Call of Duty 4 sprzedane w 10 mln egzemplarzy
nigdy tego nie robię przy FPS-ach, ale chyba zagram jeszcze raz - boska gra :)
Jestem ciekawy jaki wynik osiągneło Call of Duty 4 w Polsce. Zapewne LEM tego nie poda, a szkoda.
To jest dowód na to, że gra może mieć gameplay sprzed 10 lat i wcale nie musi być nowatorska, oryginalna ani innowacyjna, żeby świetnie się sprzedawać i być wysoko ocenianą.
Call of Duty 4 nie kupiłem do tej pory (i nigdy nie kupię) i nie grałem w tę grę do tej pory (i nigdy nie zagram).
Tribunal --> skoro nie grałeś, to na jakiej podstawie piszesz to, co napisałeś? Przypominasz mi staruszkę, która protestowała przeciwko wyświetlaniu tego filmu o Howardzie Sternie...
Gameplay sprzed 10 lat? Aż żal komentować... Najpierw zagraj później oceń
Cubituss ====> czytałem recenzje (choćby w czasopiśmie, w którym pracujesz), widziałem filmiki - to mi akurat wystarczy.
I jeszcze jedno - nie napisałem, że ta gra jest głupia, debilna, nie protestuje przeciwko tej grze i nie napisałem, że to w ogóle badziew, więc porównanie ze staruszką jest nie trafione. Napisałem tylko, że gameplay ma sprzed dobrych kilku lat! I chyba nie zaprzeczysz, że maksymalnie perwersyjne uskryptowienie gry i maksymalnie ograniczona liniowość NIE JEST wymysłem ostatniego roku?...
QbaVCF ====> to samo. Napiszcie w takim razie co świadczy o tym, że Call of Duty 4 jest grą z nowoczesnym gameplayem.
Miejsce lub czas, w którym toczy się akcja gry? Fabuła? Co w niej jest takiego nowoczesnego? Co nie pozwala - jeśli chodzi o gameplay - postawić Call of Duty 4 obok Medal of Honor: Allied Assault czy pierwszego Call of Duty? To jest dokładnie to samo Call of Duty, które wyszło w 2003 r. tyle tylko, że akcja ma miejsce we współczesności, no i fabuła trochę inna. Ale gameplay jest taki sam.
Świetna Gra - jak ktoś chce rozrywki na najwyższym poziomie. Filmowa rozgrywka, to jest naprawdę coś. Gra się broni sama, nie musi być napakowana supermegafakinkul nowymi patentami.
Tribunal --> zaprzeczę, bo pierwszy Doom i Wolfenstein miały absolutne ZERO skryptów.
Całkowicie zasłużony sukces, gra jest naprawdę świetna i pozostaje tylko czekac na kolejną częśc:)
Nie zdążyłem zedytować, więc kontynuuję tutaj:
Inną natomiast sprawą jest to jak w to się gra. I akurat Ty Cubituss powinieneś takie różnice dostrzegać, a jeśli nie dostrzegasz, to nie wiem co robisz w takim czasopiśmie... Bo gra - mimo, że ze starym gameplayem - może być bardzo grywalna, natomiast gra z nowoczesnym gameplayem może być mniej grywalna.
A w moim pierwszym poście tego nie rozstrzygałem. Napisałem tylko, że gra ma stary gameplay. I tyle. Nic więcej. Ale zaślepienie widocznie nie pozwala wam rozsądnie patrzeć...
Cubituss ====> no tak, w sumie masz rację - Call of Duty 4 jest pierwszą grą tak uskryptowioną i tak liniową... Daj spokój.
Tribunal --> w sumie racja, Twoje zdanie jest neutralne. I absolutnie się z tym zgadzam - dobra, wybitna, najlepsza gra w swoim gatunku wcale nie musi być odkrywcza.
Tribunal - jaki gatunek zmienil sie przez 10 lat? W rpgach nadal zabijasz, zbierasz zloto, wykonujesz zadania tyle ze w nowej oprawie, wyscigi - jedna z wiekszych zmian jest dodanie uszkodzen ale malo ktora gra to ma jeszcze, platformowki, itd itd
Tribunal ----->
Nie było jeszcze takiej gry która zadowoliłaby wszystkich i pewnie nigdy nie będzie. Z tego powodu obiektywnie bierze się pod uwagę zdanie większości - w wypadku CoD4 tej zadowolonej większości. Gdyby powiem brać pod uwagę mniejszości (w tym wypadku niezadowolonej) wówczas KAŻDA gra okazałaby się chłamem, bo paru osobom się nie spodobała, a to że 10mln się sprzedało to oczywiście nie ważne.....
Też nie rezygnuje się z tego co jest dobre. Nowatorstwo dla samego nowatorstwa to kompletna porażka i gry które starały się być oryginalne za wszelką cenę kończyły często bardzo marnie.
Jak często widzę ludzie oczekują nie wiadomo jakiego nowatorstwa aby gra w ogóle zyskała uznanie w ich oczach. Ale pora się obudzić! - koła się dwa razy nie wynajduje, a Ameryki dwa razy nie odkrywa!
FPS zawsze będzie FPS-em, TPP - TPP, a wyścigi samochodowe wyścigami samochodowymi. To co obecnie obeserwujemy w grach to jedynie ewolucja, ale podstawy dla wszystkich gatunków zostały już ustalone i zupełną naiwnością jest oczekiwanie rewolucji w rozgrywce zwłaszcza że nawet nie bardzo wiadomo, co zwolennicy innowacji przez tą rewolucję rozumieją i czego KONKRETNIE oczekują!
Bo jedyne co wiadomo to to, że wszystko jest źle!
Tak jest zrównywana z ziemią każda gra przez rzeszę malkontentów "że to już było....".
Jak by tak oceniać gry to w ogóle wystawiajmy wszystkim od razu 1/10 bo przecież to wszystko już było. Prochu się nie wymyśli, może być ewolucja ale na rewolucję nie ma co liczyć.
Co więcej fakt że gra bazuje na sprawdzonych już rozwiązaniach bynajmniej nie oznacza że jest słaba!
Szczerze dobija mnie to, że każda gra jest na forach krytykowana, każda bez wyjątku łącznie z największymi hitami. Ludzie oczekują niewiadomo czego, zamiast docenić po prostu kawał dobrej roboty i dobrej rozgrywki jaką im dają producenci tej klasy co Infinity Ward.
Żeby było jeszcze śmieszniej to nawet argument wysokiej sprzedaży jest obalany. Zawsze narzekacze uznają że skoro się świetnie sprzedało to najpewniej tylko przez reklamę i że kupili frajerzy którzy się nie znają i chłam kupują, bo dają sobie wmówić że to jest dobre chociaż wiadomo przecież że nie jest....
Skrypty oczywiście pojawiają się w ilościach przeogromnych, ale tak filmowego FPSa chyba jeszcze nie było. Może jeżeli na siłę odseparujemy gameplay od reszty dojdziemy do wniosku, że nie ma w nim nic innowacyjnego, ale kampania single player wzięta jako całość to zupełnie nowa jakością w grach. Na pewno nie miałem podczas grania poczucia powielania starych schematów.
z czego 9,5 miliona na konsole :) niech Infinity Ward nadal inwestuje w tą piracką platformę - 50 milionów złodzieji będą sie cieszyc, nowa darmowa gra :)
Call of Duty 4 nie kupiłem do tej pory (i nigdy nie kupię) i nie grałem w tę grę do tej pory (i nigdy nie zagram).
ahh Infinity Ward pewinie jest w rozpaczy z tego powodu.
czytałem recenzje (choćby w czasopiśmie, w którym pracujesz), widziałem filmiki - to mi akurat wystarczy.
taaa... znawco....
idąc twoim tokiem myślenia(gameplay z przed 10 lat), to nawet gta iv ma gameplay II-ki w końcu chodzisz zabijasz, strzelasz, wywalasz z auto. Bo niby nie wiem co przez to rozumiesz, co mogliby dodać jeszcze do CoD 4 czego by nie dodali?? no ja nie wiem, szata graficzna, interaktywne środowisko, elementy kamuflażu, są wiec jaki to niby gameplay sprzed 10 lat?
geez o czym tu dyskutowac z głąbem - szuka nowinek tam gdzie ich nie ma, placze nad CoD4 bo jest podobny do jedynki, a jednocześnie ubóstwia Cryshita :D Ja bym go zlał. Jak szuka innowacji to niech kupi DS'a albo Wii i przestanie walić smuty.
No tak, przyszedł Mazzeo i poziom dyskusji sięgnął dna.
A co do sprzedaży na PC, to że CoD4 sprzedaje się znacznie gorzej to fakt, ale nikt nie wie dokładnie ile sztuk poszło, a na pewno nie 0.5 miliona jak sugeruje Mazzeo. Jedyne dokładne dane pochodzą z tradycyjnie konsolowych Stanów, gdzie w 2007 roku sprzedał się w ilości 383,000 sztuk nie uwzględniając dystrybucji sieciowej (Steam). Zresztą w Stanach do tej pory jest w pierwszej dziesiątce, dzielnie walcząc z Simsami i WoW-em :) Jeśli wierzyć prognozom serwisu the simExchange szacującemu całkowitą (obecną i przyszłą) sprzedaż tytułów to:
Call of Duty 4: Modern Warfare (PC) 1.80M copies
Call of Duty 4: Modern Warfare (PS3) 3.98M copies
Call of Duty 4: Modern Warfare (Xbox 360) 7.60M copies
Sukces komercyjny na "szóstkę" odniosła gra na "czwórkę". Często tak bywa.
CoD 4 to po prostu niesamowicie solidna gra. Nic rewolucyjnego, ale jak widać wystarczy dobrze wprowadzić sprawdzone pomysły i mamy hit :).
Nigdy nie przepadałem za Medalami, nawet CoD 2 jak dla mnie był beznadziejny, za co CoD 4 miało to coś, co sprawiło, że skończyłem go dwa razy (za drugi razem na hard).
NFSV Fan ====> no dokładnie zgadzam się z tym, co napisałeś. Myślałem, że wcześniej wyjaśniłem to wystarczająco, ale widać, że niektórzy albo są zmęczeni albo...
Nie krytykuję Call of Duty 4 za to jakie jest. Po prostu ta gra mi zwisa i tyle. Nie narzekam, że nie ma innowacji, że jest liniowe, że jest uskryptowione, że jest krótkie bo ta gra nie jest po prostu w moim guście. Jest jakie jest i trzeba zwrócić uwagę na to, jak jest to zrealizowane, a nie jakie nie jest!
A że jest liniowe, uskryptowione, krótkie? No jest! A ja tylko ten fakt stwierdziłem. Nic więcej.
I wręcz śmieszy mnie to, że niektórzy narzekają na Crysisa bo "nie ma tam nic innowacyjnego, bo to nie przełom". Ja po prostu chcę grać w dobre gry, a dobre gry nie muszą wcale być innowacyjne!
A Call of Duty 4 po prostu mnie nie rajcuje bo nie przepadam za tego typu stricte wojennymi kliamatmi (przynajmniej jeśli chodzi o gry akcji). I tyle. Gdyby tak samo zrealizowany (w tym uskryptowiony i liniowy) był np. Doom 4 to pewnie bym w niego zagrał, bo po prostu zamiast strzelać do zwykłych żołenierzy (bo to mnie cholernie nudzi!), wolę strzelać do demonów, wampirów, zombich, Obcych, mutantów czy innych tego typu dziwadeł. Choć nie ukrywam, że wolę kiedy gra ma ograniczoną liniowość i pozwala swobodnie poruszać się po swoim świecie. I tyle.
Napisałem to też w niawiązaniu do posta KKM - dla mnie gra może być uskryptowiona i być do bólu liniowa, ale musi mieć jednocześnie ciekawy dla mnie świat - w tym lokacje, przeciwników, postacie niezależne, coś niecodziennego, coś, co (już) wydarzyć się nie może albo najprawdopodobniej nigdy się nie wydarzy. A Call of Duty 4 dla mnie takiego ciekawego świata nie ma bo takie coś może się wydarzyć nawet jutro. Dlatego wolę gry akcji typu Doom, Far Cry, Crysis, Gears of War czy Turok, niż Call of Duty, Medal of Honor czy Far Cry 2.
I może jeszcze inaczej - jeśli Infinity zrobi Call of Duty: Doom czy Call of Duty: Quake to na pewno w to zagram. Natomiast w Call of Duty: II Wojna Światowa czy Call of Duty: Walka z Terroryzmem nie zagram. Już czujecie różnicę? To fajnie.
Tribunal - ja nie lubie MMO, ale nie chodzę po wątkach i nie piszę, że WoW mi nie odpowiada :).
Jeżeli w ogóle ta gra cię nie interesowała i nawet nie zawiodła twoich oczekiwań, to co tutaj robisz :>.
Cieszy mnie taki mega sukces, gdyby wszystkie porządne gry miały taką sprzedaż byłoby super. Zaskoczyły mnie mocno wyniki dla poszczególnych platform, FPS królował zawsze na PC, ale widać tendencja się odwróciła co trochę mnie wkurza bo już nie rajcują mnie strzelanki FPS i wolałbym na konsolach więcej TPP wszelkiej maści. Można nawet odnieść wrażenie że FPS króluje na konsolach.
Lista pozostałych gier które w XXI wieku sprzedały się w co najmniej 10 mln:
1. Grand Theft Auto: San Andreas (21.5 million since 2005)
2. Nintendogs (17.79 million since 2005)
3. Grand Theft Auto: Vice City (17.5 million since 2002)
4. Gran Turismo 3: A-Spec (14.89 million since 2001)
5. Grand Theft Auto III (14.5 million since 2001)
6. Pokemon Diamond and Pearl (14.17 million since 2007)
7. Pokemon Gold and Silver (14.1 million since 2000)
8. New Super Mario Bros. (13.14 million since 2006)
9. The Sims 2 (13 million since 2004)
10. World of Warcraft (10 million since 2004)
Wynik godny pochwały. Jutro doda się mój egzemplarz do liczby sprzedanych egzemplarzy na PC :). Czas wreszcie zakupić COD 4, bo ciągle słyszę jaki jest świetny, a sam nie miałem okazji zagrać :).
"Można nawet odnieść wrażenie że FPS króluje na konsolach."
Odkryłeś Amerykę :). Tak się składa, że tak właśnie jest. Ci, którym się wydaje, że PC nadal wiedzie prym w strzelankach, nie wychodzili z piwnicy przez 10 lat.
Tak tak @Mazzeo, normalnie serwery PC pustkami świecą, zaledwie parę osób w to gra.
Weź najpierw popatrz na statystyki (choćby Xfire), a potem pisz bzdury. 0,5 miliona. Heh.
Tribunal woli FARCRY 2 HEHEHEHE DOBRE gral juz chyba pod kolderka w nocy wlasnym dzojstikiem , aaa pewnie woli FARCRY 2 po tych 2 trailerach heheee
Hehehehe, a może nauczysz się czytać?
Dlatego wolę gry akcji typu Doom, Far Cry, Crysis, Gears of War czy Turok, niż Call of Duty, Medal of Honor czy Far Cry 2.
Co do niby małej ilości sprzedanych egzemplarzy, to po ilości serwerów i ilości graczy na pewno jest więcej niż 500k, a te VGchartz można sobie wsadzić gdzieś, dopóki nie ma uwzględnionej sprzedaży online i z krajów innych niż Hameryka.
A mnie najbardziej cieszy że dobra gra ma świetną sprzedaż, a co za tym idzie, producent będzie dysponował pokaźnymi środkami finansowymi i dostarczy nam jeszcze lepszego większego i bardziej miodnego CODA 5
remekra, moze bylbys laska zauwazyc ze połowa jak nie wiecej serwerów ma ładny, kolorowy napisik *CRACKED* ?
A VGchartz nie zbiera infa tylko z Ameryki.