Zapowiedziano pierwszy dodatek do Lord of the Rings Online
Gracze będą mieli okazję stawić czoła zarówno Czatownikowi, jak i potężnemu Balrogowi.
Eee, przecież Czatownik to Aragorn... nie dawno [znów] czytałem Władcę Pierścieni.
@kubak7154458 - w takim razie zrób to jeszcze raz, albo dla pewności od razu ze dwa razy... w przekładzie Marii Skibniewskiej. Aragorn to Obieżyświat.
Czatownik - kraken z powieści J. R. R. Tolkiena. W świecie wykreowanym przez tego twórcę krakeny wyhodował Melkor w I Erze Śródziemia lub jeszcze wcześniej. Czatownik musiał być jednym z nielicznych który przetrwał do wydarzeń opisywanych we Władcy Pierścieni. Zmusił on Drużynę Pierścienia do zmierzenia się z otchłanią Morii blokując wyjście z kopalni
dla tych co nie wiedzą
Problem tkwi w polskim przekładzie. U Łozińskiego mianem czatowników określało się strażników, którym był m.in. Aragorn, a u Skibniewskiej czatownik to był właśnie potwór morski, który zaatakował drużynę przy wejściu do Morii.
Cytuję Drużynę Pierścienia tłumaczenia Jerzego Łozińskiego:
- Hola! - zwołał Pippin. - Kim jesteście i czego tutaj chcecie?
- Nazywają mnie Łazik, a chociaż wasz przyjaciel może o tym nie pamięta, to jednak przyrzekł mi chwilkę poufnej pogawędki.
[...]
[karczmarz:] Powiedziałem, żeby sobie jechali precz i szczelnie zawarłem za nimi wrota, ale z tego co słyszę, przez całą drogę aż do Arczet wszędzie o to samo pytali. I także ten Czatownik, Łazik, się rozpytywał.
Wszystko jest w X rodziale.
OMG, ale koszmarne tłumaczenie. Dwa razy czytałem trylogię i cieszę się, że nie trafiłem na ten "egzemplarz"
Łoziński i tak najbardziej "dał czadu" w przypadku "Diuny" :))))... tak czy inaczej - próba czytania jego wersji Władcy Pierścieni to istna droga przez mękę....
I tak dla mnie świetne tłumaczenie jest Andrzeja Polkowskiego - chodzi mi o Hobbita...
Przekład Łozińskiego ma jedną zaletę ... mniej więcej po przeczytaniu 4 strony chcesz kupić Władcę w przekładzie Skibniewskiej :)
Misza ---> Diuna była urocza :D Jak przeczytałeś inne tłumaczenie, to w wersji Łozińskiego była lepszą humoreską niż Pratchett :)
- Hej! - zawołał Pippin. - Coś ty za jeden i czego tu chcesz?
- Nazywają mnie Obieżyświatem - odpowiedział - a wasz przyjaciel obiecał mi chwilę poufnej rozmowy, chociaż możliwe, że o tym zapomniał.
[...]
Wyprosiłem tych czarnych, drzwi za nimi zatrzasnąłem. Ale słyszałem, że powtarzali to pytanie wszędzie, od domu do domu, aż do Archet. Ten Strażnik, Obieżyświat, także brał mnie na spytki.
:)
Mimo wszystko punkt dla Łozińskiego za destylozon. Moim zdaniem dużo lepszy niż filtrfrak. ;)
@U.V. Impaler - niekoniecznie. Bynajmniej filtrfrak nie pochodzi od fraka, ale od frakcji (destylacji frakcyjnej), czyli rozdzielania np. płynów przy wykorzystaniu różnic pomiędzy temperaturami wrzenia składników (made by wikipedia). :-)
ma ktos jakies fragmenty Diuny od Lozinskiego? :)
Hmm stillsuit przetlumaczyl jako destylozon? w sumie nie bardziej to trafne niz filtfrak :D
Z tłumaczeniem Łozińskiego miałem kontakt kilka lat temu. Przejrzałem słownik i to tylko dlatego, że ten przekład budził wówczas sporo kontrowersji. Nie pamiętam wszystkich smaczków, ale Fremeni to u Łozińskiego byli Wolanie, dudnik to tupacz, a zgarniarka zbierająca z pola żniwiarki okazała się być wszystkoniosem. Książki nie odważyłem się przeczytać. ;)
Rewelacja :) autentyczna rewelacja.
Ja pamietam z Lozinskiego tylko fragmencik - Bagosz z Bagoszyna (czy jakos tak :D o Bilbo),
i nie odwazylem sie wziac do reki ksiazki.
Z drugiej strony, taki Lozinski tylko lekko wypacza sens ksiazki. Ostatnio przegladalem tlumaczenia (oba) Zolnierzy Kosmosu i w pierwszym (pomijajac usuniete traktaty) tlumacz skraca sporo fragmentow usuwajac zdania. A w drugim, tym nowym, tlumacz dodaje sporo od siebie - kompletnie zmieniajac sens...
A ja czytałem Władce w przekładzie Marii i Cezarego Frąc.
Ja pamietam z Lozinskiego tylko fragmencik - Bagosz z Bagoszyna (czy jakos tak :D o Bilbo),
Jozin z bazin ?
Mialo byc o LOTRO, troche z tematu zeszlismy.
Mnie boli, że nie będzie innych ras, idea Monsterplay mi się nie podoba, a chciałbym móc wybrać orka na postać.
bagosz z bagowa o ile mnie pamięć nie myli:)
wracając do lotro, niech sie nie spiesza z dodatkiem bo nie mam ostatnio czasu na gre, a wypadałoby do 50 dobic:)
Bilbo Bagosz z Bagoszna na 99 % ;]
Ale i tak najlepsze byly "krzatowe kalosze" :D
Co do LOTRO - mam ostatnio straszne problemy z netem i nie mam jak grac :/
JihaaD po czym to oceniasz?
Uzasadnij troszkę swoją wypowiedź ;]
To co jest niby lepsze?