Historia Alone in the Dark. Część pierwsza - Jakiś potwór tu nadchodzi
Grało się kiedyś w te stare Alony :D Nawiązywały do mojego ulubionego pisarza. A czwarta część nie była wcale tak zła jak wielu ludzi pisało. Ale najnowsza będzie najlepsza :D Jeszcze tylko tydzień...
W pierwsza czesc gralem jeszcze w podstawowce ale tylko w dzien bo w nocy zbyt mocno sie balem :D Pamietam to genialne intro, ktore okazywalo sie byc integralna czescia gry. Prawdziwa rewelacja, zadne tam residenty nie byly w stanie dogonic klimatu tej produkcji :-)
W jedynkę nie grałem bo byłem za mały, ale patrzyłem jak ojciec gra, to były czasy :]
Ambitny Łoś -> Lovecrafta ? :)
Np. ja bym dał wiele, żeby zamiast Alone'a następnego, ktoś zajął się kolejną częścią Call of Cthulhu :) Dark Corners of the Earth był fenomenalny :)
Sredniaki z tych alone'ow. Pierwszych czesci nigdy sie nie balem (a bylem wtedy bardzo mlody) a w pozniejszych czasach zawsze znajdywalo sie lepsze tytuly..
p.s. Chyba brak pomysłów wykreował na golu jakas mode na "historie gier". Cieniutko, cieniutko...
Dark Corners of the Earth był niesamowity. Szkoda tylko że od połowy gry było za dużo strzelania :(
zgadzam sie, czasami kończyłem grać sfrustrowany jak cholera, bo niektóre pojedynki były wyśrubowane totalnie jeśli idzie o poziom trudności ... ale wrażenie ogólne pozostaje jakie pozostaje - niesamowita gra :)
i o to chyba chodzi, a druga sprawa jak mała garstka osób pracowała nad nią i fakt, że dzięki jednemu kolesiowi w ogóle ukazała się na piecach to już inna sprawa :)
jakby tak porządny developer wziął się za ten tytuł, to proza H.P.L. jest naprawde potencjałem na niejeden horror z prawdziwego zdarzenia :)
Luke - Ty maderfakerze!!!! Jak na razie mam tylko 4, musze wypatrzec na allegro reszte Alone`ow. Pamietam, ze gralem w AITD 1 jeszcze przed podstawowka. Jedynke przechodzilem ze 4 razy i wiem, ze zagram jeszcze raz. A jak bedzie z 5? Pewnie sie zawiode, ale coz....jestem na to przygotowany.
Ambitny Łoś - DCotE rzeczywiscie jest niesamowity. Mam za soba 3 pelne przejscia i napewno znajdzie sie czwarty. Obecnie przechodze Deus Ex drugi raz w ciagu dwoch miesiecy (ogolnie to pewnie juz z 4-5 :) )
Mr.B-F - To ze druga i trzecia czesc to sredniaki jest prawda, ale jedynka byla znakomita. To, ze akurat nalezysz do waskiej grupki do ktorych AITD nie trafilo to...trudno :)
Do fanów Lovecrafta - Graliście w Shadow of the Comet?
g4ost - Nie Call of Cthulhu, ale Dark Corners of Earth (szósty akapit) :)
Szkoda tylko, że nie ukazały się kolejne dwie części trylogii Call of Cthulhu :( No i miał być jeszcze Destiny's End, czyli survival horror z kooperacją dwóch postaci. Grałbym w to z bratem :D A Shadow of the Comet znam tak mniej więcej, ale nie grałem. Ale za to grałem troszkę w Prisoner of Ice. :)
Bili-> nawet przechodzenie któryś tam raz chyba coś daje bo z tego co pamiętam szukało się jakichś dokumentów i odblokowywało wyższy poziom trudności i jakieś bonusy?
Uwaga do wszystkich ktorzy maja zamiar kupic nowa czesc dajcie se siana z ta gra pierwsze oceny 3/10 a mial byc pogromca residenta czy silent hila HAHAHAHAHAA
Ambitny - Shadow of the Comet jest toporna technicznie, ale gierka ma super klimat. Znalem ta gierke od wielu, wielu lat ale nigdy nie zagralem. W koncu zagralem i przeszedlem ja 3 razy :]
Amigowiec - Skad takie wiesci? Patrzylem na Gamerankings i wciaz nic nie ma.
Bill - są już pierwsze recenzje i opinie graczy. Hit to raczej nie będzie.
Czyli co? Przeczucie mnie nie mylilo? Tyle czekania na marne? Oby tylko nowego Fallouta nie spieprzyli (a tu tez mam zle przeczucia)
@amigowiec33 [ Level: 2 - Legionista ]: niezly z ciebie debil, gtafarcryxbox, mariola, czy jak ci tam naprawde.
Bili - trudno powiedzieć. Jednym się podoba, innym nie, ale piania z zachwytu nie ma. Swoją drogą, mało która gra spełnia oczekiwania po tym, jak trąbi się o niej miesiącami. Do tego jeszcze ma balast w postaci świetnych poprzedniczek.
Co do Fallouta 3, to moim zdaniem może to być sama z siebie niezła gra, ale uważam, że będzie to kiepski Fallout.
Hmm... mam juz AitD 5 gotowa do zagrania :P , ale mam takze pare obowiazkow do zrobienia. Zagram za pare dni. Mam nadzieje, ze sie nie zawiode. AitD5 jakos mi sie kojarzy z Condemned. Jedynka byla bardzo dobra i myslalem, ze jej sequel bedzie cienki ale....byl swietny. Szkoda, ze taki krotki. A odnosnie Fallouta, tez tak mysle jak Ty provos. To pewnie bedzie dobra gra, ale podpieta pod serię a nie jej integralna część.
mi się podoba. narazie jestem po 2 episodach i dzieje się duzo :) Jest kilka fajnych patentów. Mruganie oczami, wymachiwanie orężem, kombinowane wyposażenie i przegląd tychże, leczenie ran, "inteligentny" ogień, otwieranie drzwi różnymi przedmiotami, troszkę zagadek. gra wciąga
Graciena piratach, to grajcie [w koncu to zadna tajemnica, ze AitD5 wycieklo przedwczoraj].
Ale moglibyscie sie chociaz tak otwarcie do tego nie przyznawac, bo tylko sami sobie krecicie bicz na swoje plecy :)
Czemu mam udawac? Zawsze mowie jak jest. Kiedy gra zasluguje na kupno to ja kupuje, ale tego nie dowiem sie po demie tylko po tym jak przejde. Nie lubie wyrzucac pieniedzy w bloto. Jak chcecie nazywac mnie zlodziejem to nazywajcie, tylko nie zaczynajcie dyskusji o piractwie bo tutaj rozmawiamy o AitD.
Nie mowie, by udawac, nie wiem czy zauwazyles.
Mowie, by sie tym nie chwalic, to wszystko, bo tutaj latwo dostac metke pirata itd a w ten sposob sami tylko sie prosicie o barwne epitety, to wszystko.
Nie zrozumiales. Mam na mysli chwalenie sie = w sensie afiszu, ze masz pirata i ze juz grasz, czym sam prowokujesz innych, by zaczeli po tobie jechac, tyle.
Osobiscie jest mi wszystko jedno, byle tylko potem jakiegos zdziwienia nie bylo, ze to czy tamto.
Oczywiscie, ze rozumiem. To wlasnie napisalem wyzej. Chwalenie sie czyms co kazdy moze miec jest dla mnie zbyt bez sensu zeby to robic.
