Advance Wars: Dark Conflict [NDS]
Jeszcze przed GBA ta seria nazywala sie Famicom Wars i byla wydawana chyba tylko w Japoni
Bardzo fajnie napisana recenzja ... Przez kogo ? Przez Taikuna :)
Wolność dla Taikuna
Łyczek - ale musisz przyznać, że od czasu, gdy go z nami nie ma poziom humoru na forum podniósł się w stopniu nader zadowalającym :).
Zastanawiam się czym się Taikun tak jarałeś w tym NDS, przecież teraz to telefony komórkowe mają gry z lepszą oprawą graficzną, fabułą, wykonaniem i w ogóle :).
no nie moze byc! kolejne Advance Warsy!! chyba kupie NDS...
Krala:No wez mnie nawet nie rozmieszaj.Ty pewnie masz psp i liczysz tylko na grafike i to wszystko.Ale jakbys nie wiedzial to w dsie wlasnie sie grafika nie liczy tylko mozliwosci i grywalnosc.Fanboj
Zmartwie Cie, PSP też jest badziewne :)
Taikun mówi, że Karla gra tylko na komórkach.
A poza tym...
Karla -> Fajnie się obgaduje kogoś, kto nie może zripostować, co?
TarpiucisZ -> ależ może, nie wiem czemu tego nie robi :)
"przecież teraz to telefony komórkowe mają gry z lepszą oprawą graficzną, fabułą, wykonaniem i w ogóle :)"
<<
Dzisiaj jest Dzień Dziwnego Komentarza? Tyle tych świąt, że można się pogubić. ;)
Stranger, a może jakieś argumenty? :)
Oto moje:
http://pl.youtube.com/watch?v=jjf5NxclkPY
http://pl.youtube.com/watch?v=oNAS5k34QZE
http://pl.youtube.com/watch?v=TNcQy-iunUY
A teraz jedna z nowoczesniejszych gier na DS:
http://pl.youtube.com/watch?v=8DHAHNgWJgw
I ta sama gra na komórce (i to zwyklej, bez zadnych bajerow typu n-gage 2.0!), w javie, za 9 zł, wraz z aparatem, telefonem, sms'ami, playerem mp3, notatnikiem, kalendarzem i setką innych opcji:
http://pl.youtube.com/watch?v=yR0PcgIDAqU&feature=related
TarpiucisZ
Myślałeś nad tym co napisałeś choć przez chwilę?
Laaaaaaaaaaaaaame...
A tak swoją drogą, to chyba nie do końca wiesz co piszesz. A przynajmniej mam nadzieję.
Krala---> Te twoje argumenty są marne.
Asphalt, fifa? To są najlepsze gry na komórkę? Jeśli tak to jeszcze dużo czasu minie, zanim zacznę grać na komórce.
"przecież teraz to telefony komórkowe mają gry z lepszą oprawą graficzną, fabułą, wykonaniem i w ogóle :)"
Pokaż mi lepiej wykonaną grę na komórkę, niż Zelda na DSa. Albo grę z lepszą fabułą niż Hotel Dusk.
19:08:06Taikun mówi:
" Loon jeśli dla Ciebie Real Football DS to 'jedna z najnowoczesniejszych gier na DSa' to gratuluję znajomości tematu ... nie sądziłem że facet którego większość newsów na GOLu dotyczy Ninny pieprzy takie głupoty.
Moje argumenty? A proszę Cię bardzo:
Tales of Innocence:
http://pl.youtube.com/watch?v=HZYV1GV9tWw
Race Driver DS
http://pl.youtube.com/watch?v=BGUvVmPNv5A
Resident Evil DS
http://pl.youtube.com/watch?v=pxSvbuxg5_k
Final Fantasy IV DS
http://pl.youtube.com/watch?v=TziGzfS-9G4
Dragon Quest IX
http://pl.youtube.com/watch?v=0smdaQL6Mlg
To tyle. Następnym razem pomyśl zanim zaczniesz wypowiadać się na tematy o których nie masz zielonego pojęcia. Teraz pewnie wyskoczysz z komórkami za które moge kupic sobie 7 NDSów ...
Taikun -> to co pokazałeś już rzeczywiście robi wrażenie, ale wcale nie zaskakuje. Wydaje mi się, że komórki podobny poziom gier osiągną w ciągu półtora roku, no max do dwóch lat - w efekcie czyni je to bardziej perspektywicznymi :). Jakby nie patrzeć w chwili obecnej gry mobile traktowane są jako czysty dodatek do komórek i nie wykorzystują w pełni ich technologicznego potencjału, ale to się zmieni. Jakby nie patrzeć cały czas ślepo wierzę w dążenia producentów do unifikacji aparatów/playerów/konsol w jeden organizm telefonu komórkowego :). Oczywiście ostatnio pojawiła się moda na "specjalizowane" telefony, ale jak dla mnie ludzie mają więcej niż jedną, konkretną potrzebę. Fajnie, że daje im się możliwość wyboru, bo ludzie lubią wybierać ;). Ale z drugiej strony jest to ograniczony wybór w sytuacji gdy musiałbym decydować - komórka z playerem czy z dobrym aparatem ;)? Trochę odbiegam...
Wytlumacz mi czemu zatem przy tak wielkich możliwościach konsoli Nintendo DS większość gier, z recenzowaną przez Ciebie Advance Wars: Days of Ruin wygląda tak jak wygląda :)? Rozumiem, że grafika to nie wszystko, ale ja cały czas nie mogę się oprzeć, że Nintendo ślepo zapatrzone w swojego Mario jest miłośnikiem oldskulu i najchętniej wcale by nie szło do przodu :).
Ale zwracam honor - faktycznie w chwili obecnej Wasze, DS'owskie produkcje "kluczowe" dla konsoli są lepsze od gier na komórki. Ale my, komórkowcy, idziemy po Was :).
PS. I jestem obiektywny, bo do mnie niestety te gry nie przemawiają. Nie trawię chyba grafiki PSP i DS'a :).
Od razu zgrzeczniałeś...
2008-03-07Taikun19:33:29"Loon jak chce zadzwonić to biorę komórkę, jak chce zrobić zdjęcie to sięgam po cyfrówkę, jak chce napisać recenzję to siadam przy laptopie, jak chce pograć to odpalam swoje PS2, NDSa lub już niedługo PSP (szpan mode). Jak coś jest do wszystkiego to jest do ..... Poza tym chłopcy (i dziewczynki) siedzące z komóreczkami w ręku i grające w gry na nich są dla mnie max żałośni"
Więcej Ci nie odpisze, bo nie mam tego luksusu jak niektórzy posiadający tutaj własne konta, a Pata męczyć nie chce więcej ... i tak już czuje się przezemnie wykorzystany"
Krala --> Obawiam się, że na przedstawienie wszystkich argumentów musiałbym zarwać nockę. ;) Zresztą ROTFL-owałem długo po Twoim postach, bo początkowo sądziłem, że nie mówisz serio.
Obawiam się, że na potrzeby "wypromowania" fajności grania na komórkach przerysowujesz trochę (a nawet bardzo trochę) rzeczywistość. Skoro mówisz o systemie N-Gage 2.0 to warto przypomnieć, że pierwsza generacja (czyli komórka N-Gage) nie miała fajnych gier za 9zł tylko w porównywalnych cenach do gier na inne handheldy (mowa tu o Tonym Hawku czy Tomb Raiderze). Tak więc nie spodziewałbym się żeby taki Asphalt 3D kosztował 1/10 czy 1/20 ceny gry na DS-a. :) A tak btw, gra za 9zł wygląda już nieco inaczej:
http://www.gameloft.com/mobile-games/asphalt-3-street-rules/ ;]
Oddzielna sprawa to koszt zakupu telefonu (mówimy o teraźniejszości), który ma wydajny procesor i współpracuje z systemem N-Gage 2.0.
Poza tym pomijasz jedną bardzo istotną kwestię - wszystkie te "tanie" gry na komórki (do 11 zł z VAT) są na maksa uproszczone i w większości przypadków żerują na licencjach seriali, filmów czy gier na konsole. Komórkowe Assassin's Creedy, Splinter Celle, Settlersy, Prince of Persie, CSI, Guitar Hero, Baldur's Gate'y (turlałem się ze śmiechu po półgodzinnej sesji z grą) i inne to kompletne badziewia, z poziomem skomplikowania rozgrywki na poziomie Commodore, czyli cztery klawisze kierunkowe (albo mniej), klawisz akcji i machanko mieczykiem albo obsługa jednej broni. No a w przygodówkach totalna liniowość i prowadzenie za rączkę (od CSI Miami odrzuciło mnie na kilometr, a serię uwielbiam). Jeszcze zabawniej jest z samochodówkami, w których zabawa ogranicza się do wciskania klawiszy kierunkowych do skręcania czy odpalania jakiegoś debilnego nitro.
Nie twierdzę, że komórki nie mają w przyszłości szans na prześcignięcie takiego DS-a (o PSP nie ma co nawet wspominać, bo to inna liga ;)), szczególnie jeśli Nintendo pozostanie przy aktualnej drodze rozwoju i nie będzie się starało w kolejnych generacjach swoich konsol za wszelką cenę podbijać jakości grafiki. Tyle że z drugiej strony sama lepsza grafa IMHO nie wystarczy. Posiadacze komórek muszą chcieć zacząć grać w gry bardziej złożone, z save'ami, cut-scenkami, nieliniowymi questami, złożoną fabułą itp. Dopóki gry na komórki nie zaczną stawiać większego wyzwania grającemu, nie zyskają uznania w moich oczach. ;P
Można byłoby jeszcze długo gadać o tak oczywistych sprawach jak niewygodne sterowanie czy długość rozgrywki (pokaż mi komórkowego RPG-a, który zapewnia choćby 10 godzin zabawy), ale to chyba byłoby marnowaniem czasu. :)
PS. Od niepamiętnych czasów zgodzę się z Taikunem - Jeśli coś ma być do wszystkiego, to jest do niczego. Widać to już choćby na przykładzie aparatów montowanych w komórkach. Na byle jakiej cyfrówce osiągniesz lepsze efekty (pomijając komórki z najwyższej półki, choć i tak lepszy biznes zrobisz kupując za taką samą kasę zwykłą ale solidną komórkę i dobrą cyfrówkę). :)
Jeszcze tak na dobranoc btw:
"Nintendo ślepo zapatrzone w swojego Mario jest miłośnikiem oldskulu i najchętniej wcale by nie szło do przodu :)"
Popatrz na to z innej perspektywy - skoro gracze po raz setny kupują "te same" części Mario czy Zeldy to po co się męczyć i coś zmieniać? :P Podobnie jest z Simsami na PeCetach - młodzi czytelnicy psioczą często na EA na forum, że nic nie zmieniają itp. No ale po co mieliby to robić skoro kolejne dodatki i miniserie (np. Historie...) lądują na czołowych miejscach list sprzedaży i niechętnie z nich schodzą? ;)
Mam jedno, ale wielkie zastrzezenie do jednego z minusów. Jakim prawem, pytam się, jakim muzyka została do nich zaliczona. Oprawa audio jest ŚWIETNA, powtarzam świetna i jest wielkim plusem tejże produkcji!
Owszem, uwtworów nie jest za dużo, ale wszystkie są moim zdaniem na wysokim poziomie!
Jaka szkoda, że dopiero teraz znalazłem ten temat :/
Krala --> Ale zwracam honor - faktycznie w chwili obecnej Wasze, DS'owskie produkcje "kluczowe" dla konsoli są lepsze od gier na komórki. Ale my, komórkowcy, idziemy po Was :).
Idziemy? W jaki sposób, skoro nie przegoniliśmy jeszcze GBA, a GBC doganiamy tylko dzięki emulatorom? Taka prawda, jedyne gry, które jako tako trzymają poziom i komórkowcy mogą się nimi pochwalić są Heroes Lore, Galaxy on Fire, Deep i Blades&Magic. A wskazanie gier Gameloftu jako przykładów "doganiania" to czysta kpina (o polityce tworzenia i wydawania gier Gameloftu można by napisać książkę), gdyż GL nie umie zrobić żadnej porządnej gry (Asphalt - za proste ; M&M 2 - parodia RPG, kpina i profanacja ; Splintery, PoPy, Shreki itp. - taki crap, że aż głowa boli, rekordowo szybkie gierki).
Wskaż mi chociaż jedną grę na fona, która mogłaby "walczyć" z dowolnym Pokemonem (słaba grafika ale setki możliwości), Golden Sunem (my preciousssss!) albo dowolnym Mario. No, czekam. Dobrego odpowiednika Advance Wars też ciężko znaleźć (Ancient Empires 2? Tylko to przychodzi mi do głowy).
Grafika... to jest akurat najmniej ważne. Nawet nie wiesz ile bym oddał za dobrego klona Diablo na telefon. Mógłby być brzydki jak noc, ale żeby był grywalny i nie dało się go przejść w godzinę. Jedyne co mogę polecić w tym gatunku są leciwe MU i Mystic Island Forever. Są brzydkie jak noc, ale grywalność mają sporą.
Jedyną widoczną zaletą gier java jest więc... cena. Choć z drugiej strony jedna droga, ale dobra gra jest lepsza niż dziesięć tanich crapów.