masz racje, ja jak widze z tej recenzji to jednak jest dużo błędów ale i tak zagram.Ale
jednak jestem zawiedzony myslałem że bedzie wypas a pewnie dla mnie bedzie poprostu
fajna gra i jeden z najgorszych dabblingów jaki słyszałem naprawde mogli tylko to spolszczyć.
pozdro
To zależy od gustu, bo np. ci z tej czeskiej strony dali 8/10 więc może ta gra wcale nie jest taka zła.
Grałem w wersji na PS2, a raczej, dalej gram. I nie narzekam na sterowanie ani trochę... może bardziej na to że jest dużo bug'ów...
btw. będziecie robić video-recenzję Final Fantasy VII - Crisis Core ? Bo takie recki tylko gier na PC albo next-gen'y to nudnawo i liniowo xD
Jak mozna oceniac polska wersje gry zamiast angielskiej ? Sterowanie przewszkadza tylko tym, co nie umieja ustawiac guzików na samą klawiaturę. Strzałki chodzenie, N namierzanie, B bieganie, M skakanie, a myszka tylko do trybu FPP. Wtedy ocena by trochę się zmieniła :>
Dubbing zaczyna mi się jednak podobać. Dziwi mnie trochę to podejście. Gra będzie dobra, mówię Wam :) Czuję to :)
ok,to może ja dorzucę swoje 3 grosze.Z plusów, obłędna grafika,przepiękne cutscenki.Można się jedynie przyczepić że skóra na twarzy ma za wysoką[tak!] rozdzielczość, i ta porowatość budzi mieszane uczucia.Muzyka jest ok,jest kupa fajnych pomysłów na grywalność.Tylko co za debil aż tak skopał sterowanie.Szczerze?Mam wrażenie że ktoś z atari baaardzo chciał wydać tą grę teraz.Bardzo.Ona wymaga jakichś 3 miesięcy szlifów, głównie przy sterowaniu i generalnie interface`ie.Jest zdecydowanie zbyt dużo klawiszy do obsłużenia, to było dobre w 10-15 lat temu, w dzisiejszych czasach stawia się na kontekstowość.Po jakiego grzyba trzeba wcisnąć przycisk żeby podciągnąć się na urwisko,skoro w 95% jeżeli gracz tam podejdzie to znaczy że chce na górę.Czemu gdy grzebiemy w ekwipunku nie ma pauzy.Autorzy wymyślili sobie że kamera będzie filmowa, co z tego skoro jest nie do opanowania.Już lepiej było to zrealizowane w Cold Fear, a kto pamięta ten wie że ta gra ideałem pod tym względem nie była.Z trybem fpp jest nie lepiej, kamera w nim zachowuje się jak w kisielu, wolno się rozpędza, by w pewnym momencie nabrać kosmicznej prędkości.Uważam[i prawie się o to modlę] że te wszystkie bugi w sterowaniu są do naprawienia, po prostu porządny patch,który co prawda zrewolucjonizuje rozgrywkę poprzez dodanie user friendly sterowania [prawie śmieszne] ale uratuje tą grę przed pogrążeniem.Jest tego warta.Widać że chcieli zrobić fajną grę, w którą sami mieli by ochotę zagrać tylko ktoś spieprzył swoją robotę.Wygląda to wręcz na sabotaż, bo przecież nie można tego tak spieprzyć chcąc zrobić dobrze.Ktoś powinien wysłać petycje do atari o ponowne otwarcie procesu developerskiego i naprawnie sterowania z hasłem"likwidujemy klawisze do niezbędnego miniumum, a kamerę zawieszamy za graczem,z możliwością szybkiego przełączenia w tryb fpp lub/i tpp z kamerą na ramieniu].
Hydro2 -> Tak też sądziłem - wiele polskich dubbingów zyskuje dopiero przy "dłuższym" poznaniu. Pamiętam, jak na początku Assassin's Creed nie przypadł mi do gustu głos Desmonda. Po przejściu gry nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli. Może więc faktycznie nie jest tak źle, jak ludzie gadają?
Nie wiem czego wy chcecie od polskiego dubingu? kogo wy byście chcieli? Sylwestra Stalone mówiącego po polsku?
Hehe... posłuchajcie sobie lepiej "ukazki ćeskeho dabingu": http://pl.youtube.com/watch?v=kdMDgZLjFyM - lepiej się poczujecie. ;)
> HondoX
> Nie wiem czego wy chcecie od polskiego dubingu?
> kogo wy byście chcieli? Sylwestra Stalone mówiącego po polsku?
moze po prostu wystarczylo dac napisy, a tak polski dubbing brzmi jakby aktorom nie zaplacili ;)
Powiem szczerze, że sam gram w wersje na xboxa 360 i tam takich problemów ze sterowaniem nie ma... na początku było trudno, ale teraz już się przyzwyczailem i jest OK. Co do skopanej jazdy samochodem to w grze jest tylko kilka momentów w których się jedzie... sam na razie miełem 2. Teraz muzyka. Pan w recenzji powiedział, że jest smieszna... to chyba on jest śmieszny. Muzyka jest naprawde orginalna i trzyma w napięciu. Momentami można poczuć się jak w filmie. Zaliczam to na wielki plus... Dla mnie gra jest bardzo dobra (może dlatego, że mam xboxawa wersje ;))
Wulgarne słownictwo
|
V
spoiler start
"te szpary nie miały ochoty na taki kawał gówna jak ty"
spoiler stop
- cytat priceless^^
Pozwole sobie przekleic moj komentarz na temat gry, jak i recenzenta z innego watku:
Zaznaczam, ze gralem w konsolowa wersje.
Sterowanie nie jest az takie zle, choc to zdecydowanie najslabszy element gry. Ale jak sie przyzwyczaisz, to jest dobrze, spokojnie da sie grac i przejsc gre, bez potrzeby krecenia tego typu filmikow jak powyzej. Najwiekszy bol jest w trakcie walki wrecz, postac zamiast przelozyc rece z jednej na druga strone potrafi niekiedy wykonac niechciany cios, ale da sie przezyc.
Story jest niezle, jest calkiem sporo puzzli, co jest mila odmiana w dzisiejszym swiecie gier. Jak jzu pisalem, system inventory jest dobry, ograniczone miejsce w kurtce sprzyja atmosferze prawie-ze-ciaglego niebezpieczenstwa i uzywa sie go naprawde wygodnie.
Odnosnie audio i voiceoverow - oryginalne sa znacznie lepsze, niz pl dubbing, z tego co widze. W trakcie gry jest kilka potencjalnie irytujacych sekwencji [mam na mysli rozne ucieczki samochodem, ktore trzeba od poczatku do konca zaliczyc bezblednie], ale kazda gra ma takie etapy. Fizyka jest niezla, interakcja zo toczeniem jest naprawde duza, ognia chyba nie musze chwalic? Moze w samej grze nie ma jakos przerazajaco wiele mobow na raz na ekranie w danym momencie, ale ograniczony inventory oraz fakt, ze permanentnie zabic wroga da sie tylko przy uzyciu ognia, w ten czy inny sposob, podnosi nieco trudnosc i sprawia, ze survival [jak i scavenging, ze tak to ujme] jednak odgrywa dosc znaczaca role w grze.
Ja osobiscie oceniam gre na solidne 8/10. Byloby wyzej, gdyby gra byla bardziej dopieszczona od strony technicznej, ale jak na [chyba] debiut Eden Studios w tym genre - jest i tak naprawde dobrze.
@Lordareon: zanim zaczniesz jeczec jak to pistoletem nie mozesz zabic wroga, zacznij uzywac glowy i uzyj ognia [prosta kombinacja = wodka/plyn latwopalny + amunicja i jzu mamy ogniste naboje]. Mam wrazenie, ze w ogole nei wysililes sie tworzac recenzje, wrecz w niektorych momentach jest po prostu zlosliwy.
Bardzo się cieszyłem, kiedy powstało CDP Localization Center... ba, pomyślałem sobie, ktoś w końcu weźmie to wszystko w garść... i co z tego, że powstało... skoro większość gier tłumaczy ta sama osoba... a wszyscy naprawdę profesjonalnie przygotowani ludzie z cdp wylecieli :/ I może sobie CDP przyjmować 'dialogistów' i innych takich, i Gonerów (który swoją drogą pojęcia o dubbingu nie ma)... nie zmieni to faktu, że leci na łeb, na szyję... Szkoda, bo mam wielki sentyment do CDP i osób kierujących CDP LC... pozostaje się tylko cieszyć z zamówionego w EA STORE Massive Effecta w oryginale, lub pograć w niego po polsku na X360.
Quo Vadis CDP...
PS. Swoje 3 grosze dorzuciło oczywiście Atari, wypuszczając takiego gniota :)
heh .. chyba ten dubbing i tak nie pokona tego ze splinter cella ;]
co do samej gry to nie gralem i nie zabiore w tej sprawie glosu, nie sadze ze jest AZ tak zle .. jak tu wiekszosc mowi .. a na sieci jest wiele bardzo dobrych ocen .. nawet dopatrzylem sie wielu 9/10.
:X wiec wszystko zalezy od gustu ..
pozdrawiam :)
widać juz powoli nie ma dobrych horrorów na PC. Ale na szczęście będzie Silent Hill V, Resident Evil 5, Siren... jeszcze jest nadzieja :-)
Ale dub. jest drętwy taki ... jak by na sile porostu sztywne. Zamówiłem tą gierke ale widze ze to bylo wylozenie kasy w bloto.
No ja może zagram... ale w wersje angielską :D
Nurid - Nie wiem, czy opłaca ci się sprowadzać... z tego, co widziałem na YT pod żadnym względem nie jest lepsza od polskiej wersji.
calkiem ciekawie wglada pod katem graficznym..ale resztado bani,a juz chcialem kupic ta gre ;/ zawiodlem sie.Z niecierpliwoscia czekam na AC2
GameTrailers wystawilo grze ocene 7.3/10.
Dodatkowo zdania graczy sa podzielone - przewaznie ci, ktorzy mieli okazje zagrac oceniaja gre w miare dobrze, zas ci bazujacy na niesprawiedliwych recenzjach oczywiscie jecza jak to gra zjebana, mimo, ze stycznosci z gra nie mieli zadnej.