Bruce Willis negocjuje rolę w filmowej wersji przygód Kane'a i Lyncha
Osobiscie uwazam, ze sama gra jest bardzo dobra, a zarazem bardzo neidoceniona. Jeden z neiwielu tytulow, ktory przykul mnie do konsoli na tak dlugo, ze przeszedlem tytul za jednym posiedzeniem od deski do deski (od 20 do 4 czy 5 rano)
:))))
Co do samego filmu zarowno Bobby jak i Bruce wpasowali by sie w role jak ulal.
Bruce idealnie pasuje do roli Kane'a.
Billy Bob Thornton tez.
Czyzby w koncu porzadna ekranizacja gry? :-D
Bruce Willis zagraj jedną z dwóch głównych ról w filmie "Kane & Lynch" będącym adaptacją popularnej gry o tym samym tytule. Obraz dla Lionsgate wyreżyseruje Simon Crane, dla którego będzie to debiut w roli reżysera. Crane pracował jako drugi reżyser oraz koordynator kaskaderów przy takich filmach jak "John Hancock", "Troja" czy "X-Men: Ostatni bastion".
Willis wcieli się w postać Adama "Kane'a" Marcusa, płatnego zabójcę, który w więzieniu zaprzyjaźnia się ze schizofrenicznym mordercą Jamesem Lynchem. Obaj panowie czekają na karę śmierci. Zamiast śmierci, czeka ich jednak misja odnalezienia skradzionego mikrochipu.
Aktualnie trwa poszukiwanie aktora do roli Lyncha. Kyle Ward jest autorem scenariusza. Producenci planują realizację filmu jeszcze w tym roku.
za filmweb.pl
No nareszcie może być dobry film na podstawie gry z niecierpliwością czekam na premierę, na pewno pójdę do kina :)
@ koobon
ale z ciebie fetysz, będziesz lizał palce bruca?
a tak swoją drogą to fajnie byłoby jakby zagrał, dało by to powód temu, abym obejrzał ten film :D
tak, ale ta fota bruca troche outdated :]
No jak będzie taka obsada to będzie wyczepiście.
Obaj panowie czekają na karę śmierci. Zamiast śmierci, czeka ich jednak misja odnalezienia skradzionego mikrochipu.
Obawiam się, że będzie badziew :/ Znowu wymyślili jakąś głupią fabułę.
Nie wyobrażam sobie innych aktorów, którzy mogliby zagrac w ekranizacji tej gry. Zapowiada się interesująco, zobaczymy co z tego wyjdzie:)
Oby ten mikrochip nie był prawda. Ciekaw jestem jak nakręca sceny na havannie.
Lynch to mógłby być ten kolo z "To nie jest kraj dla starych ludzi", który łaził z "gasnicą". W żadnym innym filmie nie ma lepszego killera.
Bruce Willis pasowałby na Kane'a. Dodać pare blizn i będzie git. Film moze być świetny