Wirtualny WALL-E od wczoraj w sprzedaży
Co to za syf???
To jest gra na podstawie filmu :)
Ten robot ma takie cudne, smutne oczy, że jestem w stanie na to iść do kina mimo że zazwyczaj szkoda by mi było kasy na jakieś współczesne bajki ;p
Szkoda, że już nie robi się takich bajek jak kiedyś. Same tylko do pośmiania. Zero uczuć, emocji. Ech, jak to zgredowato zabrzmiało ;p
EVE- czyżby Big Mama?
Nie, Big Tata. Niektórym premiera MGS ostro pomieszała we łbie.
Widziałem trailer filmu i wiem już że będę musiał na to pójść do kina.