Rock Band w liczbach
A nie lepiej zamiast te 830 zł wydawać na jakieś plastikowe instrumenty kupić jakiś prawdziwy instrument, zacząć na nim grać, założyć zespół, osiągnąć światową karierę i mieć miliony $? :)
coz, gierka w cenie dobrej karty graficznej - no to jest jednak przegiecie ;)
ale coz - EA "Charge for everything" pod tym wzgledem nas nie zawiodla ;)
mysle, ze wkrotce powstana jakies tansze (czy. Made in China) rozwiazania, czyli instrumenty kompatybilne z gra, za 1/3 czy nawet 1/5 ceny. Ale i tak taka cene uwazam za wzieta z sufitu...
teraz widac, dlaczego developerzy odchodza od rynku PC - jakby ktos chcial zrobic taki numer i wydac giere na PC za powiedzmy 200-300 zeta, to od razu skazal by ja na piractwo ;)
A tak, poniewaz skala piractwa na konsolach jest niewielka, nie mowiac juz o tym, ze system dystrybucji elektroniczej (Xbox live) z zalozenia ja wrecz wyklucza - developerzy zdaja sobie sprawe, ze brac konsolowa mozna doić bez oporu i do bolu.
Szczegolnie w przypadku X'a moze byc tak, ze calosc gier bedzie do sciagniecia - wiadomo, ze propagandowo (PRowo) Xbox wyposazony w naped najwiekszego konurenta czyli Sony jest raczej nie do przyjecia dla MS.
Ergo - za chwile moze byc tak, ze wszystkie gry na Xa trzeba bedzie sciagac z sieci. No, bo na BlueRayu to raczej sie nie pojawia ;)
Ja lubie czuc sie swiadomym konsumentem, a nie owca, ktora istnieje tylko po to, zeby ktos mogl mnie ostrzyc do golej skory :)
Oczywiscie, ktos zaraz powie - jak Ci sie cena nie podoba, to nie kupuj. Jasne...a co zrobicie wtedy jak nie bedzie gier w nizszych cenach? Jak jedna gra bedzie kosztowac 100 euro, a taka z dodatkowymi kontrolerami 200? I NIE bedzie innych...co zrobicie moi kochani konsolowcy wtedy?
I tym jakze optymistycznym akcentem... ;)
p.s.
jeszcze jedno - ja naprawde nie mam nic przeciwko konsolom. Uwazam, ze np. "Goldeneye" na N64 czy "Shadows of The Empire" to byly jedne z najlepszych gier w jakie w zyciu gralem ;)
Tylko ty byl czas kiedy gracz mial wybor, a teraz - wszystko na to wskazuje, za chwile bedzie tak, ze wybor bedzie zaden...
a co zrobicie wtedy jak nie bedzie gier w nizszych cenach? Jak jedna gra bedzie kosztowac 100 euro, a taka z dodatkowymi kontrolerami 200? I NIE bedzie innych...co zrobicie moi kochani konsolowcy wtedy?
A jakby przyszło 1000 atletów... I każdy zjadłby 1000 kotletów...
A gdym był młotkowym, w fabryce z młotkiem szalał...
To co byś powiedziała, czy coś byś przeciw miała ??
Cubituss, albz74
Jakby nie patrzec - 820 PLN to jest ponad 200 euraszy...wiec to nie jest tylko gadanie "co by bylo gdyby" :P
I to jest fakt na dzien dzisiejszy, tak samo jak 250 zeta (72 euro) za nowa gre konsolowa...
wiec wasza ironia jest chyba nie na miejscu nieco... :P
To nawet więcej niż 200€ . I co dalej ? Masz wybór. Możesz nie kupować.
albz74
jasne, mam wybor. TERAZ...
a jak beda na rynku tylko gry konsolwe i tylko w takich cenach to tez bede mial wybor...?
chyba juz nie...
Również będziesz miał :)
Po 1. nie musisz grać we wszystkie gry świata
po 2. zanim na rynku dokona się taka zmiana, możesz zupełnie stracić zainteresowanie tego rodzaju rozrywką i będziesz niańczyć swoje wnuki.
albz74
gram od 1994 roku, swiadomie (z wlasnego wyboru) jestem singlem - wiec zadne dzieci/wnuki mi nie groza (posiadanie potomstwa jakos niespecjalnie mnie kreci) :) i caly czas gram, maniacko wrecz :) - wiec ten scenariusz, ktory opisujesz mi raczej nie grozi...
Poza tym - ta zmiana juz sie dokonuje - devsi przyznaja, ze ida w strone konsol bo na nich zarabia sie lepiej i to sa fakty. Co z tego ze Cevat Yerli mowi, ze Crysis nie da sie w takiej postaci jak na PC przeniesc na konsole. Ale trescia jego osiwadczenia sprzed paru dni bylo to, ze PC przestal byc dla nich exclusivem...dla innych stalo sie tak juz jakis czas temu.
Ergo - jak mozesz sprzedac swoj towar za 25-30 euro, a mozez za 80-100 to co Ci bardziej odpowiada? [pytanie retoryczne]
cubituss
ja rozumiem, ze zlotowka ostatnio poszybowala w gore (dom na Florydzie kosztuje tyle co mieszkanie na Mokotowie) :), ale nie zmienia to faktu, ze tak czy inaczej gry na konsole sa drogie.
w porownaniu do PCtowych :) - o to mi wlasnie chodzilo :)
Ale drogi +EHu, istnieje jeszcze zjawisko konkurencji, spadku popytu i masy rzeczy, wobec których mówienie, że "gry na konsole będą po 100 euro" można obśmiewać, co z albzem czynimy zaciekle :)
Cubituss,
gry na konsole juz sa po 70 euro ponad, wiec do tych 100 euraszy za sztuke niewiele brakuje...
wiec ja nie wiem z czego tu sie smiac...ja sie martwie, ze jezeli konsole zdominuja rynek gier, to wtedy granica 100 euro moze byc bardzo szybko przekroczona...
jeszcze raz powtarzam - tu sie nia ma z czego smiac, tu trzeba plakac... :(
a ja kupiłem Rock Banda na PS3 w USA, PS3 wyjdzie mi za kilkaset złotych do tego, chrzanić Microsoft ze jego regionalizacją :)
+EH ===> a gdzie ty widujesz gry po 70 euro????? ostatnio co kupilem GTA IV - 59€ to troche mniej jednak niz 70, do tego Dark Sector jest po 44-49€.