Historia serii FIFA - część V
"FIFA Football 2003 ma to do siebie, że oprócz PC, PS, PS2 i kilku mniej liczących się platform, otwarła serii drogę do konsoli Microsoftu" - no taki babol... Sama forma "otwarła" nie jest niepoprawna, ale dbajmy trochę o jakość artykułów. Tak generalnie wołają głównie wieśniaki, dla których eleganckie są zwroty typu weszłem, przyszłem, zamkłem i tam pisze :-/
Masz rację, zabrzmiało to nieco wieśniacko, przepraszam wszystkich urażonych. Bardzo mi miło też, że wyłapałeś prawdziwą esencję tego cyklu.
2000 była jeszcze udana i całkiem grywalna. Miała kilka fajnych trybów, "stare" drużyny i dosyć dynamiczny gameplay. Słowem można było pograć. Niestety edycja 2001 to już totalny schemat na schemacie, oceniam tę grę negatywnie, bo jedną i tą samą akcją można było strzelić 20 goli na najwyższym poziomie.
Przełom nastąpił w 2002, bo oto pojawił się całkiem nowy system podań i strzałów. To gracz decydował o sile podania czy uderzenia. Poza tym znacznie ładniejsza grafika i jak zwykle dobra szata muzyczna. Dużym minusem była szybkość gry, bo ciężko było ustawić odpowiednią (na fast czy fastest było za szybko, a na normal za wolno), a także chore ustawienie piłkarzy kompletnie nie odpowiadające taktyce (np. w ataku miałem napastnika, a ciągle na jego miejsce przybiegał obrońca).
2003 to ostatnia dobra FIFA. Posiadała kilka błędów, ale była zdecydowanie najlepszą edycją od czasów FIFY 99. Bardzo grywalna, unowocześniona graficzne, z dobrym tempem gry i wieloma innymi plusami. Do kolejnej dobrej FIFY trzeba będzie poczekać... do edycji 07!
Krala ty lepiej sie przyznaj ile dostaliscie kasy za takie bzdety ostatnio non topa jakies bzdetne texty o grach EA
amigowiec 33 -> Ja Ci dam "bzdetne teksty" :)
Behemoth -> nie spoileruj treści kolejnych części :P. Widzę, że mamy mocno podobne zdanie na temat konkretnych edycji FIFY :)
ja na swoim pierwszym komputerze którego kupiłem (dokładniej tato mi kupił jako zachęta do nauki w gimnazjum) w 2001 roku zagrałem w fifę 99 <bo kumpel przyniósł, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 06 a później płyta główna przestała działać i postanowiłem kupić bazowe podzespoły za tyśka i tak se gram w 07 i 08 na max detalach przy wykorzystaniu procesora 35%.
jak grałem w fifę 2000 to pamiętam, że grafika była ładna (teraz jakbym odpalił pewnie zmieniłbym zdanie ale wole mieć miłe wspomnienia więc nie zrobię tego)
pamiętam też jak w fife 2002 przez święta Bożego Narodzenia rozegrałem parę sezonów co przyczyniło się do usunięcia gry już w styczniu jak mi wyszła bokiem.
Najbardziej rozczarowałem się fifa 2004.
Jak zagrałem z 10 meczy miałem na myśli : "cały rok zmarnowany" doprowadzając do nagłych myśli o następnej wersji. oby nowa wersja była o wiele lepsza od poprzedniej
fifa 08 mnie rozczarowała jeśli chodzi o wersję na PC.
na arenie fify opublikowano już że silnik fify 09 się nie zmieni w wersji Pecetowej
czas rozstać się z komputerem jako jednostki rozrywki multimedialnej