CD Projekt ustalił datę premiery Wiedźmina Edycji Rozszerzonej
dopiero?!
Ciekawe jaka cena - bo przymierzam się do zakupu.
"Przede wszystkim zwiększono różnorodność w wyglądzie postaci drugoplanowych oraz wykonywanych przez nie gestów i przemodelowano panel inwentarza. Poprawie uległy również niektóre elementy ekranu."
Prawie rok, zeby doprowadzic gre do stanu w jakim powinna byc wydana pierwotnie.. Brawo.
Wiedźmina kupiłem w dniu premiery i jeszcze nie przeszedłem :D Głównie ze względu na słaby sprzęt, a chociaż mam teraz lepszy to mi się nie śpieszy. Pogram jak wyjdzie edycja rozszerzona :)
Szkoda że nie szybciej. Zamierzam kupić. Gre "wypróbowałem" całą i warta kupna. Wstyd jej nie mieć.
wysiak -->Prawie rok, zeby doprowadzic gre do stanu w jakim powinna byc wydana pierwotnie.. Brawo.
Coz, w twojej ironii (chybionej) jest duzo prawdy. Szczegolnie z tym "Brawo". Z prostej przyczyny - zdecydowana wiekszosc producentow nigdy nie doprowadza gry do stanu uzywalnosci po jej wydaniu. A tak - byla mozliwosc (i wciaz jest) pogrania naprawde w swietna gre, a co wiecej - wydaje sie, ze studio jest na dobrej drodze rozwoju, wiec jest szansa na kolejne, rownie dobre (albo i lepsze) tytuly. A o to przeciez chodzi.
claudespeed18 -->
o krótszych loadingach juz nie wspominaja? hmm...
A o czym tu wspominac skoro patch stosowny zostal juz dawno wydany i kazdy chetny mial okazje sie zapoznac z efektami jego dzialania :)
Dokładnie,patch 1.3 załatwia problem ładowania.
A jak ktoś ma za słaby komputer to już jego problem.
W Crysis też nikt nie zmusza do grania ;)
U mnie w mieście The Witcher za 25 euro. To tak jakby w Polsce 25 zł kosztował...
Ja tej, ale długo jeszcze trzeba czekać :/ Jedynie pocieszenie ze wszytko ściągne za darmo z neta. A myslałem, że przejde drugi raz wiedźmaka tym razem po stronie wiewiórek już w wakacje, a tu dupa :P
Zgadzam się gra raczej nie jest objawieniem. Nudna maksymalnie.
no trochę nudna. najciekawsza jest w wyzimie... teksty dziwek są bezsenne:
- co? może ci sie nie podobam? ;)
a poza tym jako rpg to gra jest super. ja podobnie jak ambitny łoś nie przeszedłem jeszcze tej gry ze względu na słaby sprzęt. wprawdzie zupgradowałem go, ale teraz czekam na te edycje rozszerzoną, bo przechodzenie do połowy gry w ten sam sposób musi być jeszcze nudniejsze niż sama gra.
Na 100% przesuną datę premiery tak samo jak z Mass Effect. Cd Projekt jest....pozwolicie że nie dokończe :)
Llordus --> Coz, zdecydowana wiekszosc gier - szczegolnie tzw glosnych tytulow, ktorymi jestem zainteresowany - udaje mi sie ukonczyc, i nie musze sie zmuszac do grania i patrzenia na tragicznie pokraczne modele postaci, ktorych jest do tego moze z 10 na krzyz, i powtarzaja sie co chwilke. Wyobrazasz sobie wydanie Crysisa, w ktorym wszystkie drzewa i wszystkie domki bylyby dokladnie identyczne, i laskawe wypuszczenie po roku 'dodatku', wprowadzajacego jakies zroznicowanie? No wlasnie.
wysiak --> Crysisa? Nie wyobrazam sobie w ogole - dla mnie to benchmark, nie warty uwagi dluzej niz 5 minut :)
Z innych glosnych tytulow do ktorych sie "zmuszalem" bylo niewatpliwie np. NWN 2. Zmuszalem to bardzo dobre okreslenie. Niby tych modeli postaci jest wiecej, niz "10 na krzyz", niemniej gra fabularnie dla mnie jest slaba i prawde mowiac predzej po raz 3 wroce do Wiedzmina, niz do NWN2, przy czym musze dodac, ze jeszcze nie moge sie sprezyc zeby zakonczyc dodatek - mam wrazenie ze predzej zakoncze nieszczesne IWD z dodatkami, ktore czeka na moj finisz od roku albo wiecej :) Oczywiscie teraz wkraczamy na grunt "gustow i guscikow", wiec nie bardzo jest czym argumentowac gusta. Niemniej moze rzutowac na mnie fakt, ze ja jeszcze pamietam gry wydawane na komputery PC AT i grafika nie jest dla mnie wyznacznikiem dobrej zabawy, nawet te nieszczesne powtarzalne modele.
Jesli zas idzie o wydanie "dodatku" - doceniam mocno CDP Red za to, ze wciaz im sie chce dbac o produkt, na ktorym juz zarobili i wyrobili sobie marke. Doceniam, bo w swiecie, gdzie wszyscy probuja mi wciskac byle chlam byle tylko wyrwac tych pare plnow z mojej kieszeni jest to zachowanie niecodzienne.
wysiak ---> jak zwylkle wszystko jest kwestią gustu - w mojej hierarchii Wiedźmin jest w pierwszej 10 gier z ostatnich 2-3 lat, a grafikę uważąm za bardzo dobrą.
A że grałem jedynie w pożyczoną od kumpla grę to i teraz z przyjemnością kupię ją na własność.
A porównaine do Crysisa, który na dobra sprawe mógłby byc jedynie pokazówka możliwości graficznych silnika bo poza tym kompletnie nic nie wnosi, jest mocno chybione.
Llordus --> O zalosnej fabule Wiedzmina celowo nie wspominalem, bo nie bylo po co w tym watku, ale skoro poruszyles ten temat.. Bzdur typu seks z Abigail w jaskini, pod ktora zbiera sie cala wioska wrogow z pochodniami, czy tragicznie rozjezdzajace sie dialogi w czasie sledztwa w drugim rozdziale w przypadku niepostepowania zgodnie z jedynie sluszna kolejnoscia rozmow - to juz nie jest kwestia gustu, to zwykla kompromitacja:) Nie chce nawet zgadywac co dzieje sie w dalszej czesci gry, bo dwa razy nie dalem rady sie zmusic, by dojsc poza drugi akt. Moze sprobuje jeszcze raz, gdy juz przynajmniej grafika nie bedzie wywolywala odruchow wymiotnych..
kiowas --> A wiedzmin niby cos wnosi? Liniowa zrecznosciowa pseudo-crpg, bez druzyny, mozesz zdradzic co ja twoim zdaniem kwalifikuje do jakiegolwiek top 10? Bo ja nic tam nie widze, poza (kiepsko wykorzystanym) swiatem Sapka..
wysiak ---> jak już mówiłem - kwestia gustu. MOim zdaniem twórcy świetnie uchwycili klimat powieści, sterowanie jednym boheterem bardzo dobrze do konwencji pasuje (i nie jest obecnie niczym niezwykłym - patrz Oblivion, Two Worlds, Gothic). Co żąłosnego widzisz w fabule Wiedźmina nie mam pojęcia bo na tle innych erpegow z ostatnich lat skonstruowana jest bardzo dobrze i sensownie.
Coś mi się widzi, ze należysz do tej ciekawej greupy graczy, ktorzy na siłę po ukazanmiu się Wiedźmina starali się udowodnić, że jest to gorsza produkcja niż zachodnie tego typu. A zdecydowanie nie jest.
Jak widać grafika to u ciebie oczko w głowie - więc chyba nie tykałeś się w karierze zbyt wielu crpg (vide M&M, Fallout i cała rzesza innych). Dla mnie to sprawa drugorzędna - a i tak nie mam do niej w tym wypadku żadnych zastrzeżeń.
Może pozostań przy efekciarskich strzelankach bo chyba to cię bardziej kręci.
wysiak ---> Gusta nie podlegają dyskusji. Gra ci się nie spodobała, fabułę uważasz za żałosną, nawet grafika ci się nie podoba - ok twoje święte prawo. Ja natomiast grę nabyłem tydzień temu i jestem zachwycony, rzeczy które ciebie rażą mi nie przeszkadzają zupełnie, gra wciąga na maksa - pierwsza polska produkcja na poziomie.
Mam kompletnie odmienne zdanie niż ty - dla mnie twoje zarzuty o liniowości, a zwłaszcza o grafice, która "powoduje odruchy wymiotne" brzmią śmiesznie, a ten drugi jest wręcz idiotyczny.
I tyle - przekonywać cię nie zamierzam, ty też już napisałeś co sądzisz o grze i mam nadzieję, że na tym zakończysz bo i tak nikogo nie przekonasz ;-)
kiowas --> Heh, smialbym twierdzic, ze tykalem wiecej klasycznych pecetowych cRpgow, niz ty - poczynajac od Dungeon Mastera i Eye of Beholder - ale nie ma sie co licytowac:) To, ze jest jeden bohater ma sie nijak do gier typu Oblivion, Gothic czy Two Worlds, ktorych sila polega na wielkosci i wolnosci eksploracji swiata - w Wiedzminie nie mozna nawet przeskoczyc plotka do kolan, a bohater jest zawsze dokladnie ten sam i taki sam. To po prostu przygodowka, nie cRpg w klasycznym rozumieniu, gdzie odgrywa sie role wybranej postaci - tu 'odgrywasz role wiedzmina Geralta', podazajac jak po sznurku jedyna sluszna droga. Oczywiscie, ogolna liniowosc fabuly nie zawsze jest zla, a do tego praktycznie zawsze wystepuje - ale tutaj jest bardzo duza. Za duza.
Wiedzmin to po prostu nie jest cRpg, to taka hybryda w stylu starenkiego King's Questa. Moze sie pewnie podobac, ale tak jak kiedys fajnie gralo mi sie w KQ, tak tutaj oczekiwalem pelnokrwistego cRpga, dlatego za najwiekszy grzech tej gry uwazam niewykorzystanie mozliwosci, jakie dawal swiat Sapkowskiego. Ta gra bylaby TAKA SAMA, gdyby zamiast Geralta byl dowolny samuraj walczacy z demonami, uzywajacy chi zamiast znakow, itd.
I nie, grafika nie jest dla mnie oczkiem w glowie, ale ja glownie poprawia planowany 'dodatek' - wiec chyba to, ze wymaga poprawienia, nie jest jakims moim zludzeniem..
lordpilot --> Zle sie wyrazilem, grafika sama w sobie jest ok, tylko modele postaci sa beznadziejnie monotonne - istotne dla fabuly postaci, stojace na tej samej mapie, wygladajace identycznie, moze poza kolorem torby.. Jak to sie ostatnio mowi - zal.
nie rozumie, jak można na grafikę psioczyc - dla mnie to tylko jeden z plusów gier. Takiego Baldur's Gate'a mogę nawet teraz przejśc - mimo że grafika do ładnej (teraz) nie należy - z przyjemnością dużo większą niż bym miał Crysisa przejśc i by mi jeszcze za to płacic mieli.
wysiak ---> ta wolność eksploracji to coż co mnie odrzuciło od Morka i Obliviona - łazisz i łazisz, i łazisz - i w końcu tracisz jakikolwiek cel poza łażeniem :)
Mówisz, że bohater jest taki sam? No i wychodzi własnie z ciebie nieznajomość gry - wiedźmin podejmuje decyzje które zaważają na tym jak jest postrzegany przez innych i kto będzie mu później pomagał.
Mówienie o przygodówce ma się tak do prawdy jak porównywanie Tomb raidera do niej - pewne elementy nie decydują o całokształcie. Rozbudowana fabuła jest? Jest. Mnogość questów jest? Jest? Rozwój bohatera jest? Jest. Czyli mamy całą esencje porządnego crpg - nie mam pojęcia czym w takim razie dla ciebie jest ten gatunek skoro Wiedźmin nie spełnia wymagań.
Zwyczajnie ci gra nie podpasowała i tyle - ale po co zaraz dorabiać do tego ideologię? Mnie ES III i IV zupełnie się nie podobały - ale z pewnością nie zamierzam stawać w szranki z tymi, którym to przypadło do gustu.
I nie - moim zdaniem nie ma niczego co możnaby poprawić w grafice Wiedźmina. MOim zdaniem doskonale wpasowuje się w konwencję stworzonego świata.
wysiak------> Wiesz co idź i sie schowaj z tym crysisem, w tam oprócz grafiki nie ma nic innego co mogłoby zwrócić uwagę, no może jeszcze efekty. pierwszy raz gram w gre RPG i jestem naprade dumny z Wiedźmina ;)
wysiak: no nie gniewaj się, ale Crysisa na Hard to można przejść w jedno długie popołudnie. Poważnie, na moim trupie (15 - 20 fps i detale Low) trwało to 10 godzin. Tyle że fakt, ładuje się szybko, jak należy.
Co do wiedźmina: de gustibus, etc. Choć dziwnym znalazłem, że Wieśka często gęsto krytykują osoby tak jak Ty robiące w branży bądź związane ze sceną modów (Aurelinus)Jak widać na powyższych przykładach wiek, doświadczenie czy moc komputera nie mają znaczenia.