Panzer Command: Kharkov | PC
zarabiste!! :D wlasnie takie lubie gry :) czyli niemcy z polakami itd. naprawde warto w to zagrac ;)
największa porażka tej gry
Kupiłem 2 sztuki. Na wszelki wypadek jakby jedna sie porysowała... gra wspaniała. Rośnie konkurent dla największych gier tego typu, np. Command & Conquer. Nie żałujcie kasy, gra cholernie wymagająca, na 8800 GT ledwo śmiga, ale mimo wszystko jest OK. Wartka akcja, oszałamiająca grafika no i te dźwięki, coś pięknego. W MediaMarkt niestety już wszystko wyprzedane (drugiego dnia po premierze poszło), także trzeba u producenta zamawiać tą rewelacyjną grę. A tak na serio, jak można takie gówno jeszcze wydawać?
monopolista >>> "gówno" to w 80% przypadków, gry najszumniej rozreklamowane z obsługą, którą średnio ogarnięty orangutan załapie po 2 dniach obycia.
Niestety gry wymagające i ambitne są dla ludzi mądrych i na tyle obeznanych by nie cieszyć się z byle gówna właśnie, które błyska w 3245237462 kolorach i pika w 360DoubleAnalSorround.
Gry strategiczne tego pokroju co Panzer Command są po prostu dla maniaków, a nie cepów którzy nie potrafią grać w gry, które nie świecą jak psu jaja, na kupionych przez rodziców GF8800...
Widze, ze pijesz do mnie. Odnosnie 8800GT jestes w bledzie. Nie bede sie tlumaczyl, bo nie widze powodow. Pracuje w dobrze platnej branzy IT, wiec wystarcza na zabawki. Supreme Commander nie blyszczy jak psu jajca, a mimo to w niego gram od czasu do czasu. Gry sa od tego, zeby przeniesc mozliwe realistycznie do wirtualnego swiata - i na tym polega sztuka tworzenia najlepszych gier. Sa gry i gry. Gry do rozrywki i gry na myslenie. Nie lacz jednego z drugim. Mimo, ze gram w strategie typu CAESAR IV, SUPCOM czy Settlers, to relaksuje sie przy Crysisie i innych chcac doswiadczac 'cudow' techniki.
Gry do rozrywki i gry na myslenie. Nie lacz jednego z drugim.
niektórym do rozrywki nie wystarcza machanie mieczem- niektórzy potrafią czerpać czystą przyjemność z skomplikowanych gier- dlatego są gry do rozrywki i gry na myślenie do rozrywki...
Mimo, ze gram w strategie typu CAESAR IV, SUPCOM czy Settlers, to relaksuje sie przy Crysisie i innych chcac doswiadczac 'cudow' techniki.
czy mi się zdaje czy stawiasz w jednym rzędzie jakies zręcznościówki typu SUPCOM czy Settlers z strategiami pokroju Panzer Command?
Nie mamy o czym rozmawiać. Zręcznościówki SUPCOM i Settlers?
Nie spodziewaj się więcej odpowiedzi w Twoim kierunku, pozdrowienia!
monopolista >>> Zdajesz chyba sobie sprawę, że bredzisz mówiąc: "Gry sa od tego, zeby przeniesc mozliwe realistycznie do wirtualnego swiata" i jednocześnie za przykład realistycznej strategii podajesz Supreme Commander, stawiając go w tym realizmie wyżej niż Panzer Command?
Nie grałem w Panzer Command, bo nigdzie go jeszcze w naszym kraju nie widziałem, ale widzę iż gra ma bardzo wiele wspólnego z serią Combat Mission.
Oczywiście nie muszę nikomu wmawiać, że seria Combat Mission jest najbardziej realistyczną strategią taktyczną jeśli chodzi o specyfikę starć z tamtego okresu, i każdy kto się tym interesuje i grę poznał, to przyzna mi rację. ;P
Jeśli Panzer Command wykorzystuje tak znakomity wzorzec, to gdzie jakiejkolwiek innej strategii do tego tytułu.
Zresztą przyznasz, że twoje pieniactwo, ów "żarcik" z postu [4], wynika tylko z tego że gra Tobie zwyczajnie nie spodobała się ze względu na grafikę i śmiem w ogóle wątpić że w ogóle w nią grałeś, a swoje poglądy o "gównianej grze" opierasz tylko na obejrzanych screenach.
To samo, a pewnie jeszcze bardziej dosadnie, powiedziałbyś o Combat Mission: Afrika Korps, bo wygląda biedniej niż ów Panzer Command...
Czyż nie mam racji?
Mówiąc o realizmie miałem na myśli tylko i wyłącznie grafikę, a nie jakieś rozgrywki tudzież tytuły.
Nie powiesz mi, że sam byś chętnie zobaczył Panzer Commander czy jak to tam sie zwie w dużo lepszej oprawie graficznej, która jeszcze bardziej by przeniosła wizualnie w tamte czasy. W 2008 roku wydawać gry, które wyglądają tak żałośnie, to żart jakiś.
I wcale w błędzie nie jesteś - wyłącznie po screenach oceniłem ten tytuł.
http://youtube.com/watch?v=ezi2U2Bmlkg sorry, ale to jest śmiechu warte. Jak w takich czasach można wykonać oprawę graficzną z lat 90tych. Przecież, gdyby to poprawili, to i zapewne nie byłoby takich komentarzy jak moje (frustrujące, ze względu na grafikę!) a i sprzedaż by była lepsza.
Sprzedaż wcale by nie była lepsza, bo to gry niszowe w których 99% miłośników "strategii" spod znaku zręcznościowego RTS, wymiękła by już przy samym sterowaniu...
Zresztą, jak pokazał "Theatre Of War" gry tego rodzaju nigdy nie zainteresują "pospólstwa" na dłużej niż jednokrotne włączenie.
Z drugiej strony gdy firma bardziej przykłada się do grafiki a nie gameplay'u, to tracą na tym i prawdziwi fanatycy dla których grafika jest mało znacząca, co widać po "Theatre Of War" właśnie i chociażby początkach Combat Mission: Shock Force.
Gry tego rodzaju, jak już to pisałem, są skierowane do bardziej wymagającego odbiorcy niż "Rysio lat 15, co z historii miał 3+ na koniec roku".
Ty tego nie wiesz i to jest Twoim głównym problemem.
@meryphillia
Ja bym nie przesadzal, grafikę typu ToW to spokojnie mozna w grze niszowej umieścić, to nie kosztuje znowy tak wiele i daleko jej do dokladności produkcji masowych takich jak Company of Heroes. A bez przynajmniej jako tako wyglądającej grafiki gra na zawsze będzie się kisić w swojej malutkiej niszy i zagrają w nią tylko absolutni hardcorowcy. A nie tylko oni są takimi grami zainteresowani, w końcu wiele hardcorowych gier typu GalacticCivilizations2. Silent Hunter 4 czy ktorykolwiek z CLoseCombat'ow schodzily w kilku setkach tysięcy egzemplarzy.
Panzer Command ma taką, a nie inną grafikę z prostego powodu: Koios Works to w zasadzie jeden czlowiek, robiący gry samodzielnie, wiec nie ma co oczekiwać cudow graficznych. Trochę lepsza grafika, większy wydawca i gra roszeszlaby się znacznie lepiej, z drugiej strony obecnie ma on pelna kontrole nad tym co robi, wiec to tez plus dla niego
Po prostu nie zgadzam sie z opinią, ze lepszej grafiki takie produkcje niszowe nie mogą uciągnąć bez ponoszenia klapy.
Nie to, zeby mi grafika PanzerCommand przeszkadzala
Adrian Werner >>> Ale te gry nie są niszowe ze względu na jakość grafiki...
Są niszowe bo ich opanowanie wymaga jednak nieco więcej niż obsługa takiego Company Of Heroes przykładowo.
Są także nieco bardziej skomplikowanym tworem, niż owy CoH i na rozgrywkę składa się wiele czynników których opanowanie przekracza chęci "typowego" klienta.
Po drugie Combat Mission też sprzedał się w ilości kilkuset tysięcy egzemplarzy, nawet najnowszy skoro wydawcy opłaca się pracować nad dodatkiem.
Te gry nie muszą być odpicowane niczym Ferrari Snoop Dogga, bo swoich nabywców i tak znajdą.
A odpicowanie nic nie da "typowemu" klientowi, bo i tak będzie marudził; vide: Shock Force, który ma bardzo miłą oku grafikę, a jednak dla przeciętnego odbiorcy CoH'a czy Supreme Commander, grafika ta jest "gówniana".
Taka po prostu natura gier wyśmienitych, których urok i geniusz mają szansę poznać tylko nieliczni. :)
@meryphillia
Co nie znaczy, ze gry te koniecznie muszą być brzydkie :) Zresztą to cześciej problem kiepskiego grafika niż techikaliow i pieniędzy. Bo takie Shockforce jest brzydkie jak cholera, a technicznie nie ustępuje ToW. Nawet z maymi detalami można zrobić ladną grę, nie koniecznie imponującą graficznie, ot po prostu z przyzwoitym art-stylem
Powinnij zatrudnić dodatkowego dobrego grafika i po sprawie, bo na razie mam wrażenie, ze nie mają normalnego grafika, a jedynie ludzie od wszystkiego po trochu dokladają do grafiki i rezultaty jakie sa każdy widzi.
Nie wiem czemu uparliście się, że Shock Force jest brzydki...
IMO pojazdy wyglądają po prostu wyśmienicie.
fakt, żołnierze mogliby wyglądać nieco lepiej, ale to i tak mały pikuś, bo podczas gry i tak rzadko robi się maksymalne zbliżenia jednostek, bo wtedy nie mamy zbytniego rozeznania w sytuacji.
Co do "technicznego ustępowania ToW", to nie wiem o co chodzi?
O sterowanie kamerą i Interfejs?
Bo jesli chodzi o "technikę" realizmu, to jak ostatnie patche do obu gier pokazały, ToW pozostaje "drętwą" grą, a Shock Force właśnie rozwija skrzydła. ;P
Należy tez pamiętać, że w przypadku Shock Force, choć sam system rozgrywki nie jest już tak oparty na umowności i symbolice, jak miało to miejsce w poprzednich odsłonach serii, to nadal są zawarte w grze pewne tego elementy (chociażby starcia w budynkach) i tutaj grafika nie musi byc "wypasiona".
To tylko symulator, mający obrazować pewne sytuacje na polu walki i zbytni przepych graficzny przeszkadzałby tylko w ocenie i analizie starcia.
Zresztą i tak w porównaniu do poprzednich części, możliwości stworzenia ładnie wyglądającej mapki są wprost ogromne. :)
monoplista mimo swojej ignorancji (ocenianie gier wyłącznie po grafice) ma paradoksalnie sporo racji.
Panzer Command jest fatalny i wiele gorszy od CMx1.
@meryphillia
chodzi mi o techikalia wizualne, liczbe polygonow, tesktury, oświetlenie, liczbę obiektow itp. Shock force nie ustępuje znacznie pod tym względem ToW, a mimo to w porownaniu z nim wygląda fatalnie, jedynie pojazdy są przyzwoicie zrobione. Po prosty techika i detale tam są, ale zabraklo kogos kto by to potrafil ulozyć i zaprojektować tak by bylo ladne
Bardziej żałosnej gry i żałosnych opinii do niej w życiu nie widziałem.... Pewnie ślęczycie przy takich grach 12h na dobę, zachwycając sie grą bez grafy jak miłośnicy kwadratowej tiby.
Bardziej żałosnej gry i żałosnych opinii do niej w życiu nie widziałem.... Pewnie ślęczycie przy takich grach 12h na dobę, zachwycając sie grą bez grafy jak miłośnicy kwadratowej tiby.
no zdarzało się przy takich grach spędzać 12h na dobę- z dwóch powodów:
1. Gra jest wyśmienita i wciąga jak mało który tytuł- po prostu chce się grać
2. Żeby w pełni opanowac grę potrzeba wiele czasu- to nie jest Quake, Settlers czy SUPCOM- tutaj nie wystarczy szybko klikać- tutaj trzeba też myśleć- dlatego też ty robaczku nigdy nie będziesz w nią grał- jesteś zbyt głupi no i przecież ta gra grafy nie ma...
Jeżeli dla ciebie jest głupotą to, że wolę wyjść ze znajomymi do kina czy gdziekolwiek niż siedzieć w chacie całymi dniami bo mam fajną grę, to się zgadzam. Jestem zbyt głupi na tą grę i dobrze mi z tym.
Hehehe kocham te dzisiejszą młodzież. Nie spróbuje, nie obejrzy tylko od razu krytykuje. Pamiętam jak pierwszy raz natknąłem się na beta demo CM na płytce dołączonej do CD Action. Na początku myślałem, że to gówno, ale jakiś czas później odpaliłem znowu i się zaczęło:). Takie gry naprawdę rozwijają.
Co do Panzer Command to grałem w pierwszą część i wydawała mi się wyjątkowo biedna. Wystarczył mi fakt, że T34/76 puknął mi w przód Tygrysa z ponad kilometra co zaowocowało piękną eksplozją. Dziwne trochę.
raviel --> Dzięki super nowatorskiej opcji save w dowolnym momencie nie trzeba siedzieć 24h, co gorsza można grając w tego typu gry wyjść na piwo czy gdzie się tam komuś widzi.
Git jest ta super nowatorska opcja save :D
P.S. a co to myślenia Prince William to gram także w FSX , slilent hunter 4 w której obliczasz sam trajektorie torped itp. Ale wole jak gra ładnie wygląda i jest grywalna niż tylko jest grywalna.
