Jak Age of Conan mnie pokonan
trudne początki są regułą, a nie wyjątkiem w MMO - tylko WoW był wyjątkiem, i tylko gracze w WoWa uważają, że gra powinna działać od premery, naiwniacy :)
jak juz to ALKOCHOLICY ...
Lol - szacunek dla autora artukulu. Dawno sie tak dobrze nie bawilem przy lekturze czegokolwiek:) Tez mam Conana i podobne zdanie jak pan:) acha - screen z nosorozcem i filmik z koniem - plakalem ze smiechu:)
LedZeppelin --- >
Tu o:
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=alkoholik
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=alkoholizm
Przyjemnie się czytało. Zgadzam się z opinią, że AoC to na razie bardziej beta niż pełnowartościowa gra.
w sumie mi to rybka ale nie moge pozbyc sie wrazenia ze artykul ma na celu zniechecenia potencjalnych graczy do AoC. Gry-online wspieraja lub tez napalaja sie na Warhammera to widac, slychac i czuc ale z drugiej takie niby "recki" na temat konkurentow Warhammera to smieszne zagranie :)
Poza tym wiele ludzi odbierze ten artykul jako recenzje AoC a de fakto calosc bazuje na opinii czlowieka ktory nie oposcil nawet wypy dla newbie a swoja przygode z AoC zakonczyl na podstawie wypowiedzi czlowieka z "gory".
Nie wiem jak inni, ale tez grale mw WoW, a bete i zaraz po becie i niestety w moim przekonaniu WoW byl wydane w gorszym stanie niz AoC. Tyle ze tam byl wolniejszy leveling to i wiecej czasu juz od poczatku mieli na poprawianie.
Drackula ---> WoW miał end-game zrobiony od samego początku - nawet w US Beta (czyli rok przed retailem) end-game do 60 lvlu był kompletny. Oczywiście nie był pozbawiony bugów, ale był.
Natomiast tutaj ... no cóż - nie ma :-)
I sądzę, ze był w znacznie lepszym stanie niż AoC. Bugi były klasy "minor" - były irytujące i przeszkadzające, ale nie uniemożliwiały zakończenia np. questline'a. Czy pojedynczych questów. Och, zdarzały się pojedyncze bugi z questami, ale były szybko naprawiane, lub podawana była solucja ominięcia buga.
LOL Drackula! Buhahaha. Ty w ogóle grałeś w betę WoWa? Chyba piracką wersję, która wcześniej wyciekła do neta. Beta WoW'a była 100.000 razy stabilniejsza niż retail Age of Conan!
Drackula --> nie odpowiadam za to, jak ten artyukuł odbiorą ludzie, napisałem uczciwie to, co widziałem i co czułem, starając się oddać moją opadającą euforię i rosnącą irytację, innych celów (poza rozrywkowym) ten tekst nie ma. I nie napalam się na Warhammera ZUPEŁNIE. W WoWa też już nie gram, ileż można starą heroinę pakować. Nadal czekam na coś nowego i fajnego.
BTW a propos Twojego linka - mam kolegę, który z LOTRO przesiadł się na WoWa, może też spróbuj? :) Kolega ma aktualnie status w GG "sprzedam świeże konto do AoC", nawet nie muszę go pytać czemu :)
Cubituss Twój tekst jest naprawdę ok i tak naprawdę odzwierciedla całą prawdę o AoC. Niestety również kupiłem kolekcjonerską za 200 zła pograłem kilka dni. Cóż, po prawie pół rocznej przerwie wróciłem do WoW'a i robię nową postać - ubaw i satysfakcja o wiele lepsze niż w AoC (pomimo, że w WoW'a grałem ponad 2 lata więc "powinien" się już znudzić"). Pewnie też niedługo będę miał status na GG, że sprzedam kolekcjonerkę za 150 zł :D
PS.
LotRO również polecam a nawet Lineage 2!
Z tego co pamiętam, duży patch ma się pojawić w sierpniu i ma dodać wsparcie directX 10. Trzeba mieć nadzieję, ze poprawki nie ograniczą się tylko do ulepszenia grafiki.
No i stalem sie celm WoW'owcow, nie napisalem o WoW w superlatywach.
TobiAlex---> zapewne mierzysz mnie swoja miara, jedno Ci powiem, stac mnie na oplaanie wielu abonamentow w grach MMO i zwisa mi to co insnujesz.
Hellmaker---> kazda sojka swoj ogonek chwali, nie spodziewalem sie innej reakcji doprawdy. Roznica jest tylko taka ze bylem i widzialem.
Cubittus ---> mam kolege ktory przesiadls sie z forda na porshe, moze tez sprobuj (tez adekwatne w temacie). Naprawde nie widze sensu polecania mi WoW;a kiedy moge wrocic i grac sobie w EQ2 (to tak na marginesie).
Generalnie:
-nudne sie juz robi to jeczenie na temat niedoprawcowania AoC
-jeszcze nudniejsze jest ciagle porownywanie AoC do "perelki" WoW, ja wiem ze wiekszosc nie zna innych gier ale ilez mozna.
Edit: jesli do mnie piejecie z tym LOTRO to blad, dla mnie najlepsza MMO do tej pory byl EQ2.
Dla maniaków PvE LotRO jest doskonałym wyborem. Jest rozbudowane, rewelacyjne questline'y, niesamowite powiązania z lore Tolkienowskim, świetnie zrobione to, że stajesz się coraz bardziej "epicki" (nie chodzi o gear :>) wraz ze wzrostem poziomu i przechodzenia do kolejnych krain, cała historia i otoczka każdej z krain ... taaaaakkk, dla wielbicieli PvE jest naprawdę wypas :)
Drackula ---> "Roznica jest tylko taka ze bylem i widzialem. " ROFL. Insynuujesz, że ja gram dopiero od miesiąca, a resztę czerpię z fanowskich stronek chwalących WoWa pod niebiosa ? :D
Grałem poprzez wszystkie możliwe Bety i stress testy WoWa, łącznie z jedną closed. Od tamtej pory gram cały czas obserwując rozwój tegoż.
W AoC też mam doskonały przegląd :-)
"jeszcze nudniejsze jest ciagle porownywanie AoC do "perelki" WoW"
Ależ to nie my zaczęliśmy - to sam Funcom nakręcił spiralę porównań ogłaszając wszem i wobec, że AoC zje WoWa na śniadanie.
Poza tym to porównywanie jest jak najbardziej naturalne. NIE MA w tej chwili innego MMORPG o takim rozmachu i popularności jak WoW. Więc całkowicie normalne jest wyjście każdego nowego tytułu MMORPG porównywać z WOWem. Każdego. Warhammer tez tego nie uniknie pomimo, że twórcy nie chcą z nim konkurować - oni tworzą coś odmiennego.
Jedyne od czego AoC jest lepszy jeżeli chodzi o wersję retail to Vanguard :) To już była poracha na całego :)
Gierki MMO niemal zawsze cierpią na choroby wieku dziecięcego i nie ma co na ten temat pisać elaboratów. Czy gra sprawdzi się lepiej od innych pewnie będzie wiadomo dopiero za pół roku :)
Hellmaker---> chcesz powiedziec ze wiesz juz dzis jak AoC bedzie wygladal za 3-4 lata? No jesli to czapki z glow i nawet po prosbe do Ciebie pojde po jutrzejsze numery w Lotto.
A czy cos insunuuje? No napewno, to ze pamiec Cie zdeczko zawodzi, Ale ja wiem w tym dyskucie nie mam szans bo jak swiat dlugi i szeroki to ludzie werza w to ze WoW od poczatku istnienia byl super duper i bledy w num to wymysl nieprzychylnych ludzi :)
Jedyne od czego AoC jest lepszy jeżeli chodzi o wersję retail to Vanguard :) To już była poracha na całego :)
Tak prosze Pana, ma Pan jak najbardziej racje :)
Fajny Artykuł :D
ja powiem tak - po 3 tygodniach z AoC sprzedałem konto. Dojechałem na 41 level, zobaczyłem spory kawałek świata, ale dalej już nie miałem ochoty grać. AoC ma swoje zalety (fajny system walki, nietypowe klasy,muzyka), ale gra najzwyczajniej w świecie znudziła mi się.
Porównywanie jej z WoWem jest nieporozumieniem. I to nie ze względu na to że AoC jest niedopracowane - bo to jak wiele osób słusznie zwróciło uwagę nie jest miarodajne, bo WoW jest na rynku od lat, a AoC dopiero się rozkręca. Niemniej WoW ma zupełnie inną skalę. W sumie z przerwami w WoWa grałem dobrych parę miesięcy i zobaczyłem mniejszą część świata gry niż w 3 tygodnie z AoC.
To nie recenzja tylko pamiętnik nooba.
Ja pierdziu... I tak w każdym wątku o AoC.
Długo jeszcze będziecie sobie udowadniać kto ma większego?
Jak mawiał mój pan od zetpetów: "jeden lubi ogórki, a drugi bigos" ;)
hellgate82 a Ty musisz być niezłym fanboy'em AoC, skoro robią Cię w chuja, jeszcze za to płacisz, grasz w niedopracowaną grę a do tego wyzywasz ludzi od nobów. Zdecydowanie być lepiej tym nobem i wydać kasę na co innego, niż być takim fanboyem jak Ty. Ech, dzieci.
@koobon
Nie chodzi o każdy wątek AoC. Problem w tym, że AoC nie powinien ujrzeć światła dziennego w takim stanie jakim jest. A gadanie, że każdy mmo na początku taki jest to bzdura. WoW wyszedł 3-4 lata temu i byłem jednym z większych mmo na rynku. Posiadał oczywiście błędy (nie tak rażące jak te w AoC). Ale... no właśnie. Jest jedno ale. Funcon wypuszcza grę 4 lata później więc nie powinien powielać błędów Blizz'a.
Porównujecie AoC do WOW'a zapominając że WOW jest po setkach paczy oraz ma swoje dodatki i rozbudowywany świat. AoC na rynku zadebiutował za szybko, owszem, ale nie można winić tylko wydawców, a szczeniaki grające w bete "bo za darmo" i nie reportujące bugów (!!). AoC ma olbrzymi potencjał, nowatorskie rozwiązania, ale niestety "kult" WOW'a go powoli niszczy od początku. Siuśki 15 letnie grające od lat w WOWa przyzwyczajone do jego doskonałości widzą bugi w AoC i "sprzedałem konto" "ale syf" "BETA!" itd. Za szybko się leveluje? Za szybko gracie...mi doczłapanie się do Tortage zajęło wczoraj 3 godziny, chodziłem, zwiedzałem, tłukłem kogo mogłem, jopiłem się na grafikę (bo granie na low lub medium to się w takiej grze mija z celem. Max możliwa rozdziałka, max detale, AAx4 AFx8 i można grać), robiłem screeny a przy okazji wykonałem pare questów, pogadałem na czacie, pośmialiśmy się z bugów niektorych i naprawde czas dobrze upłynął. No cóż, ale taki mam styl gry poporstu, żyje sobie POWOLI w świecie...powiem Wam że przez ~2 miesiące jak byłem beta testerem (nie open) dotarłem do lvl 24 czy 26 o ile dobrze pamiętam. Poprostu żyłem sobie i rozmawiałem z ludźmi itd. a grałem po ~2h dziennie bez weekendów. Jeśli gracie szybko, robicie questy i macie max lvl po miesiącu to radze wziąć się za robienie drugiej postaci albo zmianę serwera na PvE / PvP zależy gdzie gracie aktualnie. jak nie to wejście do jakiejś gildii i poczekanie na dopracowanie walk gildii itp. Bugi...były, są i będą. Teraz jak w gre gra x tysięcy ludzi to można te bugi wyłapać i w ciągu paru miesięcy zostaną poprawione, dam sobie czlonki obciąć. Pamiętajcie że MASA gier (single) jak tylko wyjdzie to odrazu już jest patch 1.01, 1.02, 1.0666 ... też ludzie zrzędzą...ale teraz Funcom kaze sobie za to płacić co miesiąc, spoko nam Polakom to po kieszeniach daje...ale miejmy też za złe sobie że grając w betę nie zgłaszaliśmy bugów...wiem co się działo na beta serwerach AoC i nie będe komentować. Ja osobiście wiąże z tym tytułem wielkie nadzieje, będe płacił abonament przez ~poł roku z przerwami na wakacje i naukę, jeśli do tego czasu nie naprawią błędów to będe się zastanawiał nad zakończeniem współpracy, ale jak narazie bawię się dobrze a wszelkie bugi zgłaszam, omijam łukiem jak już znajdę i ciesze się dalej grą. Tyle miałem do napisania, przepraszam jesli kogoś uraziłem pewnymi stwierdzeniami. Peace
TobiAlex gówno Cię to powinno obchodzić na co wydaję moje pieniądze, i nigdzie nie chwaliłem conana. poprostu uważam że człowiek, który dopiero po trzech dniach "załapał" system combosów, jest nie tylko noobem, ale i debilem.
Ludzie są zbytnio przyzwyczajeni do WOWa i innych MMO by się przestawic na system AoC.
BTW. AoC to zupełnie inne realia od innych MMO, interesujące (zwykle) innych graczy. AoC jest "realny", wszystko wygląda naturalnie, WOW odrzuca mnie na przykład swoją bajkowo cukierkową gnomowatością, dlatego wytrzymałem z nim ze 2 tygodnie...
szkoda, że przy okazji cubituss nie wspomniał, ze gra jest poprawiana przez cały czas, a patche są często i są duże:)
prawda jest taka że aoc to gra nie do końca jeszcze dopracoana, ale gra w którą już gra się bardzo przyjemnie.
Ja widzę, że po tych dziesiątkach patchy gra wygląda już nieźle. Skończyłem chyba każdy quest "dzienny" i "nocny" w Tortage (pewności nie mam, ale było tego kilkadziesiąt) i wszystkie był już ukończone.
Bugów pojawiało się sporo (heh, najlepsze był załadowania poziomu na którym nie było absolutnie żadnej tekstury (poza bitmapą w tle) i każdy krok to spadek w nicość ze śmiertelnym skutkiem :)
Teraz też są problemy, jakieś wywalanie do systemu, ale jest tego dużo-dużo mniej.
Ja jeszcze bym dodał zażalenia do interfejsu i skilli. W Anarchy Online było to o niebo czytelniejsze - prawym klikiem rozwijało się drzewko i tam wszystko opcje.
Druga sprawa to skile - gram tym bear szamanem i przydatny jest praktycznie tylko ten, który podnosi mi poziom zdrowia i bieganie.
A reszta? 4 odpowiadające za przywracanie many o zdrowie podczas Resta (którego robi się po walce, więc...), wspinanie (po 50pkt nie ma po co więcej pakować), skradanie się (ani razu nie było mi potrzebne). A gdzie są jakieś odpowiadające za walkę, odporność?
Wzmocnienie totalnie niedorobionego szamana
Okazało się, żę od 17lvl jest już pure pwnage ;), ale wcześniej głupio mi było, że ktoś z teamu o 3 lvl niżej traci hp znacznie wolniej niż ja.
Bossowie rzucają dobry loot,"
Tutaj zero zgody. Mi się trafia dobry loot raz na kilkaset trupów i wcale nie muszą to być bossowie. Czasami wylatuje z nich zwykły syf typu naramienniki +0.1 defence i jakiś tam miecz -10lvl od mojego.
Trochę się dziwię, bo jak już sie robi rajd na jakiegoś większego przeciwnika to liczyłem, że wypadnie coś sensownego, a tak chodzę w jakiejś losowej kompilacji - a to nagroda questa, a to skądś tam.
Szkoda, że Cubituss nie pomyślał ani chwili dłużej nad tytułem, bo "pokonan" nie jest czasownikiem.
Np. "Jużem pokonan przez Age of Conan" byłoby poprawne.
Cubituss --> A mógłbyś jaśniej, co konkretnie byłoby nieprawidłowe? Ja uczciwie bez zagadek pokazałam palcem, że pokonan nie równa się znaczeniowo pokonał.
rzecz rozbija sie o roznice pomiedzy chwytliwa gra slowna a poprawniutka rymowanka z podstawowki.
ogolnie pozamiatane, tekst jakich malo :>
Meghan, daj spokój, i tak nie przetłumaczysz ;)
Judith, kiedy ja mam poczucie misji! :D
I nie zamierzam się poddawać, jam niepokonana ;P
P.S. Lordareon, żeby coś było chwytliwe, to musi mieć sprawny chwytak. A tu coś zgrzyta, zwykła fuszerka...
Tortage skonczylem 3 razy (Wszystkie questy, wszystko wyczyszczone), imo najlepsze 1 - 20 lvli ze wszystkich mmo w jakie gralem. Potem juz niestety coraz gorzej. Doczlapalem sie do ~60 lvlu, glownie grindem (ToS) i odpuscilem sobie. Nie ma kompletnie nic do roboty, a patche nie sa jakies zachwycajace (nerf, powiekszenie piersi, dopisanie paru zmiennych). Teraz ten patch nowy z tego co czytalem wprowadzil jakies nowe krainy. Tworcy zamiast zabrac sie do tworzenia contentu na wysokie lvle to robia jakies pierdoly jak powerpointy czy system karania PK. No dajcie spokoj...
Meganelle --> kogo? co? "Age of Conana". A mój tytuł mi się podoba, tak samo jak piosenka
Wiła wianki i wrzucała je
Do falującej wody
Wiła wianki i wrzucała je
Do wo
:)
Cubituss, powiedz, że żartujesz. Bardzo proszę, powiedz, bo wierzyć się nie chce, że na poważnie takie brednie piszesz :(
Ale proszę bardzo - Jużem pokonan przez grę "Age of Conan". Zadowolony?
Meghan - ja też, ale postanowiłem ograniczyć się w tej kwestii do własnej działalności ;) Obrzucanie się g** na forach z ludźmi odwlającymi kichę, ale za to święcie przekonanymi o wyższości swoich racji powoduje głównie wrzody na żołądku :)
Judith ---> Zobacz, z czym ja się muszę w ramach działalności zmagać:
The water gets deep and murky, however, when it comes to figuring out just that means.
Woda staje się głęboka i mętna, jakkolwiek, kiedy chcemy znaleźć rozwiązanie, tylko to znaczy.
Pikne, nieprawdaż? ;) Podobnież żywy człowiek tłumaczył, choć ciężko w to uwierzyć.
O matko, współczuję ci... Jeśli był żywy to musiał być mocno zmęczony, delikatnie mówiąc ;)
Tortage skonczylem 3 razy (Wszystkie questy, wszystko wyczyszczone), imo najlepsze 1 - 20 lvli ze wszystkich mmo w jakie gralem. Potem juz niestety coraz gorzej.
Mam podobne odczucia. Tortage - rewelacja. Byłem grą zachwycony.
Później tylko nuda i monotonia. Dobrnąłem do 43 levelu i nie chce mi się już nawet logować, mimo że konto jeszcze z tydzień będzie aktywne.
Meghan --> razem z korektorką ślęczałem kiedyś nad słownikiem ortograficznym i rozdziałem o odmianie angielskich rzeczowników przez polskie przypadki. Niestety formalnie nazwa własna stanowi (przynajmniej według tamtego słownika, nie pamiętam autora, ale jest to do sprawdzenia, jak tylko mi się zachce) rzeczownik, który należy odmieniać tak jak każdy inny angielski rzeczownik/nazwę: rozmawiałem ze Stanleyem, będąc w Vancouverze (!). Wiem, bolą zęby. A teraz idę kogoś zastrzelić w Medal of Honorze.
eee moze ja czegos nie rozumiem ale zdaje sie że niepoprawna w tytule jest nie odmiana tytułu gry, tylko 'mnie pokonan'?
Tak, tak, moja jest niepoprawna, ale Megan też, o to mi chodzi. Forma "pokonan" wydała mi się zabawna, i tyle, nie cierpię przesadnego rozkminiania poprawności językowej w takich przypadkach.
zarith ---> Mnie dokładnie o to chodziło, ale Cubituss woli przyczepić się (niesłusznie zresztą) do tytułu zaproponowanego przeze mnie.
Cubituss ---> Ja wiem, że w polskim, jako języku fleksyjnym, odmienia się wszystko, co się da. Ale zapominasz, że zostałeś pokonany nie przez "Conana", a przez "Age of Conan". W tym drugim przypadku brak odmiany jest jak najbardziej dopuszczalny. Jednak dodanie słowa grę nie zaburza rytmu, więc już wyżej podałam elegancką wersję.
Zastanowiłbyś się lepiej jeszcze raz nad prawidłowym użyciem słowa pokonan, więcej pożytku z tego będzie.
[edit] Widzę, że trzeba łopatologicznie - ja zostałem pokonan przez Conana, ale Conan mnie pokonał. Pokonan = pokonany, jak Ci się widzi "Jak Age of Conan mnie pokonany"?
Trochę głupio, nie?
Jak juz nie ma sie co powiedziec na temat to dobrze znalezc inny pretekst. Zaloz moze meganelle watek na temat tytulu gdzies indziej bedzie wiekszy pozytek. Bo tak ogolnie to glupio... jak najbardziej
Ja gre wczoraj skasowalem. Dawno nie widzalem tak zjebanego i niedopracowanego mmo. Gra jest niesamowicie plytka. A ten niby hucznie zapowiadany rewolucyjny combat system jest kompletnym dnem. W praktyce wyglada to tak jak w wowie tylko przed wykonaniem skilla wciska sie strzaleczki. Pozatym nie widze roznicy pomiedzy combosami, animacja inna ale efekt ten sam. Nuda i strata moich pieniedzy wracam do WoWa.
Age of Conan jest bardzo niedopracowaną grą i daleko mu do WoWa
Matko, co to w ogóle ma być?!
Ten artykuł to najbardziej żenujący tekst, jaki czytałem kiedykolwiek na GOLu.
Odpuściłeś sobie granie bo usłyszałeś o bugach od ludzi? Nawet nie opuszczając noob zone? No Panowie bez jaj, co to ma być?
Gram w AoC od 3 tygodni, mam 40lvl i grając na PvE doświadczyłem na razie 3 (słownie TRZECH) bugów, w tym jednego uwalonego questa. Contentu nie brakuje, questów jest bród, słowem z niczym nie ma problemu... Owszem, kwestia zbalansowania postaci i content na wyższych levelach jest "do zrobienia", ale dajmy może nieco czasu tej grze, co? Jak na razie wszystko idzie w dobrym kierunku, są częste update'y za masą poprawek.
<am wrażenie że wszyscy fanboy'e "perfekcyjnego" WoWa powinni się trzymać od tej gry z daleka. Bawcie się dalej w waszym piekielnie dopracowanym, rozbudowanym, doszlifowanym do perfekcji kreskówkowym światku, ja wolę jednak zagrać w coś, w czym nie będę musiał nosić pancerzy z 5 metrowymi kolcami świecącymi różową poświatą....
Pl@ski, bo po noob zone nie ma kompletnie nic! Nawet widoki potrafią być zjebane, bo jeżeli mam high-endowy sprzęt a 5 fps to szkoda gadać. Skoro piszesz, że błędów jest mało, questów full itp. itd. do kurwa jakim cudem dostałem maila (i zapewne Ty też) z wyjaśnieniami na temat błędów, contentu itp. od szefa Funcomu? Ja ja kurwa nie lubię fanboyów :/
Pl@ski ok wszystko w porzadku tylko wytlumacz mi dlaczego gra z 2004 roku jest wciaz niepobita pod wzledem grywalnosci. Tak Conan ma piekna grafike animacje audio szkoda ze to nie idze w parze z grywalnoscia. Tylko blizz umie robic dobre gry? btw 3 bugi dostrzegles? ja proponuje zalaczyc monitor i wtedy grac
TobiAlex -> Człowieku, ale o czym ty mówisz? Widzisz sprzęt z sygnaturki? Potęga to to nie jest, co nie? Patrz, a gram na tym w 1280x1024 w High detalach (niektóre opcje na medium) i to bez najmniejszych problemów.
W mailu który dostaliśmy było więcej o zapowiedzi nowości w AoC niż wyjaśnień na temat błędów... ;)
Uważasz że jestem fanboy'em AoC? LOL... Nie, raczej odwiecznym wrogiem fanboy'ów WoW'a, bo za ch*** nie mogę zrozumieć fenomenu tej gry... :)
Nyxpl -> Wybacz, nie potrafię tego wyjaśnić, tak jak wyżej wspomniałem - fenomen WoWa jest dla mnie rzeczą niepojętą... :) Może ty tam nie dostrzegasz grywalności, jak dla mnie jednak są jej tam całe pokłady. Wracaj do WoWa...
I nic nie poradzę na to, że jak dotąd więcej błędów nie dane mi było dostrzec. Pewnie gdybym grał na PvP to byłoby inaczej, jednak mając na uwadze rzekome zabugowanie tego trybu postanowiłem na razie bawić się w PvE i bawię się wręcz wyśmienicie. Zdaję sobie sprawę z tego, że teraz będzie już pod górkę - brak contentu i większa ilość bugów ale jakoś mnie to nie przeraża - zacznie się grid to zrobię sobie nową postać i przsetestuję inną klasę, być może nawet na PvP... W czym problem, mi się do 80lvl nie śpieszy...
Pl@ski - Ja sie nie nudzilem tak do 37 lvlu. Potem juz nudny grind, nic innego ciekawego nie bylo. W AoC levelujesz na tyle szybko, ze w tydzien mozna bez problemu dobic do 80 lvlu. Podobno gra miala sie zaczynac dopiero na high lvlu - szkoda, ze zadnego interesujacego contentu tam nie uswiadczysz (Zeby nie bylo - ja skonczylem na 60 lvlu, kumpel na 80). Z tego co widze jestes bardziej "niedzielnym graczem" (tzn. mam na mysli, ze nie grasz dlugo - Twoj xfire), wiec pewnie nie wymagasz tez tyle od gry. Fakt, wciaz moge sobie wejsc na 30 minut na dzien, zabic pare mobow, ubic paru graczy i wyjde bo po chwili gra mnie nudzi. Brak contentu na wyzszy lvl poprostu mnie odstraszyl od tego juz nudnego grindu. Narzekania czytasz zapewne od ludzi, ktorzy mieli nadzieje na gre, ktore przyciagnie na dlugie wieczory. Tutaj najzwyczajniej nie ma co robic. I nie jestem WoW'owym fanboyem - gralem tylko 2 miesiace. Ok, teraz rzeczy, ktore robimy w AoC po 50 lvlu - grind, grind, grind, zabicie jakiegos nubka, ktory nam zabija moby, grind, grind, grind, ups jakis wyzszy lvl nas zabil. Tak w kolko. Co innego mozna robic? Questow nie ma. Oprocz PvP FFA tez nic innego nie ma (Tylko prosze nie wspominaj o Mini game - nieudana kalka imo dobrego BG z WoWa, ktory lubilem. Do tego jedna mapa ? No prosze was.), niby castle siege, ktory teraz jest w oplakanym stanie. Nie ma motywacji. Tworcy zabardzo skupili sie na stronie audiowizualnej zapominajac, ze musza gre wypelnic jakims contentem.
Za skladnie zdan i powtarzajace sie elementy nie odpowiadam, wlasnie wrocilem i jestem skonany ;).
que? questów jest tyle ze spokojnie do 50 któregos levelu starczy, moja postac na 42 ma wypełniony questlog z czego moze dwa questy szare... a jeszcze arena nie ruszona, wille...
No popatrz, pozniej wiekszosc dostepnych questow bedzie szare, zreszta juz wczesniej musialem grindowac wiekszosc czasu. Z wyzszym lvlem mniej questow, a powinno byc na odwrot.
kłócicie się jak małe dzieci a wniosek jest jeden: gra ma ogromny potencjał ale wypuścili ją za wcześniej. Za 3-4 miechy będzie wszystko ok i nic tylko szaleć :P Ja tam czekam na darmowego triala ;) i na załatanie tych wszystkich dziur.
A na razie wracam do LOTRO ;)
wi3dzmin -> Pewnie szybko sie nie pojawi, skoro nawet jeszcze buddy keys są nieaktywne... ;)
Nyxpl -> Nie muszą, system kombosów jest rewelacyjny i z tym zgodzi się chyba każdy... ;)
Nyxpl dlatego, że na WarCrafta 3 był hype, a później na WoWa był hype i tak zostało. Na świecie są ludzie (i jest ich sporo), którzy uważają, że WoW to pierwsze MMO na świecie, że wszystkie późniejsze gry zwalają od WoWa wszystkie rozwiązania... BTW wszystkie mmo są nudna jak flaki z olejem, podziwiam/szkoda mi ludzi którzy tłuką kilka miesięcy cały czas ten sam schemat expienie i lootowanie, lootowanie i expienie.
b4r4n - no dobra ciekawa rzecza jest fakt ze po zrobienu 50lvl assasina gra mnie tak zmulila ze nie mam ochoty na nia patrzec, a do wowa wracam i chce mi sie grac pomimo faktu ze gram juz 4 lata
Pl@ski - nie nie jest
heh to poczekam jeszcze ;)
A co do combatu... oceniać nie będę, bo przecież nie grałem, ale z tymi systemami to zawsze kontrowersję są. Na ten przykład bardzo podchodził mi system walki w gothicu, a uwielbiałem wręcz walkę w wiedźminie, a są osoby które uważają ją za beznadziejną... cóż wszystkich nie zadowolisz ;)
Kupiłem AoC z pełnym przeświadczeniem, że kupuje betę (tak samo kupowałem Viste troche wcześniej) i jestem z gry zadowolony. Co prawda miło grało to będzie się dopiero we wrześniu, jak 90% bugów i bzdurnie wykonanych funkcji usuną/zmienią, ale już teraz zapoznaje sie ze światem.
Niemniej jednak zaliczyłem 2 doły z AoC:
1). Dx10 po przemierze był dostępny, a potem nagle go wyłaczyli. Kto daje i odbiera, ten wiadomo co.
2). Wyszedłem z noob-city tartasz i reinstalowałem stery do dźwiękówki. Bo sądzilem że mi padły. Serio, nie używam kompa od tygodnia, a dałem się nabrać jak dziecko...
Z czasem się gra napewno rozkręci jak będą już mocne gildie i zaczną się siege i budowa miast, gra jest za krótko żeby ją skreślać , a jeżeli siege będą coś w stylu Lineage2 noto wypas , tylko zacierać ręce, mnie to osobiście rozwala jak naprzykład namawiałem wielu znajomych do L2 , pograli 2-3tygodnie i mówią że gra lipna bo nabili sobie 60level i nuda , mówię do nich no sory ale najlepsze dopiero przed wami, ja sobie nie wyobrażam gry mmo gdzie biegam sam robię questy czy expie, bez
jakiegoś klanu czy gildii to nieporozumienie do tego ts gdzie z czasem czatu uzywa się sporadycznie.
Swietny artykul, a mounty przezabawne.
Calkowicie sie zgadzam, uwazam, ze wydanie AoC to kompletna pomylka. Obroncy Conana czepiaja sie milosnikow WoWa, ze WoW to wyjatek i perelka, jednak trzeba sobie jasno powiedziec, Blizzard wyznaczyl nowy standard w dziedzinie mmo. Wydanie gry, ktora w pewnym momencie okazuje sie byc pozbawiona questow i contentu nie powinno miec miejsca.
Pl@ski --> Moze i jest, ale tylko na moby :P
Artykul to najwieksza zenada jaka widzialem na tym portalu. Stronniczosc i tak naprawde nic sensownego do powiedzenia.
Blizzard wyznaczyl nowy standard w dziedzinie mmo?
Blizzard nie zrobil nic jak wyzbieral co najbardziej chwytliwe i wrzucil do jednego gara, wraz z "ponadczasowa" komiksowa grafika. Caly Warcraft to nic innego jak marna komercyjna kalka Warhammera. To nie blizzard stworzyl cos wielkiego... To inni developerzy kaszania wiekszosc dobrych pomyslow. Wezmy chocby Vanguarda. Gra miala szanse zjesc WoWa z doskoku, a wyszlo jak wyszlo...
Wracajac do Conana, zgadzam ze gra nie powinna wyjsc w formie, w jakiej pojawila sie w sklepach. Wprost nie chce mi sie wierzyc bardzo zjebal funcom te premiere, ale jest tez druga strona medalu. Momentalne naprawienie niesprawnych kluczy kolekcjonerki, tempo wydawanych paczy... Jesli nie zwolnia w to przeciagu roku, a moze i szybciej, przegonia cale 4 lata WoWa
Co do systemu walki - jest on bardzo dobry. Mam tylko nadzieje ze ukierunkuja go bardzie pod kontem pojedynkow niez pod kontem mass pvp. Mimo genialnej wrecz przyjemnosci z pvp (nie zalezy tak wiele od sprzetu i lvl jak w WoWie) nie prezentuje on tylu mozliwosci jak ten znany z WoWa, To ostatnie tak naprawde uwazam za jedyne atut WoWa, za co Blizzardowi /salute
Tak gram w WoWa od prawie 4 lat.
Wlasnie, otoz PvP w tej grze okazuje sie, ze prawie od niczego nie zalezy ;). To jak papier kamien nozyce. Sprzet, level, ba nawet statystyki sie nie licza. Szkoda, bo nie jest to jakas napierdzielanka taktyczna tylko walki w stylu kto pierwszy combosa wypusci.
Ale nie martwcie sie, dojda powerpointy ( o ile juz nie weszly) ;D. Rotfl, najgorsza rzecz jaka mogli dodac.
Zreszta teraz czytam, ze dodaja/dodali itemki za pvp ;).
Gerpir Feilan --> Chodzilo mi nie tylko o jakosc gry jako taka (choc jest bardzo wysoka, co zreszta widac po liczbie kont), ale o stanie gry w momencie premiery. WoW byl w zasadzie skonczony juz na etapie open bety, od tego momentu zaczelo sie rozbudowywanie swiata. Oczywiscie, w produkcie Blizzarda jest mnostwo miejsc zamknietych, niedostepnych, nieskonczonych. Ale sa one tak wkomponowane, jest tyle alternatyw, ze nie zauwaza sie w zasadzie, ze tego instantu czy tamtej krainy wciaz nie ma.
Jesli nie zwolnia w to przeciagu roku, a moze i szybciej, przegonia cale 4 lata WoWa
Ja bym powiedzial, ze w ciagu roku osiagna status bety WoWa. :P
Swoja droga, nie wiem czy juz zrobili cos z tym, ale takie blokowanie tras jak na obrazku z nosorozcem jest tylko zacheta dla roznego rodzaju farmerow do blokowania dostepu do rzadkich mobow, instantow itp. Juz cos takiego bylo chocby w Final Fantasy XI.
Juz gildie siedza w instancjach i trzymaja obszar dla siebie ;). Moze nie tyle co blokowanie, ale zabijaja kazdego kto przyjdzie.
okej może wyjasnijmy sobie kilka najgłupszych mitów panujących na temat aoc:
1. brak questów.
w samych tylko 3 terenach początkowych jest w sumie questów na 42 poziuomy doswiadczenia, nawet przy założeniu że w pewnym momencie zostaja tylko szare questy.a terenów jest wiecej... owszem w pewnym momencie (koło 70 poziomu) jest dziura w contencie, ale co patch (2 razy w tygodniu) dodawane są nowe. nie wierzcie tym którzy musieli grindowac na 37 czy jakostak.
2. pvp
pvp nie zależy od przedmiotów ani statystyk, zależy od skilla gracza oraz od pinga. jak ktos nie umie grać, dostaje w dupę nawet od niższych poziomów (przy różnicy 5 poziomów walka jest do wygrania dla niższego levelu jesli ma naprawde większego skilla).
3. open pvp
tak, jest zupełnie mozliwe odcięcie dostępu do jakiejs krainy dla reszty serwera, blokowanie dostępu do rzadkich mobów itp. ale przez pvp a nie przez 'stanie na drodze' - owszem gra wykrywa kolizje ale daje metodę na obejscie ich (crouch)
4. world of warcraft
to bardzo dobra, popularna gierka, ale jednoczesnie jest strasznie prosta i monotonna. ponieważ grałem w nią od czasu bet, mogę z doswiadczenia powiedziec, ze podczas premiery chociaz contentu brakowało tak samo jak w aoc, bugów było zdecydowanie mniej (ale nadal zauwazalnie duzo). większosc fanów wowa nie gra w tę grę tak długo aby to pamiętac, to w koncu az 4 lata, więc przypominam:)
Smieszy mnie to jest jak widze ludzi ktorzy placza nad bugami i nuda w tej grze, nawet podczas grania co chwila ktos placze na chatach, ludzie nie daja tej grze sie rozwinac i sluchaja innych zamiast sami przetestowac. Gram od paru dni i musze powiedziec ze gra ma spory potencjal swietny combat system (kwestia gustu) napewno wiecej wymaga skilla niz inne gry mmo ktore poza zaznaczeniem i klikaniem w skille nie wymagaja nic. Ta gra moze byc juz tylko lepsza wiec poczekajcie troche i potem oceniajcie , blad ze wyszla za wczesnie ale to tez jej wyjdzie na dobre.
--->yarodg, a może niektórzy z narzekających na nudę pograli w tą grę dłużej niż "parę dni"?
Black przestan juz pier*****c te glupoty, bo piszesz o czyms o czym nie masz jakiegolwiek pojecia. To ze Ci kolega z podworka powiedzial ze powerpointy sa juz w grze i sa be oraz pozostale twoje rewelacje nie oznacza to ze tak jest.
Masz jaks misje? zle Ci z tym ze kupiles gre ktora ci sie w jakis sposob nie spodobala? ten bol przejdzie, nie musisz flukstracji na forum wylewac.
Cecha forow roznego rodzaju jest to, ze mozna znalezc osoby, z ktorymi sie identyfikujemy pod roznymi wzgledami, rowniez jezeli chodzi o sympatie do pewnego stylu grania, oczekiwan od gry itp. Wlasnie po to sa te dyskusje abym mogl sobie wyselekcjonowac fanboyow od realistow (wedlug oczywiscie mojego klucza) Wiedzialem, ze conan jest gra niedopracowana (jeszcze) sporo ludzi z mojej gildii kupilo conana i wrocilo najdalej po dwoch tygodniach, wydzielone conanowe topiki na forum znajomych umarly po doslownie kilku wpisach.
Wniosek jest jeden, poczekam sobie jeszcze troche, bo o ile zdaje sobie sprawe ze conanowi blizej do wowa niz do lotro (ktore mi dogustu wogole nie przypadlo) to sporo rzeczy musi sie jeszcze zmienic, zeby mozna bylo grac, a nie widze sensu zaczac gre i czekac na content.
Wszyscy pewnie pamietaja haslo wowa "gra zaczyna sie po 60", czekam kiedy cos takiego bedzie w conanie i wtedy sie zobaczy.
[edit] Widzę, że trzeba łopatologicznie - ja zostałem pokonan przez Conana, ale Conan mnie pokonał. Pokonan = pokonany, jak Ci się widzi "Jak Age of Conan mnie pokonany"?
Trochę głupio, nie?
no, pierwsza zabawna propozycja na jaka wpadlas, :> ale na powaznie - przeciez to widac na pierwszy rzut oka, ze w wyjsciowym tytule jest blad; widac tez, ze jest to blad w 100% celowy. nie ma sie czym podniecac, moze poza jego pomyslowoscia.
Grałem w Wowa od poczatku, grałem w Lotro od początku, gram w AoC od początku. Z tych trzech gier najbardziej dopracowany start miał ... Lotro. Jeśli nie pamiętacie - w Wowa przez pierwsze parę dni grać się nie dało w ogóle, totalne lagi, rozłączanie, nie szło nawet stworzyć postaci. AoC nie jest idealny, wiele mu brakuje, ale przecież nie ma przymusu żeby grać w niego już teraz. Malkontenci wróćcie po wakacjach.
Artykuł mimo że czyta się dobrze, delikatnie mówiąc mija się z prawdą. W obszarze startowym jest kilkadziesiąt misji (ja zrobiłem 40, nie były to wszystkie dostępne), dalej nie jest wcale tak źle - do 60 levelu mam wykonanych 268 zadań (nie licząc tych 40 podanych wcześniej), razem - 308.
Czasem owszem natrafia się na barierę braku questów pasujących do levelu - wtedy trzeba połazić poświecie i coś się na pewno znajdzie.
Wyjście z Tortage zajmuje od kilku do kilkunastu godzin grania, zależnie od umiejątności. Autorowi zajęło to - o ile pamiętam - osiem dni !!! Wniosek nasuwa się sam, albo napisał artykuł noob, albo pisał go nie grając wcale, ewentualnie jest to mistyfikacja mająca pokazać jaki to AoC jest słaby.
Wady gra ma. Nie działa dobrze crafting, pvp i pare innych mniej ważnych. Natomiast wg mnie nie są to rzeczy, które ją dyskwalifikują. Dajmy jej trochę czasu i wtedy oceniajmy.
lordareon - widac na pierwszy rzut oka ze jest błąd, widac na drugi rzut oka ze mogłoby go nie byc (chocby meghanowe 'juzem pokonan przez age of conan'), i mimo całej sympatii dla cubitussa nie widze tu nic pomysłowego.
Błąd w tytule jest celowy, zabawny i celny. I jest analogią do błędów w grze. To licentia poetica i autor ma do tego prawo, nie jest to niczym złym jeżeli nie jest nadużywane.
Caly Warcraft to nic innego jak marna komercyjna kalka Warhammera.
I dlatego ludzie, jak stado bydląt, z sentymentem wspominają 2 pierwsze części tego rtsa, grają do dzisiaj w trzecią, a w mmo na jego podstawie gra ponad 10mln ludzi...
Zresztą powiedzmy sobie wprost - każde nowe uniwersum fantasy jest kalką z Warhammera. Inwencja powinna być tu zabroniona.
Fantasy może i tak, dlatego może lepiej przerzucić się np. na Eve online? Gdybym miał więcej czasu na granie to pewnie bym wrócił do tego niezwykłego świata :)
backside --> swiat warcrafta jest kalką swiata warhammera w sposób jednoznaczny. a przed 2 pierwszymi częsciami tego rts-a swiat gier serii warhammer fantasy battle obchodzil nie wiem, 20-te urodziny? porównaj modele na przykład statków z modelami z gry man'o'war (gra w swiecie warhammer z lat 80'tych), albo pooglądaj sobie sourcebooki do armi gobasów, nieumarłych, krasnali czy elfów. zero inwencji ze strony panów z blizza.
aha a w mainstreamie wszystkie nowe swiaty są nadal albo kopią jordana albo tolkiena albo forgotten realms. z warhammera jedzie tylko blizzard:)
Ja pierd... to jak ja teraz stworzę świat, gdzie będą orki, elfy itp. itd. to zaraz to będzie kopia Warharmmera? Ludzie, przestańcie już na siłę wymyślać głupie rzeczy.
zarith ---> co do kalki upierał się nie będę, bo aż takim znawcą nie jestem :) [ale chyba nie powiesz, że każdy element został zerżnięty?], natomiast chodzi mi bardziej o stwierdzenie "marna, komercyjna kalka" - bo "komercyjność" to uwaga wypowiadana przez 12-latków, którzy jeszcze nie wiedzą jak jest ten świat urządzony, a "marność" - fanboya, który nie rozumie, że ludzie chcą grać w rzeczy fajne, a nie tru-oldskulowe.
Blizzard wziął się w garść i zrobił gry deklasujące całą resztę, a najwyraźniej nikt nie miał pomysłu jak zainteresować graczy na dłużej grami z logiem Warhammer (pomijając 40k, ale to już inna kwestia).
backside --> nie, nie każdy element został zerżnięty, zreszta zerżnięty to trochę za duże słowo:). lore universum warcrafta wydaje sie byc w miarę oryginalne, na tyle na ile je znam czyli słabo. tzn zapożyczeń zapewne jest masa, jak wszędzie, ale nie są one czerpane głównie z jednego źródła, jak strona wizualna i ogólna koncepcja, czy może 'feeling' swiata.
Ten kto to pisał to anty-AoC noob, albo po prostu grał w 1 mmo WoW w życiu albo kij go wie.
iLLiuS LOL. Kolejny fanboy AoC, który musisz płacić za granie w betę (a przecież beta z reguły jest darmowa... z reguły). Nie wiem na jakim serwie grasz, nie wiem jakie forum odwiedzasz (bo na pewno nie oficjalne), bo zastanawia mnie jedno. Jak można być tak ślepy na błędy, niedopracowania, niedziałające skile itp. itd.
PS.
Chcesz to Ci sprzedam moją kolekcjonerską wersję za 150 zł. Konto jest już nieaktywne. To ja jestem noobem i to przez duże N, że za miesiąc gry w betę zapłaciłem 200 zł.
Dobry tekst i prawdziwy (jak na koniec maja). Aktualnie gra została spaczowana juz parokrotnie. Poprawiono questy, nieco mechaniki gry, oraz stabilność programu zarówno w kwestii działania jak i połączenia z serwerami.
Osobiście grałem w WoWa od drugiego tygodnia europejskiej premiery. Łączny czas /played 27- dni+. Jak na razie po miesiącu gry w Conana mam dość pozytywne wrażenia, choć level dopiero 47. O dziwno przez cały miesiąc zetknąłem się z dwoma bugami i dwoma zbugowanymi questami (żeby je wykonać musiałem przełączyć się na tryb elite). O ile pamięć mnie nie myli Wow w pierwszych 2-3 miesiącach uraczył mnie nieco większą liczba niespodzianek - spadanie pod powierzchnie durotaru, lot zeppelinem do redridge mountain, ginąca Whitemane przed wskrzeszeniem Morgaine'a, moby bez animacji ruchu czy zaginieni npc:).
Jeszcze przypomnę, że po premierze Wow też był nieco goławy. Pierwsze Bg to weszło chyba po 4 miesiącach. Dla porównania w conanie są już 2, tylko system rewardów będzie dopiero odpalony.
Co osobiście bym zarzucił AoC jak narazie to:
1. problematyczne pvp szczególnie dla meele - kwestia zatrzymania postaci na końcu combo, oraz zużycie stamny na pościg za wrogiem
2.Brak end-contentu (choć sam tego nie doświadczyłem)
3. Niedobór wysoko levelowych questów (mam 47lv i nadal zapełniony log po brzegi niezszarzałymi questami)
PS ludzie którzy nie grali w Wow od premiery lepiej niech się nie wypowiadają:)
Też zakupiłem AoC wiedząc, że jest bardzo dużo bugów-pisano o tym na każdym forum mmorpg.Od 2 tyg mam już max lvl i jak do tej pory bardzo dobrze się bawię, mimo że gram najbardziej zbugowaną klasą-rangerem. Przez ostatni czas mieliśmy co z gildią robić:tier3 guild city,szybka budowa battlekeepa( tylko kila spotów wolne). W tym tyg patch z działającym siege, więc będzie co robić. W następnym znów coś nowego dodadzą, nie jest źle.
Głupotą natomiast jest pisanie artykułu gdzie nie wyszło się nawet z noob zone :)
Noob to jest ktoś kto umyślnie wkurza innych gracz, a nie ktoś kto nie zagląda do owego słowniczka, taka osoba to newbie ...
Barcekfanek-->Noob to ktoś nieobyty z grą, ale powszechnie używa się tego terminu wobec kogoś kto swoją niewiedzą nas wkurza np. wyje na chacie pytając się jak zrobić to czy tamto.
a ja nie rozumiem jak można nie zachwycać się AoC i tkwić w przekonaniu, że WoW jest lepszy. panowie, przecież jak sie loguje do Hybordi to jakbym wchodził do alternatywnej rzeczywistości; tu jest wszystko, co potrzebne jest do dobrego mmo - klimat, questy, moby; wszystko podane w dobrej grafice. fakt, że nigdy nie grałem dłużej w mmo niż pół roku, gdyż wszelakie gry szybko mnie nudzą. ale potrafie (imo) docenić potencjał gry i widać to jak na dłoni, że AoC jest hitem.
jeśli zaś chodzi o serwis gry-online.pl to od samego początku dewaluował znaczenie tej gry. pewnie dlatego, że nie jest jej dystrybutorem.
Gry-online było dystrybutorem jakiejkolwiek gry?? (poza flaszowymi)
Aoc nie jest hitem, ale ma predyspozycje by sie nim stać, gdy tylko devsi porządnie go dopieszczą.
prawdopodobnie wydamy Space World Quest Online, kosmiczne MMO.
Nie wiem czemu ta mega produkcja wypadła mi z głowy. Myślałem, iż projektem o tak wielkim rozmachu i nowatorskości zapewne zechcą zająć się najwięksi światowi dystrybutorzy.
Drackula, no juz sie nie napinaj tak. Zrob dwa wdechy i przeczytaj jeszcze raz na spokojnie. Moze zauwazysz, ze napisalem, ze maja wejsc powerpointy.
Lordaeron --> gdy już go skończycie, nie omieszkam pograć w niego przez tydzień, a potem zmieszać z błotem.
flame - tak z ciekawosci jak zbudowaliscie miasto tier3 ????? bo na moim serwerze quest na tier 2 dla architekta jest zbugowany kompletnie
cRaven - tez miałem do 47 levelu pelny quest log miałem pełny nawet na 54 potem juz nie :)
To dziwne bo ja na 59 mam pełny, zresztą cały czas miałem jakieś questy ( i to nie szare)
Jest coraz lepiej. Wiecej questow, poprawiaja. Za jakis miesiac, dwa bedzie juz w pelni grywalne.
W sumie po przeczytaniu po raz drugi i pograniu przez kolejne pol dnia w AoC...tyle powiem o tym artykule ------->
:) no offence
Hellmaker - LOL, no to zes teraz przywalil jak lysy o beton:
Jedyne od czego AoC jest lepszy jeżeli chodzi o wersję retail to Vanguard :) To już była poracha na całego :)
Vanguard mial juz od poczatku lepszy PvP anizeli teraz ma AoC, ktory nawet nie zlicza porawnie killi, mial loota, ktorego tez AoC nie ma, nie mial end-contentu i nie mial dobrej optymalizacji, ale to glownie gwnianego SoE, natomiast do lvlowania, od 0-50lvl bo taki jest max lalv w VG jest KOMPLETNY, jest nawet lepszy niz WoW i to w 100%. A o to co ludzie pisza o VG:
Cala prawda, dlaczego zagrac w VG:
People play Vanguard for a variety of different reasons. Some love to role play, others have an undying urge to raid - some both! What makes Vanguard worthwhile will likely differ from person to person. I can think of a million reasons why I enjoy Vanguard, but here's a quick 10:
I don't have to kill stuff in order to progress my character, though I like to *evil grin*
I don't have to experience a loading screen every time I enter or exit a building.
I can earn a flying mount, or pretty much any other mount I could imagine.
I can see a sky full of ruins miles away, and run, and run - get attacked, and run all the way there to explore those ruins.
I can sit in game!
I can join a guild with my friends! (This is difficult for me in other games...)
I can watch sunlight cascade over the mountaintops in an array of colors as dawn inches its way across Telon (even though it's 10 pm in the afternoon in San Diego, because we all know I'll never really be up in time to see sunrise.)
We have the coolest GMs - period!
I can rip vital organs from my enemies and use them to aide my group. Disgusting, yet incredibly awesome.
I can come to the forums and find a dedicated group of players who are just as nice in-game!
What would make your top 10?
source: http://forums.station.sony.com/vg/posts/list.m?topic_id=33250
no i jaki jest VG:
Questing scheme - WoW
PvP - WoW + DAoC
World Size - EQ?
The Progression is really fast Ala WoW
BOP - Ala WoW
Tyle odnosnie VG, a na stan dzisiejszy jest lepszy niz AoC, ktory nie ma quest-contentu powyzej 60lvl, gdzie w glupim Aztel optymalizacja jest taka ze jest widoczny spadek fpsow, gdzie tworzy sie odpowiednie aplikacje, ktore zwiekszaja fpsy, gdzie balans mobow, bossow w dungeonach nie istnieje, bossowie prosci jak drut, gdzie rajdowe instancje sa sbugowane. Nawet nie chce mi sie dalej pisac, zalosne ...
A VG ma sie bardzo dobrze i jest imho jedna z najlepszy gier MMO jaka wyszla ostanimi czasy, mimo tych wszystkich swoich przeciwnosci losu :(
Bodziu ----> Co się tak wściekasz jakbym Ci wyjadł wszystko z lodówki. Może teraz VG jest ok - ale zaraz po premierze to była totalna zgroza.
Czytaj ze zrozumieniem. Jeżeli w dwa miesiące po premierze nie byłem w stanie skończyć class questline dla Bloodmage'a, bo albo wcięło NPCa, albo nie przyjmował questa, albo w ogóle wcięlo cały dom razem z NPCem ... mogłem zapomnieć o przejściu poza 10 lvl.
Oczywiście, że od tego czasu go poprawili. Ale zaraz po premierze gra była ... żenująca.
Wymagania graficzne miała potworne. Mając w zasadzie high-endowy sprzęt wyjście poza ustawienia "Balanced" mordowaly mi kompa do 10-12 fps. Na max ustawieniach miałem może z 5 ;)
Gra była mocno niedoceniona i niedofinansowana i po prostu zamiast nawet opóźnić premierę, ale dopracować, to wypuścili takiego potworka. Zresztą jeden z twórców wypowiedział się dlaczego tak po macoszemu tą grę potraktowano.
Wg mnie dopiero teraz faktycznie objawia się cały potencjał tej gry, ale ... już jest za późno - ludzie się strasznie zniechęcili :(
Zapowiadała się naprawdę nieźle, ale cóż ...
Hell -sorki troche mnie ponioslo, denerwuje mnie ukazywanie WoWa jaka gre idealna, bo taki nie jest, po prostu nie ma na rynku jak na razie lepszej gry i tyle :) A AoC, coz .... Devsi wypuscili gre znie wiem czy z polowa dizialajacego contentu, symptom VG czeka :)
Intel Core 2 CPU 1.8Ghz, 1,00 GB RAM, Radeon X1600 512 MB, Windows XP
Jakas szansa zeby pograc na low detalach?
Hmm ja mam:
AMD Athlon 64 3500+ (2.2ghz)
1,50 GB RAM
Radeon X1600XT
i chodzi mi dosc plynnie, oczywiscie przycina czasem w miastach ale jest ok gram na low i mam jakies 15-50fps srednio 25fps co sprawia ze gra chodzi plynnie przycina tylko przy spadkach ponizej 20fps
Mysle ze jakbys dokupil ramu to byloby wporzadku a i na tych pograsz pewnie, no i slyszalem ze ma byc jakis patch usprawniajacy dzialanie gry chociaz nie wiem na ile to mozliwe.
Niestety ale mam podobne odczucia jak autor. Gra jest piekielnie nudna. Robie teraz druga klase i niestety ale dam sobie spokoj. Na chwile obecna nie ma zadnej radochy z rozwijania postaci.
Levelowanie to zlo konieczne. Nawet nie da sie pograc w party bo nie wiadomo jakie questy ma sie wspólne. Wpierw grind po xp a pozniej grind po surowce na keepa, naprawde super -(
Radoche przynosi tylko gank, pod warunkiem ze to ty gankujesz a nie ciebie ;p
no i oczywscie kompletny brak balansu co jeszcze bardziej poglebia flustracje.
Recenzent chyba za dlugo gral w WoW'a - generalnie recenzja na bardzo niskim poziomie to raz a po drugie trzeba troszeczke wiecej pograc by cokolwiek konstruktywnego napisac , cos wiecej nizeli "slownik dla noobakow"
W Conana coprawda nie gralem duzo (bo tylko troche u kumpla) ale gra mi sie podoba. Jest cos w niej co moze przykuc na dlugie godziny. Mam nadzieje ze dopracuja system PvP bo bez niego bedzie dupa a nie prawdziwe MMO. Jesli jednak tak sie nie stanie to wroce do Lineage II (ach te Castle Siege :) )
Co do WoWa i jego "doskonalosci" moge powiedziec tylko jedno. Jak widze ta gre to chce mi sie rzygac. Jakas taka anemiczna jest ta gra i odpycha mnie od monitora po 15 minutach. Nie wiem w czym tkwi jej fenom, co przyciaga te 10 milionow ludzi. Ale o gustach sie nie dyskutuje.
BTW. Lineage polyka jak dla mnie WoWa na sniadanie. A jak komus to nie pasi.... to z basi i juz pasi :P
Conan vs WoW/Linegae sie nie wypowiadam bo za malo w Conana gralem [jeszcze].
Generalnie, Frankowsky, to nie jest recenzja. A pisanie konstruktywne zostawiam Marksowi.
to co to generalnie jest? i po co, skoro juz w momencie publikacji bylo nieprawdziwe? bo jesli takie tam wspominki, to moze bloga załóż? szczególnie że czytało się nieźle...
Bardzo dobry artykół, ja bym powiedział ze autor sie bardzo delikatnie i dyplomatycznie obszedł z oceną AoC. Ja bym powiedział wprost ze jest to rozczarowanie roku, gra tak żenująco zrobiona iż szkoda cokolwiek pisać.
Bardzo dobry artykół, ja bym powiedział ze autor sie bardzo delikatnie i dyplomatycznie obszedł z oceną AoC. Ja bym powiedział wprost ze jest to rozczarowanie roku, gra tak żenująco zrobiona iż szkoda cokolwiek pisać.
xD artykół xD
Może jakies konkrety? Argumenty? SWOJE WŁASNE, SWOIMI SŁOWAMI?
XMR -- >Wróciłem z pracy do domu i mogę cos więcej napisać skoro się tak usilnie domagasz. Poprawie też sobie błędy w edytorze, w pracy go nie mam.
Co do argumentów to proszę bardzo :
- WoW na starcie był grą o 500% bardziej zaawansowaną i dopracowana niż AoC, moje odczucia z gry w Conana są takie iż ciężko to nazwać nawet betą, to jest wczesna niestabilna alfa.
W WoW gram od euro bety i po 2 latach w Lineage II gra mnie po prostu wgniotła w ziemie dopracowaniem i przemyślaną konstrukcja całości. AoC owszem tez wgniata w ziemie, ale niestety w negatywnym sensie: bugi i niedoróbki AoC po prostu dołują. Az się chce wyć jak można było takie fajne koncepcje aż tak spartolić.
- ładna grafika w AoC to jego wielka wada ( hahaha TAK ! ) za jej jakość wszyscy gracze muszą zapłacić ogromną cenę: instancjowany do bólu i obrzydzenia świat, w którym setki dystryktów skutecznie niszczą wrażenie uczestnictwa w czymś wielkim, epickim i niepowtarzalnym. Start jest okropny, w Tortuga miałem dosłownie atak klaustrofobii. Całą duszą chciałem z tamta uciec, nawet za cenę wielu śmierci na trudnych mobach zobaczyć coś więcej. Dobrze pamiętam te emocje gry w Lineage II po godzinie ganiana docierało się do niesamowitych krain. Tu się dociera , do ściany lub npc-a , który przeteleportuje cie dalej.
-pvp, zrobione bez sensu, pomysłu i konsekwencji, ogólnie odbierane jako strata czasu przy lvlowaniu i nic poza tym
-totalnie skopany czat, ta niby drobna wada jest czymś o ogromnym znaczeniu: ogranicza kontakty z innymi ludźmi i powoduje niechęć do pisania czegokolwiek, jest to coś co czyni z grania w grę MMO wrażenie uczestnictwa w grze single player. Po 3 latach grania w WoW po prostu trudno mi było uwierzyć iż jest możliwe aż takie spartolenie podstawowej funkcji gry. To jest absolutnie nie do zaakceptowania by w tak ważnej rzeczy dopuszczono cos co nawet w wczesnej alfie gry nie ma racji bytu. Niby będąc w gildii na vencie to może nie doskwierać ale, jak tu mówić o uczestnictwie w jakiejś społeczności gdy po prostu nie da się swobodnie i łatwo komunikować.
- system walki jest zły z założenia, zatrzymywanie się by zakończyć kombo to jakiś ponury żart
Same komba ciekawe i fajne, ale system ten będzie miał złe konsekwencje w przyszłości podczas trudnych raidów: nie da się wykonywać jakiś uber taktyk na bosów jednocześnie klepiąc 5 sekwencyjne komba. Ogólnie też daje się odczuć dużo bardziej prymitywne podejście do walki grupowej : crowd control naprawdę kuleje w tej grze.
Co do instancji i bosów to jest to tak prymitywnie zrobione po względem taktyk iż ma się wrażenie iż człowiek się cofnął do czasów zergowania w Lineage II
- system tragetowania, a właściwie jego brak, nie raz mi się zdarzało iż mimo użycia łucznikiem trybu z celowaniem strzały leciały w moba obok. Ponieważ w tej grze moby biją naprawdę mocno i pul 2 jest nieprzyjemną sytuacją frustracja rośnie szybko…
Ogólnie brak targetów czyni grę bardziej prymitywną, „ analogowa” wszystko jest rozmyte i ogólne to nie jest sytuacja do precyzyjnych działań.
- rozmieszczenie i zlinkwanie mobów w tej grze woła o pomstę do nieba, ogólnie rzecz ujmując wolnostojących mobów do grindu jest mało, wszędzie łażą patrole i jest dużo mini bosów które potrafią zrobić całkiem nie mini dmg i przywalać stada sumonów. Grind solo jest wybitnie nieprzyjemny, tutaj się nie „łapie rytmu” to się walczy o życie bo choćby nie wiem jak się człowiek starał zawsze przyplącze się cos dodatkowe. Lubię wyzwania i rzeczy trudne, sęk w tym iż te słowo zupełnie tutaj nie pasuje, bardziej odpowiednie byłoby określenie : upierdliwe.
Crafting i hrawesting pominę zasłoną milczenia, widać iż Funcon ma wiele pomysłów w których realizacją sobie po prostu nie radzi, cała ta gra jest czymś takim właśnie: fajnym pomysłem z tragiczna realizacją i brakiem ogarnięcia całości w spójne, sensowne ramy.
1. AoC owszem tez wgniata w ziemie, ale niestety w negatywnym sensie: bugi i niedoróbki AoC po prostu dołują.
No cóż, gram na PvE i na PvP i jak narazie zaliczyłem ze 2 zabugowane questy...hmh, no i czasami mam 5s freeza i wysyłanie wiadomości do FC ze cos nie tak z klientem, ale mam podejzenia ze to moj komp szwankuje.
2. Nie zgodze się co do tego że loady miast i nowych miejsc psują zabawę...zajmuje to 10-15s i można przez ten czas wstać sprzed kompa i rozciągnąć członki :) A w L2 to miałem "jeezuuu daleko jeszczeee"
3. pvp, zrobione bez sensu, pomysłu i konsekwencji, ogólnie odbierane jako strata czasu przy lvlowaniu i nic poza tym
Jakbyś czytał forum FC to byś wiedział że będą duże zmiany. A swoją drogą serwer PvP na ktorym nie mozesz tluc swojej rasy jest naprawde świetny :) Ustawka 5 Cymmeryjczyków na 5 innych i walka ;)
4. Czat kuleje? Hmh mi to sie tam dobrze czatuje, nie widze problemow, i na ogolnym i na privie i grupowym, da sie dogadac bez problemu.
5. rozmieszczenie i zlinkwanie mobów w tej grze woła o pomstę do nieba
No cóż, kolekny raz się nie zgodze, mi tam rozmieszczenie pasuje, grupki też pasują a i mini bossi także. Nie widze w tym żadnego problemu, a "wolnostojących mobów" jak narazie miałem pod dostatkiem.
Tak więc mamy 2 różne spojrzenia na gre, Tobie się nie podoba, mi owszem...na tym zakończmy :)
XMR ---> "Jakbyś czytał forum FC to byś wiedział że będą duże zmiany." Widzisz w tym problem. Te zmiany powinny być PRZED releasem a nie po. W tej chwili to jest coś w rodzaju płatnej bety :)
Hellmaker - z tego co mi wiadomo to musieli wydac bo terminy, a druga sprawa ze w bete grały siuśki nastoletnie nie reportujące błędów...:) co nie zmienia faktu ze pacze lecą i jest coraz lepiej
"Osłabienie totalnie przepakowanego łucznika (grrr, ileż razy naszpikowali mnie strzałami jak świniaka jakiegoś, czy też raczej w moim przypadku świnkę). Wzmocnienie totalnie niedorobionego szamana (Backside płacze na GG, że zabicie przeciwnika o 2 levele niższego od niego to prawdziwa katorga)."
To dyskwalifikuje tą pseudo recenzję. Szaman-jak każdy priest - po dwudziestym levelu jest mocny, a po 40 osiąga god mode. Ranger odwrotnie. Po 40 jest co najwyżej przeciętny. Nie wiem po co pisać ludziom takie bzdury Mr Cubituss, wystarczyło zapytać kogoś kto gra trochę dłużej.
----------------
"Efekt – gdy tylko któryś z nas zaczyna kombosa, ten drugi schodzi mu z linii wymachu i po zabawie. Dlatego najlepiej stosować kombosy dwuciosowe, celując pierwszym uderzeniem gdzieś w bok, a dopiero drugim we wroga. Krzywię się na ten pomysł i odpuszczam sobie PvP na moment."
Jak widać na filmikach są gracze, którzy władują w ruszającego sie gracza wszystko+finisher. To jest właśnie skill, a nie bezmyślne klepanie przycisków i autoattack. Jeżeli poruszanie się i celne zadawanie ciosów powoduje u ciebie taką krzywiznę to chyba nie rozumiesz, że stanie w miejscu i spamowanie abilities nie jest domeną gier pvp, a jedynie ez mode gniotów jak wow gdzie gear>>>all.
---------------
"Duża część questów kieruje mnie w miejsca, które śmierdzą mi instansami. Próbuję coś pospamować z LFG, ale nie ogarniam za bardzo systemu kanałów."
W jakim sensie śmierdzą? Nie bardzo to rozumiem. A system kanałów jest..jak system kanałów, podobny trochę do tego jaki był EQ2. Ciężko zrozumieć, jak można tego nie ogarnąć, jeżeli się ma iq>100.
-------------
"I właśnie wtedy zdaję sobie sprawę, że Age of Conan na obecnym etapie jest znacznie bardziej betą, niż World of Warcraft był w fazie beta"
Chyba nie grałeś w wow betę.
----------------
"Wciąż lepiej grać w wyszlifowanego na diament WoW-a niż ten węgielek jakim jest (jeszcze) AoC."
I tu wyszło szydło z worka. 'Wyszlifowany na diament WoW"? - mówisz o tym wtórnym nawet wobec samego siebie sprzed 2 lat gniocie wiejącym nudą na kilometr? Gdzie jak chce kogoś walnąć to mam 20 guardsów na głowie i sieci na nogach? Ten 'diament', który po 4 latach ma gorszy class balance niż AoC na starcie?
AoC ma wiele bugów i rzeczy niedokończonych. Ale 100 razy fajniej sie tutaj gra i obcina nubom łby, niż grinduje gold i kupuje ratingi w wow.
To ja ci coś powiem drogi recenzencie, fanboju WoW: w imieniu polskiego community AoC dostajesz kopa w ....z błogosławieństwem. Nie wracaj do AoC..najlepiej nigdy. Bo wow i jego fanboje wywołują u wielu graczy AoC odruch wymiotny.
"Wyszlifowany na diament wow"....dobre sobie.
A recenzję niech pisze ktoś inny.
Naczelnyk ---> "Bo wow i jego fanboje wywołują u wielu graczy AoC odruch wymiotny. " Perełka. Szkoda, że pewnie mniej więcej 90% graczy AoC przyszło z WoWa i wcale nie zamierza z niego rezygnować. Chociaż właśnie spora część porezygnowała z AoC do czasu aż się skończy "płatna Beta", albo wyjdzie Warhammer.
Chociażby w mojej gildii jest kilkanaście osób, które doszły do 70+ lvlu w AoC i po prostu cancel subscription, bo ... nie ma end-game. A to przesądza o grywalności danej gry.
Patrząc na to chciałbym zobaczyć jaki odsetek osób zrezygnował po pierwszym miesiącu z AoC. To też mogłaby być pouczająca statystyka.
"w imieniu polskiego community AoC" - mianowali Cię swoim przedstawicielem? Czy sam się mianowałeś? Megalomania?
W niczym się nie różnisz od tych opluwanych przez Ciebie "fanbojów" WoWa. Dokładnie w niczym. Chociaż może jesteś trochę bardziej zdesperowany, bo lepiej napluć na kogoś jak się nie ma argumentów na podparcie swoich tez, że AoC jest TEH BEST.
-->slavo_CC
Następny miłośnik gnomów z różowymi włosami zaszczyca nas swoimi przemyśleniami.
Jeśli wow cię "wgniata w ziemię" to naprawdę rozmijamy się myślowo.
Grafika w AOC to "wada"?
"Instancjowany do bólu i obrzydzenia świat, w którym setki dystryktów". No dobra, słuchamy. Wymień te 'setki dystryktów' kłamco, bo to już jest po prostu chamskie kłamstwo i wie o tym każdy, kto gra w AoC. Lokacje outdoor nie są instancjonowane, ale zonowane, identycznie jak to było w EQ, jak lokacja jest przepełniona graczami otwiera się jej kopia. I powiem ci coś chłopie wgnieciony w ziemię przez wow: gdyby coś takiego zastosowano w wow nie trzeba by zarzynać world pvp bo serwer nie mógł sobie poradzić z ludźmi bijącymi się w tarren mill.
pvp jest bez sensu, ale to w wowie -twoim zdaniem- jest ok? Nie wspomnę, że na starcie nie było w wowie nawet bg, zanim zerżnieto je z guild wars. Rozumiem, że FFA pvp to może być zbyt wiele dla przeciętnego fanboja wow..nie warto nawet komentować tego, co nam chłopie serwujesz.
"Skopany czat". Czat skopany, bo nie jest kopią tego z wow? Jego rozgryzienie zajmuje 15 sekund. Ale czytając ciebie i tobie podobnych wiem, że jak widzę w aoc pytanie 'jak podetrzeć sobie tyłek', albo jak włączyć to i to w czacie to wiem, że upośledzona osoba je zadająca musiała
dopiero co przyjść z wowa.
Instancje i bossowie. Wyraźnie powiedziano, że zaawansowane skryptowanie bossów zarezerwowane jest dla bossów raidowych. 'Wykonywanie uber taktyk"? Jakie uber taktyki masz w Wow oprócz czytania jak za rączkę prowadzi cię 'deadly boss mod' albo inny skrypt, który dokładnie cię ostrzega co teraz boss zrobi i co się wydarzy.
Brak systemu targetowania? Ach..nie można kliknąć moba i spamować sisnister strike czy innego skilla aż mob padnie? Co za ból. Och...i moby 'biją naprawdę mocno' - to już szok. No a moby na patrolach, na które trzeba uważać...no to już wogóle szczyt.
'Crowd control kuleje w grze'. No tak..postać nie będzie stała w cc przez 30 sekund jak zabijasz jej kumpla....rzeczywiście wielka wada.
Różne wypowiedzi fanbojów wow już widziałem, włączając pseudorecenzję GOLa, ale pierwszy raz widzę jak ktoś przedstawia największe zalety AoC jako wady. AoC ma swoje wady, bugi i niedoróbki, ale nic z tego co wymieniłeś
"Chociażby w mojej gildii jest kilkanaście osób, które doszły do 70+ lvlu w AoC i po prostu cancel subscription, bo ... nie ma end-game. A to przesądza o grywalności danej gry."
Minął miesiąc od premiery. Jaki end game miałeś w wowie po miesiącu? Nie trzeba było rushować.
Jaki end game masz w wow teraz po 4 latach ? Kiepske 100% skryptowane encountery będące parodią tego co było kiedyś? Gold grind? Daily quests? Lolarena? To jest end game do którego warto wracać?
"w imieniu polskiego community AoC" - mianowali Cię swoim przedstawicielem? Czy sam się mianowałeś? Megalomania?
Tutaj masz rację, trochę się zagalopowałem. chociaż myślę, że wiele osób podziela moja opinię.
moim zdaniem artykuł pisał nikt inny jak fan wowa, czytałem recenzje tej gry - dostawała oceny dosc wysokie 7,8/10
W dniu premiery WoWa miałeś pełny end-game DZIAŁAJĄCY.
Począwszy od Blackrock Depths, Blackrock Spire Lower i Upper, poprzez Scholomance, Stratholme aż do Molten Core. Stratholme, UBRS - 10 osób rajdowe, MC - 40 osób.
Tak, nawet BRD było wtedy "początkiem" end-game.
Questy można było robić aż do 60 a i wtedy jeszcze zostawało ich multum do zrobienia. W AoC z braku questów w wielu wypadkach trzeba dogrindować expa i mieć nadzieję, że Ci się odblokuje jakaś nowa seria questów.
Ile masz w tej chwili instancji grupowych w AoC (czy tez odpowiedników)? Mam Ci wymienić te działające z dnia premiery WoWa ?
"Nie trzeba było rushować. " - jakie rushowanie ? Jeżeli grając jako casual da się to zrobić w takim czasie, to znaczy że takie było zamierzenie twórców. A jeżeli takie było zamierzenie, łącznie z brakiem end-game contentu, to chyba jest coś nie tak no nie ?
"Kiepske 100% skryptowane encountery będące parodią tego co było kiedyś? Gold grind? Daily quests? Lolarena? To jest end game do którego warto wracać? " - a jakie encountery masz w AoC? Takie, do których nie tyle warto wracać, co w ogóle podchodzić ? Są jakieś ? Nawet bossy "rajdowe" w AoC są żałosne. Tank&Spank, albo totalny rush. Bo o taktyce nie ma mowy.
Widać, że nie wyszedłeś w WoWie poza 60 lvl, bo wiedziałbyś w jakim stopniu się zmieniły instancje i bossowie w nich. Przede wszystkim w 90% przypadków do lamusa odeszły tank&spank taktyki. Nie zabijesz bossa przy pomocy zerga.
Widać, że nie wyszedłeś w WoWie poza 60 lvl
a autor "recki" nie wyszedl poza Tortage, albo niewiele dalej, end of story xD
Następny miłośnik gnomów z różowymi włosami zaszczyca nas swoimi przemyśleniami.
Jeśli wow cię "wgniata w ziemię" to naprawdę rozmijamy się myślowo.
Grafika w AOC to "wada"?
"Instancjowany do bólu i obrzydzenia świat, w którym setki dystryktów". No dobra, słuchamy. Wymień te 'setki dystryktów' kłamco, bo to już jest po prostu chamskie kłamstwo i wie o tym każdy, kto gra w AoC. Lokacje outdoor nie są instancjonowane, ale zonowane, identycznie jak to było w EQ, jak lokacja jest przepełniona graczami otwiera się jej kopia. I powiem ci coś chłopie wgnieciony w ziemię przez wow: gdyby coś takiego zastosowano w wow nie trzeba by zarzynać world pvp bo serwer nie mógł sobie poradzić z ludźmi bijącymi się w tarren mill.
pvp jest bez sensu, ale to w wowie -twoim zdaniem- jest ok? Nie wspomnę, że na starcie nie było w wowie nawet bg, zanim zerżnieto je z guild wars. Rozumiem, że FFA pvp to może być zbyt wiele dla przeciętnego fanboja wow..nie warto nawet komentować tego, co nam chłopie serwujesz.
"Skopany czat". Czat skopany, bo nie jest kopią tego z wow? Jego rozgryzienie zajmuje 15 sekund. Ale czytając ciebie i tobie podobnych wiem, że jak widzę w aoc pytanie 'jak podetrzeć sobie tyłek', albo jak włączyć to i to w czacie to wiem, że upośledzona osoba je zadająca musiała
dopiero co przyjść z wowa.
Instancje i bossowie. Wyraźnie powiedziano, że zaawansowane skryptowanie bossów zarezerwowane jest dla bossów raidowych. 'Wykonywanie uber taktyk"? Jakie uber taktyki masz w Wow oprócz czytania jak za rączkę prowadzi cię 'deadly boss mod' albo inny skrypt, który dokładnie cię ostrzega co teraz boss zrobi i co się wydarzy.
Brak systemu targetowania? Ach..nie można kliknąć moba i spamować sisnister strike czy innego skilla aż mob padnie? Co za ból. Och...i moby 'biją naprawdę mocno' - to już szok. No a moby na patrolach, na które trzeba uważać...no to już wogóle szczyt.
'Crowd control kuleje w grze'. No tak..postać nie będzie stała w cc przez 30 sekund jak zabijasz jej kumpla....rzeczywiście wielka wada.
rotfl, ciekawe czy fanboy Naczelnyk (bo wypisowanie takich bzdur przystoi tylko prawdziwym fanbojom) jeszcze gra, czy juz quitnął
Nawet fajnie się to czytało.
Tylko zastanawia mnie jakim cudem komuś mogło się udać robić Dżunglę przez 1 dzień?! To nawet ślepy, jednoręczny szympans zrobi poniżej jednego dnia (przeciętny człowiek tą lokację skończy w ok 15-20min). Chyba, że dzień gry Autora trwał właśnie jakieś 15-20minut.
Co do stwierdzenia, że AoC posiadał więcej bugów w momencie wypuszczenia niż WoW w czasie beta testów to przyznam szczerze, że nie jest to do końca prawda. Dzień po wejściu WoW'a na serwery live w USA questy do poziomu 40 czy jakoś tak były częściej działające niż nie ale balans postaci leżał i kwiczał jeszcze przez długi czas (jeśli w ogóle postacie są zbalansowane w WoW).
Na rynku mmo pojawiały się tytuły z większa ilością niedziałających rzeczy niż w WoW i AoC razem wziętych, które przetrwały i dalej mają graczy dla których opłaca się hostować grę i utrzymywać serwery – ko, li2.
Tyle, że jak panowie z FunCom nie ruszą szanownego dupska do roboty to część graczy wychowanych na WoW'ie może im uciec... a może to i dobrze?
ciekawa ankieta i dyskusja :
http://www.mmorpg.pl/viewtopic.php?t=30311
Kto jeszcze gra? ( w AoC )
Czy przedluzyles/planujesz przedluzyc subskrypcje po darmowym miesiacu?
Tak 26% [ 54 ]
Nie, czekam na zmiany 42% [ 87 ]
Nie, sprzedaje konto 31% [ 66 ]
Wszystkich Głosów : 207
moje odczucia są podobne, trzeba byc masochista by płacić za tą bete