Master of Orion III w listopadzie
no i kurde po co to lokalizowac :////
beznadzieja ciekawe czy bedzie mozliwosc zakupu gry w orginalnej wersji
Pożyjemy, zobaczymy. Jak znam życie, to i tak gra ukaże się u nas w styczniu/marcu `03. Potem poczekamy miesiąc na patcha, który umożliwi w ogóle skończenie gry. A w czerwcu pojawi się ostatni patch, który poprawi wszystkie 1058 błędów w tłumaczeniu. Oby można było kupić angielską wersję gry - po latach tłuczenia w oryginalnego Oriona 1 i 2 nie zdzierżyłbym strzelby neutrinowej czy promieni śmierci ;-)
Popieram, mogliby sobie dać spokój chociaż z tym
tytułem po tylu żałosnych wpadkach z tłumaczeniami.
Stary Wuj
Lokalizacja na pewno bedzie do dupy. Musowo. Wszystkie lokalizacje takie sa przeciez. Nie ma innego wyjscia. A poza tym skoro wy tak mowicie, to na pewno tak bedzie. Postaramy sie tez, aby zgodnie z zaleceniem Przemodara bylo dokladnie 1058 bledow w tlumaczeniu i poprosimy autorow gry, zeby wypuscili specjalnego pacza, aby nie mozna bylo skonczyc polskiej wersji gry.
Niechaj zyje prekognicja!
Jednoczesnie prosze kolegow Nioba, Przemodara i Starego Wuja o podanie wygrywajacych numerow totolotka w najblizszym losowaniu. Potrafiac tak dokladnie przewidziec jakosc lokalizacji na pewno znacie tez te numery :)
Qrczę, już odkładałem kasę, a tu znowu o lokalizacji... Oby łaskawie zrobili ją tak jak np. w Arcanum - dodatkowy dysk z polską nakładką zadowoliłby chyba każdego. Jeśli nie, niech ci uparci ludzie będą chociaż łaskawi sprzedawać rónolegle wersję oryginalną. Czy tak trudno zrozumieć że są w Polsce tak bardzo uparci ludzie że prędzej kupią angielskiego pirata niż sięgną po tłumaczony oryginał, nawet gdyby kosztował mniej? Tak, mniej. Ja należę do tych ludzi. Jakość jest dla mnie równie ważna co cena, Na oryginał od czasu do czasu jeszcze mogę sobie pozwolić, ale na jego sprowadzenie z zagranicy już nie. Jak tak dalej pójdzie to znowu skończę z piratem w komputerze...
Ryslaw ->>> Głowa do góry. Wbrew pozorom jest tez duża grupa ludzi czekajacych na tą lokalizację... pomimo tych 1058 błedów w tłumaczeniu. Dajcie sobie też spokój z tym apaczem... upss... patchem pozwalajacym ukończyć grę w polskiej wersji. Przecież nikt kto nie zagra w orginalną - angielską - wersję nie jest na tyle inteligentny aby grę ukończyć - nawet jakby przypadkiem poprawnie działała... ;))))))))
AK --> Tez uwazam, ze wersje anglojezyczne powinny byc dostepne w sprzedazy normalnej, ale to nierealne. Zapotrzebowanie na takie wersje jest minimalne naprawde. Dosc powiedziec, ze taki hit jak War3 zebral niecale 300 zamowien w calej Polsce. A Neverwinter Nights mniej niz 150. A sam przyznasz, ze to znane tytuly.
Zapytam sie czy w przypadku MoO3 wypuszczony bedzie patch lokalizujacy, ale raczej watpie. Podejrzewam, ze zlokalizowana bedzie cala gra.
Ryslaw ->>> Czy jesteś w stanie określić przybliżony termin polskiej premiery? Czy ma to być "czekanie, aż bedzie"?
Ryslaw - ale chyba da się jakoś tak załatwić problem, aby wszyscy byli zadowoleni? Czy łatwiej jest grę zlokalizować niż sprowadzić te półtorej setki "oryginalnych" oryginałów? Przecież za sprowadzenie z zagranicy pojedynczej sztuki można czasem zapłacić i drugie tyle co za samą grę!
AK --> nie wiem czy zauwazyles, ale CDP sprowadza gry w oryginalnej wersji jezykowej. Sam sprawdz :)
Saurus --> nie mam zielonego pojecia niestety.
Oj Ryslaw, Ryslaw... Zżymasz się na stękania graczy. Ale czyż są one bezpodstawne? Moja złośliwość (zakończona nota bene uśmieszkiem) nie jest wzięta z sufitu. Błędy w tłumaczeniu załatwiły niejedną grę, wiele z nich nie dawało się ukończyć bez łatek (np. Wizardry 8). Wiele gier ma tzw. zwyczajny, potoczny język, niektóre z nich (fantasy) mają język specyficzny. Akurat w przypadku MoO jest to język hiperhermetyczny, operujący abstrakcyjnymi zwrotami. Stąd moja (wciąż uważam że słuszna) uwaga o dziwactwach językowych nie do uniknięcia przy tłumaczeniu.
Jeśli do tego gra będzie operowała zwrotami w sposób taki jak w serii Civ, to granie w wersję paraPL będzie męką (uwzględniając gramatykę).
Zatem nie narzekaj na wątpiących graczy, tylko postaraj się o solidne wydanie PL. I jak pisałem - życie zweryfikuje kto miał rację - czy ja narzekając na mozliwe liczne błędy, czy Ty - z przekąsem mówiąc o niechybnej wysokiej jakości polonizacji... Jeszcze wrócę do tego wątku po wydaniu gry, przekonamy się. W razie czego odszczekam co trzeba. A Ty?
PS. Totolotek na jutro: 5, 18, 28, 33, 34, 41.
Przemodar --> nigdzie nie napisalem o niechybnej wysokiej jakosci polonizacji. Pisalem jeno o przedwczesnym rozdzieraniu szat i zabijaniu niedzwiedzia, ktory sie jeszcze nie narodzil :)
Moge Cie tez zapewnic, ze jesli bede mial wplyw na ksztalt MoO3, to bede robil wszystko w mojej mocy, aby gra wyszla po polsku jak najlepiej.
I naprawde rozumiem, ze ktos woli wersje angielska. Prosilbym jedynie o nienaigrywanie sie z wersji polskiej, ktora jeszcze nie powstala.
Dzieki za numery totka!
I w moim poscie tez byl usmieszek :)
==>Rysław
mam tylko takie pytanie, bo panowie z CD-Projektu tłumaczą się często, że jakby wydali grę w wersji angielskiej to byłaby dużo droższa. To jak to jest, że PlayIt potrafił wydać wcale nie taką nieznaną grę - AOWII za 70 złotych na polskim rynku w takim właśnie formacie.
twostupiddogs --> nie wiem. Moze gra byla u nas tansza bo na zachodzie rowniez miala niska cene? Moze dlatego, ze niektorzy zachodni wydawcy zgadzaja sie na polskie "pacze" a inni nie. Naprawde nie wiem. Nie zajmuje sie negocjacjami tylko tlumaczeniami.
A ja czekam na wersję zlokalizowaną, nie to, abym był bez niepokoju. Lokalizacje CDP ma bardzo wysokiej jakosci (no z F1 była malutka wpadka, ale i z tej byłem zadowolony), natomiast niestety wpadek przy tej okazji ostatnio niepokojąco dużo. Tzn. Tłumacze pracują ciężko i raczej dobrze, ale programiści się śpieszą i kontrola techniczna w rozsypce. Dzięki za w miarę szybkie patche - tzn. zazwyczaj szybkie, od premiery MM7 bowiem już miliony metrów sześciennych w Wiśle wody popłynęło, a patcha nie ma.
Rysław - nie zauważyłem wcześniej, ale jeśli tak będzie i w przypadku MOO III, i jeśli cena nie będzie się wiele różnić, to skorzystam z wersji angielskiej. Nie to, żebym kompletnie krytykował polskie wersje. Np. Baldur 1 był zlokalizowany całkiem dobrze, ale... Twórcy wkładaą kupę forsy w to, aby wszelkie wypowiedzi i treść dialogów były zgodne z różnymi czynnikami, jakie występują w grze. Przy całym respekcie dla prób lokalizacji, nie wierzę aby jakakolwiek Polska firma miała dość pieniędzy i wystarczająco dobrych lektorów aby choć dorównać oryginalnej jakości. Cóż, rynek polski jaki jest, takim jeszcze długo będzie i rozumiem to. Dlatego myślę że wybór wersji to dobra rzecz.
Ludzie ! dajcie szansę cdprojektowi. Może spolszczenie będzie całkiem całkiem.
Ja osobiście uważam, że spolszczenia takie jak Baldur's Gate są ok !
A co do jakiś tam błędów to zawsze się zdarzają.
Jesteśmy tylko ludźmi !! Każdemu się zdarza i po to są łatki.